Dzieci ulicy

Okładka książki Dzieci ulicy Janusz Korczak
Okładka książki Dzieci ulicy
Janusz Korczak Wydawnictwo: Wydawnictwo Dobry Owoc klasyka
Kategoria:
klasyka
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dobry Owoc
Data wydania:
2020-08-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-30
Język:
polski
Tagi:
korczak poznany
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1304
1279

Na półkach: , ,

Poruszająca historia małych mieszkańców Warszawy: zdemoralizowanych, dręczonych, niekochanych, zaniedbanych. Zadziwiająco trafne spostrzeżenia autora dotyczące psychiki dzieci. Korczak - człowiek, który zrobił więcej dobrego niż setki innych razem wziętych. Kwintesencja człowieczeństwa. Iskra Boga wśród mroków ziemi. Jak dobrze, że był, urodził się i przeżył życie. Myśl o nim dodaje sił.

Poruszająca historia małych mieszkańców Warszawy: zdemoralizowanych, dręczonych, niekochanych, zaniedbanych. Zadziwiająco trafne spostrzeżenia autora dotyczące psychiki dzieci. Korczak - człowiek, który zrobił więcej dobrego niż setki innych razem wziętych. Kwintesencja człowieczeństwa. Iskra Boga wśród mroków ziemi. Jak dobrze, że był, urodził się i przeżył życie. Myśl o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1246
319

Na półkach: , , , , , , , ,

Sięgnęłam po tę książkę w ramach wyzwania czerwcowego spodziewając się wariacji na temat „Olivera Twista” zaadaptowanego na rodzimy grunt.

Na przykładzie sylwetek bohaterów powieści widać znajomość rzeczy u Korczaka i tego, że środowisko marginesu społecznego znał od podszewki. Odmalowanie uczuć, myśli i honoru ludzi ulicy, a co za tym idzie ich specyficznego zachowania, nierozumianego przez zwykłych mieszkańców miasta powoduje, że kibicujemy tym pierwszym i litujemy się (niestety) nad ich życiem.
A litość w półświatku to płachta na byka.

Podobała mi się droga życiowa głównego bohatera - Antka. Jego przekora, walka ze słabościami, wierność ideałom i ten poszarpany i nie do końca jednoznaczny los.

Niestety bez moralizatorstwa się nie obyło, ale dlatego, że się go spodziewałam, a nawet obawiałam, całkiem nieźle zniosłam jego współwystępowanie w tekście. W dodatku historie dzieci ulicy były z taką wiernością i prawdą nakreślone, że rekompensowały sentymentalną pedagogizację autora.

Bardzo dobra lektorka – Anna Próchniak – przeczytała książkę naturalnie i przyjemnie dla ucha.

Sądzę, że to ciekawa i warta zauważenia lektura, której z powodzeniem można dać szansę.

WYZWANIE CZYTELNICZE VI 2023
Przeczytam książkę z bohaterem dziecięcym

Sięgnęłam po tę książkę w ramach wyzwania czerwcowego spodziewając się wariacji na temat „Olivera Twista” zaadaptowanego na rodzimy grunt.

Na przykładzie sylwetek bohaterów powieści widać znajomość rzeczy u Korczaka i tego, że środowisko marginesu społecznego znał od podszewki. Odmalowanie uczuć, myśli i honoru ludzi ulicy, a co za tym idzie ich specyficznego zachowania,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1030
131

Na półkach:

Początek obiecujący, realistyczny, ale potem autor coraz mocniej nurza się w sentymentalizmie i moralizowaniu, z postaci czyni moralizujące kukiełki, czysto papierowe. Pedagog wziął górę nad powieściopisarzem. Z jednej strony Korczak powtarza wprawdzie, że "dzieci ulicy" widzą na wylot fałsz "pańskiego moralizowania", że nie trawią łzawej uczuciowości, ale z biegiem stron sam w to coraz wyraźniej popada. Widać tu jakby, że jego świadoma strona o tym wie, ale półświadome nawyki, na których sam Korczak się wychował (jako syn bogatego mieszczanina),biorą w nim górę i powstaje kolejny schematyczny moralitet, których wtedy powstawało mnóstwo.
Całe szczęście, że Korczak-pedagog był dużo mniej schematyczny i łzawy od Korczaka-powieściopisarza.

