Wilcza nora

Okładka książki Wilcza nora Marie Muravski, Anna Starobiniec
Okładka książki Wilcza nora
Marie MuravskiAnna Starobiniec Wydawnictwo: Dwie Siostry Cykl: Zwierzęce zbrodnie (tom 1) literatura dziecięca
116 str. 1 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Zwierzęce zbrodnie (tom 1)
Tytuł oryginału:
В логове волка
Wydawnictwo:
Dwie Siostry
Data wydania:
2020-07-22
Data 1. wyd. pol.:
2020-07-22
Liczba stron:
116
Czas czytania
1 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381500999
Tłumacz:
Agnieszka Sowińska
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Skubaniec Marie Muravski, Anna Starobiniec
Ocena 8,1
Skubaniec Marie Muravski, Ann...
Okładka książki Pazury Gniewu Marie Muravski, Anna Starobiniec
Ocena 8,2
Pazury Gniewu Marie Muravski, Ann...
Okładka książki Prawo drapieżcy Marie Muravski, Anna Starobiniec
Ocena 8,0
Prawo drapieżcy Marie Muravski, Ann...
Okładka książki Dziewięć opowiadań z obłędem w tle Ksenia Buksza, Maria Galina, Maja Kuczerska, Anna Starobiniec, Marina Stiepnowa
Ocena 6,3
Dziewięć opowi... Ksenia Buksza, Mari...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Co robią uczucia? Tina Oziewicz, Aleksandra Zając
Ocena 8,7
Co robią uczucia? Tina Oziewicz, Alek...
Okładka książki A niech to gęś kopnie Marta Guśniowska, Robert Romanowicz
Ocena 8,7
A niech to gęś... Marta Guśniowska, R...
Okładka książki Kocia Szajka i zagadka zniknięcia śledzi Malwina Hajduk, Agata Romaniuk
Ocena 7,5
Kocia Szajka i... Malwina Hajduk, Aga...

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
443
422

Na półkach:

To prawdziwy kryminał dla większych dzieciaków. Dorośli też śmiało mogą sięgnąć po tę książkę. Jest żart, jest mrok, jest prawdziwy powód do popełnienia zbrodni, jest ofiara ...

To prawdziwy kryminał dla większych dzieciaków. Dorośli też śmiało mogą sięgnąć po tę książkę. Jest żart, jest mrok, jest prawdziwy powód do popełnienia zbrodni, jest ofiara ...

Pokaż mimo to

avatar
577
540

Na półkach:

Kiedy Borsuk raczył się pysznościami w barze Dziupla, przyszła wstrząsająca wiadomość. Ktoś zamordował Zająca! Na miejscu okazuje się, że morderstwo było wyjątkowo okrutne, a w dodatku ofiara została pożarta i został po niej tylko kawałek puszystego ogonka. Borsuk jako oficer policji musi rozwiązać tę zagadkę razem ze swoim podopiecznym i partnerem - Borsukotem. Niemal natychmiast trop prowadzi ich do Wilka, potem do Kojota, ale Borsuk potrzebuje dowodów. Nie skaże nikogo bez odpowiedniego śledztwa. A to robi się coraz ciekawsze wraz z pojawianiem się kolejnych świadków i faktów...
Książka jest ciekawa, ale raczej dla starszego czytelnika. Myślę, że kilkuletnie dziecko nie byłoby w stanie zrozumieć licznych aluzji i żartów, które stanowią duży atut utworu. Na pewno przeczytam kolejne części, żeby dowiedzieć się, co było dalej i odkryć tajemnicę Borsukota,

Kiedy Borsuk raczył się pysznościami w barze Dziupla, przyszła wstrząsająca wiadomość. Ktoś zamordował Zająca! Na miejscu okazuje się, że morderstwo było wyjątkowo okrutne, a w dodatku ofiara została pożarta i został po niej tylko kawałek puszystego ogonka. Borsuk jako oficer policji musi rozwiązać tę zagadkę razem ze swoim podopiecznym i partnerem - Borsukotem. Niemal...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
65

Na półkach:

Seria zwierzęce zbrodnie wprowadza w pewien niepowtarzalny klimat i atmosferę zwierzęcego lasu. Wszystko to za sprawą pojedynczych zdań a nawet słów - wystarczy, że zamiast mochito, w barze dziupla serwują muchito. Takie niuanse sprawiają, że seria ta zyskuje swoją niepowtarzalność. Do tego oczywiście sama zbrodnia... Kto zabił Zająca? Żeby się tego dowiedzieć trzeba przeczytać ,,Wilczą norę". Treść jest odpowiednia zarówno dla młodszych jak i starszych czytelników, ale ja czasem się trochę nudziłam. Polecam, lecz jeszcze bardziej polecam kolejne części.

