Czwarta powieść. Tom I

Okładka książki Czwarta powieść. Tom I Agnieszka Janiszewska
Okładka książki Czwarta powieść. Tom I
Agnieszka Janiszewska Wydawnictwo: Novae Res Cykl: Czwarta powieść (tom 1) literatura obyczajowa, romans
226 str. 3 godz. 46 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Czwarta powieść (tom 1)
Tytuł oryginału:
Czwarta powieść
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2020-09-16
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-16
Liczba stron:
226
Czas czytania
3 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381479189
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
96 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
468
307

Na półkach: , ,

Liczyłam na lekką niezobowiązującą lekturę i taką też dostałam i szczerze mówiąc nie spodziewałam, ze aż tak mi się spodoba. Lubię książki, w których odkrywamy rodzinne historie. Początkowo pomysł na fabułę wydał mi się dziwaczny i mało prawdopodobny, ale w miarę rozwoju akcji, zaczynałam rozumieć dlaczego autorka uraczyła nas takim a nie innym początkiem książki. Jedynym mankamentem jest długość książki. Nie rozumiem dlaczego została rozdzielona na dwa tomy. Spokojnie można było pociągnąć kontynuację w tym tomie. Cóż, nie mogę zrobić nic innego, jak sięgnąć po kolejną część tej historii. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie.

Liczyłam na lekką niezobowiązującą lekturę i taką też dostałam i szczerze mówiąc nie spodziewałam, ze aż tak mi się spodoba. Lubię książki, w których odkrywamy rodzinne historie. Początkowo pomysł na fabułę wydał mi się dziwaczny i mało prawdopodobny, ale w miarę rozwoju akcji, zaczynałam rozumieć dlaczego autorka uraczyła nas takim a nie innym początkiem książki. Jedynym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
694
423

Na półkach:

Jak każda książka p.Janiszewskiej ma epizody z historii,w tej książce też jest ,a jest nią życie kobiety która nie skończyla pisać powieści , dlaczego ,o tym dowiemy się raczej z tomu drugiego

Jak każda książka p.Janiszewskiej ma epizody z historii,w tej książce też jest ,a jest nią życie kobiety która nie skończyla pisać powieści , dlaczego ,o tym dowiemy się raczej z tomu drugiego

Pokaż mimo to

avatar
1294
856

Na półkach:

Jak na razie dość nudna.Pod koniec dopiero jest w stanie mnie zainteresować. Mam nadzieję, ze w koncu sie "akcja rozkreci".

Jak na razie dość nudna.Pod koniec dopiero jest w stanie mnie zainteresować. Mam nadzieję, ze w koncu sie "akcja rozkreci".

Pokaż mimo to

avatar
742
688

Na półkach:

Dwa tomy przegadane o... miłości? wyborach? dobru dziecka? O wszystkim po trochu, choć nie przekonały mnie ani wybory życiowe bohaterów, ani charakterologiczne ich sylwetki. Takie to wszystko.... nijakie. Zdecydowanie nie moje klimaty i choć przeczytałam do końca, to czekałam...kiedy się skończy.

Dwa tomy przegadane o... miłości? wyborach? dobru dziecka? O wszystkim po trochu, choć nie przekonały mnie ani wybory życiowe bohaterów, ani charakterologiczne ich sylwetki. Takie to wszystko.... nijakie. Zdecydowanie nie moje klimaty i choć przeczytałam do końca, to czekałam...kiedy się skończy.

Pokaż mimo to

avatar
1455
1094

Na półkach: ,

Powieści Agnieszka Janiszewskiej już od kilku miesięcy stały na mojej półce. Jednak nie czułam się na siłach, by po nie sięgnąć - bałam się, że może nie być to ich czas. Ostatnio jednak naszła mnie ochota na literaturę obyczajową, która mnie wciągnie i skupi moją uwagę na kilka godzin. Czy Czwarta powieść. Tom I dokonała? O tym w tej recenzji.

