The Mirror & the Light

Okładka książki The Mirror & the Light Hilary Mantel
Okładka książki The Mirror & the Light
Hilary Mantel Wydawnictwo: HarperCollins Cykl: Tomasz Cromwell (tom 3) literatura piękna
864 str. 14 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Tomasz Cromwell (tom 3)
Wydawnictwo:
HarperCollins
Data wydania:
2020-01-01
Data 1. wydania:
2020-01-01
Liczba stron:
864
Czas czytania
14 godz. 24 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780007480999
Inne
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1084
322

Na półkach:

Epicki finał trylogii. Cały czas nie mogę przestać się zachwycać nad tym, jakim geniuszem był Tomasz Cromwell. Umiał sprytnie manewrować w meandrach światowej polityki, dlatego dziwi, że jego upadek był tak gwałtowny i niespodziewany. Do końca byłam zaangażowana w tę serię i żal mi, że została mi już tylko jedna, wydana książka tej autorki, którą chcę przeczytać.

Epicki finał trylogii. Cały czas nie mogę przestać się zachwycać nad tym, jakim geniuszem był Tomasz Cromwell. Umiał sprytnie manewrować w meandrach światowej polityki, dlatego dziwi, że jego upadek był tak gwałtowny i niespodziewany. Do końca byłam zaangażowana w tę serię i żal mi, że została mi już tylko jedna, wydana książka tej autorki, którą chcę przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
520
346

Na półkach:

Znowu jestem zachwycona tym jak Hilary Mantel potrafiła budować opowieść i wyczarowywać (czasownik wyświechtany ale w tym wypadku, w pełni usprawiedliwiony) epokę.
Cytat który ze mną został, „… jak pies w sezonie łowieckim. Co się robi z psem po zakończeniu sezonu? Wiesza się go.”

Studium władzy, społeczeństwa i ludzkiego okrucieństwa. Przerażający portret władcy (choć migawki spoza Anglii kuszą by napisać władców). I wspaniały, niejednoznaczny, straszny i wzruszający Tomasz Cromwell.

Znowu jestem zachwycona tym jak Hilary Mantel potrafiła budować opowieść i wyczarowywać (czasownik wyświechtany ale w tym wypadku, w pełni usprawiedliwiony) epokę.
Cytat który ze mną został, „… jak pies w sezonie łowieckim. Co się robi z psem po zakończeniu sezonu? Wiesza się go.”

Studium władzy, społeczeństwa i ludzkiego okrucieństwa. Przerażający portret władcy (choć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
117

Na półkach:

Kolejna część po Komnatach i Na szafocie. Czekałam, aż się doczekałam cegły co prawda, jednak nie ciągnęła mi się w żadnym wypadku. Polecam cały komplet osobom, które lubią przemieszanie faktów historycznych z beletrystyką. Mantel robi to rewelacyjnie. Czasy na warsztat również wzięła ciekawe, bo to przecież Anglia za Henryka VIII, do tego knowania i spiski. Świetny materiał na film czy serial.

Kolejna część po Komnatach i Na szafocie. Czekałam, aż się doczekałam cegły co prawda, jednak nie ciągnęła mi się w żadnym wypadku. Polecam cały komplet osobom, które lubią przemieszanie faktów historycznych z beletrystyką. Mantel robi to rewelacyjnie. Czasy na warsztat również wzięła ciekawe, bo to przecież Anglia za Henryka VIII, do tego knowania i spiski. Świetny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2310
1184

Na półkach: , , ,

,,Lustro i światło” to trzeci tom serii Hilary Mantel o Tomaszu Cromwellu. Ostatni, najbardziej szczegółowy i najdłuższy (ponad 900 stron).

