W piekle pandemii
Opowieść o dniu, w którym świat, jaki znamy, przestał istnieć. I o wszystkim, co zdarzyło się potem.
Kiedy Oliwia i Marcello wyjeżdżają na długo wyczekiwany urlop, nic nie zapowiada chaosu, w jakim już wkrótce pogrąży się cały świat. Zakochani wraz z kilkorgiem bliskich przyjaciół korzystają z uroków zimowej aury, spędzają dnie na zaśnieżonych górskich stokach, a wieczory z grzańcem przy kominku, tymczasem nad ojczyzną młodego lekarza powoli zbierają się ciemne chmury… Pewnego dnia włoskie media podają, że tajemniczy wirus z Wuhan pokonał granice kontynentów, a w szpitalu znalazł się „pacjent zero”. Od tej pory nic nie będzie już takie, jak przedtem…
„W piekle pandemii” to przejmująca, autentyczna opowieść o życiu w czasach śmiercionośnego wirusa. Bergamo, Drezno, Wenecja i Wrocław, a także azyl na Lawendowym Wzgórzu w Toskanii – w każdym z tych miejsc bohaterowie spróbują znaleźć najlepszy sposób na przetrwanie trudnych czasów i poukładanie swojej rzeczywistości na nowo. Czy im się uda?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
W piekle pandemii
Rok 2020 przyniósł ze sobą sytuację, której teoretycznie nikt się nie spodziewał. Świat ogarnęła panika wynikająca z pandemii przez tajemniczego wirusa z Wuhan. Pamiętam, jak początkowo wszyscy się śmiali, ze ot „jakiś chińczyk” zjadł nietoperza i teraz wszyscy chorują. Gdy Koronawirus dotarł do Polski już nie było tak zabawnie. Zostaliśmy zamknięci w domach, wzmożono reżim sanitarny, który trwa do tej pory i zaczęliśmy się bać, co przyniesie jutro, czy my też zachorujemy, czy może ktoś z naszych bliskich będzie w takiej dramatycznej sytuacji. Pomijam w tym momencie wszystkie teorie spiskowe, to, czy maseczki działają na nas negatywnie. Dziś chciałabym Wam przedstawić dramatyczną historię, która rozgrywa się właśnie w piekle pandemii… Oliwia jest młodą, zakochaną w Marcello dziewczyną spędzającą urlop z ukochanym i przyjaciółmi w górach. Nadszedł czas na naładowanie akumulatorów, odpoczynek od codziennej pogoni za karierą i pieniędzmi – aktywny, ale nadal relaks. Sytuacja jednak zmusza głównych bohaterów, by udali się do Toskanii opiekować się babcią mężczyzny. Wydawać by się mogło, że to idealne wyjście w aktualnej sytuacji na świecie, gdzie rozpętała się pandemia, o której Oliwia nie wie… Piękne widoki i sielanka płynąca z miejsca, w którym młodzi się znajdują usypia czujność dziewczyny. Do momentu, w którym zostaje podłączony Internet. To właśnie z niego Oliwia dowiaduje się o piekle, jakie pochłania właśnie świat. Paraliżujący strach dotyka ją niemal natychmiast. Z przerażeniem śledzi spływające informacje i martwi się o chłopaka, który jest lekarzem, a więc oczywistym jest, że będzie narażony na niebezpieczeństwo dużo bardziej niż inni. Nie wie jeszcze, że niebawem otrzyma informację, której tak bardzo się obawiała… Czy w dobie pandemii jest miejsce na happy end? Czy śmiercionośny wirus będzie w końcu tracił na swojej sile? Zamaskowani ludzie w rękawiczkach, od których czuć alkohol, pustki na ulicach i pozamykane sklepy, restauracje czy kina. Brzmi creepy? Na samą myśl o takiej atmosferze po plecach przebiegają dreszcze, ale właśnie takie dni przybyły do nas razem z wirusem. Dodatkowy chaos i strach potęgują wszędzie pojawiające się rozbieżne informacje na temat zachorowań i zgonów. Czerwone i krzyczące nagłówki na stronach internetowych i w gazetach nie napawają optymizmem, wręcz jeszcze potęgują naszą rozpacz. I ciągle przewijające się pytanie – kiedy to wszystko się skończy? Jolanta Kosowska stworzyła powieść, która z pewnością przejdzie do historii. Za kilkadziesiąt lat nasze dzieci czy wnuki będą ją czytały tak, jak kiedyś my chociażby „Dżumę”. I bardzo się cieszę, że autorka podjęła się tego trudnego tematu! Pokazała, jak wdzięczni powinniśmy być lekarzom czy pielęgniarkom w tych czasach, bo wierzcie mi – oni robią co mogą, by uratować ludzkie życie nierzadko narażając tym swoje i swoich bliskich. „W piekle pandemii” opowiada losy kilkorga ludzi, którzy zmagają się z dramatycznymi sytuacjami, które wirus jeszcze bardziej potęguje. Mimo to, nie chowają głowy w piasek, tylko stawiają mu czoło. To powieść o miłości i poświęceniu, o strachu i nadziei, ale też przede wszystkim ukazuje to, co powinno być dla nas najważniejsze. Wierzcie mi, jeśli ogólnie panująca sytuacja nie zmieniła Waszego myślenia i podejścia do codzienności, to zrobi to ta powieść. Jednak nie jest ona dla wszystkich. Polecam ją przede wszystkich dla ludzi o mocnym układzie nerwowym i logicznie myślących. Sama musiałam chwilę odczekać, aż opadną we mnie wszystkie emocje – zwłaszcza te negatywne, dotyczące wirusa, które pojawiły się przez media straszące ludzi z każdej strony. Wierzę, że chwile spędzone z lekturą zaliczycie do tych pozytywnych – mimo trudnej tematyki.