Regina jest autorką trzech powieści, a przy okazji absolwentką polonistyki i bibliotekoznawstwa. Jej marzeniem jest osiągnięcie sukcesu pisarskiego i z całych sił do tego dąży. Jednak po wydaniu trzech książek, potrzeba pomysłu na tę czwartą powieść. Pewnego dnia los uśmiecha się do Reginy – jedna z czytelniczek zgłasza się do niej z maszynopisem, który powstał przed wojną. Autorka ma przeredagować ją po swojemu, nadać jej odpowiedni kształt i wydać - tak, by reszta świata poznała tę historię. Choć pomysł nie budzi jej entuzjazmu, postanawia podjąć się tego wyzwania. Nie przypuszcza nawet, co przyjdzie jej odkryć podczas swojego researchu...

Zacznę od swoich pierwszych wrażeń. Przede wszystkim główna bohaterka: Regina, która na początku niekoniecznie mnie do siebie przekonała. Jej humory, które mnie zdecydowanie odrzucały, sprawiły, że lektura pierwszego tomu niekoniecznie szła mi tak łatwo, jak myślałam. Z drugiej strony jednak ją rozumiałam - każdemu puszczałyby nerwy, gdyby słyszał, że powinien przestać spełniać swoje marzenia i znaleźć “normalną” pracę i męża.

Sam początek tej dość szalonej historii, w której Regina miała napisać ową czwartą powieść, korzystając z historii spisanej przez kogoś innego, bardzo mnie zaciekawił. Naprawdę chciałam dowiedzieć się, dlaczego to właśnie ta bohaterka ma wykonać to zadanie i jak ma tego dokonać - bo wbrew pozorom wcale nie jest tak łatwo napisać jakąś książkę na podstawie wspomnień czy też zapisków kogoś innego. Dlatego też szanuję autorkę za przedstawienie takiego pomysłu oraz tego, że nie jest to coś łatwego.

Bardzo zaciekawiła mnie też postać starszej pani, czytelniczki Reginy, która podsunęła jej materiał na kolejną powieść. Czułam, że jest to bohaterka istotna dla całej fabuły i choć autorka mogła śmiało odstawić ją na bok, a skupić się wyłącznie na Reginie, to tego nie zrobiła. No i całe szczęście! Obawiam się myśli, jak by wyglądała ta historia, gdyby Agnieszka Janiszewska zdecydowała się na taki krok. Zdecydowanie zabrakłoby tutaj tego dodatkowego “smaczku”.

Pióro autorki jest bardzo dobre, więc lektura tej pozycji sprawiła mi przyjemność, wciągnęła mnie i po prostu dobrze się przy niej bawiłam, choć tematyka niecały czas była taka beztroska i wesoła. Jednak nie będę też ukrywać, że mimo tych plusów, czegoś mi zabrakło przy tej pierwszej części. Wiem, że to był tylko wstęp do całej historii i tak też traktuję ten tom – dlatego nie chcę skreślać go całkowicie. Po prostu dam mu niższą ocenę niż tą, którą postanowiłam przyznać kontynuacji.

Powieści Agnieszka Janiszewskiej już od kilku miesięcy stały na mojej półce. Jednak nie czułam się na siłach, by po nie sięgnąć - bałam się, że może nie być to ich czas. Ostatnio jednak naszła mnie ochota na literaturę obyczajową, która mnie wciągnie i skupi moją uwagę na kilka godzin. Czy Czwarta powieść. Tom I dokonała? O tym w tej recenzji.

Regina jest autorką trzech...

więcej Pokaż mimo to

avatar
345
255

Na półkach:

Rodzinne tajemnice, od lat ukryte za zasłoną czasu, potrafią ujawnić się w najmniej spodziewanym momencie. Jak się okazuje, zapomniane już wydarzenia i ludzie, którzy dawno odeszli, wciąż mogą odciskać swe piętno w teraźniejszości, a nawet wpływać na przyszłe zdarzenia.

Regina Nałęcz, absolwentka bibliotekoznawstwa i polonistyki, marzy o karierze pisarskiej. Wydała już trzy książki i zyskała grono wiernych czytelniczek, lecz nie odniosła żadnego spektakularnego sukcesu w tej dziedzinie. Na jednym z jej spotkań autorskich pojawia się tajemniczy mężczyzna i składa kobiecie nietypową propozycję. Regina ma dokończyć powieść napisaną przed laty przez jego babkę. Gdy jednak odkrywa kolejne fakty na temat autorki przedwojennego dzieła, coraz trudniej jest jej uwierzyć, że została wybrana do tego zadania przez przypadek.

