rozwińzwiń

Zagubieni w Neapolu

Okładka książki Zagubieni w Neapolu Heddi Goodrich
Okładka książki Zagubieni w Neapolu
Heddi Goodrich Wydawnictwo: Zysk i S-ka literatura piękna
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Perduti Nei Quartieri Spagnoli
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2020-07-07
Data 1. wyd. pol.:
2020-07-07
Data 1. wydania:
2019-01-01
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381169134
Tłumacz:
Iwona Banach
Tagi:
literatura obyczajowa literatura włoska miłość młodość Neapol powieść obyczajowa przyjaźń radość życia
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
126
126

Na półkach:

Wręcz zachwycił mnie w "Zagubionych w Neapolu" opis młodzieńczej miłości głównej bohaterki: analizujący każdy, nawet najmniejszy jej składnik, dokładny i precyzyjny do bólu. Czytelnik przygląda się dokonywanemu rozbiorowi - do najdrobniejszej cząsteczki, do ostatniego włókienka - naprawdę oszołomiony. Że możliwe jest coś takiego w stosunku do miłości, którą przecież, jak się powszechnie uważa trudno opisać, bo tajemnicza i nieuchwytna. Otóż nie. Heddi Goodrich udowadnia: warto spróbować i może się to skończyć sukcesem.
No i ten niesamowity Neapol w tle.

Wręcz zachwycił mnie w "Zagubionych w Neapolu" opis młodzieńczej miłości głównej bohaterki: analizujący każdy, nawet najmniejszy jej składnik, dokładny i precyzyjny do bólu. Czytelnik przygląda się dokonywanemu rozbiorowi - do najdrobniejszej cząsteczki, do ostatniego włókienka - naprawdę oszołomiony. Że możliwe jest coś takiego w stosunku do miłości, którą przecież, jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
853
100

Na półkach: , ,

Chciałam zagubić się w Neapolu. Mam do niego słabość - mieszkałam tam krótką wprawdzie chwilkę, ale wystarczająco długą, żeby już zawsze tęsknić za atmosferą miasta, za jego absurdami, za nierówną kostką pod stopami i zapachem tłustych przysmaków w wąskich uliczkach. Tak, bardzo chciałam się w nim znów na chwilę zgubić i jestem wdzięczna tej książce za wierny opis miejsc i nastroju.
Właściwie, zaskakująco ładnym językiem pisana jest ta opowieść. Więcej w niej magii niż się spodziewałam, więcej refleksji i ulotności.
W warstwie fabularnej (dla mnie drugorzędnej, mówiąc szczerze) dzieją się małe łopoty serca, większe porywy emocji, ogólnie dość miło, dość gładko. Natomiast od mniej więcej 3/4 tej historii o dorastaniu trudno nie zauważyć, że owo dorastanie trwa już zbyt długo i jest nieco zbyt chmurne. Męczy, męczy swoją uporczywą dziecinnością.

Ale te głosy sprzedawców, podziemne muzeum, przyzamkowe parki, knajpy przy Domenico Maggiore - udane, udane!

Chciałam zagubić się w Neapolu. Mam do niego słabość - mieszkałam tam krótką wprawdzie chwilkę, ale wystarczająco długą, żeby już zawsze tęsknić za atmosferą miasta, za jego absurdami, za nierówną kostką pod stopami i zapachem tłustych przysmaków w wąskich uliczkach. Tak, bardzo chciałam się w nim znów na chwilę zgubić i jestem wdzięczna tej książce za wierny opis miejsc i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
24

Na półkach:

Zaimponował mi bogaty i niebanalny język autorki, ciekawostki o historii Neapolu, a także drobne elementy językoznawstwa (co widać, też w opisach dialektów),jednak cała opowieść pozostawiła we mnie jakiś bliżej nieokreślony niedosyt, a szczególnie końcówka książki.

Zaimponował mi bogaty i niebanalny język autorki, ciekawostki o historii Neapolu, a także drobne elementy językoznawstwa (co widać, też w opisach dialektów),jednak cała opowieść pozostawiła we mnie jakiś bliżej nieokreślony niedosyt, a szczególnie końcówka książki.