Początek obiecujący, realistyczny, ale potem autor coraz mocniej nurza się w sentymentalizmie i moralizowaniu, z postaci czyni moralizujące kukiełki, czysto papierowe. Pedagog wziął górę nad powieściopisarzem. Z jednej strony Korczak powtarza wprawdzie, że "dzieci ulicy" widzą na wylot fałsz "pańskiego moralizowania", że nie trawią łzawej uczuciowości, ale z biegiem stron...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
27

Na półkach:

Nikt tak jak Janusz Korczak nie pisał o dzieciach. On przenikał ich duszę na wskroś, doskonale wiedział co dzieje się w małych sercach i małych główkach. To jak umiał je wnikliwie zaobserwować świadczy o tym jak bezgranicznie je kochał i jak musiał cierpieć widząc ich krzywdę. Do takich wniosków doszłam po przeczytaniu Dzieci ulicy. Książka porusza do głębi, chwyta za serce. Spotykamy tam dzieci biedne, głodne, bite, niektórym działo się w życiu gorzej niż dziś mają psy w budach. Straszne były tamte czasy, ale i wówczas byli dobrzy ludzie, którzy pomagali toteż niektórym się udało, aby się tego dowiedzieć trzeba przeczytać. Polecam :)

Nikt tak jak Janusz Korczak nie pisał o dzieciach. On przenikał ich duszę na wskroś, doskonale wiedział co dzieje się w małych sercach i małych główkach. To jak umiał je wnikliwie zaobserwować świadczy o tym jak bezgranicznie je kochał i jak musiał cierpieć widząc ich krzywdę. Do takich wniosków doszłam po przeczytaniu Dzieci ulicy. Książka porusza do głębi, chwyta za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
14

Na półkach:

Książka mną wstrząsnęła emocjonalnie. Na pewno długo o niej nie zapomnę. Przy czytaniu tej książki czułam przeszywający smutek.

Książka mną wstrząsnęła emocjonalnie. Na pewno długo o niej nie zapomnę. Przy czytaniu tej książki czułam przeszywający smutek.

Pokaż mimo to

avatar
353
271

Na półkach: , ,

Nawet nie myślałam, że lektura „Dzieci ulicy” nawet poruszy mnie. Pochodzenie Antka i Mani na dzisiejsze czasy nazwane patologicznym, było mi obce, a nawet wzbudzające odrazę. Hrabia Zarucki podejmuje się trudu wychowania tych dzieci czy też nastolatków. Jednak one nie zapominają skąd pochodzą. Mają swój honor, nie lubią być wdzięczni komuś. Przyzwyczajone do życia dniem dzisiejszym, do ubóstwa, kłamstwa, kradzieży, alkoholu, w zetknięciu z kulturą dostrzegają, że mogą żyć inaczej. Pozostaje wewnętrzne rozdarcie, do którego świata należą, świata ulicy czy tak zwanych „Panów”.
„Na nędzę jest sposób, ale na zepsucie nie ma. A wśród was więcej zepsucia niż nędzy. Gdybyście po pracy uczciwej rozrywce czas poświęcali, byłoby wam lepiej.”
Ebook ze strony Wolne Lekury.

Nawet nie myślałam, że lektura „Dzieci ulicy” nawet poruszy mnie. Pochodzenie Antka i Mani na dzisiejsze czasy nazwane patologicznym, było mi obce, a nawet wzbudzające odrazę. Hrabia Zarucki podejmuje się trudu wychowania tych dzieci czy też nastolatków. Jednak one nie zapominają skąd pochodzą. Mają swój honor, nie lubią być wdzięczni komuś. Przyzwyczajone do życia dniem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2112
1374

Na półkach: , , ,

W dzieciństwie miałam przyjemność poznać książki Janusza Korczaka adresowane do młodego czytelnika, jak "Król Maciuś Pierwszy", "Król Maciuś na wyspie bezludnej" czy "Kajtuś Czarodziej", które bardzo mi się wówczas podobały. Wczoraj skończyłam czytać książkę skierowaną do tych starszych odbiorców, która swój debiut miała w 1901 roku, będąc równocześnie drukowana w odcinkach w jednej z warszawskich gazet.

