DeadEndia: The Watcher's Test: Book 1

Okładka książki DeadEndia: The Watcher's Test: Book 1 Hamish Steele
Okładka książki DeadEndia: The Watcher's Test: Book 1
Hamish Steele Wydawnictwo: Nobrow Press komiksy
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
komiksy
Wydawnictwo:
Nobrow Press
Data wydania:
2018-08-07
Data 1. wyd. pol.:
2022-07-28
Data 1. wydania:
2018-08-07
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
angielski
ISBN:
1910620475
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Iris Wildthyme: Wildthyme Reloaded Nick Campbell, Roy Gill, James Goss, Scott Handcock, Paul Magrs, Mark B. Oliver, Cavan Scott, Hamish Steele
Ocena 0,0
Iris Wildthyme... Nick Campbell, Roy ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
253
175

Na półkach:

Spoko historia. Nie jestem w sumie fanka tego rodzaju komiksów , ale jakoś wciągnęła mnie ta absurdalna fabuła .

Spoko historia. Nie jestem w sumie fanka tego rodzaju komiksów , ale jakoś wciągnęła mnie ta absurdalna fabuła .

Pokaż mimo to

avatar
1610
1369

Na półkach:

http://www.kacikzksiazka.pl/2022/12/martwy-punkt-tom-1-proba-obserwatora.html

http://www.kacikzksiazka.pl/2022/12/martwy-punkt-tom-1-proba-obserwatora.html

Pokaż mimo to

avatar
533
340

Na półkach:

"Martwy Punkt. Próba obserwatora" to historia młodych osób i psa, które pracują w nawiedzonym parku rozrywki. W czasie gdy obok toczy się zwykłe życie, oni mają kontakt z demonami, aniołami i innymi siłami, mniej lub bardziej czystymi 😅 Jest jeszcze tajemniczy obserwator, który próbuje pozyskać ich dusze...

Brzmi absurdalnie? Właśnie taki jest ten komiks! Pełen szaleństwa, barw, magii, kłopotów, ale też problemów młodych ludzi, którzy są głównymi bohaterami.

Mimo dziwacznego początku, z czasem czytelnik coraz pewniej i bardziej znajomo czuję się wśród postaci, tego świata i samej historii. Niespodziewanie okazało się, że jestem strasznie w nią wkręcona i nie mogę się powstrzymać przed przewracaniem kolejnych stron 😅 Po pewnym czasie byłam już bardzo zaangażowana w fabułę i przeżywałam losy bohaterów.

Kreska jest specyficzna i nieszczególnie w moich klimatach, ale bardzo podobały mi się używane kolory, często jaskrawe i kontrastujące ze sobą. Jakby nie patrzeć, dobrze pasują do tego stylu rysunku 😃

Myślę, że nie jest to komiks dla każdego, ponieważ dla wielu może być "zbyt dziwnie" i na to należy się nastawić 😅 nawiedzony park rozrywki już sam w sobie sugeruje, że może być absurdalnie. Tak jest, ale jest też wciągająco i naprawdę fajnie! Bardzo dobrze bawiłam się przy tym komiksie i jego skończeniu uznałam, że gdybym tylko miała pod ręką kolejny tom to od razu bym po niego sięgnęła 😁

Polecam fanom absurdu, parków rozrywki, demonów schodzących na ziemię, a przy okazji (nie)zwykłego życia nastolatków 😅

"Martwy Punkt. Próba obserwatora" to historia młodych osób i psa, które pracują w nawiedzonym parku rozrywki. W czasie gdy obok toczy się zwykłe życie, oni mają kontakt z demonami, aniołami i innymi siłami, mniej lub bardziej czystymi 😅 Jest jeszcze tajemniczy obserwator, który próbuje pozyskać ich dusze...

Brzmi absurdalnie? Właśnie taki jest ten komiks! Pełen...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1764
1753

Na półkach:

Zabawny komiks. Uwaga: Gadający mops w fezie.