Pokaż mimo to

avatar
302
191

Na półkach: ,

Zagubieni w Neapolu"
Książka ta historia pełna miłości, historii związku i ogromu wspomnień jakimi dzieli się z nami główna bohaterka.
Historia napisana jest w dwóch przedziałach czasowych, w tym kiedy bohaterowie poznają siebie na wzajem i zakochają się w sobie. Jak również w czasie kiedy los ich już rozdzielił.
Książka dobra, przyjemna dla oka i ducha czytelnika 😊
Książka Heddi Goodrich osadzona w zabytkowej scenerii Quartieri Spagnoli – Dzielnic Hiszpańskich Neapolu – opowiada o szukających miłości młodych ludziach i tętniącym życiem, pełnym namiętności mieście, które urasta tu do rangi prawdziwego bohatera. Dla Amerykanki Heddi Neapol staje się symbolem miłości i młodości, miejscem zderzenia z inną kulturą i językiem, natomiast dla jej włoskich przyjaciół – uosobieniem wolności i ucieczki z rodzinnych domów.

Zagubieni w Neapolu"
Książka ta historia pełna miłości, historii związku i ogromu wspomnień jakimi dzieli się z nami główna bohaterka.
Historia napisana jest w dwóch przedziałach czasowych, w tym kiedy bohaterowie poznają siebie na wzajem i zakochają się w sobie. Jak również w czasie kiedy los ich już rozdzielił.
Książka dobra, przyjemna dla oka i ducha czytelnika 😊...

więcej Pokaż mimo to

avatar
949
888

Na półkach: ,

Kocham Włochy i lubię czytać książki , których akcja toczy się na tych terenach. Razem z Heddi spacerowałam w myślach po Neapolu , spoglądałam na Wezuwiusza. Przeżywałam też Jej miłosne rozterki do Pietro .

Kocham Włochy i lubię czytać książki , których akcja toczy się na tych terenach. Razem z Heddi spacerowałam w myślach po Neapolu , spoglądałam na Wezuwiusza. Przeżywałam też Jej miłosne rozterki do Pietro .

Pokaż mimo to

avatar
373
294

Na półkach:

Chyba pierwszy raz nie jestem przekonana, czy to dobrze, że piszę recenzję. Jednak obowiązkowość, którą narzuciłam sobie w kwestii tekstów dotyczących przeczytanych przeze mnie książek, oraz wymuszona, ale jednocześnie kojąca moje sumienie systematyczność, nie pozwalają czekać, choć może powinnam. Bycie recenzentką jest dla mnie swego rodzaju obciążeniem. Nie zrozumcie mnie źle, nie robię tego wbrew sobie. Po prostu czuję na swoich barkach odpowiedzialność – zarówno za tych, którzy przeczytają ten tekst, jak i za autorkę książki, którą oceniam. Jestem rozdarta wewnętrznie, bowiem będę pisała o powieści, której nie doczytałam. Nie dlatego, że trafiłam na złą lekturę. Po prostu trafiłam na nią w złym momencie.

„Zagubieni w Neapolu” Heddi Goodrich to swoisty pamiętnik, forma wspomnień z czasów studenckich – prawdziwie szalonych, pełnych ludzi, wyzwań i marzeń. Świat, w którym żyje bohaterka, jest cudownie bezpardonowy, można rzec, że beztroski, obudowany wszystkim tym, z czym kojarzy się życie studenckie – wolnością, brakiem ograniczeń i niesamowitymi możliwościami. Wszystko do czasu, gdy spotyka Piedro, który staje się powodem i celem, przyczyną i skutkiem. W mężczyźnie tkwi coś, co wzbudza niepokój. Im dłużej z nim przebywamy, tym więcej nabieramy wątpliwości, choć trudno jasno określić, o co tak naprawdę chodzi, bowiem Heddi jest z nim szczęśliwa, a on sam sprawia wrażenie oddanego.

