rozwińzwiń

Przegrane zwycięstwo. Wojna polsko-bolszewicka 1918-1920

Okładka książki Przegrane zwycięstwo. Wojna polsko-bolszewicka 1918-1920 Andrzej Chwalba
Okładka książki Przegrane zwycięstwo. Wojna polsko-bolszewicka 1918-1920
Andrzej Chwalba Wydawnictwo: Czarne historia
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2020-08-12
Data 1. wyd. pol.:
2020-08-12
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381910590
Tagi:
II RP wojna bolszewicy historia Polski cud nad Wisłą wojna polsko-bolszewicka II Rzeczpospolita XX wiek Józef Piłsudski konflikty
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Cham i Pan. A nam, prostym, zewsząd nędza? Andrzej Chwalba, Wojciech Harpula
Ocena 7,3
Cham i Pan. A ... Andrzej Chwalba, Wo...
Okładka książki Niechciana stołeczność. Architektura i urbanistyka Krakowa w czasie okupacji niemieckiej 1939-1945 Andrzej Chwalba, Żanna Komar, Jacek Purchla, Monika Rydiger
Ocena 8,5
Niechciana sto... Andrzej Chwalba, Ża...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Panorama Bitwy Warszawskiej



656 152 13

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
62 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
399
380

Na półkach: , ,

Dobre i sensowne ogólne opracowanie o wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1920 r.
Chwalba jak to się mówi kolokwialnie "siedzi" w tym okresie od lat, więc ma cały warsztat i wiedzę. Do tego potrafił naprawdę syntetycznie i rzeczowo opisać istotne aspekty tej wojny. Z jednej strony mamy wiec narracje opisującą kolejne istotne wydarzenia, na koniec jednak kilka rozdziałów "problemowych" np. jeńcy, albo propaganda.
Oczywiście większość rozdziałów mogłoby być odrębnymi publikacjami, ale to już chętni mogą pogłębiać sobie wiedzę.
Z istotnych elementów brakuje tu wątków militarnych, tzn oczywiście one są ale na poziomie ogólnym, mało tu rozważań taktyczno-operacyjnych ale to zrozumiałe, to książka o wojnie, a nie o bitwach ;),

Siłą publikacji jest też umiejętne nasączanie opowieści tzw. mikrohistoriami czyli przybliżenie na jedną, najczęściej mało znaną postać która na krótką chwilę wkroczyła na arenę dziejów. Bardzo ciekawił mnie też wątek współpracy polsko-ukraińskiej i polsko-białoruskiej - ostatecznie niezbyt udanej i bardzo źle zakończonej dla naszych sąsiadów. Chwalba bardzo interesująco opisuje obie "Wielkie narracje" dotyczące polityki wschodniej tj Piłsudskiego i Dmowskiego - niestety jakoś tak wychodzi, że obie miały więcej słabości niż silnych stron i to był ten dramat.
Mnie zakręciło i polecam.

Dobre i sensowne ogólne opracowanie o wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1920 r.
Chwalba jak to się mówi kolokwialnie "siedzi" w tym okresie od lat, więc ma cały warsztat i wiedzę. Do tego potrafił naprawdę syntetycznie i rzeczowo opisać istotne aspekty tej wojny. Z jednej strony mamy wiec narracje opisującą kolejne istotne wydarzenia, na koniec jednak kilka rozdziałów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2107
434

Na półkach: ,

Ciekawe i dość krótkie przedstawienie losów wojny polsko-bolszewickiej. Dość pobieżna charakterystyka działań wojennych, za to dość dobrze nakreślone pozostałe aspekty wojny.

Ciekawe i dość krótkie przedstawienie losów wojny polsko-bolszewickiej. Dość pobieżna charakterystyka działań wojennych, za to dość dobrze nakreślone pozostałe aspekty wojny.

Pokaż mimo to

avatar
18
12

Na półkach:

Ciekawe naświetlenie obu walczących stron i przebiegu wydarzeń. Jednak zabrakło mi przekonujących dowodów na tytuł książki, bo po jej przeczytaniu, przynajmniej dla mnie, to stwierdzenie pozostaje otwarte.