Muszę przyznać, że główny wątek bardzo przypadł mi do gustu, tajemnice rodzinne zawsze skutecznie przyciągają moją uwagę. W miarę jak Regina odkrywała kolejne elementy układanki, sytuacja stawała się coraz bardziej interesująca. Wprawdzie w pierwszym tomie działo się niewiele, ale w drugim akcja porządnie się już rozkręciła, wynagradzając te - dość leniwe - początki. Za to druga część powieści tak mnie wciągnęła, że przeczytałam ją w jeden dzień, a w ostatnim czasie rzadko mi się to zdarza.

Z postacią Reginy Nałęcz natomiast niezbyt się polubiłam. Na początku strasznie mnie irytowała swoim zachowaniem. Trudno mi było przekonać się do kogoś, kto ciągle ma pretensje praktycznie do całej rodziny. Za co? Bo ośmielili się lubić jej dziadka, podczas gdy jej zdaniem wyłącznie babcia zasługiwała na całą miłość i szacunek. No i oczywiście musiała wyrażać to głośno i wyraźnie przy każdej możliwej okazji. Była święcie przekonana, że to ona zna babkę najlepiej. Nie przyszło jej nawet do głowy, że niechęć ciotki do własnej matki wcale nie była bezpodstawna.

Co do stylu powieści... mam mieszane odczucia. Z jednej strony sporo tu fragmentów napisanych naprawdę pięknie. Widać w nich wyraźnie, że autorka wie, jak operować słowem, by stworzyć odpowiedni klimat i oczarować czytelnika. Z drugiej jednak są też takie, które można by było jeszcze doszlifować. Część z dialogów wypada w moim odczuciu zbyt sztucznie, zwłaszcza te pomiędzy Reginą a jej babką są zbyt oficjalne, a przez to brzmią nienaturalnie.

Lektura pierwszego tomu "Czwartej powieści" szła mi dość opornie, przede wszystkim dlatego, że niewiele się tam działo. Jednak w tomie drugim wszystko się zmieniło. Akcja ruszyła mocno do przodu, porywając mnie ze sobą. Dałam się wciągnąć w wir wydarzeń, towarzysząc głównej bohaterce w odkrywaniu kolejnych, coraz bardziej intrygujących elementów układanki. Jeśli lubicie pięknie opowiedziane historie o rodzinnych tajemnicach, polecam.

https://ogrodksiazek.blogspot.com

Rodzinne tajemnice, od lat ukryte za zasłoną czasu, potrafią ujawnić się w najmniej spodziewanym momencie. Jak się okazuje, zapomniane już wydarzenia i ludzie, którzy dawno odeszli, wciąż mogą odciskać swe piętno w teraźniejszości, a nawet wpływać na przyszłe zdarzenia.

Regina Nałęcz, absolwentka bibliotekoznawstwa i polonistyki, marzy o karierze pisarskiej. Wydała już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
370
370

Na półkach:

Dziękuję za zaufanie i możliwośc zrecenzowania książki "Czwarta powieść" tom pierwszy wydawnictwu.

Regina to absolwentka bibliotekoznawstwa i polonistyki. Marzy o karierze pisarskiej. Wydała już trzy powieści. Z czego to ta pierwsza stała się jej najlepsza książka. Podczas spotkania autorskiego w niewielkiej miejscowości podchodzi do niej mężczyzna, mówiąc co sądzi o jej książkach i prosi o dedykacje "dla Karoliny..." Regina mimo wzburzenia i zaciekawienia nie odpowiada tylko podpisuje książkę. Spotkanie autorskie dobiega końca i czas wracać. Regina wybiera się do swojej babki nad morze. Podczas drogi zatrzymuje się koło niej mężczyzna ze spotkania autorskiego. Proponuje jej temat na najnowszą książkę. Regina bardzo długo zwleka z odpowiedzią i mija prawie pół roku zanim zadzwoni do mężczyzny i zapyta o co konkretnie mu chodziło.