Na szczególną uwagę zasługuje bohater drugiego planu, którym jest Neapol. Czytając o tym mieście, spoglądałam na wyszukane w Internecie widokówki i… nijak nie potrafiłam znaleźć wspólnoty między tym, co widziałam na ekranie komputera a tym, co zostało wymalowane przez moją wyobraźnię na podstawie słów pisarki. Neapol Goodrich nie poddał się Photoshopowi – jest brudny, zaniedbany i średnio przyjazny, jednak na bohaterów działa jak magnes, a czytelnika wciąga w zanieczyszczone zaułki.

Autorka nie poddała się modzie na pisanie powieści naznaczonej czymś na kształt klasycznego romansu, choć ta książka jest tak naprawdę historią miłosną. Mamy tutaj piękną i spokojną narrację, która przenosi czytelnika na środek morza i pozwala mu spokojnie dryfować. Opowieść Heddi wprawia w trochę melancholijny nastrój, bo taka jest ta historia. I może właśnie dlatego musiałam przerwać czytanie niewiele przed końcem. Mój nastrój nie pozwalał na taką lekturę. „Zagubieni w Neapolu” to powieść o dorastaniu, dokonywaniu wyborów, mierzeniu się ze stereotypami, a przede wszystkim o różnicach w podejściu do życia, postrzeganiu tego, co najważniejsze. W danym momencie była dla mnie zbyt melancholijna. Być może zabrzmi to paradoksalnie, ale wydaje mi się, że dla wielu może to być istotnym powodem, dla którego warto przeczytać tę książkę.

Chyba pierwszy raz nie jestem przekonana, czy to dobrze, że piszę recenzję. Jednak obowiązkowość, którą narzuciłam sobie w kwestii tekstów dotyczących przeczytanych przeze mnie książek, oraz wymuszona, ale jednocześnie kojąca moje sumienie systematyczność, nie pozwalają czekać, choć może powinnam. Bycie recenzentką jest dla mnie swego rodzaju obciążeniem. Nie zrozumcie mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1295
963

Na półkach: , ,

Zagubieni w Neapolu" to debiut literacki Heddi Goodrich. Historia toczy się w tytułowym mieście końca lat 90tych XX wieku i klimat w jakim jest oddany, uwaga, która poświęcona jest najmniejszym szczegółom życia w tym mieście jest wręcz zachwycająca!

Oprócz rewelacyjnie oddanego klimatu tego dusznego, pełnego ludzi miejsca, znajdziemy tu też historię miłości. Heddi, amerykanka, która przyjechała do Neapolu kilka lat temu, studiuje języki wschodnie. Poznaje Pietro, studenta geologii, który wywodzi się z małej okolicznej wioski, jego rodzice uprawiają ziemię. Pomiędzy tą dwójką rodzi się uczucie – najpierw pierwsze zafascynowanie, zakochanie, poprzez stałą miłość i przyzwyczajenie, po sam rozpad związku – to wszystko autorka przedstawia z niesamowitą dokładnością, bardzo emocjonalnie i realnie, tak że czujemy dokładnie to, co główna bohaterka. To opowieść piękna, jednak momentami trudna – to nie był dobry związek, za dużo ich dzieliło, przedstawiali inne światopoglądy. Od początku zresztą wiemy, że im nie wyszło – rozdziały ze studenckiego życia w Neapolu poprzetykane są wymianą mailową Heddi i Pietro po dobrych kilku latach.

Na końcu warto też wspomnieć o języku, w jakim napisana jest ta powieść. Jest bardzo poetycki, autorka często sięga po ciekawe, oryginalne porównania, stosuje metafory i inne środki stylistyczne, które bardziej nasuwają na myśl poezję niż prozę. Przez to fabuła powieści płynie dosyć wolno, skupiając się na zmianę na uczuciach bohaterów i na życiu w tym ciasnym, gorącym mieście.
Moja ocena: 8/10, pełną recenzję znajdziecie tu: https://www.kryminalnatalerzu.pl/2020/09/zagubieni-w-neapolu-heddi-goodrich.html

Zagubieni w Neapolu" to debiut literacki Heddi Goodrich. Historia toczy się w tytułowym mieście końca lat 90tych XX wieku i klimat w jakim jest oddany, uwaga, która poświęcona jest najmniejszym szczegółom życia w tym mieście jest wręcz zachwycająca!