Zabawny komiks. Uwaga: Gadający mops w fezie.

Pokaż mimo to

avatar
79
78

Na półkach:

Od razu w oczy rzuciła mi się kreska, która całkowicie trafiła w mój gust. Oddaje ona klimat kreskówek, a do tego jest bardzo staranna, szczegółowa i kolorowa, co daje świetny efekt i znacząco umila czytanie.
Jednak nie jest to jedyną zaletą komiksu! Dzieje się tu bardzo dużo, a rozdziały przedstawiają różne historie, jednak łączą się one w całość i mają sens zarówno osobno, jak i w kontekście całego komiksu.
Ogromnie spodobał mi się klimat. Jest mroczne, nadnaturalnie i oryginalnie. Połączenie tych wszystkich elementów sprawia, że od komiksu wręcz nie można się oderwać. Poza tym czyta się go bardzo szybko. Podobało mi się również, że nie jest za krótki, choć sama chciałabym jeszcze więcej!
Polubiłam bohaterów i niesamowicie doceniam ich różnorodność. Każdy jest inny z charakteru, ale dostajemy także różne kultury i reprezentacje LGBTQ+, a nawet demony, anioły i wspaniałego mopsa!
Poza cudowną rozrywką dostajemy tu też emocje. Mnie końcówka całkowicie dobiła i doprowadziła do łez. Poza tym często bałam się o bohaterów i kibicowałam im z całego serca.
Komiks ogromnie mi się podobał i na pewno skuszę się również na serial netflixa, dla którego był on inspiracją.
"Martwy punkt" polecam każdemu. Jest to świetny komiks nie tylko dla nastolatków, ale i dla osób starszych, które chcą spędzić miły wieczór z lekturą.
Miłego dnia! 🤍

Od razu w oczy rzuciła mi się kreska, która całkowicie trafiła w mój gust. Oddaje ona klimat kreskówek, a do tego jest bardzo staranna, szczegółowa i kolorowa, co daje świetny efekt i znacząco umila czytanie.
Jednak nie jest to jedyną zaletą komiksu! Dzieje się tu bardzo dużo, a rozdziały przedstawiają różne historie, jednak łączą się one w całość i mają sens zarówno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

"Martwy Punkt" nie zachęciłby mnie w księgarni. Będę z Wami szczera ale to nie kreska, za którą super przepadam. Zachęcił mnie opis wydawnictwa i to, że w ferworze nauki na pewno dawka humoru i przygody się przyda.

Jakiego szoku doznałam, gdy okazało się, że to nie tylko prosta historia z humorem! Po skończeniu rozbeczałam się w głos. Poważnie, nie pamiętam kiedy się tak spłakałam. 🥺 Nawet kreska wydała mi się z czasem idealna!

Mamy tu świetną reprezentację! Główny bohater jest osobą transseksualną, mamy także demona który używa zaimków onu/jenu oraz osobę, która ma lęk społeczny.

Same historie są wciągające, naprawdę mogłabym to przeczytać na jednym posiedzeniu, jednak kończenie licencjatu mi na to nie pozwalało.

Jeśli lubicie książki z różnorodną reprezentacją, pieskami i demonami to wasz MUST READ!

Ja nie spodziewałam się, że komiks mi i Elmasowi tak się spodoba! Dodaję go zdecydowanie na topkę i obiecuję, że jeszcze nie raz o nim wspomnę!

Potrzeba mi drugiego tomu!!! 🥺🥺🥺

@toshibookmate

"Martwy Punkt" nie zachęciłby mnie w księgarni. Będę z Wami szczera ale to nie kreska, za którą super przepadam. Zachęcił mnie opis wydawnictwa i to, że w ferworze nauki na pewno dawka humoru i przygody się przyda.