Ciekawe naświetlenie obu walczących stron i przebiegu wydarzeń. Jednak zabrakło mi przekonujących dowodów na tytuł książki, bo po jej przeczytaniu, przynajmniej dla mnie, to stwierdzenie pozostaje otwarte.

Pokaż mimo to

avatar
102
102

Na półkach:

38/2023

Andrzej Chwalba postawił na trochę prowokacyjny tytuł swojej książki. Czy jednak na pewno jest to kontrowersja, czy może fakt historyczny? Niestety, pokonanie Sowietów w sierpniu 1920 jest podręcznikowym przykładem pyrrusowego zwycięstwa. Polska niepodległość zachowała tylko na dwadzieścia lat. Faktem jest, że podaliśmy bolszewikom tlen bez którego komunistyczne imperium by nie przetrwało.

Nie jest to w żadnym calu mój zarzut w kierunku ówczesnych elit, a raczej brutalny chichot historii. Trzeba mieć na uwadze, że wojna była ciężarem dla Związku Sowieckiego, ale prawdziwie rujnowała Polskę. To na naszej ziemi się toczyła. Na ziemi, która nie widziała pokoju od 1914 roku. Pochód bolszewików był znaczony krwią Polaków i niszczeniem i tak już skrajnie biednego kraju.

Polska nie dość, że była zrujnowana zmaganiami mocarstw podczas Wielkiej Wojny, to odzyskiwała niepodległość po 123 latach. W dodatku ze wszystkich stron była otoczona wrogimi sobie żywiołami, które dybały na moment, żeby powinęła jej się noga.

Polska walczyła nie tylko z wrogością swoich sąsiadów, ale wielkie mocarstwa także były dla nas bardzo nieprzychylnie nastawione. Premier Wielkiej Brytanii Davida Lloyd Goerge cynicznie twierdził, że Polska powinna być wdzięczna za to, że otrzymała niepodległość od mocarstw, a sympatia brytyjskiej opinii publicznej była po stronie Sowietów. Francuzi znowu nalegali na dogadanie się Polaków z białymi Rosjanami, którzy ani myśleli umacniać Polskę kosztem Rosji i po ewentualnym pokonaniu bolszewików przyszła by kolej na Polskę.

Związek Radziecki wykorzystał swoje 20 lat na poczynienie wielkiego postępu. Polsce nie było to dane, bo przy ówczesnych granicach Polska była skazana na porażkę. Zatrzymanie sowieckiego pochodu na linii Wisły tylko odwlekło, to co było niestety nieuniknione. To jest tragizm sytuacji Polski, że wyśniona niepodległości nie była końcem problemów.

Książka jest napisana w bardzo rzeczowy sposób. Autor jest obiektywny i porusza przewinienia obydwu stron. Liczne nadużyci skierowane w kierunku cywilów zdarzały się także po stronie Wojska Polskiego. Oczywiście były one marginalne w porównaniu komunistycznym terrorem, ale nie można pomijać tych aspektów. Oprócz tego autor porusza szereg kwestii, takich jak: propaganda czy los jeńców. Szczególnie ta pierwsza wyrastała na główny oręż walki obydwu stron. Niestety w tym polu Polska została pokonana i sowiecka propaganda spowodowała, że zagranicą sympatia była zdecydowanie po stronie napastnika.

Autor podkreśla także, że wojna ta była toczona w wyjątkowo zacofany sposób i nie można jej porównać z I wojną światową, ponieważ tam zaawansowanie technologiczne wszystkich uczestników było o wiele wyższe. Wojna polsko-bolszewicka to zmagania dwóch poobijanych, ledwo stojących na nogach bokserów. Wygrał ten który miał większą motywację, a tę mieli Polacy, ponieważ bronili swojej ziemii. W przeciwieństwie do Sowietów, którzy walczyli o utopijny dobrobyt mas pracujących.