Seria zwierzęce zbrodnie wprowadza w pewien niepowtarzalny klimat i atmosferę zwierzęcego lasu. Wszystko to za sprawą pojedynczych zdań a nawet słów - wystarczy, że zamiast mochito, w barze dziupla serwują muchito. Takie niuanse sprawiają, że seria ta zyskuje swoją niepowtarzalność. Do tego oczywiście sama zbrodnia... Kto zabił Zająca? Żeby się tego dowiedzieć trzeba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1450
147

Na półkach:

Po prostu pyszne. Pełen zachwyt

Po prostu pyszne. Pełen zachwyt

Pokaż mimo to

avatar
234
187

Na półkach: ,

Czytając tę książkę naprawdę nie miałam pewności czy jest to literatura dziecięca czy lektura kierowana do dorosłych czytelników, ponieważ tak bardzo mi się spodobała! Język nie wydawał mi się infantylny, pojawiały się zabawne sytuacje i generalnie pozycja jest bardzo dobrze napisana. Postaci są różnorodne i interesujące: na przykład taki znerwicowany kojot, albo Sęp Ścierwojad będący koronerem czy też borsukot malujący sobie na pyszczku czarne pasy.
Intryga kryminalna ma w sobie zwroty akcji, poszlaki i ciekawe śledztwo przeprowadzane przez borsuki dalekoleskiej policji. I chociaż już pod koniec książki wiedziałam, jakie jest rozwiązanie i tak świetnie się bawiłam. Ponadto, ilustracje pojawiające się w książce tworzą jeszcze lepszy i przyjemniejszy klimat i naprawdę sądzę, że to lektura dla czytelników w każdym wieku. Po zakończeniu książki od razu zapragnęłam sięgnąć po drugi tom, na którym również się nie zawiodłam.

Czytając tę książkę naprawdę nie miałam pewności czy jest to literatura dziecięca czy lektura kierowana do dorosłych czytelników, ponieważ tak bardzo mi się spodobała! Język nie wydawał mi się infantylny, pojawiały się zabawne sytuacje i generalnie pozycja jest bardzo dobrze napisana. Postaci są różnorodne i interesujące: na przykład taki znerwicowany kojot, albo Sęp...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2340
2337

Na półkach: , ,

Książka napisana chyba jednak bardziej dla rodziców niż dla dzieci. W taki sposób, jak filmy animowane puszczają oko do rodzica, żeby się tak strasznie nie nudził w trakcie projekcji. Bo czyż dziecko zrozumie aluzję do muchito albo jakie ciężkie jest życie wielodzietnej rodziny, gdy ginie jej jedyny żywiciel? Albo dlaczego siedzenie w knajpie pod stołem, to już totalna abnegacja? Cóż przykład mojego małego czytelnika świadczy o tym, że nawet jeśli nie rozumie to i tak się dobrze bawi, usiłując wraz z Borsukiem i jego młodym, porywczym pomocnikiem wyjaśnić, kto pożarł zająca. Do tego stopnia, że poleca tę lekturę innym dzieciom oraz nakazuje mi przeczytanie książki. Rzeczywiście, coś w sobie ma. Zatem ja również ją polecam.

Książka napisana chyba jednak bardziej dla rodziców niż dla dzieci. W taki sposób, jak filmy animowane puszczają oko do rodzica, żeby się tak strasznie nie nudził w trakcie projekcji. Bo czyż dziecko zrozumie aluzję do muchito albo jakie ciężkie jest życie wielodzietnej rodziny, gdy ginie jej jedyny żywiciel? Albo dlaczego siedzenie w knajpie pod stołem, to już totalna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
97

Na półkach:

Wow! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
Morderstwo, śledztwo, alibi, portret psychologiczny...
Jeśli już się kupuje lub wypożycza tę książkę to radzę wybrać jeszcze drugi tom, bo to ciąg dalszy. Interesująca, zabawna i wciągająca.
Polecam!

