KOLEJNY TOM PRZYGÓD MIETKA, I JEGO FENOMENALNEJ DRUŻYNY!!🏄🏻‍♂️🏄🏻‍♀️🌊💚OCZYWIŚCIE POBYT NAD MORZEM, BYŁBY NICZYM BEZ KOLEJNEJ AFERY DO KTÓREJ ROZWIĄZANIA PRZYCZYNIŁA SIĘ M. IN NIEUSTRASZONA I PRZEBOJOWA BABCIA CHŁOPAKA🤩 LEKTOR CAŁKIEM CAŁKIEM, KIEDY AKCJA JUŻ MOCNO WCIĄGNIE TO DA SIĘ SŁUCHAĆ🤗😘🥰⛹🏻‍♀️⛹🏻‍♂️⚽

KOLEJNY TOM PRZYGÓD MIETKA, I JEGO FENOMENALNEJ DRUŻYNY!!🏄🏻‍♂️🏄🏻‍♀️🌊💚OCZYWIŚCIE POBYT NAD MORZEM, BYŁBY NICZYM BEZ KOLEJNEJ AFERY DO KTÓREJ ROZWIĄZANIA PRZYCZYNIŁA SIĘ M. IN NIEUSTRASZONA I PRZEBOJOWA BABCIA CHŁOPAKA🤩 LEKTOR CAŁKIEM CAŁKIEM, KIEDY AKCJA JUŻ MOCNO WCIĄGNIE TO DA SIĘ SŁUCHAĆ🤗😘🥰⛹🏻‍♀️⛹🏻‍♂️⚽

"Mietek i Skarb Wejhera" Dreams wydawnictwo Autorstwa Marty H. Milewskiej jest to opowieść o przygodach chłopców różnego pochodzenia z dosyć trudnymi charakterami i jednej dziewczynki która bardzo lubi rządzić.

Książka jest bardzo wciągająca i oczywiście zabawna. Luźny styl pisania daje autentyczne dialogi.

Autorka książki w ciekawy sposób przemyca informacje o zdrowym odżywianiu jak i wzmacnia ciekawość poznania miejsca swojego zamieszkania.

Wydanie jest też przyjemne dla oka ryciny autorki jak i czcionka dodają to coś dzięki czemu książka jest lżejsza dla młodych czytelników .

Polecam książka warta przeczytania.

"Mietek i Skarb Wejhera" Dreams wydawnictwo Autorstwa Marty H. Milewskiej jest to opowieść o przygodach chłopców różnego pochodzenia z dosyć trudnymi charakterami i jednej dziewczynki która bardzo lubi rządzić.

Książka jest bardzo wciągająca i oczywiście zabawna. Luźny styl pisania daje autentyczne dialogi.

Autorka książki w ciekawy sposób przemyca informacje o zdrowym...

„Mietek i skarb Wejhera" Marty H. Milewskiej to przygodowa opowieść o paczce chłopaków z trudnymi charakterami i dziwnymi ksywkami. Plus Amelka lubiąca rządzić. Trenują piłkę nożną i właśnie wybierają się na międzynarodowy turniej pod opieką trenera i mamy jednego z chłopców, który akurat jest narratorem. Niespodziewanie dojedzie też babcia, taka z niezłym temperamentem. I choć mecze zagrają kiepsko, to zmiana otoczenia, zderzenie kulturowe z rówieśnikami z Francji i zagadka lokalnego skarbu owianego legendą dostarczą niezapomnianych wrażeń. Znikną cenne przedmioty, a potem... nawet mama! Czy uda się ją uratować?
Książka trzyma w napięciu jak dobry film sensacyjny. Wygrana w turnieju wcale nie będzie najważniejsza. Okaże się, że rodzina to nie tylko obciach przed kumplami i że dorośli czasem się jednak przydają. Napisana dynamicznym językiem, łatwo docierającym do młodszego czytelnika, a zawarty komizm słowny i sytuacyjny dostarcza świetnej rozrywki.

„Mietek i skarb Wejhera" Marty H. Milewskiej to przygodowa opowieść o paczce chłopaków z trudnymi charakterami i dziwnymi ksywkami. Plus Amelka lubiąca rządzić. Trenują piłkę nożną i właśnie wybierają się na międzynarodowy turniej pod opieką trenera i mamy jednego z chłopców, który akurat jest narratorem. Niespodziewanie dojedzie też babcia, taka z niezłym temperamentem. I...

