rozwińzwiń

Czego uczą nas zwierzęta? Jak domowi terapeuci pomagają nam pozbyć się ograniczeń i stać się lepszymi ludźmi

Okładka książki Czego uczą nas zwierzęta? Jak domowi terapeuci pomagają nam pozbyć się ograniczeń i stać się lepszymi ludźmi Danielle MacKinnon
Okładka książki Czego uczą nas zwierzęta? Jak domowi terapeuci pomagają nam pozbyć się ograniczeń i stać się lepszymi ludźmi
Danielle MacKinnon Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece hobby
Kategoria:
hobby
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2020-11-25
Data 1. wyd. pol.:
2020-11-25
Język:
polski
ISBN:
9788366654822
Tłumacz:
Ischim Odorowicz-Śliwa
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
69
8

Na półkach:

Nie dobrnęłam do końca. Totalne bzdury. Pies choruje, żeby zwrócić naszą uwagę na to że czas zwolnić i poświęcić uwagę sobie i światu.. dobre.. I inne tego typu przykłady. Leje Cię partner? To jeśli pies będzie Ci sikał do doniczki, jest to znak żeby go zostawić! 🤣
Dużo powtórzeń tego co już było powiedziane. Generalnie nie polecam i zgadzam się z wystawionymi ocenami.

Nie dobrnęłam do końca. Totalne bzdury. Pies choruje, żeby zwrócić naszą uwagę na to że czas zwolnić i poświęcić uwagę sobie i światu.. dobre.. I inne tego typu przykłady. Leje Cię partner? To jeśli pies będzie Ci sikał do doniczki, jest to znak żeby go zostawić! 🤣
Dużo powtórzeń tego co już było powiedziane. Generalnie nie polecam i zgadzam się z wystawionymi ocenami.

Pokaż mimo to

avatar
174
8

Na półkach:

Przestałam czytać po fragmencie "Gdy zwierzę nauczy się już tego, czego miałeś się nauczyć odchodzi - umiera, albo znajduje innego właściciela, albo ucieka". Czyli co? Gdy mój pies już mnie nauczy mam go oddać do schroniska? Albo puścić go samopas, żeby uciekł? W tym momencie stwierdziłam, że to namawianie to bardzo nieodpowiedzialnego zachowania wobec własnych zwierząt. Wobec dzikich również. No bo, według autorki nawet agresywne, dzikie zwierzęta mają nas czegoś nauczyć. Ciekawe czego chce mnie nauczyć rozjuszony niedźwiedź. Nie ocenię jej, tylko dlatego, że nie doczytałam jej do końca (a staram się kończyć czytać wszystko, co wpadnie mi w ręce)

Przestałam czytać po fragmencie "Gdy zwierzę nauczy się już tego, czego miałeś się nauczyć odchodzi - umiera, albo znajduje innego właściciela, albo ucieka". Czyli co? Gdy mój pies już mnie nauczy mam go oddać do schroniska? Albo puścić go samopas, żeby uciekł? W tym momencie stwierdziłam, że to namawianie to bardzo nieodpowiedzialnego zachowania wobec własnych zwierząt....

więcej Pokaż mimo to

avatar
414
251

Na półkach:

Spodziewałam się czegoś więcej. Temat ciekawy ,ale książka nudna i kiepsko napisana.

Spodziewałam się czegoś więcej. Temat ciekawy ,ale książka nudna i kiepsko napisana.

Pokaż mimo to

avatar
689
226

Na półkach: ,

Niewątpliwie temat poruszony przez autorkę i sposób w jaki postrzega i przedstawia ona relacje ludzi ze zwierzętami są niezwykle ciekawe i przekonują mnie, jednak to, jak ukazane zostały w tej książce, już niestety nie. Pokładałam w tej książce duże nadzieje, a z bólem muszę przyznać, że wyciągnęłam z niej niewiele, o ile w ogóle coś... Niesamowicie ciekawy temat został przedstawiony w tak nużący i niezrozumiały sposób, że jedyne co mogę powiedzieć po przeczytaniu tej książki, to to, że o czymś przeczytałam, ale niestety nie wiem o czym. Zdecydowanie nie jest to to, czego oczekiwałam. A szkoda, bo takie nieszablonowe podejście do zwierząt zasługuje w moim odczuciu na to, aby dokładnie i zrozumiale dotrzeć do jak największej liczby odbiorców.

