Słaba, mogłaby być lepsza. Wydawało się jakby to była sielanka w Londynie w czasie wojny, życie toczyło się normalnie i gdyby nie naloty pomyslałabym, że to czasy międzywojenne lub powojenne. Czasami porażała mnie głupota głównej bohaterki.

Słaba, mogłaby być lepsza. Wydawało się jakby to była sielanka w Londynie w czasie wojny, życie toczyło się normalnie i gdyby nie naloty pomyslałabym, że to czasy międzywojenne lub powojenne. Czasami porażała mnie głupota głównej bohaterki.

Pomysł fajny, inspirowany prawdziwymi listami. Jednak w pewnym momencie zaczął mi przeszkadzać styl narracji, zbyt lekki, jak na poważne sprawy tj. naloty niemieckich bombowców, śmierć, ciągłe zagrożenie życia.

Pomysł fajny, inspirowany prawdziwymi listami. Jednak w pewnym momencie zaczął mi przeszkadzać styl narracji, zbyt lekki, jak na poważne sprawy tj. naloty niemieckich bombowców, śmierć, ciągłe zagrożenie życia.

Opowiastka na jeden wieczór. Sam pomysł na fabułę całkiem ciekawy, jednak problemy głównej bohaterki wydają się trywialne, a prowadzona narracja zinfantylizowana. Właściwie nie wiem, w jaki sposób rozmawiali ze sobą młodzi ludzie z lat wojennych, ale te rozmowy... coś okropnego. Bardzo raziło mnie w charakterystyce głównej bohaterki to, że podobno zależało jej na byciu korespondentką wojenną, dziennikarką, osobą związaną z pisaniem, a jednak nie potrafiła się ani dobrze wypowiadać, ani tym bardziej odpowiednio pisać. Nie gra mi to. Ogólnie ciężko ją było polubić, bo wydawała się być idiotką.
Co tu wiele pisać, słaby kunszt pisarski, nic wysokich lotów, niestety, a tak bardzo lubię tematy ocierające się o historię.

Opowiastka na jeden wieczór. Sam pomysł na fabułę całkiem ciekawy, jednak problemy głównej bohaterki wydają się trywialne, a prowadzona narracja zinfantylizowana. Właściwie nie wiem, w jaki sposób rozmawiali ze sobą młodzi ludzie z lat wojennych, ale te rozmowy... coś okropnego. Bardzo raziło mnie w charakterystyce głównej bohaterki to, że podobno zależało jej na byciu...

Wojna widziana oczyma kobiet i dzień codzienny w bombardowanym Londynie na podstawie autentycznych listów czytelniczek nadsyłanych do prasy kobiecej - to duży walor tej powiesci. Gorzej w warstwa psychologiczną. Główna bohaterka Emmy Lake, marzy o pracy dziennikarki, oczyma duszy widzi się jako korespondentkę wojenną, kiedy znajduje ogłoszenie o poszukiwanej osobie do pracy w koncernie prasowym wydajacym najważniejsze dzienniki, biegnie jak na skrzydłach. I laduje - niestety - w czymś w rodzaju działu rad i porad, a jej zadanie to odsiewanie listów z pytaniami na "niedozwolone"
tematy takie jak seks małzenski przed i pozamałzenski, wojna, racjonowanie zywności , religia, wiara i wiele jeszcze innych , najbardziej obecnych w trudnych, wojennych czasach. Emmy łamie zakaz odpowiadania na trudne tematy w czasopismie, zasadę wracania sie w dobrej wierze stosuje także w zyciu - za co płaci wysoka cenę. Autorka stawia pytanie- czy mamy prawo w imie wierności własnym zasadom mieszac sie w cudze zycie, byc na tyle zadufanym w sobie, by pouczać innych?

Wojna widziana oczyma kobiet i dzień codzienny w bombardowanym Londynie na podstawie autentycznych listów czytelniczek nadsyłanych do prasy kobiecej - to duży walor tej powiesci. Gorzej w warstwa psychologiczną. Główna bohaterka Emmy Lake, marzy o pracy dziennikarki, oczyma duszy widzi się jako korespondentkę wojenną, kiedy znajduje ogłoszenie o poszukiwanej osobie do pracy...

Czytało się przyjemnie, ale rozczarowało mnie zakończenie. Liczyłam na to, że jeden z wątków zostanie rozwinięty do końca, jednak nie taka była wola autorki. Głębiej analizując, myślę, iż dobrze się tak stało. Przynajmniej okazała się nie taka przewidywalna, jak sądziłam. Ciekawa jestem czy podobnie jak główna bohaterka mogłabym tak skakać z jednej pracy do drugiej? Na pewno na krótką metę, ale na dłuższą raczej potrzebowałbym odpoczynku. W książce było sporo listów do różnych osób. Fajny dodatek do treści powieści.