Anna Boleyn ginie na szafocie, a Henryk VIII poślubia Jane Seymour. Król wydaje się zadowolony, ale Tomasz Cromwell wie, że nikt w królestwie nie zazna spokoju, póki Jane nie wyda na świat męskiego potomka. Cromwell w tym czasie próbuje zachować pozycję u boku Henryka, pogodzić go z córką Marią i odpowiedzieć sobie na pytanie, jak potoczą się losy reformacji w Anglii po śmierci Anny.

Podobnie jak przy poprzednich książkach Mantel z tej trylogii, największe wrażenie robi podejście do historii Tudorów. Mam wrażenie, że obecnie ta dynastia pełni głównie rolę czysto popkulturową, Internet jest pełen dyskusji, kto był największą miłością Henryka, i romantycznych filmików z nim i jego żonami, powstają seriale typu ,,Hiszpańska księżniczka”, których bohaterowie mają poglądy i przeżycia zbliżone do współczesnej młodzieży. Mam w ogóle poczucie, że mówienie o historii w dzisiejszej kulturze często sprowadza się do tego, kto się z kim przespał i kto kogo zdradzał. U Mantel jest całkowicie inaczej. Związki Henryka z Anną czy Jane nie mają w sobie skrawka romantyzmu, nawet jeśli król uważa inaczej, a autorka zwraca uwagę, że w świecie polityk i brutalnej gry o władzę nie ma miejsca na sentymenty i czułości. To powieść przede wszystkim o społeczeństwie, o polityce i tym, że nikt nie wyjdzie czysty z tego bajorka. Autorka z dużą wnikliwością opisuje przede wszystkim gierki polityczne, powstawanie kolejnych sojuszy i układów, a także tworzenie Kościoła Anglikańskiego i potyczki między różnymi wyznaniami, gdy umiera Anna i tak naprawdę nikt nie wie, czy król nadal chce być głową swojego kościoła. I ponownie – podoba mi się to, że nie ma tu żadnych teorii spiskowych, autorka wręcz stara się nie odpowiadać na wiele historycznych zagadek, co chwilami może zniechęcać, ale dzięki temu całość wydaje się prawdziwsza.

Jak zwykle, wrażenie robią też bohaterowie, którzy w żaden sposób nie są schematyczni i stereotypowi. Tomasz Cromwell to postać, którą śledzimy od pierwszego tomu. Jest to człowiek ambitny, sprytny, która ma w sobie wiele mądrości, ale coraz bardziej gubi się w żądzy władzy i zaszczytów, ale musi za to odpokutować – widać, jak zaczynają go dręczyć wcześniejsze czyny, ma wrażenie, że nawiedzają go duchy Tomasza Morusa czy Anny lub Jerzego Boleynów. Henryk VIII w wykonaniu Mantel jest oczywiście odpychający i coraz bardziej pogrąża się w szaleństwie, czego autorka nie ukrywa, ale jednocześnie poznajemy jego punkt widzenia, punkt widzenia człowieka, któremu wmawiano, że jest kimś więcej niż zwykłym śmiertelnikiem, i w pewnym momencie można mu nawet współczuć. Jane Seymour to bohaterka tutaj najbardziej tajemnicza – żyje w cieniu, mało się wypowiada, nikt nie wie, co naprawdę myśli, ale możemy przypuszczać, że daleko jej do miłości do Henryka. I ostatecznie ona staje się ofiarą walki o władzę i uprzedmiotowienie kobiet. Poznajemy też gamę innych postaci, takich jak Wyatt, Jane Rocheford, Charles Brandon, Elizabeth Seymour czy Henryk Fitzroy, którym autorka także daje prawo głosu.