Bardzo wysoko oceniam tę książkę. Zabawna, wciągająca, trzymająca w napięciu a jednocześnie przemycająca mądre treści (zdrowe odżywianie, korzyści płynące z czytania książek, zainteresowanie historią swojego miasta). Świetnie i zabawnie skreśleni bohaterowie, zaskakujące przygody. Do tego super wydana przez Wydawnictwo Dreams (fajna szata graficzna, na która składają się ryciny autorki książki, zabawna czcionka oraz nietuzinkowa okładka w formie kolażu). Myślę, że to propozycja dla wszystkich ale zdecydowanie dzięki takiej lekturze dzieciaki pokochają obcowanie z lekturą.

Bardzo wysoko oceniam tę książkę. Zabawna, wciągająca, trzymająca w napięciu a jednocześnie przemycająca mądre treści (zdrowe odżywianie, korzyści płynące z czytania książek, zainteresowanie historią swojego miasta). Świetnie i zabawnie skreśleni bohaterowie, zaskakujące przygody. Do tego super wydana przez Wydawnictwo Dreams (fajna szata graficzna, na która składają się...

Orły Nizinnego to ośmioosobowa, podwórkowa drużyna piłkarska, która wraz z trenerem wybiera się do Wejherowa na Międzynarodowy Turniej Piłki Nożnej. Dzieciaki są tym zachwycone (może poza samym Mietkiem, którego rodzona mama zgłosiła się jako opiekunka),ponieważ taki turniej to ogromne wyróżnienie i szansa na zdobycie ważnej nagrody.

Hotel jest świetny, jedzenie pyszne, ale nie brakuje też wodnych atrakcji oraz lokalnych legend. Mietek, Ronek, Mesio, Pępek, Nejmak, Kasi, Wiktorek i Amelka, poza treningami mają czas na inne aktywności i dzięki temu poznają tajemniczą legendę o założycielu miasta- Jakubie Wejherze i jego ukrytym skarbie. Niestety gdy Orly Nizinnego zwiedzają zabytkowe podziemia klasztoru, okazuje się, że drogocenny medalion Wejhera został skradziony. Jakby tego było mało w okolicy pojawiają się poszukiwacze skarbów, a goście hotelu giną w niewyjaśnionych okolicznościach.

"Mietek i skarb Wejhera" to bardzo zabawna, pouczająca, wciągająca i pełna zagadek historia o grupce przyjaciół. Książka pokazuje jak mieszana grupa dzieciaków, a nawet towarzystwo międzynarodowe, może fajnie spędzać ze sobą czas. Mamy do tego ekipę bardzo zabawnych dorosłych- trener, mama Mietka, babcia Mietka czy surfer, którzy świetnie rozluźniają całą sytuację, chociaż sprawa jest poważna.

"Mietek i skarb Wejhera" to trzecia książka opisująca przygody piłkarskiej drużyny i chociaż jest to odczuwalne , bez obaw można sięgnąć po nią bez znajomości poprzednich tomów.

Bardzo podoba mi się luźny styl pisania autorki, oraz zabawne i autentyczne dialogi. Do tego Mietek w roli narratora sprawdza się znakomicie, a ja w trakcie lektury czułam się tak, jakbym osobiście brała udział w tej całej zagadce.

Myślę, że książka spodoba się dzieciom w wieku 7-14 lat i będzie to opowieść idealna do czytania głośnego przez rodzica, jak i do czytania samodzielnego przez trochę starszych amatorów zagadek kryminalnych.
Lektura tej książki będzie też wspaniałym pretekstem do tego , aby całą rodziną wybrać się o Wejherowa i poznać to miasto oraz jego okolice.

Orły Nizinnego to ośmioosobowa, podwórkowa drużyna piłkarska, która wraz z trenerem wybiera się do Wejherowa na Międzynarodowy Turniej Piłki Nożnej. Dzieciaki są tym zachwycone (może poza samym Mietkiem, którego rodzona mama zgłosiła się jako opiekunka),ponieważ taki turniej to ogromne wyróżnienie i szansa na zdobycie ważnej nagrody.

Hotel jest świetny, jedzenie pyszne,...

Nieczęsto zdarza się by mój 7 letni syn zabierał mi książkę ze stwierdzeniem, że idzie czytać sam. Przy tej lekturze siedział długo, bo dopiero zaczyna naukę czytania, ale nie mógł się od niej oderwać. Lektura "Mietek i skarb Wejhera" wciągnęła go całego!

Mietek razem ze swoją drużyną piłkarska wyrusza na turniej międzynarodowy do Wejherowa. Tam dzieją się rzeczy dziwne – podejrzani ludzie, dziwne sytuacje, skradzione skarby.