Wow! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
Morderstwo, śledztwo, alibi, portret psychologiczny...
Jeśli już się kupuje lub wypożycza tę książkę to radzę wybrać jeszcze drugi tom, bo to ciąg dalszy. Interesująca, zabawna i wciągająca.
Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
1664
289

Na półkach:

https://zacofany-w-lekturze.pl/2021/01/zbrodnia-to-nieslychana.html

https://zacofany-w-lekturze.pl/2021/01/zbrodnia-to-nieslychana.html

Pokaż mimo to

avatar
1455
1094

Na półkach: , , ,

W tym roku postanowiłam wyjść spoza swojej strefy komfortu jeszcze bardziej i zaczęłam sięgać po literaturę dziecięcą. Oczywiście nie uważam tego za coś absurdalnego czy śmiesznego, bo każdy ma prawo do czytania tego, na co ma tylko ochotę. Jednocześnie cieszę się z tego, że mam możliwość poznawania tak świetnych pozycji dla najmłodszych, jak między innymi powieść Anny Starobiniec. Jak można się już domyślić, Wilcza nora podbiła moje serce - ale czym tak konkretnie?

Wyobraźcie sobie, że w lesie, pod naszą nieobecność, zwierzęta załatwiają swoje prywatne sprawy, prowadzą życie miłosne i towarzyskie oraz muszą zmagać się z... morderstwem. Brzmi to zabawnie, ja wiem, ale dla jednego z bohaterów nie było to takie śmieszne. Ofiarą został zając i nikt nie ma pojęcia, kto mógłby pozbawić go życia. Jakiś drapieżnik czy bliska osoba? Śledztwo poprowadzą Borsuk Starszy oraz Borsukot. Czy uda im się rozwikłać zagadkę?

Pierwszym plusem tej pozycji, o jakim muszę wspomnieć, jest fenomenalny styl pisania autorki. Czytając tę historię, miałam wrażenie, że to nie jest powieść dla młodszych czytelników, ponieważ autorka wystrzega się traktowania dzieci jak nic nierozumiejących jednostek, co bardzo mi się podobało. Oczywiście, nie będę ukrywać, że wciągnęłam się bardzo w przedstawioną tutaj akcję i nie mogłam się oderwać - a co dopiero by było, gdyby jakiś młody miłośnik kryminałów dorwał się do tej pozycji.

Przedstawieni bohaterowie są bardzo sympatyczni i charakterni. Bardzo polubiłam w szczególności Borsuka Starszego, który jest idealnie odwzorowaną postacią takiego policjanta, któremu blisko do emerytury i który, choć chciałby jeszcze coś osiągnąć w pracy, to jednak bardzo marzy o długim spanku. Czy to nie brzmi świetnie? Dla mnie tak i dlatego też ta książka mi się spodobała.

Sama akcja jest dla nas, dorosłych dość przewidywalna. Jednak młodsi czytelnicy zostaną wyprowadzeni w pole i nawet się nie zorientują, że coś jest nie tak. Plot twist może ich natomiast bardzo mocno zaskoczyć, a o to też chodzi w dobrym kryminale. Wilcza nora to naprawdę dobra pozycja, która zasługuje na uwagę młodych i starszych wiekiem, bo z pewnością odnajdzie swoich miłośników w każdej grupie wiekowej.

Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała i o bardzo ładnym i porządnym wydaniu. Twarda oprawa, przyciągająca wzrok okładka oraz ilustracje znajdujące się w środku, stawiają jeszcze wyżej tę pozycję jako lekturę, która może zachęcić do bliższego kontaktu. Być może też sprawdzi się idealnie jako prezent? W końcu już za pasem grudzień...

Jeżeli macie ochotę na bardzo lekką lekturę, która jednak Was zaciekawi i jest dobrze napisana – musicie poznać Wilczą norę, koniecznie!