Oprócz rewelacyjnie oddanego klimatu tego dusznego, pełnego ludzi miejsca, znajdziemy tu też historię miłości. Heddi,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
264
257

Na półkach: ,

Nie wiem jak mam ocenić powieść. Na początku wydawała się piękna, nostalgiczna, pełna spokoju, a jednocześnie ze wspaniale oddanym klimatem Neapolu oraz relacji we włoskiej rodzinie. Również rodzące się uczucie i relacja między dwójką młodych ludzi, wchodzących w dorosłe życie opisana jest w sposób bardzo wiarygodny i pełen emocji. I tutaj koniec pozytywów, bo opisywana codzienność, jak w życiu staje się monotonna. Tak jest właśnie z tą książką, początkowo zachwyca, ale powoli przytłacza zwyczajnością. Oczekiwanie, że w końcu coś się wydarzy nie przynosi skutku.

Nie wiem jak mam ocenić powieść. Na początku wydawała się piękna, nostalgiczna, pełna spokoju, a jednocześnie ze wspaniale oddanym klimatem Neapolu oraz relacji we włoskiej rodzinie. Również rodzące się uczucie i relacja między dwójką młodych ludzi, wchodzących w dorosłe życie opisana jest w sposób bardzo wiarygodny i pełen emocji. I tutaj koniec pozytywów, bo opisywana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
271

Na półkach:

Mam słabość do Włoch. Na bieżąco śledzę, co w książkach właśnie o takiej tematyce piszczy. A tutaj wszystko z góry zapowiadało się apetycznie – począwszy już od tytułu, samej czarno-białej okładki, która od razu skojarzyła mi się ze starymi klimatycznymi filmami z Marcello Mastroiannim. Do tego dochodzi sam Neapol, po którego uliczkach kluczy Heddi w poszukiwaniu domu z adresu podanego przez P., pełnego sprzedawców, zabytków, uroczych miejsc, które autorka miała okazję sama poznać przed laty jako studentka. Jest też miłość – dodam tylko – pierwsza miłość. Czyli taka, o której tak szybko się nie zapomina, której wspomnienie za człowiekiem wlecze się latami.
Heddi podczas studiów mieszka u stóp samego Wezuwiusza, który z bliska nie wyglądał jak wulkan tylko olbrzymia, skalista ściana. Zresztą nie tylko Heddi w ten sposób myśli o Wezuwiuszu. Dawni mieszkańcy Neapolu też nie mieli pojęcia, że właśnie ta góra jest wulkanem i że kiedyś na ich oczach ożyje. Heddi spędziła w Neapolu szczęśliwe lata swojej młodości. Zakochała się w sympatycznym Włochu na zabój. Tylko że właśnie ta miłość pewnego dnia się nagle skończyła. Po latach odzywa się P. - i to wtedy ożywają wspomnienia. Dlaczego pisze właśnie teraz, gdy Heddi ma już poukładane życie? Dlaczego dopiero teraz chce wyjaśnić pewne rzeczy z przeszłości? Czy to coś zmieni? Oczywiście na plan pierwszy wysuwa się para zakochanych, ich uczucie. Miłość to niełatwa – czasem skomplikowana, w pięknej włoskiej scenerii – ale nie tylko. Bo przecież na ulicach Neapolu często pojawiają się śmieci, przemykają szczury. Sklepikarze tak się do tego przyzwyczaili, że zdają się tego w ogóle nie zauważać. Gdzieś jest para bliskich sobie ludzie, a życie ciągle toczy się swoim tempem – wśród zapachów włoskiej kuchni, na uliczkach Neapolu tak subiektywnie opisanych przez autorkę. To jednak nie tani melodramat, wyciskacz łez – i na całe szczęście. Pokazane jest, jak miłość zmienia w życiu wszystko. Zwłaszcza tak jest w przypadku Heddi. Ta traci głowę, jest jak w gorączce, nauka nie wchodzi do głowy, dziewczyna jest często roztargniona i liczy godziny do spotkania. Co jednak wydarzyło się, że dawno temu doszło do rozstania i dlaczego P. przypomina o sobie po latach? Dla mnie cudne było to, że bohaterem drugiego planu były same Włochy, Neapol – z gajami oliwnymi, widokiem na morze, skalistą ścianą Wezuwiusza. Książkowa podróż do miejsc, za którymi się tęskni, które chciałoby się odwiedzić, a które właśnie teraz, w dobie pandemii, są po prostu dla nas niedostępne. Jednak, od czego są książki, prawda?