Okazuje się że jego matka jest w posiadaniu przedwojennego maszynopisu, który chciała by, by Regina ukończyła. Daje jej wolną rękę. Może wszystko dowolnie interpretować. Regina nie jest nastawiona pozytywnie, wręcz początkowo zamierza odmówić współpracy. Ale... Zmienia decyzję i podejmuje się wyzwania, by dokończyć powieść.

Wkrótce okazuje się, że ta powieść nie znalazła się w jej rękach przypadkowo....


Tak! Zdecydowanie książka mi się podobała. Co prawda niektóre momenty można by było po prostu usnąć. Takie jak opisy etc. W tej książce poznajemy główną bohaterkę oraz jej rodzinę. Poznajemy tajemnica i historię które mają wpływ na późniejszy etap historii.

Jak wpływ przeszłości będzie miał na teraźniejszości ? Jak powieść przedwojenna będzie miała wpływ na dalsze losy Reginy? No i czy powieść wyjdzie z pod jej pióra ? Tego jestem ciekawa. I już zacieram ręce na kolejny tom, bo zakończenie sprawiło że mam niedosyt i chce więcej.

Po przeczytaniu opisu od wydawcy, spodziewałam się szybciej rozwinięcia sprawy i mniej ogólnych wątków,wiecej akcji. Aczkolwiek jak na powieść obyczajowa to "Czwarta powieść" wypada korzystnie i zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po kontynuację. Polecam!

Dziękuję za zaufanie i możliwośc zrecenzowania książki "Czwarta powieść" tom pierwszy wydawnictwu.

Regina to absolwentka bibliotekoznawstwa i polonistyki. Marzy o karierze pisarskiej. Wydała już trzy powieści. Z czego to ta pierwsza stała się jej najlepsza książka. Podczas spotkania autorskiego w niewielkiej miejscowości podchodzi do niej mężczyzna, mówiąc co sądzi o jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1729
1712

Na półkach:

Agnieszka Janiszewska, a właściwie książki jej autorstwa, to moje wielkie odkrycie. Dwutomowa powieść Szepty i tajemnice nie tylko totalnie mnie zaskoczyła, ale i porwała w swoje objęcia na kilka dni.
Podobnie było z kolejnymi książkami autorki - Aleja starych topoli czy Podróżą do Carcassone, czy Kuzynką Marie.
Czwarta powieść to kolejna pozycja w dorobku autorki. Powieść dobrze napisana, ale mam takie wrażenie jakby była trochę mniej porywająca od wcześniejszych książek. Ale nadal była to dobra, warta przeczytania lektura.
Tym razem akcja toczy się współcześnie, co jest pewną nowością w powieściach Janiszewskiej. Tylko pewne wzmianki dotyczą wydarzeń sprzed xxx lat, historii.
Bohaterką jest Regina, absolwentka bibliotekoznawstwa, marzycielka, pasjonatka literatury i chcąca poświęcić się pisaniu książek. Częściowo już zrealizowała swoje plany, ponieważ ma w dorobku 3 wydane powieści. Pewnego dnia kontaktuje się z nią jedna z jej czytelniczek. Prosi ona Reginę o przeczytanie rękopisu przedwojennej książki i dokończenie jej. Regina podejmuje się tego zadania.
Tym, co najbardziej zadziwia nasza bohaterkę jest fakt, iż ta niedokończona książka to swoista kronika jej rodziny. Umieszczone w fabule postaci to jej krewni. Czytając rozpoczętą powieść poznaje rodzinne sekrety, śledzi namiętności przodków, rozszyfrowuje zagadki i niedopowiedzenia. Przeszłość w zadziwiający sposób miesza się z terażniejszością. Lektura wciąga zarówno Reginę, jak i rzeczywistą czytelniczkę Czwartej powieści, czyli mnie.
Regina próbuje rozwikłać rodzinne zagadki sprzed kilku dekad, wyjaśnić narosłe, skrywane dotąd nieporozumienia, poznać nieznanych członków rodziny. Czy to wszystko jej się uda? Czy zaprowadzi ład w rodzinie? Czy pozna wszystkie jej tajemnice? Czy dokończy powieść?
Książkę czyta się dobrze, momentami nawet bardzo dobrze. Janiszewska potrafi pisać. Chociaż tak, jak wspomniałam, Czwarta powieść nie przykuwa aż tak, jak np. genialne dla mnie Szepty i tajemnice. Mimo to jest to dobra, dopracowana, warta polecenia lektura. Z pewnością nie będziecie się nudzić w trakcie jej lektury.