Muszę jednak przyznać, że ten tom podobał mi się chyba najmniej. Przede wszystkim żałuję, że ta książka jest tak długa, można by ją podzielić na dwie i zachować podział na ,,jeden tom – jedna żona Henryka”, bo niektóre fragmenty były trochę nużące. W ten sposób można byłoby też więcej miejsca poświęcić upadkowi Cromwella oraz Annie z Kleve, bo ile ta ,,część”, gdy Henryk i Jane oczekiwali dziecka, była szczegółowa i rozbudowana, tak wątek małżeństwa z Anną Kliwijską, a potem Katarzyną Howard, zostały potraktowane po macoszemu. Rozumiem i szanuję, że to nie ma być opowieść o małżeńskich perypetiach, ale w ten sposób autorka mogłaby dać trochę inne spojrzenie na te kobiety, zamiast skupiać się na tych najbardziej znanych żonach. I jak każdy bohater u Mantel ma swoje motywacje, tak chwilami widać stronniczość i to, że pisarka chyba nie przepadała ani za Marią Tudor, ani za katolickim stronnictwem.

Trylogia o Tomaszu Cromwellu to doskonała pozycja dla tych, którzy od książek historycznych oczekują dużej ilości polityki, intryg, a mniej romansów i emocjonalnych rozterek. Nie wszystko mi się tu w pełni podobało, ale chyba nie ma książki, która byłaby idealna pod każdym względem. Ja jestem usatysfakcjonowana i chętnie sięgnę po inne powieści tej autorki.

,, Czy człowiek, który sam wchodzi na nóż, jest ofiarą? Czy jest się niewinnym, jeśli się zaplanuje zniszczenie samego siebie?”

,,Lustro i światło” to trzeci tom serii Hilary Mantel o Tomaszu Cromwellu. Ostatni, najbardziej szczegółowy i najdłuższy (ponad 900 stron).

Anna Boleyn ginie na szafocie, a Henryk VIII poślubia Jane Seymour. Król wydaje się zadowolony, ale Tomasz Cromwell wie, że nikt w królestwie nie zazna spokoju, póki Jane nie wyda na świat męskiego potomka. Cromwell w tym czasie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
873
253

Na półkach: ,

"Lustro i światło" to zakończenie trylogii Henryku VIII, które nieco przerażało mnie swoją objętością. Jednak stwierdziłam, że jeżeli teraz nie sięgnę po tę powieść to z czasem jedynie będę tracić motywację do jej przeczytania.

W powyższej historii otrzymujemy portret drapieżnika i ofiary; zaciekłej walki między teraźniejszością a przeszłością, między wolą królewską a wizją zwykłego człowieka.

Akcja powieści zaczyna się w 1536 roku po śmierci Anny Boleyn. Król planuje kolejne małżeństwo z nadzieją, że tym razem doczeka się męskiego potomka, który będzie mógł przejąć po nim tron. Dlatego też stawia przed Cromwellem coraz trudniejsze zadania, za które odpowiednio go wynagradza. Jednak na królewskim dworze nikt nie może się czuć bezpiecznie - nawet ludzie z najbliższego otoczenia władcy, którzy często zaczynają się czuć zbyt pewnie. Otóż okazuje się, że pochodzenie Cromwella zaczyna być mu coraz częściej wypominane, przez co aby utrzymać swoją pozycję na dworze posuwa się do wielu czynów, które mają wpływ na tragiczne zakończenie jego życia.

~*~

"Lustro i światło" to zakończenie dość specyficznie napisanej trylogii, wobec którego mam dość mieszane odczucia.

Otóż bardzo dobrze czytało mi się te fragmenty powieści, które dotyczyły wszelakich intryg, walki o władze oraz wpływy i przedłużenie dynastii. Uwielbiam to w jaki sposób autorka przedstawiła życie na dworze, które wymagało ogromnego sprytu, wyczucia, delikatności, szczęścia i inteligencji od ludzi z otoczenia rodziny królewskiej. Dodatkowo Hilary Mantel dba o najdrobniejsze szczegóły jeżeli chodzi o przedstawienie tego jak żyli i myśleli ówcześnie żyjący ludzie. A to momentami mnie drażniło, bo moim zdaniem autorka podeszła do pewnych rzeczy zbyt drobiazgowo, wobec czego powyższą książkę trzeba czytać w dużym skupieniu.