Mam słabość do Włoch. Na bieżąco śledzę, co w książkach właśnie o takiej tematyce piszczy. A tutaj wszystko z góry zapowiadało się apetycznie – począwszy już od tytułu, samej czarno-białej okładki, która od razu skojarzyła mi się ze starymi klimatycznymi filmami z Marcello Mastroiannim. Do tego dochodzi sam Neapol, po którego uliczkach kluczy Heddi w poszukiwaniu domu z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
522
522

Na półkach:

Sięgając po książkę "Zagubieni w Neapolu" myślałam, że będzie to jeden z tych ckliwych romansów, za którymi, prawdę mówiąc, nie bardzo przepadam. Książka okazała się być jednak czymś zupełnie innym niż przypuszczałam. Autorka Heddi Goodrich stworzyła tutaj przepiękną, tajemniczą, klimatyczną i intrygującą opowieść, która wzbudza wiele emocji. Główna bohaterka książki to Amerykanka, która do Neapolu przyjechała na studia. Miasto ją fascynuje, bardzo szybko się w nim zadamawia i poznaje wielu ludzi. Poznaje też Włocha o imieniu Pietro, w którym się zakochuje. Z wzajemnością oczywiście. Ale czy oby na pewno wszystko ułoży się tak szczęśliwie, jakby to się mogło wydawać? Autorka w tej opowieści przedstawiła swoją własną historię oraz historie swoich przyjaciół. To osobista wycieczka do Neapolu, na którą zabiera nas Heddi Goodrich, do miasta, które potrafiło zmienić życie każdego z bohaterów tej magicznej i wciągającej opowieści. Język, z którym mamy do czynienia w książce jest naprawdę piękny, a styl, jakim posługuje się autorka dość specyficzny, ale dodający lekturze uroku i delikatności. No i te opisy miasta - coś wspaniałego! Czytając, czujemy się, jakbyśmy tam byli. "Zagubieni w Neapolu" to nie jest typowy romans. Jest to bardziej opowieść o ludziach, o targających nimi uczuciach, jak na dłoni mamy przestawioną tutaj ich psychikę, a bardzo powolna akcja powieści pozwala na dogłębne jej przeanalizowanie i zrozumienie. Jeśli więc sięgając po tę książkę nastawiacie się na burzliwe miłosne akcje i tego typu rzeczy, to bardzo się rozczarujecie. To książka, przy której można się zamyślić i wyciszyć, a wszstko to w czarującym i subtelnym klimacie włoskiego miasta.

Sięgając po książkę "Zagubieni w Neapolu" myślałam, że będzie to jeden z tych ckliwych romansów, za którymi, prawdę mówiąc, nie bardzo przepadam. Książka okazała się być jednak czymś zupełnie innym niż przypuszczałam. Autorka Heddi Goodrich stworzyła tutaj przepiękną, tajemniczą, klimatyczną i intrygującą opowieść, która wzbudza wiele emocji. Główna bohaterka książki to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    129
  • Przeczytane
    75
  • Posiadam
    10
  • 2020
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Legimi
    3
  • 2021
    3
  • Italia
    2
  • 2022
    2
  • Legimi audio
    1

Cytaty

Więcej
Heddi Goodrich Zagubieni w Neapolu Zobacz więcej
Heddi Goodrich Zagubieni w Neapolu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także