Pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi. Na początku sporo ciekawych faktów ze świata zwierząt i roślin, a potem mnóstwo o badaniach, z których tak naprawdę może wszystko wyniknąć :)
Więc lekka przyjemna książka, ale nie odpowiada na pytania chociażby z opisu.

Pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi. Na początku sporo ciekawych faktów ze świata zwierząt i roślin, a potem mnóstwo o badaniach, z których tak naprawdę może wszystko wyniknąć :)
Więc lekka przyjemna książka, ale nie odpowiada na pytania chociażby z opisu.

Sięgnęłam po tą książkę ze spaczenia jako była studentka chemii, ALE zdecydowanie nie jest to książka tylko dla takich świrów 😋 opisuje chemię codziennych rzeczy, tego co jemy, czym się smarujemy, co wdychamy i tak dalej... Ta pozycja zmienia sposób patrzenia na jedzenie i inne produkty, których używamy, i pozwoli zupełnie inaczej - poprawniej - patrzeć na naukę. Polecam 🫡

Sięgnęłam po tą książkę ze spaczenia jako była studentka chemii, ALE zdecydowanie nie jest to książka tylko dla takich świrów 😋 opisuje chemię codziennych rzeczy, tego co jemy, czym się smarujemy, co wdychamy i tak dalej... Ta pozycja zmienia sposób patrzenia na jedzenie i inne produkty, których używamy, i pozwoli zupełnie inaczej - poprawniej - patrzeć na naukę. Polecam 🫡

Tytuł książki jest zapisany tak:
Skład-
-niki.
No i książka tak się prezentuje. Najpierw składnie o tym, jak papierosy są złe.
A potem zaczynają się uniki. I czy junk food nas truje - dowiecie się (albo nie) czytając do końca.

PS. Twojemu lekarzowi ta książka się nie spodoba
PS2. Odejmuję punkt za nieśmieszne żarty

Tytuł książki jest zapisany tak:
Skład-
-niki.
No i książka tak się prezentuje. Najpierw składnie o tym, jak papierosy są złe.
A potem zaczynają się uniki. I czy junk food nas truje - dowiecie się (albo nie) czytając do końca.

PS. Twojemu lekarzowi ta książka się nie spodoba
PS2. Odejmuję punkt za nieśmieszne żarty

To jest bardzo fajna książka do poczytania na luzie. Bardzo podobały mi się wskazówki na co uważać podczas czytania badań naukowych. Całość była słabo przemyślana, czasami odczuwałam brak myśli przewodniej i jakiegoś schematu dla całego wywodu. Nadrabiało to poczucie humoru autora. Całkiem przyjemna lektura.

To jest bardzo fajna książka do poczytania na luzie. Bardzo podobały mi się wskazówki na co uważać podczas czytania badań naukowych. Całość była słabo przemyślana, czasami odczuwałam brak myśli przewodniej i jakiegoś schematu dla całego wywodu. Nadrabiało to poczucie humoru autora. Całkiem przyjemna lektura.

Książka zaczęła się ciekawie i już myślałam że dowiem się czegoś nowego.... Ale niestety w połowie za dużo filozofii zostało przedstawione w książce, choć autor opierał się o naukowe referaty. Nie mówię że niczego się nie dowiedziałam, jednak wydaje mi się że można było jeszcze dodać kilka szczegółowych informacji, zamiast filozoficznych rozmyślań.

Książka zaczęła się ciekawie i już myślałam że dowiem się czegoś nowego.... Ale niestety w połowie za dużo filozofii zostało przedstawione w książce, choć autor opierał się o naukowe referaty. Nie mówię że niczego się nie dowiedziałam, jednak wydaje mi się że można było jeszcze dodać kilka szczegółowych informacji, zamiast filozoficznych rozmyślań.

Książka fragmentami bardzo interesująca, jednakże były momenty, których opisy przeraźliwie mi się dłużyły i były nużące. Raczej oceniam pozytywnie.