W tym roku postanowiłam wyjść spoza swojej strefy komfortu jeszcze bardziej i zaczęłam sięgać po literaturę dziecięcą. Oczywiście nie uważam tego za coś absurdalnego czy śmiesznego, bo każdy ma prawo do czytania tego, na co ma tylko ochotę. Jednocześnie cieszę się z tego, że mam możliwość poznawania tak świetnych pozycji dla najmłodszych, jak między innymi powieść Anny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
271

Na półkach:

Na weekend najlepszy dobry kryminał. W tym przypadku naprawdę dobry kryminał – w dodatku kryminał dla dzieci. Maksim Gorki mądrze powiedział, że dla dzieci trzeba pisać tak, jak dla dorosłych, tylko lepiej. I sobie tutaj głośno myślę, że chyba taka właśnie idea przyświecała Annie Starobiniec – popularnej w Rosji autorce horrorów. A efekt? Powiem krótko: przepadłam – aż zagadka nie została rozwiązana. Bawiłam się przednio: samym pomysłem na książkę, fabułą, miejscem akcji, intrygą, zmianami wątków, nagłymi zwrotami akcji. Dużo satysfakcji sprawiały wrażenia językowe: po prostu tę książkę wyśmienicie się czyta ze względu na błyskotliwe dialogi i inteligentny humor. Pomijam oryginał, „doczepię” się przekładu – tutaj na wysokości zadania niewątpliwie stanęła tłumaczka Agnieszka Sowińska, która to spolszczyła dziecięcy kryminał z języka rosyjskiego. I to to właśnie… z języka rosyjskiego. Kiedyś (dobrze pamiętam te czasy) karmiono nas dość obficie literaturą radziecką/ rosyjską. Przez ostatnie lata na tym polu – cisza. Zupełnie jakby na rynku książki rosyjskiej dla dzieci nic się nie działo. A tu proszę – niespodzianka i w to w postaci takiej perełki. Rosjanie zresztą, z tego co ja przynajmniej pamiętam, dość często sięgali w książkach dziecięcych po motywy zwierząt, lasu, personifikowali bohaterów. Tutaj też mamy do czynienia z tym środkiem stylistycznym, który wyśmienicie się sprawdza, działa na wyobraźnię.
W Dalekim Lesie zwierzęta nie mogą zjadać innych zwierząt. Prawo to, surowo zresztą przestrzegane, dotyczy wszystkich, również drapieżników. Te musiały (z wielkim bólem, niestety) przerzucić się na kuchnię roślinną – ewentualnie pozostaje żucie żuków. Zatem gdy pewnego dnia zostają odkryte szczątki zamordowanego Zająca, nie ma się co dziwić, że wszystkich ogrania ogromne poruszenie. Bo przecież kto śmiał, kto odważył się na taki podły czyn? Dwóch detektywów-policjantów: Borsuk Starszy i Borsukot zabierają się do roboty. Ten pierwszy: niespiesznie, trochę flegmatycznie, ufa, że w rozwiązaniu zagadki pomoże mu rutyna. Ten drugi z kolei to wulkan energii, najpierw działa potem myśli. Powoli poznajemy specyfikę i klimat Dalekiego Lasu, jego mieszkańców. A ci są niezwykle barwni, charakterni, niektórzy z pazurem – wiadomo, zwierzęta. Detektywi przemierzają Las, szukają śladów, nowych tropów, przesłuchują podejrzanych. Wykorzystują przy tym swoją mądrość i inteligencję a czasami i zwierzęcy instynkt, który podpowiada im, co dalej robić. Bo czasem wydaje się, że śledztwo tkwi w martwym punkcie – i nagle zaskakuje nas niespodziewany zwrot akcji. Autorka bawi czytelnika różnymi sytuacjami, zapędza w kozi róg, fałszuje tropy, myli przeciwnika. Czytelnik czuje, że został wystrychnięty na dudka, że jest wodzony za nos. I to jest właśnie moc tej niepozornej książki – nieprzewidywalność, zaskoczenie na końcu. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że to dopiero początek „Zwierzęcych Zbrodni”, i że będzie wkrótce ciąg dalszy.

Na weekend najlepszy dobry kryminał. W tym przypadku naprawdę dobry kryminał – w dodatku kryminał dla dzieci. Maksim Gorki mądrze powiedział, że dla dzieci trzeba pisać tak, jak dla dorosłych, tylko lepiej. I sobie tutaj głośno myślę, że chyba taka właśnie idea przyświecała Annie Starobiniec – popularnej w Rosji autorce horrorów. A efekt? Powiem krótko: przepadłam – aż...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    77
  • Chcę przeczytać
    39
  • Posiadam
    12
  • Ulubione
    5
  • Dla dzieci
    5
  • 2020
    3
  • Literatura dziecięca
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Kryminały
    2
  • 2021
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wilcza nora


Podobne książki

Przeczytaj także