Niewątpliwie temat poruszony przez autorkę i sposób w jaki postrzega i przedstawia ona relacje ludzi ze zwierzętami są niezwykle ciekawe i przekonują mnie, jednak to, jak ukazane zostały w tej książce, już niestety nie. Pokładałam w tej książce duże nadzieje, a z bólem muszę przyznać, że wyciągnęłam z niej niewiele, o ile w ogóle coś... Niesamowicie ciekawy temat został...

więcej Pokaż mimo to

avatar
604
602

Na półkach:

Gdy w życiu człowieka pojawia się zwierzę, które staje się jego przyjacielem tworzy się więź, która wiele zmienia. Od dawna słyszy się też o tym, że w wielu terapiach pomagają zwierzęta. Pewnie wiele osób, które mają kontakt ze zwierzętami mogą potwierdzić, jak wiele dobrego płynie z takiej relacji. Czy taką komunikację można poprawić, by przyniosła więcej dobra? Czy takie porozumienie może mieć pozytywne oddziaływanie na nasze życie? O tym możemy się dowiedzieć, czytając książkę Danielle MacKinnon, która od wielu lat zajmuje się pracą ze zwierzętami i jest certyfikowaną trenerką komunikacji pozazmysłowej.

Zainteresowała mnie tematyka tej książki oraz zauroczyła piękna, barwna okładka. Na taki temat nie czytałam do tej pory żadnej publikacji i ciekawa byłam informacji, które jej lektura niesie. Czy mnie zaskoczyły? Czy zmieniły moje spojrzenie na komunikację z czworonożnymi przyjaciółmi?

Na początku dostajemy dosyć obszerne wprowadzenie, w którym autorka wyjaśnia czytelnikowi, jak ważna jest komunikacja ze zwierzętami i jak wiele dobra może przynieść niezależnie od tego, czy pojawiają się w naszym życiu na chwilę, czy na dłużej. Nie zawsze jest proste, by to dojrzeć zwłaszcza, gdy dzieją się rzeczy, które wywołują frustrację. Przykładowo, gdy zwierzę jest agresywne, gdy niszczy wszystko, gdy pies cały czas szczeka. Słyszy się o różnych programach, czy publikacjach, które pomagają poprzez szkolenia pracować nad takimi zachowaniami. Czy to w tym kierunku powinno zmierzać? Czy może zachowanie zwierzęcia jest pewnym odzwierciedleniem naszych uczuć i to nad sobą powinniśmy pracować? Trzeba przyznać, że to ciekawa koncepcja i poparta wieloma, różnymi doświadczeniami pisarki, która w taki sposób pomaga wielu ludziom. Czy możliwe, że Twój przyjaciel udziela Ci pewnych lekcji? W jaki sposób rozpoznać czego Cię chce nauczyć? Jak widzicie wiele pojawia się ciekawych pytań, ale jeszcze bardziej interesujące mogą okazać się odpowiedzi.

Trzon koncepcji przedstawionej w tej książce stanowi pięć kroków, które umożliwią dobre jej zrozumienie i dostrzeżenie pewnych aspektów, na które być może zupełnie nie zwracaliśmy uwagi. Poprzedzone jest to podstawami, które będą stanowić solidny początek. Każdy z kroków jest dokładnie objaśniony, chociaż niektóre z informacji w nich zawartych mogą wzbudzać zaskoczenie, czy wręcz niedowierzanie. Na każdym etapie przedstawione są skrawki doświadczeń z codziennej pracy autorki, które są uzupełnieniem objaśnianych informacji. Dodatek na sam koniec stanowi prezentacja motywów, które związane są z różnymi gatunkami zwierząt a które mogą być początkiem pracy i jednocześnie rozwoju.

Informacje zaprezentowane w książce są ciekawe i w przystępnej formie. Lekki styl i duża ilość wplecionych przykładów z życia wziętych pomagają lepiej zrozumieć przekaz. Zgadzam się z tym, że pojawienie się zwierzęcia w życiu człowieka sprawia, że jest ono piękniejsze. Zmienia spojrzenie na różne rzeczy, dodaje otuchy, wnosi więcej radości. Wiem, że autorka posiada wieloletnie doświadczenie i też uważam, że zwierzęta nas wiele uczą. Mimo to nie wszystkie aspekty przedstawione w książce do mnie przemówiły.