Agnieszka Janiszewska, a właściwie książki jej autorstwa, to moje wielkie odkrycie. Dwutomowa powieść Szepty i tajemnice nie tylko totalnie mnie zaskoczyła, ale i porwała w swoje objęcia na kilka dni.
Podobnie było z kolejnymi książkami autorki - Aleja starych topoli czy Podróżą do Carcassone, czy Kuzynką Marie.
Czwarta powieść to kolejna pozycja w dorobku autorki. Powieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
402
395

Na półkach:

Regina szuka swojego miejsca na świecie, właśnie skończyła studia, mieszka z rodzicami jest aspirującą pisarką. Jej debiut literacki w który włożyła ogrom serca okazał się sukcesem, ale kolejne dwie powieści nie zbierały entuzjastycznych recenzji. Kobieta myśli o przeprowadzce do babci na wybrzeże by tam zdala od zgiełku zająć się psianiem. Niestety to tylko mrzonki, bo z pisania nie da się utrzymać. Tata załatwia jej pracę w bibliotece i jej życie zaczyna być za nadtto monotonne.

Na jednym ze spotkań autorskich Regina dostaje dziwną propozycję. Przystojny mężczyzna prosi ją o napisanie biografii, kobieta podchodzi do sprawy dość sceptycznie. Gdy jednak brakuje jej pomysłów kontaktuje się z Markiem Dobrowolskim, a ten umawia ją ze swoją matką.

Pani Karolina chciałaby żeby Regina dokończyła pisać powieść. Powieść, którą zaczęła jej mama, która przed wojną pisała wiersze i opowiadania. Reginie pomysł wydaje się dziwny, a gdy dostaje do ręki tekst wręcz niedorzeczny.

Narracja jest trzecioosobowa, bogata w szczegóły dotyczące członków rodziny Reginy. Rozstanie babci i dziadka owiane jest tajemnicą, ojciec stoi po stronie matki, jego siostra zdecydowanie ograniczyła z nią kontakt. Regina próbuje ze wszystkimi żyć w zgodzie a nie zawsze jest to łatwe.

Regina zaczyna szukać wzmianek dotyczących autorki maszynopisu, chce ją bliżej poznać by zacząć prace nad książką. Dociera do zakurzonego antykwariatu, tam dostaje kontakt do starszej pani która chętnie opowie jej o przeszłości.

Nie wiem jak to możliwe ale książka o tak niewielkim gabarycie została przegadana. Fakt, że wszystkie informacje okazują się później przydatne, ale takie rozwlekłe opisy korelacji rodzinnych były nieco nuzace. Zabrakło mi zdecydowanych elementów zagadki czy tajemnicy, czegoś co od początku lektury przykuwałoby uwagę. Taki szczegół otrzymałam na koniec książki więc licze na to, że tom drugi będzie bardziej emocjonujący.

Sądząc po opiniach na portalu lubimyczytac.pl jest to najsłabsza książka w dorobku autorki. Gdybym miała tylko ten tom w domu to zapewne nie szukałabym innych książek pani Agnieszki. Wypadło niestety przeciętnie chociaż pomysł był dobry. Wkrótce przekonam się jak został on do końca rozwinięty.

Regina szuka swojego miejsca na świecie, właśnie skończyła studia, mieszka z rodzicami jest aspirującą pisarką. Jej debiut literacki w który włożyła ogrom serca okazał się sukcesem, ale kolejne dwie powieści nie zbierały entuzjastycznych recenzji. Kobieta myśli o przeprowadzce do babci na wybrzeże by tam zdala od zgiełku zająć się psianiem. Niestety to tylko mrzonki, bo z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2404
2356

Na półkach:

Kiedy trzymam w rękach powieść Agnieszki Janiszewskiej wiem, że czeka mnie kilka godzin przyjemnej historii. Nigdy jednak nie mogę być pewna tego, w jakim stopniu dana historia mnie zauroczy, ponieważ książki tej autorki, mam takie wrażenie, bywają nierówne. Raz pełne emocji od których nie można się oderwać, innym razem ciekawe, ale tylko tyle. Pytanie więc brzmi, jak było tym razem?