"Dzieci ulicy" to 250-stronicowa pozycja, opowiadająca o losach i historiach dzieci z ubogich rodzin lub warszawskich sierot, których losem praktycznie nikt się nie interesuje, które wzorce na życie czerpią od tych, którzy sami niczego w życiu nie osiągnęli, którzy żyją w nędzy, na marginesie, bez perspektywy na lepsze jutro.
Autor staje się w pewnym sensie świadkiem życia swoich bohaterów; wraz z nimi zagłębia się w zaułki Powiśla, przemierza nadwiślańskie brzegi oraz najbardziej niebezpieczne rewiry Pragi, obserwuje ich codzienną pracę, zabawę, niejednokrotnie komentując ich zachowania, decyzje, wybory życiowe, a może raczej brak możliwości ich dokonania. Te dzieci w praktyce nie mają perspektyw na zmianę swego życia, na rozwój i choć wiele z nich jest bystrych i inteligentnych, niemal zawsze los dziecka ulicy jest już wytyczony, a na tej drodze są jedynie głód, przemoc, praca ponad siły, alkohol, prostytucja, niekiedy więzienie. Nie ma praktycznie możliwości i szans, aby się z tego błędnego koła wyrwać, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę ogólną znieczulicę i społeczną obojętność. Zdarzają się jednak nieliczni społecznicy, którzy chcą pomóc takim dzieciom, nie odbierając im przy tym honoru, prawa do własnej godności, zdania, szanując ich poglądy, jednak ukazując możliwości innego życia i dając szansę na naukę, zdobycie zawodu czy wykształcenia (hrabia Zarucki i jego siostra Irena).

Ta nieznana mi dotąd powieść zaciekawiła mnie przede wszystkim z powodu wiernego przedstawienia realiów warszawskiej ulicy, jej socjologicznego aspektu, a również z uwagi na wyjątkową językową pieczołowitość. Bohaterowie posługują się warszawską gwarą, nieobcy też jest im żargon przestępczy, potoczna dziewiętnastowieczna polszczyzna, przesycona rusycyzmami, zwrotami zaczerpniętymi z języka niemieckiego i jidysz, a także francuszczyzną. To książka wyjątkowa, którą niektórzy uznają za "jeden z największych skarbów i podarowanych przez Korczaka potomności".

W dzieciństwie miałam przyjemność poznać książki Janusza Korczaka adresowane do młodego czytelnika, jak "Król Maciuś Pierwszy", "Król Maciuś na wyspie bezludnej" czy "Kajtuś Czarodziej", które bardzo mi się wówczas podobały. Wczoraj skończyłam czytać książkę skierowaną do tych starszych odbiorców, która swój debiut miała w 1901 roku, będąc równocześnie drukowana w odcinkach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
21

Na półkach: ,

Książka jest fascynująca na wielu płaszczyznach.

Jest kapsułą czasu zamykającą realia rażącej nierównościami Warszawy z początków XX wieku. Warto sobie przypomnieć, że romantyzowane czasy przedwojenne, którymi karmi nas kultura popularna, to też czasy analfabetyzmu, alkoholizmu, bezrobocia i ludzi umierających na ulicach, dla których nikt nie ma do zaoferowania żadnej drogi awansu w drabinie społecznej.

Jest furtką do tajemniczego dzisiaj świata warszawskich przestępców, lichwiarzy i morderców, z którym Korczak często obcował, kiedy wyciągał z niego warszawskie sieroty.

Jest w końcu drogą do poznania filozofii Korczaka, który stara się nas przekonać, że każde dziecko jest niewinne, a zło wyrządza jedynie z niewiedzy i wchłonięcia patologicznych wzorców.

Przyznam, że gdyby nie Wolnelektury, nie wiedziałbym o jej istnieniu. Naprawdę cieszę się, że dane było mi ją znaleźć. Jest zdecydowanie warta poświęconego na nią czasu.

Książka jest fascynująca na wielu płaszczyznach.

Jest kapsułą czasu zamykającą realia rażącej nierównościami Warszawy z początków XX wieku. Warto sobie przypomnieć, że romantyzowane czasy przedwojenne, którymi karmi nas kultura popularna, to też czasy analfabetyzmu, alkoholizmu, bezrobocia i ludzi umierających na ulicach, dla których nikt nie ma do zaoferowania żadnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2706
1798

Na półkach: ,

Korczak w całej swojej krasie. Zawsze miałam słabość do jego książek. Tę z pewnością polecam nauczycielom, pedagogom, ale też głównie rodzicom.

Korczak w całej swojej krasie. Zawsze miałam słabość do jego książek. Tę z pewnością polecam nauczycielom, pedagogom, ale też głównie rodzicom.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    63
  • Chcę przeczytać
    55
  • Posiadam
    3
  • 2020
    3
  • Klasyka
    2
  • Teraz czytam
    2
  • (93) MOTYW CHOROBY i/lub ŚMIERCI
    1
  • (54) LITERATURA PIĘKNA
    1
  • 🔜 Następnie...
    1
  • (08) WYZWANIE LC 2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dzieci ulicy


Podobne książki

Przeczytaj także