„Czego uczą nas zwierzęta? Jak domowi terapeuci pomagają nam pozbyć się ograniczeń i stać się lepszymi ludźmi” to swego rodzaju poradnik, który pomaga zrozumieć pewne zachowania zwierząt i ich wpływ na nasze życie. Wyjaśnia, zaciekawia i może stanowić początek inspirującej drogi. Spójrzcie w oczy swoich czworonożnych przyjaciół, a być może ujrzycie w nich skrawek siebie, własnych uczuć i emocji, na które starają się nam zwrócić uwagę.

http://wyczytane-ksiazki.blogspot.com/2021/02/czego-ucza-nas-zwierzeta-danielle-mackinnon.html

Gdy w życiu człowieka pojawia się zwierzę, które staje się jego przyjacielem tworzy się więź, która wiele zmienia. Od dawna słyszy się też o tym, że w wielu terapiach pomagają zwierzęta. Pewnie wiele osób, które mają kontakt ze zwierzętami mogą potwierdzić, jak wiele dobrego płynie z takiej relacji. Czy taką komunikację można poprawić, by przyniosła więcej dobra? Czy takie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
300
295

Na półkach: , , ,

Danielle MacKinnon wprowadza czytelnika w dosyć nieszablonowy sposób do świata zrozumienia zwierząt. Autorka jako coach i medium z 20-letnim stażem pracy ze zwierzętami sypie wskazówkami jak asami z rękawa. W książce można znaleźć kilka wyszczególnionych rozdziałów dotyczących tego, jak zrozumieć to, co chce przekazać nam zwierzak, w jaki sposób wyeliminować jego nietypowe, czy denerwujące zachowania i wreszcie jak zmienić nasz ludzki sposób myślenia i własne emocje. Można by się zastanawiać, co mają do rzeczy nasze nastroje i zachowanie do zachowania naszych zwierząt? Z początku to wszystko może wydawać się nielogiczne, ale jeśli zagłębimy się w to wszystko bardziej, to zrozumiemy pewne zależności.

Książka „Czego uczą nas zwierzęta? Jak domowi terapeuci pomagają nam pozbyć się ograniczeń i stać się lepszymi ludźmi” zachęca piękną okładką do lektury. I ja skusiłam się na ten tytuł, ale czy znalazłam właśnie to, czego szukałam? Niestety nie do końca. Styl autorki sprawił, że niestety już od początku lektura nie była dla mnie przyjemnością, odczuwałam raczej znużenie, niż zaciekawienie. Mam wrażenie, że mało jest tutaj treści, które dałyby nowe spojrzenie na wiele kwestii, a wręcz przez przeważającą część książki zagadnienia się powtarzają i nie znalazłam tutaj nic szczególnego, co przykułoby moją uwagę na dłużej. Jestem tym faktem nieco zawiedziona, bo szukałam czegoś lekkiego, ale interesującego i wartościowego, co sama mogłabym wcielić w życie i wykorzystać te wskazówki. To, że zwierzęta wyczuwają nasz nastrój i potrafią ostrzec nas przed niebezpieczeństwem, czy wykrywać choroby wiadomo już od dawna. To, że wzajemne zrozumienie ludzi ze zwierzętami jest ważne także nie jest niczym nowym, przynajmniej dla mnie. Trzeba pamiętać, że każde zwierzę jest inne i być może inaczej przekazują nam informacje. Czy zwierzęta swoim zachowaniem próbują nam powiedzieć, że postępujemy nie tak, jak należy? Że jesteśmy zestresowani, za dużo pracujemy i powinniśmy zwolnić tempo? Ja się z tym zgadzam, bo przecież zwierzęta to bardziej inteligentne istoty niż nam się wydaje. Nie mniej książkę traktuję trochę z przymrużeniem oka, bo niestety nie do końca się z nią polubiłam. Zdecydowany plus oczywiście za poruszoną tematykę, ale stawiam minusa za formę przekazu.

Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu

IG @ksiazkowewisienki

Danielle MacKinnon wprowadza czytelnika w dosyć nieszablonowy sposób do świata zrozumienia zwierząt. Autorka jako coach i medium z 20-letnim stażem pracy ze zwierzętami sypie wskazówkami jak asami z rękawa. W książce można znaleźć kilka wyszczególnionych rozdziałów dotyczących tego, jak zrozumieć to, co chce przekazać nam zwierzak, w jaki sposób wyeliminować jego nietypowe,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1491
1190

Na półkach: , ,

Kocham zwierzęta, odkąd pamiętam. Od zawsze byłam nimi otoczona. Już jako mało dziecko miałam w domu papugę nimfę o wdzięcznym imieniu Iko, miałam też rybki, królika, kilkanaście chomików, myszoskoczki, myszy. A w wakacje miałam okazję przebywać ze zwierzętami gospodarskimi. Dopiero w szkole średniej miałam przerwę od wszelkiej maści zwierząt. Aktualnie przymierzam się do adopcji kociaka, bo tęskno mi za zwierzakiem w domu – co z tego wyjdzie? Kto wie. Gdy więc zobaczyłam ten tytuł w zapowiedziach Wydawnictwa, stwierdziłam, że to coś idealnego dla mnie.

Po przeczytaniu Czego uczą nas zwierzęta? mam mieszane uczucia. Z jednej strony zgadzam się z wieloma tezami przedstawionymi przez Danielle MacKinnon, bo przecież zwierzęta faktycznie wnoszą wiele do naszego życia. Są naszymi przyjaciółmi, a właściwie członkami rodzin, jeśli mamy na myśli kota, psa itd. To one potrafią wyczuć samopoczucie swojego człowieka lepiej niż ktokolwiek inny i podnieść na duchu wtedy, kiedy tego potrzebujemy.
Zgadzam się również z tym, że niektóre zwierzęta, a właściwie ich zachowania odzwierciedlają to, co człowiekowi w duszy gra, a właściwie pomagają mu to sobie uświadomić. Nie zawsze skutecznie, bo nie każdy przedstawiciel Homo sapiens orientuje się w tych sygnałami.

Natomiast zastanawiające jest dla mnie to, jak zwierzę, o którego istnieniu nie mamy pojęcia, może wpływać na nasze życie i to, jacy jesteśmy. Czy też zwierzę, które dosłownie chwilę mogliśmy zobaczyć na ekranach telefonów, czy telewizorów.
Osoby empatyczne będą reagowały na krzywdę zwierzaka. Każdego. Niezależnie czy to ich osobisty pupil, czy tygrys złapany w sidła albo słoń oblepiony błotem niemogący się z tegoż błota wydostać. Czy można w takiej sytuacji mówić o wpływie takiego stworzenia na życie jednostki ludzkiej? Rozpatrywałabym to w innych kategoriach.

I o ile samo to, jak autorka rozwijała pytanie postawione w tytule, było na ogół ciekawe, o tyle sama forma nie do końca do mnie przemówiła. Książka ta jest zwyczajnie przegadana. Momentami w jest w niej za dużo przeżyć autorki – byłoby dużo lepiej, gdyby treść była bardziej neutralna, a nie przeładowana jej emocjami związanymi z pewnymi doświadczeniami. Bo nie wydaje mi się, by do końca pokazywało to faktyczny wpływ zwierząt na jej życie i zmiany w nim.

Za to lekcje, które Danielle MacKinnon serwuje czytelnikom, mogą komuś faktycznie pomóc poradzić sobie z niesfornym zwierzakiem i być może wejrzeć w siebie. A co za tym idzie zmienić swoje nastawienie do życia i je jako takie.

Na samym końcu znajdziecie rozpiskę, czego uczą nas ludzi poszczególne zwierzęta. Tutaj zachowałabym pewną dozę dystansu. Chyba że ktoś otacza się krokodylami, dziobakami i innymi egzotycznymi gatunkami.

Czego uczą nas zwierzęta? Jak domowi terapeuci pomagają nam pozbyć się ograniczeń i stać się lepszymi ludźmi być może nie jest ani lekturą fachową, ani poradnikiem, ale może pozwoli komuś spojrzeć na zachowanie swojego pupila z innej perspektywy i a nuż sprawi, że zalecenia i porady autorki poskutkują realnymi zmianami.