Oceny
Książka na półkach
- 188
- 147
- 22
- 9
- 7
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
"Opowieść o dniu, w którym świat, jaki znamy, przestał istnieć. I o wszystkim, co zdarzyło się potem"
Historię poznajemy przez Oliwię narzeczoną Marcello, włoskiego lekarza, który pracuje w Polsce.
Oliwia od trzech tygodni tkwi we Włoszech. Cały jej świat stanął na głowie. Dziewczyna nie wiedziała, co się dzieje. Jej telefon nie działa, bo nie ma zasięgu. Telewizor nie działa, a radio odbiera jeden program z muzyką poważną. Oliwia woli słuchać świergotu ptaków i szumu wiatru. Marcel dzwoni do niej na telefon stacjonarny. Chłopak jest wiecznie zajęty, zaganiany i zapracowany.
Oliwia myślała, że ma zaopiekować się babcią Marcela, a tymczasem to ona dała jej azyl i schronienie.
Kiedy Oliwia uzyskuje dostęp do Internetu i zamierza odczytać swoją pocztę to trafia na artykuł w Internecie z krzykliwym tytułem:
"Świat już nigdy nie będzie taki sam"
Dziewczyna przeczytała o pandemii jaka pojawiła się na świecie. Ogarnęło ją przerażenie, gdy przeczytała na włoskich stronach internetowych jakie spustoszenie sieje ten tajemniczy wirus z Wuhan, który pokonał granice kontynentów.
Oliwia tęskniła bardzo za Marcelem, ale poczuła się oszukana, że nie powiedział jej słowa o epidemii, nie dał jej szansy na powrót do domu.
Babcia Marcela , Elena Rossi mówi Oliwii, że gdy Marcello dowiedział się, że Oliwia jest w ciąży to przywiózł ją do jej domu, aby przeczekać to wszystko.
Trzy tygodnie wcześniej Marcello i Oliwia wyjechali na długo oczekiwany urlop. Pojechali w Dolomity ze stałą paczką przyjaciół. Dnie spędzali na górskich stokach, a wieczory z grzańcem przy kominku. Niespodziewanie skrócili pobyt swoich zimowych wakacji i pojechali do babci Marcela, która mieszka w Toskanii niedaleko Volterry.
Oliwia rozmawiała z Marcelem na WhatsAppie widziała, że był zmęczony i blady. Chłopak zaraził się wirusem od swojego pacjenta. Był na kwarantannie w Polsce. Oliwia wspiera go na odległość, a ją wspiera jego babcia i przyjaciel.
Pewnego dnia Oliwia była bardzo zaniepokojona, bo nie miała kontaktu z Marcelem. Okazało się, że leżał nieprzytomny na podłodze. Trafił do szpitala na intensywną terapię, ma obustronne zapalenie płuc i jest w śpiączce farmakologicznej.
Czy młody lekarz wygra z chorobą? Czy bohaterzy tej powieści poradzą sobie w tych trudnych czasach i czy uda im się poukładać swoją rzeczywistość na nowo?
Przeczytajcie sami koniecznie, bo warto.
"W piekle pandemii" to historia pokazująca pracę lekarzy i ich poświęcenie. Lekarzy, dla których szpital stał się drugim domem, a oni ryzykując własnym życiem każdego dnia niosą pomoc i nadzieję. Kiedy każdy zamyka się w domu, by nie zarazić się oni pracują bardzo ciężko i to w samym epicentrum epidemii. Ich życie staje się piekłem. Z powodu zakażenia tym wirusem umarło wielu lekarzy.
Autorka potrafiła swoimi opisami krajobrazu sprawić, że czułam się jakbym tam była i spacerowała po opisywanych przez nią miejscach.
Powieść ta pokazuje nam jak ważna jest przyjaźń i pomoc innych ludzi w tym ciężkim czasie. Każdy ma czas nad zastanowieniem się, co w życiu jest najważniejsze.
Żyjemy w czasie, w którym życie towarzyskie toczy się w Internecie i poprzez telefon.
Powieść ta jest bardzo realna, bo to dzieje się w życiu realnym. Wszystko to jest przerażające jednak powieść autorki daje nadzieję na lepszy czas.
Polecam gorąco!
"Opowieść o dniu, w którym świat, jaki znamy, przestał istnieć. I o wszystkim, co zdarzyło się potem"
więcej Pokaż mimo toHistorię poznajemy przez Oliwię narzeczoną Marcello, włoskiego lekarza, który pracuje w Polsce.
Oliwia od trzech tygodni tkwi we Włoszech. Cały jej świat stanął na głowie. Dziewczyna nie wiedziała, co się dzieje. Jej telefon nie działa, bo nie ma zasięgu. Telewizor nie...