Przy tym wszystkim Mantel nie zapomniała o tym, żeby ukazać różne zależności pomiędzy polityką Anglii oraz innych krajów. Dzięki temu uświadomiłam sobie to, że prowadzenie polityki było wtedy dużo bardziej skomplikowane niż myślałam.

Ogrom pracy włożony w napisanie nie tylko powyższej powieści, ale w ogóle całej trylogii na pewno jest godny uznania i podziwu - tym bardziej, że jest to bardzo dobrze oraz rzetelnie napisana seria. Jednak mimo to, że bardzo doceniam pracę autorki oraz wszystkie te elementy, o których wspomniałam to skupianie się na detalach przez Mantel bardzo mnie męczyło i w moim odczuciu, było po prostu niepotrzebne. Dlatego też uważam, że "Lustro i światło" można było napisać dużo zwięźlej dzięki czemu byłoby dużo bardziej przystępne (przynajmniej dla mnie). Jednakże wszelakie zastrzeżenia, które mam odnośnie tejże książki wynikają po prostu z moich indywidualnych upodobań względem tego w jaki sposób jest prowadzona fabuła i narracja.

Mimo moich pewnych zastrzeżeń odnośnie powyższej powieści uważam, że jest ona warta polecenia. Szczególnie tym z Was, którzy interesują się historią - nie tylko Anglii, ale również historią w ogóle.

"Lustro i światło" to zakończenie trylogii Henryku VIII, które nieco przerażało mnie swoją objętością. Jednak stwierdziłam, że jeżeli teraz nie sięgnę po tę powieść to z czasem jedynie będę tracić motywację do jej przeczytania.

W powyższej historii otrzymujemy portret drapieżnika i ofiary; zaciekłej walki między teraźniejszością a przeszłością, między wolą królewską a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
527
333

Na półkach: , ,

Książka „Lustro i światło” Hilary Mantel kończy cykl o Tomaszu Cromwellu. Szczyt dobrobytu i sławy u boku Henryka VIII sprawia, że musi być jeszcze bardziej przewidujący i sprawny w rozwiązywaniu problemów władcy. Starzejący się monarcha, opętany żądzą posiadania syna z prawego łoża, stawia przed Cromwellem coraz trudniejsze zadania do rozwiązania, sowicie go za to wynagradzając. Jednak, co jakiś czas pochodzenie Cromwella zostaje mu przypominane. Aby utrzymać się na zdobytej pozycji i zapewnić rodzinie dobrobyt, posuwa się do wielu czynów, które wpłyną na tragiczny finał jego życia. Czytelnicy znający historię Anglii, zainteresowani życiem Cromwella, w większości wiedzą jaki będzie finał tej historii.

Zwolennikom szybkich zwrotów akcji, krótkich opisów wydarzeń, bez wewnętrznych monologów i filozofowania, wydłużających jedynie dobrnięcie do końca tej prawie 1000 stronicowej powieści, książka się nie spodoba.

Natomiast dla czytelników oczekujących poznanie, tła historycznego, wewnętrznej walki kościoła i rodzenia się papizmu, przemian politycznych i społecznych, książka spełni ich oczekiwania.
Wewnętrzne monologi Cromwella dają wgląd w fanaberie i poglądy Henryka VIII, jego popleczników i wrogów, które Cromwell musi brać pod uwagę przy opracowywaniu strategii dającej mu szansę na łaskawość króla. Autorka wspaniale opisuje nie tylko wewnętrzne dialogi ale również sceny z życia rodzinnego i społecznego, zależności wielkich rodów, nie tylko Europy, ale i z własnego podwórka, od polityki króla Anglii.