"Czwarta powieść" to kolejna dylogia w dorobku autorki, lekka, przyjemna, sięgająca po trudne tematy, ale mniej intrygująca w stosunku do poprzednich książek. Wiem z doświadczenia, że Agnieszkę Janiszewską stać na więcej i nie mogę powiedzieć, by jej najnowsze dzieło było nieudane, bo bawiłam się bardzo dobrze podczas czytania, ale czegoś wciąż mi brakowało.

Dość jednak narzekań, czas przejść do konkretów. Otrzymujemy zatem najbardziej współczesną powieść jaką napisała autorka, dotyczącą aktualnych czasów a jedynie tematyka w tle odnosi się do wydarzeń z przeszłości. Z jednej strony to ciekawe, ponieważ wydarzenia z tu i teraz mocno ze sobą konkurują, z drugiej jednak trochę zabrakło mi tego wyjątkowego klimatu jaki zawsze widoczny był już od pierwszej strony jeśli chodzi o akcje rozgrywające się w przeszłych czasach.

Dylogie autorki zawsze traktuję jako jedną całość i nie wiem właściwie dlaczego rozdziela się je na dwa tomy. Książki są wystarczająco krótkie, by bez problemu zamknąć je w jednym tomie a sama akcja jest tak poprowadzona, że by zrozumieć w pełni fabułę trzeba mieć pod ręką oba tomy. Widoczne jest to szczególnie w najnowszej książce, ponieważ najpierw otrzymujemy wstęp do losów głównej bohaterki oraz przedstawienie faktów z jakimi przyjdzie jej się mierzyć a dopiero w drugiej części otrzymujemy pełne zakończenie.

W ten sposób poznajemy Reginę, absolwentkę polonistyki i bibliotekoznawstwa, której marzy się pisarska kariera. A ta jest na wyciągniecie ręki, ponieważ Regina wydała już trzecią swoją powieść. Nie spodziewała się jednak, że pewnego dnia jedna z jej czytelniczek podsunie jej maszynopis przedwojennej powieści z prośbą, by dziewczyna dokończyła opowieść.

Regina nie chciała podjąć się wyzwania, była irytująca i niezdecydowana a gdy już sięgnęła po to co trzeba sama nie wiedziała czego chce. A przecież chodziło o jej losy! O przeszłość jej rodziny. Maszynopis trafił do niej nie bez przyczyny a ona widziała tylko swoje pragnienia. Nie polubiłam się z główną bohaterką i gdyby nie tego, że historia przedwojennej powieści mnie oczarowała - nie byłabym zadowolona z lektury.

Każdy ma swoje wzloty i upadki, choć nie mogę napisać, by "Czwarta powieść" była lekturą złą. To po prostu mniej ciekawa historia w dorobku autorki, trochę zbyt prosta w przekazie, mało treściwa i dynamiczna. Nie żałuję jednak lektury i fanom autorki oczywiście polecam. Jedynie tych, którzy dopiero mają ochotę rozpocząć z nią swoją przygodę odsyłam najpierw do innych jej propozycji.

Kiedy trzymam w rękach powieść Agnieszki Janiszewskiej wiem, że czeka mnie kilka godzin przyjemnej historii. Nigdy jednak nie mogę być pewna tego, w jakim stopniu dana historia mnie zauroczy, ponieważ książki tej autorki, mam takie wrażenie, bywają nierówne. Raz pełne emocji od których nie można się oderwać, innym razem ciekawe, ale tylko tyle. Pytanie więc brzmi, jak było...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    106
  • Chcę przeczytać
    70
  • Posiadam
    12
  • 2020
    6
  • 2021
    5
  • 2022
    4
  • 2023
    2
  • Literatura polska
    2
  • 2020
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Czwarta powieść. Tom I


Podobne książki

Przeczytaj także