Kocham zwierzęta, odkąd pamiętam. Od zawsze byłam nimi otoczona. Już jako mało dziecko miałam w domu papugę nimfę o wdzięcznym imieniu Iko, miałam też rybki, królika, kilkanaście chomików, myszoskoczki, myszy. A w wakacje miałam okazję przebywać ze zwierzętami gospodarskimi. Dopiero w szkole średniej miałam przerwę od wszelkiej maści zwierząt. Aktualnie przymierzam się do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
644

Na półkach: ,

⭐RECENZJA⭐

"Czy wiesz, że zwierzęta mogą działać na ciebie terapeutycznie? Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że pozazmysłowa komunikacja z ukochanym czworonogien może przynieść takie same korzyści jak praca z psychologiem i mentorami?"
🐕🐁🐈🐀🐇
Spodziewałam się po tej lekturze czegoś innego. Chyba tak naprawdę myślałam, że to będzie historia o psie, który wspomógł człowieka, a nie poradnik jak stać się lepszym człowiekiem dzięki zwierzętom. Jednak to nie znaczy, że ta książka była zła, wręcz przeciwnie. Powieść daje dużo do myślenia. Jest bardzo pozytywna i dobrze się ją czyta. Pokazane są zachowania i jak z nimi walczyć, ale również to jak można stworzyć genialną relację z naszym zwierzęciem. Poradnik ma bardzo prosty język, co powoduje, że nie czuć uciekających stron. Otrzymujemy tutaj konkretne wskazówki i to jak działać. Czy zwierzęta mogą odczuwać nasze dobre i złe emocje? Jasne, że tak! Mam pięć kotów (Cwaniak, Szczęściarka, Ptyś, Felix, Stich) i uwierzcie mi, są one bardzo mądre, a nasze emocje czują od razu. Mimo, że mnóstwo ludzi twierdzi, że kot jest głupi, nic nie rozumie, to powiem tak - te osoby gówno wiedzą. Koty są bardzo mądrymi i inteligentnymi zwierzętami. Mogę pokusić się nawet o stwierdzenie, że swoją mądrością czasami przewyższają ludzi. Są niesamowite i przywiązują się zarówno do człowieka, jak i do miejsca, w którym żyją. Fakt faktem, że robią to, co chcą i rządzą nami, ale to jest właśnie urocze. Autorka w swojej książce pokazuje jak pracuje z różnymi zwierzętami i to jest świetne. Do każdego zwierzęcia trzeba mieć indywidualne podejście i umieć się zachować w pewnej sytuacji. A najlepsze jest to, że nasze pupile działają terapeutycznie i to właśnie dzięki nim, możemy wyjść z jakiegoś „bagna”. Polecam tę książkę miłośnikom zwierząt! 😉
🐕🐁🐈🐀🐇
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @wydawnictwo.kobiece 🖤

⭐RECENZJA⭐

"Czy wiesz, że zwierzęta mogą działać na ciebie terapeutycznie? Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że pozazmysłowa komunikacja z ukochanym czworonogien może przynieść takie same korzyści jak praca z psychologiem i mentorami?"
🐕🐁🐈🐀🐇
Spodziewałam się po tej lekturze czegoś innego. Chyba tak naprawdę myślałam, że to będzie historia o psie, który wspomógł człowieka, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
316
299

Na półkach: ,

W książce poznajemy medium zwierzęce Danielle MacKinnon, która od zawsze potrafiła komunikować się ze zwierzętami w sposób niewerbalny. Wcześniejsza praca nie dawała jej satysfakcji, choć była dobrze prosperującym menadżerem w firmie. Pewno razu poznaje medium zwierzęce i uzmysławia sobie, że ona też tak potrafi. Tylko co było punktem zwrotnym w jej życiu? Autorka książki opowiada nam o relacjach między zwierzęciem, a jego właścicielem. To właśnie na tym poziomie wychodzą wszystkie nie tolerowane przez ludzi zachowania zwierząt. Czy przy pomocy medium zwierzaki i ich właściciele mogą żyć ze sobą zgodnie i szczęśliwie? Czy to w ogóle możliwie, żeby móc się komunikować ze zwierzętami?! Dlaczego posiadanie zwierzaka w domu zmienia nas?
.
Po pierwszych stronach byłem troszkę sceptycznie nastawiony do tej pozycji. Lecz pomyliłem się. Książka jest warta uwagi dla wszystkich posiadaczy zwierzaków. Pomoże otworzyć oczy na podstawy złego zachowania pupila. Być może następstwo naszego postępowania? Książka umila popołudniowy odpoczynek po pracy i pozwala cieplej spojrzeć na ukochanego łobuziaka 😉
.
"[...] zadaniem zwierząt jest pomaganie nam ewoluować i w końcu przyjąć bezwarunkową miłość."