Książka „Lustro i światło” Hilary Mantel kończy cykl o Tomaszu Cromwellu. Szczyt dobrobytu i sławy u boku Henryka VIII sprawia, że musi być jeszcze bardziej przewidujący i sprawny w rozwiązywaniu problemów władcy. Starzejący się monarcha, opętany żądzą posiadania syna z prawego łoża, stawia przed Cromwellem coraz trudniejsze zadania do rozwiązania, sowicie go za to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
302
15

Na półkach: , ,

Książka z potencjałem na wybitną powieść historyczną - niestety, "tylko" z potencjałem, ponieważ osobiście mam do niej zbyt wiele zarzutów, by z pełnym przekonaniem tak wysoko ją sklasyfikować.
Przede wszystkim jest niemiłosiernie przeciągnięta - uważam, że można by ją okroić o co najmniej 1/3 i to bez najmniejszego uszczerbku dla istoty treści. Autorka rozwlekła ją do niemalże 1000 stron poprzez nieustanne retrospekcje i wielokrotne ponowne opisy wydarzeń z poprzednich tomów - nie wzmianki, ale opisy! Ileż razy można przedstawiać szczegółowo to samo wydarzenie? Akcja często grzęźnie i tak na przykład przez sto stron nie dzieje się właściwie nic - mamy mnóstwo zbędnych dialogów, bardzo drobiazgowych opisów (np. gatunków śliw) i wspomnianych powrotów do zdarzeń z przeszłości. Tyle z zarzutów - to jedna strona medalu. Na szczęście jest też druga! ;)
Hilary Mantel wspaniale oddała obraz XVI-wiecznej Anglii - panujące w niej nastroje polityczne, społeczne i religijne. Bardzo interesująco przedstawiła rozgrywki, układy i układziki w relacjach tronu angielskiego z dominującymi rodami kontynentalnej Europy. Ale przede wszystkim niesamowicie wnikliwe przyjrzała się zakulisowym rozgrywkom dworzan Henryka VIII, pokazując jak kruchy bywa grunt, po którym stąpają ludzie z najbliższego otoczenia tak nieprzewidywalnego władcy.

Książka z potencjałem na wybitną powieść historyczną - niestety, "tylko" z potencjałem, ponieważ osobiście mam do niej zbyt wiele zarzutów, by z pełnym przekonaniem tak wysoko ją sklasyfikować.
Przede wszystkim jest niemiłosiernie przeciągnięta - uważam, że można by ją okroić o co najmniej 1/3 i to bez najmniejszego uszczerbku dla istoty treści. Autorka rozwlekła ją do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
359
352

Na półkach:

Trzyma poziom poprzedniej części " Na szafocie", a może jest nawet jeszcze lepsza mimo "ceglastej" objętości-900 stron ! Doskonałe studium władzy które ma dobre odbicie w teraźniejszości. Z jednej strony podziwiamy spryt i umiejętności Cromwella z obchodzeniem się z takim nieprzewidywalnym władcą jak Henryk VIII, z drugiej niebezpieczne porastanie Cromwella w "piórka", przekonanie o tym, że to szyja będzie kręciła królem a nie odwrotnie. Jak się skończyło wiemy. Warto.

Trzyma poziom poprzedniej części " Na szafocie", a może jest nawet jeszcze lepsza mimo "ceglastej" objętości-900 stron ! Doskonałe studium władzy które ma dobre odbicie w teraźniejszości. Z jednej strony podziwiamy spryt i umiejętności Cromwella z obchodzeniem się z takim nieprzewidywalnym władcą jak Henryk VIII, z drugiej niebezpieczne porastanie Cromwella w "piórka",...

więcej Pokaż mimo to

avatar
766
130

Na półkach:

Jedna z lepszych książek, które czytałam. Jest to prawie tysiąc stron, które ani razu mnie nie znudziły! Niesamowite. Znam historię Tudorów, ale chociaż i tak wiedziałam jak się historia Cromwella potoczy i tak każdą stronę czytałam z wielkim podekscytowaniem.
Fani Tudorów na pewno się ucieszą, a dla tych innych będzie to na pewno fajna & przystępna lekcja historii! :)