Jakiego szoku doznałam, gdy okazało się, że to nie tylko prosta historia z humorem! Po skończeniu rozbeczałam się w głos. Poważnie, nie pamiętam kiedy się tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
791
629

Na półkach: ,

"Martwy punkt" to totalnie niepozorny komiks z charakterystyczną kreską, która nie każdemu się spodoba. Sięgając po niego spodziewałam się trochę rozrywki, odrobiny humoru, ale niczego więcej.

To, co dostałam, zwaliło mnie z nóg. Uwierzycie, że po skończeniu tego komiksu płakałam jak głupia przez kilka ładnych minut?

Zdecydowanie dostałam też dużo więcej rozrywki, niż mogłam się spodziewać. Przygody głównych bohaterów wciągnęły mnie na maksa, przez co komiks przeczytałam praktycznie na jednym posiedzeniu, z zaangażowaniem przewracając kolejne strony. Anielska horda, demony z piekielnych otchłani, żalożerca, koniec świata, a także opętany mopsik to tylko kilka problemów, z którymi muszą sobie poradzić Norma, Barney oraz ich przyjaciele z pracy. Uwierzcie, dzieje się!

Następna świetna sprawa to bardzo bogata reprezentacja osób LGBTQ+. Mamy tu chociażby osobę trans (i to w postaci naszego głównego bohatera, Barneya),a także Courtney, demona posługującego się zaimkami onu/jenu.

Do kreski początkowo nie byłam przekonana, ale wystarczyło kilka stron żebym uznała, że jednak jest super! Wyraźna, szczegółowa i zabawna, w dodatku bardzo kolorowa i klimatyczna. Idealnie pasuje do tematyki komiksu, tworząc z nią świetnie współgrającą całość.

Chociaż nie spodziewałam się, że "Martwy punkt" aż tak mi się spodoba, to teraz z czystym sumieniem dodaję go do grona moich ulubionych komiksów!

Wspominałam już, że miłośnicy piesków obowiązkowo powinni po niego sięgnąć?

Przygotujcie chusteczki, zabunkrujcie się gdzieś na godzinkę czy dwie i odwiedźcie Martwy Punkt. Nie pożałujecie!

"Martwy punkt" to totalnie niepozorny komiks z charakterystyczną kreską, która nie każdemu się spodoba. Sięgając po niego spodziewałam się trochę rozrywki, odrobiny humoru, ale niczego więcej.

To, co dostałam, zwaliło mnie z nóg. Uwierzycie, że po skończeniu tego komiksu płakałam jak głupia przez kilka ładnych minut?

Zdecydowanie dostałam też dużo więcej rozrywki, niż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
346
164

Na półkach:

"Martwy Punkt. Próba Obserwatora" to komiks, który stał się inspiracją serialu animowanego na platformie streamingowej Netflix. Akcja książki toczy się przede wszystkim na terenie Parku Rozrywki, w którym mają miejsce zjawiska paranormalne, takie jak pojawianie się demonów i aniołów. Głównymi bohaterami są Norma, Barney oraz mopsik Pugsley. Każde z nich jest na swój sposób wyjątkowe i stara się poradzić sobie z nowymi wyzwaniami, zarówno zwykłymi jak i paranormalnymi na swój oryginalny sposób.

Komiks czytało mi się bardzo szybko. Fabuła mnie zainteresowała, a użyty język i humor nie raz rozśmieszył. Mimo dość przewidywalnych zwrotów akcji zakończenie okazało się być zaskakujące, a nawet odrobinę wzruszające. Jednak tym, co naprawdę wyróżnia komiks na tle innych pozycji, jest niezwykła różnorodność reprezentacji wśród bohaterów. Można znaleźć tu postaci o różnym kolorze skóry, orientacji czy tożsamości - np. Norma zmaga się z lękiem społecznym, a Barney jest osobą transpłciową. Co istotne, te cechy postaci zostały pokazane jako coś naturalnego i normalnego, nie jako "problem". Bardzo spodobał mi się też pomysł dodania stron między rozdziałami, na których przedstawiony jest krótki profil wybranej postaci - w tym jej zaimki. Mówiąc o komiksie należy też przeznaczyć parę słów na opisanie jego szaty graficznej - książka została wydrukowana ze sporą dbałością o detale, kolory są wyraziste, a rozmieszczenie dymków z tekstem intuicyjne.