W książce poznajemy medium zwierzęce Danielle MacKinnon, która od zawsze potrafiła komunikować się ze zwierzętami w sposób niewerbalny. Wcześniejsza praca nie dawała jej satysfakcji, choć była dobrze prosperującym menadżerem w firmie. Pewno razu poznaje medium zwierzęce i uzmysławia sobie, że ona też tak potrafi. Tylko co było punktem zwrotnym w jej życiu? Autorka książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
361
361

Na półkach: ,

Żeby nie zacząć z grubej rury, a może i od jakiegoś brzydkiego słowa, zacznę tak... SPODZIEWAŁAM SIĘ CZEGOŚ INNEGO PO TEJ LEKTURZE. Ładnie? A przynajmniej dyplomatycznie.
Kocham swoje koty miłością wielką. Żyjemy razem tyle lat, że mniej więcej wiem co chcą mi "powiedzieć" ale też wielkich teorii nie śmię do tego dopisywać. Nie oszukujmy się, znaczna większość stanowi ich tajemnicę, i ich tajemnicą pozostanie.
A Pani MacKinnon jest właśnie innego zdania. Baaa, Ona nawet nie tylko rozumie perfect zwierzęta, co tak z nimi rozmawia, że leczy na podstawie tego, co one jej POWIEDZĄ, właścicieli tych zwierząt. Tak, tak. Ona pyta, one odpowiadają. Takie medium. I nie, nie martwcie się, że nic z tego nie rozumiecie. Np piesek siusia do donicy w kuchni, ona ma go tego oduczyć, ale on jej mówi, że będzie tak długo lał do kwiata aż jego właściciele nie przestaną się lać po gębach w tej kuchni. I czego nie rozumiecie? Życie przecież.
I ok, ja wierzę w behawiorystykę. Wierzę, że ludzie są w tym zakresie bardzo wykształceni a wyuczenie i świadomość pewnych zachowań czyni cuda. Wierzę oczywiście również w to, że zwierzęta wyczuwają nasze stany emocjonalne czy pomagają nam w wielu życiowych momentach. Jednak teorii z tej książki nie kupuję. Są dla mnie totalnym fantasy, a nawet martwi mnie stan psychiczny autorki. Serio, chciałam przestać po 20 stronach ale byłam tak oniemiała, że brnęłam dalej. Ale to było bardziej "rzucanie okiem" niż czytanie. Zwyczajnie szkoda było mi czasu. I Moi Drodzy, to jest autorka szanowana, znana, zapraszana tu i ówdzie. Płacą jej też za te porady, serio! Wyczytałam, że bardzo wykształcona. Nie wiem nawet co mam napisać 🤔 Za tym wszystkim chyba przemawia tylko fakt, że żyje w Ameryce.
Książka jest napisana lekkim, prostym językiem ale treść mnie tak irytowała, że to małe pocieszenie. Ma formę poradnika z krokami postępowania rozpisanymi na rozdziały. Całość, według mnie, jest tak pełna niedorzeczności, że nic z niej nie wyniosłam. Dodatek pt. "powszechne lekcje udzielana przez zwierzęta" to SZTOS. Autorka wymienia w nim różne gatunki, ucieleśniające różne motywy, którymi przyciągają uwagę ludzi, aby zaczęli oni świadomie pracować nad swoim rozwojem. Kot czy pies to pikuś, można przeczytać jaką lekcję ma dla nas bakterie, morświn czy wapiti.
Z uwagi na powyższe książkę bardzo szybko przekartkowałam, miłych wrażenie nie odnotowałam ale na pewno miałam oczy szeroko otwarte ze zdumienia i ironiczny uśmieszek, który czasami przeradzał się w parsknięcia. Ale serio, zupełnie niekontrolowane, bo kto by się z takich poważnych spraw śmiał.

Żeby nie zacząć z grubej rury, a może i od jakiegoś brzydkiego słowa, zacznę tak... SPODZIEWAŁAM SIĘ CZEGOŚ INNEGO PO TEJ LEKTURZE. Ładnie? A przynajmniej dyplomatycznie.
Kocham swoje koty miłością wielką. Żyjemy razem tyle lat, że mniej więcej wiem co chcą mi "powiedzieć" ale też wielkich teorii nie śmię do tego dopisywać. Nie oszukujmy się, znaczna większość stanowi ich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    56
  • Przeczytane
    29
  • Posiadam
    16
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 3 NATURA do czyt
    1
  • Psy
    1
  • Papierowy
    1
  • Popularnonaukowe
    1
  • O zwierzętach
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także