Jedna z lepszych książek, które czytałam. Jest to prawie tysiąc stron, które ani razu mnie nie znudziły! Niesamowite. Znam historię Tudorów, ale chociaż i tak wiedziałam jak się historia Cromwella potoczy i tak każdą stronę czytałam z wielkim podekscytowaniem.
Fani Tudorów na pewno się ucieszą, a dla tych innych będzie to na pewno fajna & przystępna lekcja historii! :)

Pokaż mimo to

avatar
582
568

Na półkach: , , ,

Pstry koń łaski królewskiej.

Ostatni tom specyficznej biograficznej trylogii (*) o Tomaszu Cromwellu, sekretarzu króla Henryka VIII, trzyma świetny poziom wcześniejszych części, a momentami szybuje jeszcze wyżej. Znów dostajemy bardzo wnikliwe analizy mechanizmów rządzenia w świecie, w którym suzeren miał władzę nad życiem i śmiercią swoich poddanych. „Lustro i światło” obejmuje lata 1536-1540, gdy główny bohater sięgnął szczytów możliwej potęgi a Hilary Mantel sprowokowały wydarzenia tego okresu do analizy ponadczasowego powabu władzy, której upojna siła wpływania na innych napędza akcję powieści.

Cromwell w interpretacji autorki jest dość tajemniczym gościem, który sprawia wrażenie nieco zagubionego w życiu, choć na zewnątrz pozostaje precyzyjnie nastrojonym, jak zegarek, urzędnikiem królewskim. Jednym z największych atutów trzeciego tomu, są monologi wewnętrzne, które zastępują albo dopowiadają świat interpersonalny. Choć bohater ociera się czasem o cynizm, to Mantel świadomie zaburza ten obraz, bo chyba sama nie wie jak ostatecznie go zaklasyfikować. Lord tajnej pieczęci, pozostając sympatycznym człowiekiem dla czytelnika nakłanianego wielostronnym materiałem do kierowania się niejednoznacznymi sugestiami Mantel, czasami zderza się z brutalnością epoki czy wręcz jej ciemną stronę sam kreuje. Jakby trochę ze zdziwieniem odbierał potworności świata, ale i wbrew posiadanej osobowości poddał się ostatecznie grze w schlebianiu królowi, szukaniu haków na innych, itd. W naturalny sposób pozostał dzieckiem kowala, który ciężką pracą odnalazł się na najwytworniejszych angielskich salonach. Przy czym do końca zachował dystans wobec iluzoryczności zdobytej władzy. Cromwell to człowiek skomplikowany - dobry dla domowników, przenikliwy dla współpracowników, choć niemal bezradny wobec inteligentnych kobiet. Niezdecydowany czy zakończyć wdowieństwo, ale i pewny wypowiadanych słów na kruchym lodzie interakcji z królem.

Obyczajowość, sceny rodzajowe, struktura społeczeństwa angielskiego w dobie aktu supremacji, alkowa wyższych sfer, budują ogromny świat tętniący kolorami, zapachami. Autorka uwielbia detale, które deklasują bezwstydnie niejeden film 4D full HD. Myślenie ludzi epoki zderzone z naszym światem, wywołuje piorunujące wrażenie. Chociażby rytuał przygotowywania łoża małżeńskiego to element racji stanu; jakby król miał inne geny, które poprzez swoiste adaptacje antenatów, wymuszały i na nim imperatyw utrzymania ciągłości 'własnego gatunku' z błękitną krwią. Nawet czekający pod drzwiami dworzanie mieli pełną świadomość wagi chwili z trzecią żoną Joanną Seymour (str. 412):

"Próbują nie myśleć o nadobnej królowej, jej rumieńcach i westchnieniach, ani o królu, jak postękuje z przyjemności i poci się w rui. Módlmy się za jego sukces. Musi zapłodnić cały naród. Gdy się okaże impotentem, każdy Anglik straci sprawność, a wtedy nocą przyjdą obcokrajowcy i doprawią nam rogi."