Warto wspomnieć o tym, że serial animowany znacznie różni się od komiksu. Zostały zmienione nie tylko pewne elementy fabuły, czy kolejność wydarzeń, ale także zaimki jednej z postaci. W książce Courtney jest osobą niebinarną oraz posługuje się zaimkami "onu/jenu", a więc używa końcówki "-um". W ekranizacji, ku mojemu rozczarowaniu, Courtney otrzymału zaimki żeńskie. Mimo to, serial okazał się być ciekawym dopełnieniem komiksu. Fajnie było obejrzeć serial o znanych już postaciach. Zwłaszcza, że zostały w nim rozwinięte wątki poboczne, np. romantyczne, na które nie było miejsca w komiksie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

"Martwy Punkt. Próba Obserwatora" to komiks, który stał się inspiracją serialu animowanego na platformie streamingowej Netflix. Akcja książki toczy się przede wszystkim na terenie Parku Rozrywki, w którym mają miejsce zjawiska paranormalne, takie jak pojawianie się demonów i aniołów. Głównymi bohaterami są Norma, Barney oraz mopsik Pugsley. Każde z nich jest na swój sposób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
825

Na półkach: ,

„Wystarczy wam odwagi, by wejść do środka i stawić czoła czającej się tu grozie?”, czyli barwny świat komiksu Hamisha Steele'a.

Ostatnio coraz częściej sięgam po komiksy. Naprawdę lubię taką formę i wypatruje kolejnych, które mogłyby mnie zainteresować. Właśnie tak wpadł w moje ręce Martwy punkt. Możecie kojarzyć ten tytuł z Netflixa, gdzie możecie obejrzeć serial, dla którego inspiracją był właśnie komiks Hamisha Steele'a.

W nawiedzonym parku rozrywki, gdzie wszystko stoi na głowie, a nadprzyrodzone siły i złośliwe duchy czyhają tuż za rogiem, praca wakacyjna to prawdziwy portal do piekła!
Przekonują się o tym Norma, Barney i gadający pies Pugsley, którzy wpadają w wir odjechanych przygód radykalnie zmieniających ich spojrzenie na dom strachów. Nic nie jest tym, czym się wydaje, a rutynowe obowiązki zamieniają się w czyste wariactwo!
Wraz z przewodnikiem po paranormalnym świecie, cynicznym demonem o imieniu Courtney, przyjaciele zmierzą się z anielską hordą, królem piekła, żalożercą i najstraszliwszymi lękami ze wszystkich: ich pierwszymi miłościami.

Komiks ma bardzo przyjemną kreskę niczym z kreskówki. Jest bardzo kolorowy i naprawdę miły dla oka. Martwy punkt to zbiór kilku opowiadań, które stanowią spójną całość. Przeżywamy wraz z bohaterami fantastyczne przygody — nie brak tutaj duchów, demonów, a sam park rozrywki, gdzie toczy się akcja, kryje wiele tajemnic. Każdy rozdział opowiada inną historię i przedstawia innego złoczyńcę. Mamy tutaj wielu różnorodnych bohaterów, reprezentację LGBTQIA+ oraz mieszkankę kulturową. Każda z postaci jest inna i na swój sposób oryginalna. Czasami tylko zachowują się nieco zbyt dziecinnie.

