Dragon Ball Super #12: Merusu no Shōtai (Merus's True Identity)
Wydawnictwo: Shueisha Cykl: Dragon Ball Super (tom 12) komiksy
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Dragon Ball Super (tom 12)
- Tytuł oryginału:
- ドラゴンボール超スーパー #12: メルスの正しょう体たい
- Wydawnictwo:
- Shueisha
- Data wydania:
- 2020-04-03
- Data 1. wydania:
- 2020-04-03
- Język:
- japoński
- ISBN:
- 9784088822648
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 60
- 32
- 22
- 16
- 6
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Dragon Ball Super #12: Merusu no Shōtai (Merus's True Identity)
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Jak sobie przeczytałam tytuł tego tomiku to pierwsze, co mi przyszło na myśl - Merus? A nie czasem Moro? Nie kupuję tej historii i uważam, że niepotrzebnie zrobiono z niego akolitę, no, może chyba tylko po to, by uszczuplić rzesze ratujących Ziemię osób. Bardzo podobał mi się Seven Three, jego moc i to, jak z nim do walki stanął Gohan, a później zrobił powtórkę w duecie z Piccolo. Goku i Vegeta... matko, kończcie już te ćwiczenia, bo mnie nużą.
Jak sobie przeczytałam tytuł tego tomiku to pierwsze, co mi przyszło na myśl - Merus? A nie czasem Moro? Nie kupuję tej historii i uważam, że niepotrzebnie zrobiono z niego akolitę, no, może chyba tylko po to, by uszczuplić rzesze ratujących Ziemię osób. Bardzo podobał mi się Seven Three, jego moc i to, jak z nim do walki stanął Gohan, a później zrobił powtórkę w duecie z...
więcej Pokaż mimo toSaga z Moro jest zdecydowanie jedna z moich ulubionych. Rzadko sie to zdarza, ale w tym przypadku najbardziej z calej sagii lubie tego zlego.
Moro zdecydowanie zapdnie w pamieci wszystkich fanow mangi Dragon Ball!
Saga z Moro jest zdecydowanie jedna z moich ulubionych. Rzadko sie to zdarza, ale w tym przypadku najbardziej z calej sagii lubie tego zlego.
Pokaż mimo toMoro zdecydowanie zapdnie w pamieci wszystkich fanow mangi Dragon Ball!
PRAWDZIWA TOŻSAMOŚĆ MERUSA
W końcu dwunasty tomik „Dragon Balla Super” zagościł na polskim tynku. I w końcu także opowieść znów się rozkręciła. Wszystko dzięki temu, że na razie z łam serii zniknął Moro, kiepsko pomyślany i jeszcze gorzej zaprojektowany wróg. Wraz z nim zniknęły także powtórki niektórych motywów i chociaż to, co zostało nie jest szczególnie oryginalne, w końcu znów widać w tym starego dobrego Toriyamę, który jest i zabawny, i dynamiczny i dostarcza także bardzo przyjemnej shounenowej rozrywki.
Uwolniona przez Moro ekipa więźniów Galaktycznego Patrolu przemierza kosmos by dotrzeć na Ziemię, niszcząc wszystko, co spotkają na swej drodze. Powoli na jak zaczynają wychodzić także tajemnicze dotąd zdolności Siedemdziesiątki Trójki, które mogą wprowadzić sporo zamieszania…
Tymczasem na Ziemi, pod nieobecność trenującego z Merusem Gokū i przechodzącego swój trening Vegety, Jaco spotyka się z Bulmą i Nameczanami, którzy jako jedyni przetrwali: Piccolo, Dende i Escą by przygotować ich na nadciągające zagrożenie. Mają jedynie kilka dni by przejść trening… I niestety oto ekipa Saganbo zjawia się od razu, dzięki nowo nabytym zdolnościom. Jakby tego było mało, szybko okazuje się, że Siedemdziesiątka Trójka przyswaja sobie zdolności Piccolo i walka wydaje się być z góry przegrana. Do tego Whis przybywa do swego ojca omówić kwestię Merusa. A to dopiero początek… Kim jest Merus? Jak potoczą się walki? I jaką moc zdobędą Gokū i Vegeta?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/08/dragon-ball-super-12-prawda-o-merusie.html
PRAWDZIWA TOŻSAMOŚĆ MERUSA
więcej Pokaż mimo toW końcu dwunasty tomik „Dragon Balla Super” zagościł na polskim tynku. I w końcu także opowieść znów się rozkręciła. Wszystko dzięki temu, że na razie z łam serii zniknął Moro, kiepsko pomyślany i jeszcze gorzej zaprojektowany wróg. Wraz z nim zniknęły także powtórki niektórych motywów i chociaż to, co zostało nie jest szczególnie oryginalne, w...