Książka fragmentami bardzo interesująca, jednakże były momenty, których opisy przeraźliwie mi się dłużyły i były nużące. Raczej oceniam pozytywnie.

Liczyłem na więcej ciekawostek, a mniej przynudzania. Dobra, ale nie porywa.

Liczyłem na więcej ciekawostek, a mniej przynudzania. Dobra, ale nie porywa.

Książka całkiem przyjemna, jednak zupełnie inna niż wskazuje opis. Liczyłam na książkę popularnonaukową z chemii - tej chemii trochę było na początku, jednak później autor skupił się na badaniach naukowych ogólnie. Koniec końców książka nie odpowiedziała na żadne pytania, na które miała odpowiedzieć...
Ale bardzo duży plus za wydanie, rysunki i styl autora :)

Książka całkiem przyjemna, jednak zupełnie inna niż wskazuje opis. Liczyłam na książkę popularnonaukową z chemii - tej chemii trochę było na początku, jednak później autor skupił się na badaniach naukowych ogólnie. Koniec końców książka nie odpowiedziała na żadne pytania, na które miała odpowiedzieć...
Ale bardzo duży plus za wydanie, rysunki i styl autora :)

No dobra, tej książki nie polecam …

Jest trudna i dość chaotyczna. Właśnie skończyłam ją czytać i właściwie nie wiem o czym była.
Trochę o żywieniu, witaminie C i szkorbucie. Trochę o chorobach cywilizacyjnych. Było też coś o cyjanku i fotosyntezie. Do tego rachunek prawdopodobieństwa. I jeszcze znajdziecie co nieco o kawie i chrupkach Cheetos. Jej tezy są dla mnie trudne do przedstawienia, bo kończy się na tym, że wszystko zależy od wszystkiego i właściwie nie da się niczego udowodnić z pewnością.
Tak naprawdę to książka może zainteresować bardzo wąskie grono zapaleńców naukowców, idealna dla nich na urlop. Może poczują się lekko odprężeni, ale jednak zainteresowani probabilistyką i teorią żywienia.

No dobra, tej książki nie polecam …

Jest trudna i dość chaotyczna. Właśnie skończyłam ją czytać i właściwie nie wiem o czym była.
Trochę o żywieniu, witaminie C i szkorbucie. Trochę o chorobach cywilizacyjnych. Było też coś o cyjanku i fotosyntezie. Do tego rachunek prawdopodobieństwa. I jeszcze znajdziecie co nieco o kawie i chrupkach Cheetos. Jej tezy są dla mnie trudne...

Książka porusza kilka ciekawych kwestii, jak możliwe błędy popełniane przez autorów badań naukowych, czy szkodliwość palenia (tak, wszyscy o tym wiemy, ale dzięki tej książce wyrzuciłam paczkę papierosów, kupioną ponieważ nie palę i mi "wolno"),uzależnienie od przetworzonej żywności oraz całą masę tematów doskonale znanych osobom, które mają choć umiarkowane wykształcenie w zakresie chemii oraz biologii. Nie potrafię zdecydować czy poczucie humoru autora jest zabawne czy męczące, ale trzeba przyznać, że zdarzyło mi się wybuchnąć śmiechem pomimo podłego nastroju po szczepieniu. Nie jest to najlepsza książka, jaką przeczytacie w życiu, ale jeśli macie do wyboru oglądanie TV, to zdecydowanie polecam lekturę.

Książka porusza kilka ciekawych kwestii, jak możliwe błędy popełniane przez autorów badań naukowych, czy szkodliwość palenia (tak, wszyscy o tym wiemy, ale dzięki tej książce wyrzuciłam paczkę papierosów, kupioną ponieważ nie palę i mi "wolno"),uzależnienie od przetworzonej żywności oraz całą masę tematów doskonale znanych osobom, które mają choć umiarkowane wykształcenie...