Czytało się przyjemnie, ale rozczarowało mnie zakończenie. Liczyłam na to, że jeden z wątków zostanie rozwinięty do końca, jednak nie taka była wola autorki. Głębiej analizując, myślę, iż dobrze się tak stało. Przynajmniej okazała się nie taka przewidywalna, jak sądziłam. Ciekawa jestem czy podobnie jak główna bohaterka mogłabym tak skakać z jednej pracy do drugiej? Na...

Delikatna powieść o sile przyjaźni i harcie ducha w trudnych wojennych czasach… któż z nas nie chciałby utożsamić się z bohaterką odważną i ambitną, ale przede wszystkim szlachetną młodą Damą o nienagannych manierach, pełną młodzieńczego entuzjazmu????

Delikatna powieść o sile przyjaźni i harcie ducha w trudnych wojennych czasach… któż z nas nie chciałby utożsamić się z bohaterką odważną i ambitną, ale przede wszystkim szlachetną młodą Damą o nienagannych manierach, pełną młodzieńczego entuzjazmu????

Pomysł bardzo fajny, ale spłaszczony totalnie!! Książka bardzo infantylna, główna bohaterka bardzo irytująca a z końcówki to już nie mogłam-jakaś taka dziecinada... Nie wiem dla kogo ta książka, ale na pewno nie dla mnie;)
Z jednej strony, dobrze że jest pokazana choć pozorna normalność w czasie okrutnej wojny, ale jeszcze tak lekko nie czytałam o tamtym czasie...czyta się więc szybko, co jest plusem, bo bardzo chciałam już skończyć. No i mało tej tytułowej Pani Bird;)

Pomysł bardzo fajny, ale spłaszczony totalnie!! Książka bardzo infantylna, główna bohaterka bardzo irytująca a z końcówki to już nie mogłam-jakaś taka dziecinada... Nie wiem dla kogo ta książka, ale na pewno nie dla mnie;)
Z jednej strony, dobrze że jest pokazana choć pozorna normalność w czasie okrutnej wojny, ale jeszcze tak lekko nie czytałam o tamtym czasie...czyta się...

Całkiem udana książka, a do tego pełna ciepła, przez co jej lektura okazała się nad wyraz przyjemna.
Akcja tej powieści toczy się w Londynie w 1941 roku, a jej bohaterką jest młoda kobieta - Emmeline, która pracuje w straży pożarnej i przyjmuje telefoniczne zgłoszenia od poszkodowanych podczas nalotów bombowych na Londyn. Dodatkowo zatrudnia się również w podupadającym piśmie dla kobiet, mając za szefową tytułową panią Bird, gdzie zajmuje się selekcją (i nie tylko) listów od kobiet potrzebujących porad na wielorakie tematy oraz wsparcia przed podjęciem wielu życiowych decyzji..
Pomysł na książkę przyszedł autorce do głowy, gdy wpadło jej w ręce autentyczne czasopismo z 1939 roku, w którym był kącik porad. Wiele listów kobiet, które pojawiają się w tej powieści, zostało zainspirowanych artykułami i opowieściami opublikowanymi w czasopismach ukazujących się w czasie wojny, do których udało się dotrzeć autorce.
Książka z pewnością warta przeczytania, w sam raz na zimowe wieczory.

Całkiem udana książka, a do tego pełna ciepła, przez co jej lektura okazała się nad wyraz przyjemna.
Akcja tej powieści toczy się w Londynie w 1941 roku, a jej bohaterką jest młoda kobieta - Emmeline, która pracuje w straży pożarnej i przyjmuje telefoniczne zgłoszenia od poszkodowanych podczas nalotów bombowych na Londyn. Dodatkowo zatrudnia się również w podupadającym...

Fajnie było spojrzeć na wojnę z trochę innej strony. Książka mnie porwała, ale zakończenie mdłe lekko niczym z jakiegoś taniego filmu, gdzie wszystko musi nagle paść, a zaraz być wspaniałe.

Fajnie było spojrzeć na wojnę z trochę innej strony. Książka mnie porwała, ale zakończenie mdłe lekko niczym z jakiegoś taniego filmu, gdzie wszystko musi nagle paść, a zaraz być wspaniałe.

Bardzo przyjemna lektura. Lekkość prozy autorki udowadnia, że okrucieństwo wojny nie odbiera ludziom nadziei na możliwość spełniania marzeń, odnalezienia miłości, czy zawiązywania przyjaźni.

Bardzo przyjemna lektura. Lekkość prozy autorki udowadnia, że okrucieństwo wojny nie odbiera ludziom nadziei na możliwość spełniania marzeń, odnalezienia miłości, czy zawiązywania przyjaźni.