Vegeta i Goku trenują przed walką, początek taki filler, za wiele się nie dzieje, ale później akcja na Ziemi ma ciekawy przebieg, zwłaszcza jeśli chodzi o grupowe walki, no i w końcu ktoś inny oprócz Goku i Vegety.
Na minus brak pomocy Gotena i Trunksa, jakoś z Buu walczyli i było okej, teraz też poradziliby sobie lepiej niż taki Yamcha. Zwłaszcza że wątpię, aby dali się upilnować i grzecznie siedzieli na wyspie, kiedy wrogowie atakują Ziemię.
Vegeta i Goku trenują przed walką, początek taki filler, za wiele się nie dzieje, ale później akcja na Ziemi ma ciekawy przebieg, zwłaszcza jeśli chodzi o grupowe walki, no i w końcu ktoś inny oprócz Goku i Vegety.
więcej Pokaż mimo toNa minus brak pomocy Gotena i Trunksa, jakoś z Buu walczyli i było okej, teraz też poradziliby sobie lepiej niż taki Yamcha. Zwłaszcza że wątpię, aby dali się...
PRAWDZIWA TOŻSAMOŚĆ MERUSA
W końcu „Dragon Ball Super” znów się rozkręcił. Wszystko dzięki temu, że na razie z łam serii zniknął Moro, kiepsko pomyślany i jeszcze gorzej zaprojektowany wróg. Wraz z nim zniknęły także powtórki niektórych motywów i chociaż to, co zostało nie jest szczególnie oryginalne, w końcu znów widać w tym starego dobrego Toriyamę, który jest i zabawny, i dynamiczny i dostarcza także bardzo przyjemnej shounenowej rozrywki.
Uwolniona przez Moro ekipa więźniów Galaktycznego Patrolu przemierza kosmos by dotrzeć na Ziemię, niszcząc wszystko, co spotkają na swej drodze. Powoli na jak zaczynają wychodzić także tajemnicze dotąd zdolności Siedemdziesiątki Trójki, które mogą wprowadzić sporo zamieszania…
Tymczasem na Ziemi, pod nieobecność trenującego z Merusem Gokū i przechodzącego swój trening Vegety, Jaco spotyka się z Bulmą i Nameczanami, którzy jako jedyni przetrwali: Piccolo, Dende i Escą by przygotować ich na nadciągające zagrożenie. Mają jedynie kilka dni by przejść trening… I niestety oto ekipa Saganbo zjawia się od razu, dzięki nowo nabytym zdolnościom. Jakby tego było mało, szybko okazuje się, że Siedemdziesiątka Trójka przyswaja sobie zdolności Piccolo i walka wydaje się być z góry przegrana. Do tego Whis przybywa do swego ojca omówić kwestię Merusa. A to dopiero początek… Kim jest Merus? Jak potoczą się walki? I jaką moc zdobędą Gokū i Vegeta?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/09/dragon-ball-super-12-merusu-no-shotai.html
PRAWDZIWA TOŻSAMOŚĆ MERUSA
więcej Pokaż mimo toW końcu „Dragon Ball Super” znów się rozkręcił. Wszystko dzięki temu, że na razie z łam serii zniknął Moro, kiepsko pomyślany i jeszcze gorzej zaprojektowany wróg. Wraz z nim zniknęły także powtórki niektórych motywów i chociaż to, co zostało nie jest szczególnie oryginalne, w końcu znów widać w tym starego dobrego Toriyamę, który jest i zabawny,...