Bardzo słaba. Myślałam że będzie to lekka komedia na jeden wieczór. Jednak bardzo chaotycznie napisana, zero humoru. Sceny jakby pisane w oderwaniu od siebie. Poza intrygującym tytułem nic ciekawego.

Bardzo słaba. Myślałam że będzie to lekka komedia na jeden wieczór. Jednak bardzo chaotycznie napisana, zero humoru. Sceny jakby pisane w oderwaniu od siebie. Poza intrygującym tytułem nic ciekawego.

Dawno nie czytałam tak chaotycznie napisanej książki...

Dawno nie czytałam tak chaotycznie napisanej książki...

Lubię komedie kryminalne, ale ta nie przypadła mi do gustu, być może dlatego, że ten gatunek kojarzy mi się nierozerwalnie z Joanną Chmielewską, której książki uwielbiam i które są dla mnie wyznacznikiem dobrego humoru w kryminale. Możliwe, że inne odczucia po lekturze tej powieści będą miały osoby, które nie są „skażone” Chmielewską ;)
Czytając „Kawę z zabójcą”, ciężko było mi się skupić na głównym wątku, ponieważ perypetie bohaterów skutecznie rozpraszały moją uwagę, a w głowie rodziło się pytanie: „Jak tę akcję poprowadziłaby królowa polskiego kryminału?”.

Lubię komedie kryminalne, ale ta nie przypadła mi do gustu, być może dlatego, że ten gatunek kojarzy mi się nierozerwalnie z Joanną Chmielewską, której książki uwielbiam i które są dla mnie wyznacznikiem dobrego humoru w kryminale. Możliwe, że inne odczucia po lekturze tej powieści będą miały osoby, które nie są „skażone” Chmielewską ;)
Czytając „Kawę z zabójcą”, ciężko...

Po opisie książki sądziłam, że może być naprawdę dobra z humorem, ale niestety okazała się wielkim rozczarowaniem. Stara panna z czarnym kotem, przyjaciel fryzjera - niby gej, a nie gej i do tego jeszcze przyjaciółka wróżka. Masakra. W pewnych momentach gubiłam się i nie wiedziałam, co jest prawdziwe, a co wytworem wyobraźni głównej bohaterki...

Po opisie książki sądziłam, że może być naprawdę dobra z humorem, ale niestety okazała się wielkim rozczarowaniem. Stara panna z czarnym kotem, przyjaciel fryzjera - niby gej, a nie gej i do tego jeszcze przyjaciółka wróżka. Masakra. W pewnych momentach gubiłam się i nie wiedziałam, co jest prawdziwe, a co wytworem wyobraźni głównej bohaterki...

Dwie gwiazdki, bo jakoś dotrwałam do końca, chcąc dowiedzieć się, kto jest mordercą.
Dziwny styl, dziwna historia, wątki zupełnie mi do siebie nie pasowały.
Być może komuś podoba się taki styl, ale dla mnie ta książka to duże rozczarowanie.

Dwie gwiazdki, bo jakoś dotrwałam do końca, chcąc dowiedzieć się, kto jest mordercą.
Dziwny styl, dziwna historia, wątki zupełnie mi do siebie nie pasowały.
Być może komuś podoba się taki styl, ale dla mnie ta książka to duże rozczarowanie.

Humorystyczna, lekka lektura, idealna na wakacje czy wolny weekend. To moje pierwsze spotkanie z gatunkiem komedii kryminalnych i jestem pozytywnie zaskoczona. Książka nie jest schematyczna, co ostatnio przy wielu utworach odbierało mi radość z czytania.
Teresa jest barwną postacią i można uciec na kilka godzin przeżywając przygodę razem z nią.

Humorystyczna, lekka lektura, idealna na wakacje czy wolny weekend. To moje pierwsze spotkanie z gatunkiem komedii kryminalnych i jestem pozytywnie zaskoczona. Książka nie jest schematyczna, co ostatnio przy wielu utworach odbierało mi radość z czytania.
Teresa jest barwną postacią i można uciec na kilka godzin przeżywając przygodę razem z nią.