Historia wciągająca, bardzo tajemnicza. Dla mojego Jasia szczególna, bo sam zwiedzał ostatnio podziemia franciszkańskiego klasztoru i zna Kalwarię Wejherowską, która pojawia się w opowieści. Janek szybko wyczuł więc, że coś jest nie tak. Przyszedł w trakcie lektury i powiedział pełen napięcia: „chyba wiem kto jest tym złym! Przecież kapliczki na Kalwarii otwiera ksiądz przewodnik, a nie wolno tego robić samemu!”.

Nie zabrało mu to jednak ani trochę radości i napięcia z lektury, bo dzieją się w niej rzeczy dziwne i zaskakujące!

Poznajemy nie tylko Wejherowo i piękne nadmorskie okolice. Widzimy ludzi, ich złe pragnienia, które prowadzą do przestępstw, siłę przyjaźni.

Książka jest bardzo dobra jako życiowy drogowskaz, ale też jako czas relaksu i dobrej lektury dla dziecka. W lekturze pojawia się sporo obcojęzycznych zwrotów, z którymi syn miał problem. Starsze dzieci powinny sobie jednak spokojnie z tym poradzić.

Polecam do wspólnej lektury dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym i do samodzielnej dla dzieci od 4 klasy wzwyż.

Publikacja jest tak wartościowa w wartości, fabułę, pokazanie zdrowych i dobrych relacji, że byłaby idealna na lekturę szkolną!

Nieczęsto zdarza się by mój 7 letni syn zabierał mi książkę ze stwierdzeniem, że idzie czytać sam. Przy tej lekturze siedział długo, bo dopiero zaczyna naukę czytania, ale nie mógł się od niej oderwać. Lektura "Mietek i skarb Wejhera" wciągnęła go całego!

Mietek razem ze swoją drużyną piłkarska wyrusza na turniej międzynarodowy do Wejherowa. Tam dzieją się rzeczy dziwne –...

Całość na feminadomi.blogspot.com
Moja córka, jak zawsze gdy książka ją zaciekawi, zaczęła i skończyła ją jednego dnia, okraszając słowami - była świetna. Historia drużyny piłkarskiej, która na międzynarodowym turnieju jest świadkiem niecodziennych wydarzeń okazała się strzałem w czytelnicze serce mojej 7-latki. Bohaterowie książki muszą zmierzyć się nie tylko z nieudanym występem na piłkarskiej murawie, ale także ze znikającymi dziełami sztuki. Mamy więc do czynienia z książką, która pokazuje młodym czytelnikom, że nie zawsze można wygrywać. Wplata również bardzo ciekawe przygodowo-kryminalne wątki, które przypadną do gustu każdemu amatorowi ciekawych, pełnych emocji książkowych wydarzeń. W fabułę są także wplecione legendy dotyczące powstania Wejherowa. Odrobina historii podana w przystępny sposób z pewnością nie zanudzi nawet młodego czytelnika.

Całość na feminadomi.blogspot.com
Moja córka, jak zawsze gdy książka ją zaciekawi, zaczęła i skończyła ją jednego dnia, okraszając słowami - była świetna. Historia drużyny piłkarskiej, która na międzynarodowym turnieju jest świadkiem niecodziennych wydarzeń okazała się strzałem w czytelnicze serce mojej 7-latki. Bohaterowie książki muszą zmierzyć się nie tylko z nieudanym...

Głównym bohaterem przedstawionej książki jest Mietek, jeden z zawodników osiedlowej drużyny piłkarskiej. Razem ze swoimi przyjaciółmi gra w piłkę trzy razy w tygodniu, a w weekendy ma sparingi i różne mecze. Jego drużyna dostaje zaproszenie do udziału w międzynarodowym turnieju piłkarskim, który ma odbyć się w nadmorskiej miejscowości Wejherowo. Po dotarciu pociągiem nad morze, okazuje się, że w hotelu oprócz innych sportowców biorących udział w turnieju znajdują się również … poszukiwacze skarbów. Podczas jednej ze zbiórek chłopcy poznają pana Ludwika, który odpowiada za porządek w hotelu i wie wszystko o okolicy. Opowiada on chłopcom o zwyczajach i nadmorskich legendach m.in. o legendzie Jakuba Wejhera. Zainspirowana opowieściami młodzież postanawia odwiedzić wejherowski klasztor, aby przekonać się, czy znajdą tam historyczny skarb. W czasie wyprawy okazuje się, że cenny medalion zostaje skradziony z podziemi klasztoru… Jak potoczy się ta historia? Czy uda się wyjaśnić kto stoi za kradzieżą medalionu?

” Mietek i skarb Wejhera ” to niewątpliwie wciągająca lektura dla młodych miłośników czytania. Najmłodsi znajdą w niej intrygujące przygody bohaterów oraz ciekawe legendy Wejherowa. Polecam na długie jesienne wieczory.