Martwy punkt to komiks raczej skierowany do nastolatków, ale myślę, że i dorośli mogą znaleźć tutaj coś dla siebie. Autor porusza wiele tematów, ale wplótł je na tyle delikatnie do fabuły, że wypada to naturalnie. Ten komiks to szybka lektura, która dostarczy rozrywki. Na pewno nie raz was rozśmieszy i pomimo kilku dziecinnych rozwiązań będzie się go czytać z ciekawością. Akcja toczy się dynamicznie, więc nie ma miejsca na nudę. Ciągle coś dzieje i wraz z bohaterami przeżywamy ich problemy życia codziennego i rozterki. Sama otoczka paranormalna bardzo mi się spodobała (lubię takie klimaty — duchy, demony, inne wymiary).

Jeśli szukacie lekkiej historii, która porusza wiele tematów, to Próba obserwatora powinna wam się spodobać. Może wydawać się, że fabuła jest trochę zagmatwana, ale jeśli skupicie się podczas lektury, to myślę, że można się połapać. Stanowi nie tylko dobrą rozrywkę, ale jest i pouczająca.

„Wystarczy wam odwagi, by wejść do środka i stawić czoła czającej się tu grozie?”, czyli barwny świat komiksu Hamisha Steele'a.

Ostatnio coraz częściej sięgam po komiksy. Naprawdę lubię taką formę i wypatruje kolejnych, które mogłyby mnie zainteresować. Właśnie tak wpadł w moje ręce Martwy punkt. Możecie kojarzyć ten tytuł z Netflixa, gdzie możecie obejrzeć serial, dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
14

Na półkach:

„Martwy punkt” to komiks opowiadający o przygodach przyjaciół pracujących w pokręconym parku rozrywki, który pełni również funkcję… portalu dla demonów.
Największym plusem tej powieści graficznej jest świetna reprezentacja - zarówno queerowa, jak i etniczna. Główny bohater jest trans żydem, oprócz tego mamy tu postać w hijabie, niebinarnego demona i wiele innych! Muszę też wspomnieć o tym, że autor przedstawia nam każdą postać i podaje jej zaimki, dla mnie jest to świetny zabieg ❤️ Komiks ten jest bardzo inkluzywny i to jest jego największy plus.
Klimat „Martwego punktu” jest bardzo fajny; możemy obserwować pierwsze zauroczenia bohaterów, podziwiać siłę ich przyjaźni oraz relację psa z właścicielem - ja uwielbiam zwierzaczki w książkach! Akcja komiksu jak na mój gust była troszkę zbyt chaotyczna i szła bardzo szybko. Czasem zastanawiałam się, czy przypadkiem nie przerzuciłam dwóch kartek, byłam dość zdezorientowana. Dopiero ostatnie 3 rozdziały złożyły się w bardziej sensowną całość i bardziej mnie zaangażowały, pod koniec miałam nawet mały wzrusz.
Uważam, że ten komiks warto czytać przede wszystkim dla różnorodnych bohaterów! Czuję, że pod względem fabularnym rozwinie się bardziej w kolejnej części, więc z pewnością po nią sięgnę. Śmiało czytajcie ten komiks z młodszym rodzeństwem (chociaż ze 2 żarty niekoniecznie są przeznaczone dla dzieci - ale spokojnie, nie są też wulgarne!).

„Martwy punkt” to komiks opowiadający o przygodach przyjaciół pracujących w pokręconym parku rozrywki, który pełni również funkcję… portalu dla demonów.
Największym plusem tej powieści graficznej jest świetna reprezentacja - zarówno queerowa, jak i etniczna. Główny bohater jest trans żydem, oprócz tego mamy tu postać w hijabie, niebinarnego demona i wiele innych! Muszę też...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    42
  • Chcę przeczytać
    6
  • Posiadam
    4
  • Ulubione
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Od Wydawnictw
    1
  • Kiedyś miałam
    1
  • Komiks, powieść graficzna
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki DeadEndia: The Watcher's Test: Book 1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Zatracony w innym świecie #1 Hiroshi Noda, Takahiro Wakamatsu
Ocena 10,0
Zatracony w in... Hiroshi Noda, Takah...

Przeczytaj także