To było ciekawe doświadczenie. Myślałam, że ta książka będzie podobna do tych co czytałam na temat Zmiennych, ale autorka pokomplikowała z tym przeznaczonym partnerem, że nawet ja się pogubiłam. Więź partnerska to taki ciekawy przypadek 😊 Co mnie zaskoczyło, to to, że polubiłam bohaterkę i to już od początku. Bree była interesująca, i chociaż była taką emaptką, to bardzo niestandardową 😊 uwielbiam jej cięty język, indywidualność oraz zdrowe podejście do mężczyzn. I chociaż miała kiepską przeszłość (jeśli chodzi o jej partnera – Paxtona – chociaż trudno go nazywać partnerem) i podkochiwała się w Alexie, ale nie dała sobie dmuchać w kaszę. Fanką Alexa nie zostałam. Ile książek, tyle samo typowych męskich bohaterów. Alex niczym ciekawym się nie wyróżniał. Zachowywał się jak typowy facet – nie chce jej, dopóki inny nie zechce. Ale przyznam, że ich reakcje fajnie się czytało, jak i całą historię 😊 całe otoczenie Bree, jak i Alexa, było zapełnione ciekawymi bohaterami i ciekawą paczką, a także rodziną. Rozbroili mnie siostrzeńcy Alexa – to jak się nienawidzili, a jednak kochali 😊 ogólnie humor to bardzo mocny punkt książki 😊 cała intryga również była ciekawa – szczerze nie sądziłam, że Paxton podszywa się pod brata bliźniaka. I trochę się dziwię, że reszta ekipy, a zwłaszcza Bree nie potrafili tego odczuć. Ale gdyby wiedzieli, to nie byłoby intrygi. Dużo fantastycznych zmiennych, ciekawa fabuła, chociaż ja wycięłabym zbytnią ilość stron seksu 😊 było namiętnie i gorąco, ale czasem aż za bardzo. Fajnie, że nie zmienili się, nawet w związku. Tolerowali swoje nawyki (często dziwne),ale byli oddani sobie 😊 jestem ciekawa co to za historia z trafianiem do więzienia przez przyjaciółkę Bree (co ona wyprawia haha).

To było ciekawe doświadczenie. Myślałam, że ta książka będzie podobna do tych co czytałam na temat Zmiennych, ale autorka pokomplikowała z tym przeznaczonym partnerem, że nawet ja się pogubiłam. Więź partnerska to taki ciekawy przypadek 😊 Co mnie zaskoczyło, to to, że polubiłam bohaterkę i to już od początku. Bree była interesująca, i chociaż była taką emaptką, to bardzo...

"When He's Dark" zawiera to co lubię w książkach o zmiennych: niebezpieczeństwo, tajemnice, pasję i humor. Pojawiały się tam również postacie z innych serii tej autorki , Dumy Mercury i Dumy Phoenix. Olympus Pride to głównie Manule, które wyglądają jak miłe, małe kotki, ale są bardzo niebezpieczne oraz zmiennokształtne wilkołaki/rosomaki. których nawet kule nie mogą zabić. Ta historia dotyczy jednej z Omeg Olimpu Dumy imieniem Bree. Omegi są czymś w rodzaju psychologów ze społeczności zmiennokształtnych i zawsze istnieje jedna Główna Omega, wszystkie Omegi jej podlegają. Mimo że moc Bree rośnie bardzo szybko i teraz może zająć miejsce Głównej Omegi Dani, to nie chce tego. Chce tylko, żeby rzeczy pozostały takie, jakie są. Bree poznała swojego prawdziwego partnera, gdy miała pięć lat, ale dzięki swoim umiejętnościom do odczuwania emocji innych ludzi i mogła powiedzieć, że był po prostu pozbawiony wszelkich emocji, był niebezpiecznym psychopatą, nie chciała go za swojego partnera, on tego tez nie chciał i opuścił Dumę. Bree od lat podkochuje się w swoim szefie Aleksandrze Devereaux, który jest zmiennokształtnym wilkołakiem i tak zaczyna się ich romans. Chcą się sparować, ale nagle ktoś bardzo chce im to utrudnić i Bree znajduje się w wielkim niebezpieczeństwie. Nigdy nie odgadłam, kto za tymi intrygami stoi, dopóki wszystko się nie wyjaśniło. W każdym razie książka była niesamowita. Złoczyńcy są również fantastyczni. Romans absolutnie skwierczący jak bekon na ogniu. Humor był świetny. Uważaj na Rosjan ....

"When He's Dark" zawiera to co lubię w książkach o zmiennych: niebezpieczeństwo, tajemnice, pasję i humor. Pojawiały się tam również postacie z innych serii tej autorki , Dumy Mercury i Dumy Phoenix. Olympus Pride to głównie Manule, które wyglądają jak miłe, małe kotki, ale są bardzo niebezpieczne oraz zmiennokształtne wilkołaki/rosomaki. których nawet kule nie mogą zabić....