Głównym bohaterem przedstawionej książki jest Mietek, jeden z zawodników osiedlowej drużyny piłkarskiej. Razem ze swoimi przyjaciółmi gra w piłkę trzy razy w tygodniu, a w weekendy ma sparingi i różne mecze. Jego drużyna dostaje zaproszenie do udziału w międzynarodowym turnieju piłkarskim, który ma odbyć się w nadmorskiej miejscowości Wejherowo. Po dotarciu pociągiem nad...

Drużyna młodych sportowców wybiera się na zawody do nadmorskiej miejscowości. Wraz z nimi jako opiekunowie jadą trener oraz mama jednego z chłopców. Na miejscu oprócz treningów poznają nieco historii, a także zagłębiają się w miejscowe legendy...

"Mietek i skarb Wejhera" to lekka historia młodzieżowa, opowiadająca o poszukiwaniu skarbu. Główni bohaterowie napotykają na swojej drodze liczne przygody, a ich pomysły przerastają wyobraźnię dorosłego człowieka.

Autorka, Marta H. Milewska stworzyła opowieść pełną humoru, jednocześnie wplatając ciekawy wątek historyczny. W książce przedstawia lokalną legendę, czym też zachęca do odwiedzenia miasta - Wejherowa. Używa prostego języka, dzięki czemu lektura jest przyjemna w odbiorze, dla każdego. Całość urozmaica ilustracjami, co wpływa pozytywnie na odbiór historii. Moim zdaniem książka zasługuje na ocenę 8/10. Jest lekka, zabawna, interesująca. W sam raz dla młodych czytelników.

https://carrrolinax3.blogspot.com

Drużyna młodych sportowców wybiera się na zawody do nadmorskiej miejscowości. Wraz z nimi jako opiekunowie jadą trener oraz mama jednego z chłopców. Na miejscu oprócz treningów poznają nieco historii, a także zagłębiają się w miejscowe legendy...

"Mietek i skarb Wejhera" to lekka historia młodzieżowa, opowiadająca o poszukiwaniu skarbu. Główni bohaterowie napotykają na...

Wydawać by się mogło, że ta historia jest przeznaczona tylko dla dzieci. Że to taki raczkujący kryminał, historia mająca wzbudzić ciekawość i dedukcję dziecka. Mylisz się. Dorosły bawi się przy niej równie świetnie co dziecko.

Narracja pierwszoosobowa, nazwijmy ją czule Mietkowa, wprowadza nas w świat bez trosk, gdzie jedynym problemem jest jedzenie warzyw i okazana przy kumplach czułość mamy. Historia jest napisana w prostym, przystępnym języku. Poznajemy tu paczkę chłopaków, ich przyjaciółkę (niesłyszącą) Amelkę - więc i problem niepełnosprawności świetnie poruszony (o nim też można się trochę stąd dowiedzieć, np. jak sobie Amelka radzi wśród takich gaduł),byłego trenera reprezentacji Polski, a obecnego chłopaków, babcię i mamę Mietka. Oczywiście pojawiają się też inni bohaterowie, którzy zajmują tu ważne miejsce.

Lubię historię, nie bez powodu wybrałam ten przedmiot na maturę. Książka, którą dziś opisuję zawiera legendy i podania jak powstało Wejherowo. Zostaje poruszona wyobraźnia nie tylko bohaterów książki. Można się z niej dużo dowiedzieć, poczuć lekką trwogę, pewnie u dzieci ciut większą i nieźle się uśmiać. Autorka spisała się bezbłędnie. Zasiała w nas ziarnko ciekawości. Dzięki niej mam ochotę odwiedzić tamte regiony.

To 3 tom, który można czytać bez znajomości poprzednich.

Drużyna jedzie do Wejherowa na zawody międzynarodowe w nogę. Tam też usłyszą o Wejherze. Ale wkrótce cenne artefakty po nim giną, jak również turyści z Niemiec. Do mamy Mietka przyczepia się surfer dziwak, a turniej lada dzień. Co z tego wszystkiego wyniknie? Ja już czekam na kolejne przygody :)

Wydawać by się mogło, że ta historia jest przeznaczona tylko dla dzieci. Że to taki raczkujący kryminał, historia mająca wzbudzić ciekawość i dedukcję dziecka. Mylisz się. Dorosły bawi się przy niej równie świetnie co dziecko.

Narracja pierwszoosobowa, nazwijmy ją czule Mietkowa, wprowadza nas w świat bez trosk, gdzie jedynym problemem jest jedzenie warzyw i okazana przy...