38/2023

Andrzej Chwalba postawił na trochę prowokacyjny tytuł swojej książki. Czy jednak na pewno jest to kontrowersja, czy może fakt historyczny? Niestety, pokonanie Sowietów w sierpniu 1920 jest podręcznikowym przykładem pyrrusowego zwycięstwa. Polska niepodległość zachowała tylko na dwadzieścia lat. Faktem jest, że podaliśmy bolszewikom tlen bez którego komunistyczne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1084
322

Na półkach:

Mimo, że ja nie przepadam za książkami o tematyce wojennej, to ta książka naprawdę mi się podobała. W ogóle nie odczułam, że to pozycja traktująca o jakichkolwiek działaniach wojennych, płynęło mi się przez nią. Zdecydowanie potrzebuję więcej tak napisanych książek, bo nie dość, że wiele się można dowiedzieć, to jeszcze jest to napisane w taki sposób, że nie czuje się przesytu suchymi faktami, jak czasami to bywa w tego typu książkach.

Mimo, że ja nie przepadam za książkami o tematyce wojennej, to ta książka naprawdę mi się podobała. W ogóle nie odczułam, że to pozycja traktująca o jakichkolwiek działaniach wojennych, płynęło mi się przez nią. Zdecydowanie potrzebuję więcej tak napisanych książek, bo nie dość, że wiele się można dowiedzieć, to jeszcze jest to napisane w taki sposób, że nie czuje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
395
359

Na półkach: ,

Najzwyklejszy kapitan Wojska Polskiego Pan Stefan Pogonowski, ziemianin (lecz nie obszarnik),absolwent szkoły wojskowej, autor liryk, które ostatecznie nie uczyniły z niego kolejnego narodowego wieszcza, pewnej sierpniowej nocy, roku pańskiego 1920, będąc zapewne par excellence maksymalnie wkurwionym, jak tylko może być wkurwionym człowiek, który poprzednie długie tygodnie spędza na ciągłym, bezładnym odwrocie. Więc ów najzwyklejszy młodzieniec w tej oto chwili wkracza na arenę historii i z własnej woli nie inspirowanej nikim i niczym poza swoim wkurwieniem, prowadzi siebie oraz swoich równie zmęczonych, sfrustrowanych i wkurwionych ludzi do ataku na bagnety. Ruskie widząc ten batalion szaleńców, idący na nich wbrew zasadom zdrowego rozsądku i klasowego powinowactwa, z wypisaną na twarzach zapowiedzią niechybnej śmierci i Stefanem Pogonowskim na czele, robią to co zrobiłby na ich miejscu każdy racjonalny człowiek. Spierdalają.
Zanim jednak zostawią po sobie jedynie smród onuc, staje co stać się musi, wiersze oraz droga jasno wytyczona przez poprzednie pokolenia Pogonowskich wypełniają się prowadząc naszego Kapitana prościutko do lepszego ze światów. Na pamiątkę pozostaje ulica w łódzkim śródmieściu i czasem wzmianka u któregoś z badaczy tamtych czasów. Nocny atak okazuje się zaś ostatecznie przełomowym momentem kampanii. Jej punktem zwrotnym. Uderzeniem kolibra wywołującym trzęsienie ziemi.
Kostką domina, za którą w finale czeka premia w postaci dziewiętnastoletniej wolności od moskiewskiego protektoratu.
Krótkiej, ale jakże kluczowej dla pamięci zbiorowej kolejnych pokoleń.
***
Ta i wiele innych, czasem zdecydowanie mniej spiżowych postaci przewijają się przez karty tej książki. Autor podejmuje próbę opisu wydarzeń z wielu różnych perspektyw. Również tych właściwych zwykłym, nie zaangażowanym w bezpośrednie walki ludziom. Nie stroniąc również od tła geopolitycznego, ekonomicznego (co szczególnie ciekawe i niespotykane) i militarnego oraz co wyraźnie zapowiada tytuł ostatecznie próbując również ocenić ów bezprecedensowy wysiłek, młodej nieokrzepłej państwowości pod kątem rezultatów politycznych.