Tych kilka zdań oddaje sporo z kluczowych w opowieści spostrzeżeń o oczekiwaniach wobec Henryka, który czuł brzemię. Doprowadzony niemal do dynastycznego szaleństwa dopuścił się wielu zbrodni. Wielką rolę w tym obłędzie odegrał Cromwell, który w sumie cudem utrzymał się tak długo w najbliższym otoczeniu władcy.

Powieść jest również wspaniałym opisem polityki tarć miedzy potęgami i rodami europejskimi – Tudorami, Walezjuszami i Habsburgami – o dominację kontynentalną doby reformacji. Jest to jednak nadzwyczaj nieszablonowy pejzaż, w którym dominują zakulisowe machinacje, prowokacje, pozorowane działania, nieudolność czy słabości charakteru władców i ich podwładnych. Polityka XVI-wieczna w wykonaniu Mantel to bardziej konsekwencja kompleksów męskości, pożądliwości ciała, intryg dam dworu i przejęć majątków, niż wielkiej strategii geopolitycznej. Z tej perspektywy warto śledzić snutą historię, bo dość radykalnie odbiega od podręcznikowych narracji. Przy tej okazji bardzo ciekawie pokazała autorka rodzący się sprzeciw wobec papizmu. Tłumaczenia Biblii na języki narodowe i sens eucharystii w ostatecznym rozrachunku stanowią ważniejszy, od czystej polityki, watek narracji, nie tylko ze względu na ostateczny los Cromwella.

W posłowiu autorka podziękowała armii historyków, którzy pomogli jej uporządkować odtworzony świat. Krótko podała dalsze losy bohaterów i zasugerowała, że jej staraniem było jak najwierniejsze przekazanie faktów. W powieści nie ma właściwie fikcyjnych postaci pośród kluczowych figur (a tych, które się pojawiły, jasno zaetykietowała). Czytając tekst, czułem tę pieczołowicie oddaną historyczność. Ostatnich stron nie powstydziłby się sam Szekspir. Patetyczny blurb porównujący wagę tej powieści dla Anglików do wartości "Wojny i pokoju" Tołstoja dla Rosjan, choć niebezzasadny, to chyba wymaga czasu.

"Lustro i światło" czyta się znakomicie. Trochę szkoda, że miałem kilkuletnią przerwę po pierwszych dwóch tomach. Na szczęście teraz mogę wrócić do całości w każdej chwili.

WYBITNE - 9/10

=======

* Mimo, że ‘trylogią’ nazywa się powieść Mantel o losach Cromwella (sam tak zrobiłem),to według mnie jest to w sumie niepoprawne. To nie jest żaden cykl, tylko dość zwarta, z zachowaniem ciągłości czasowo-przyczynowej, realistyczna powieść historyczna w trzech tomach.

Pstry koń łaski królewskiej.

Ostatni tom specyficznej biograficznej trylogii (*) o Tomaszu Cromwellu, sekretarzu króla Henryka VIII, trzyma świetny poziom wcześniejszych części, a momentami szybuje jeszcze wyżej. Znów dostajemy bardzo wnikliwe analizy mechanizmów rządzenia w świecie, w którym suzeren miał władzę nad życiem i śmiercią swoich poddanych. „Lustro i światło”...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    199
  • Przeczytane
    94
  • Posiadam
    26
  • Teraz czytam
    9
  • Ulubione
    6
  • 2021
    5
  • 2020
    4
  • 2022
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • 2023
    3

Cytaty

Więcej
Hilary Mantel Lustro i światło Zobacz więcej
Hilary Mantel Lustro i światło Zobacz więcej
Hilary Mantel Lustro i światło Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także