Najzwyklejszy kapitan Wojska Polskiego Pan Stefan Pogonowski, ziemianin (lecz nie obszarnik),absolwent szkoły wojskowej, autor liryk, które ostatecznie nie uczyniły z niego kolejnego narodowego wieszcza, pewnej sierpniowej nocy, roku pańskiego 1920, będąc zapewne par excellence maksymalnie wkurwionym, jak tylko może być wkurwionym człowiek, który poprzednie długie tygodnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
266
200

Na półkach: , , , ,

Bardzo fajna popularnonaukowa pióra prof. Andrzeja Chwalby. Wszystko podane w sposób przystępny i syntetyczny a do tego napisana jest lekko i czyta się bardzo dobrze. Jedyny minus, który tu widzę to brak takiego podsumowania co Profesor rozumie przez tytułowe przegrane zwycięstwo. Wydaję mi się, że nie zostało to w zbyt jasny sposób wyartykułowane. Książkę polecam. Przebieg konfliktu należało by znać a ta książka do poznania całości jest świetna.

Bardzo fajna popularnonaukowa pióra prof. Andrzeja Chwalby. Wszystko podane w sposób przystępny i syntetyczny a do tego napisana jest lekko i czyta się bardzo dobrze. Jedyny minus, który tu widzę to brak takiego podsumowania co Profesor rozumie przez tytułowe przegrane zwycięstwo. Wydaję mi się, że nie zostało to w zbyt jasny sposób wyartykułowane. Książkę polecam....

więcej Pokaż mimo to

avatar
861
848

Na półkach: , ,

Profesor Chwalba ma świetną rękę do pisarstwa. Czyni to zawsze lekko, ze swadą. Wielkie wydarzenia nie uciekają w gąszczu małych, a te małe tylko podkreślają te większe. Książka jest uzupełnieniem opowieści profesora o wykuwaniu się Polskiej niepodległości zapoczątkowanej przez pozycję 1919.Pierwszy rok wolności (przeczytałem i gorąco polecam). Świetnie porządkuje wiedzę o wojnie polsko-bolszewickiej. Narracja wcale nie ogniskuje się wokół cudu nad Wisłą, tylko trudów rodzącej się niepodległości. Wszystko Polsce nie sprzyjało, tylko ludzie (najczęściej prości chłopi),mieli wielkie serce by bić się za to co już zdążyli posmakować i pokochać. Autor pokazuje ten trud, dylematy przywódców, nastroje społeczne. Nie była to łatwa wojna, ale jednak wygrana choć wielu twierdzi, że przegrana. Naprawdę warto przeczytać.

Profesor Chwalba ma świetną rękę do pisarstwa. Czyni to zawsze lekko, ze swadą. Wielkie wydarzenia nie uciekają w gąszczu małych, a te małe tylko podkreślają te większe. Książka jest uzupełnieniem opowieści profesora o wykuwaniu się Polskiej niepodległości zapoczątkowanej przez pozycję 1919.Pierwszy rok wolności (przeczytałem i gorąco polecam). Świetnie porządkuje wiedzę o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
36

Na półkach:

Było blisko 9 gwiazdek, ale jednak 8. Zacznijmy jednak od początku. Książka prof. Chwalby to bardzo dobre, popularno-naukowe opracowanie wydarzeń 1919/1920. Napisana lekkim, przyjaznym piórem świetnie się czyta. Nie ma tu żadnych przypisów, a szczegółowo opisane fakty tamtych wydarzeń w różnych ujęciach. Książka sprawia wrażenie bardzo uczciwej, obiektywnej, bez żadnej poprawności. Ot wzór dla co niektórych tzw. historyków. Na prawdę świetnie i syntetycznie ujęta wiedza o wojnie z bolszewikami. Nie jest to jakieś opasłe tomisko, żadne naukowe wywody. Fakty i do przodu, spojrzenie na problem i do przodu. Ktoś, kto nie zna tematyki i szuka czegoś na dobry początek, to książka idealna. Nie ukrywam, że jestem ją zachwycony, ale staram się być również krytyczny, więc teraz troszkę dziegciu. Minimalnie, ale... Po pierwsze: zabrakło na końcu jakiegoś podsumowania, wniosków końcowych, odpowiedzi choćby na tezę tytułu: dlaczego przegrane zwycięstwo. Byłem absolutnie przekonany, że finalnie Autor dokona właśnie takiego podsumowania. Niestety, książka po prostu nagle się urywa. Pozostaje jakaś dziwna próżnia. Rozumiem, dlaczego wielu historyków uznaję tamtą wojnę za przegrane zwycięstwo, ale Prof. Chwalba powinien jednak jakoś odnieść się do tytułu. Czy to miał być chwytliwy zabieg marketingowy wydawcy? Nie wiem. Podsumowania po prostu brakuje. Po drugie: brak jakichkolwiek zdjęć. Kilka map. To wszystko. W tak dobrym opracowaniu, grafiki są są całość traci. Mocno traci, zwłaszcza dla młodego czytelnika (który mam nadzieję, również sięgnie po tę książkę ;-) ). Ostatni mały minusik i zaskoczenie, to fakt, że prawie całkowicie pominięto wydarzenia związane z postacią por. Jana Kowalewskiego, grzebieniem, złamaniem bolszewickich szyfrów i nadawaniem na łączach wroga tekstu... Biblii. Mimo wszystko to nie jest jakaś tam anegdota, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu Bitwy na przedpolach Warszawy. Z tych powodów tylko/aż 8 gwiazdek i POLECAM GORĄCO!

Było blisko 9 gwiazdek, ale jednak 8. Zacznijmy jednak od początku. Książka prof. Chwalby to bardzo dobre, popularno-naukowe opracowanie wydarzeń 1919/1920. Napisana lekkim, przyjaznym piórem świetnie się czyta. Nie ma tu żadnych przypisów, a szczegółowo opisane fakty tamtych wydarzeń w różnych ujęciach. Książka sprawia wrażenie bardzo uczciwej, obiektywnej, bez żadnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
127
97

Na półkach: ,

Książki Andrzeja Chwalby spowodowały, że chcę jeszcze dogłębniej zweryfikować historię początku odbudowy naszej państwowości w XX wieku. Wprawdzie na mnie większe wrażenie zrobiła książka "1919 pierwszy rok wolności", ale i tę o wojnie polsko - bolszewickiej czytałem z zaciekawieniem. Ten, decydujący dla odbudowy Polski konflikt ukazany jest chronologicznie i zgodnie z dramaturgią tej wojny. Od "mimowolnego" rozwoju, przez euforię zwycięstwa wyprawy na Kijów po klęski odwrotu z lipca i sierpnia 1920roku. Ponadto jest opisany w ujęciu poszczególnych zagadnień dotyczących np. jeńców, stosunku włościan do kolejnej wojny, (od 1914 roku),zachowań i mniejszości narodowych i religijnych, stanowisko "wielkiej czwórki". Autor ma dobrą zasadę pokazywania, jak to nie było łatwo zdobyć się na patryiotyzm i nie wielu się na to decydowało. Co było i jest zjawiskiem normalnym. Kolejna pozycja, którą polecam bogojczyźnianym oszołomów.

Książki Andrzeja Chwalby spowodowały, że chcę jeszcze dogłębniej zweryfikować historię początku odbudowy naszej państwowości w XX wieku. Wprawdzie na mnie większe wrażenie zrobiła książka "1919 pierwszy rok wolności", ale i tę o wojnie polsko - bolszewickiej czytałem z zaciekawieniem. Ten, decydujący dla odbudowy Polski konflikt ukazany jest chronologicznie i zgodnie z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    173
  • Przeczytane
    69
  • Posiadam
    37
  • Historia
    17
  • Teraz czytam
    5
  • 2023
    3
  • historia
    2
  • 2020
    2
  • E-booki
    2
  • 2020
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przegrane zwycięstwo. Wojna polsko-bolszewicka 1918-1920


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne