Historia o psie Raptusie który próbuje pogodzić się z nową rzeczywistością po śmierci swojej Pani. Bardzo dużo jest tu smutnych wątków , książeczka sama w sobie ma dobre przesłanie jednak przez nadmiar smutnych wątków synowi nie przypadła do gustu.

Historia o psie Raptusie który próbuje pogodzić się z nową rzeczywistością po śmierci swojej Pani. Bardzo dużo jest tu smutnych wątków , książeczka sama w sobie ma dobre przesłanie jednak przez nadmiar smutnych wątków synowi nie przypadła do gustu.

Książkę wypożyczyłyśmy z córkami z biblioteki z działu dla dzieci do 8 lat. Czyta się szybko i dobrze, aczkolwiek jest smutna i wzruszająca. Aż mi się łezka zakręciła w oku.

Książkę wypożyczyłyśmy z córkami z biblioteki z działu dla dzieci do 8 lat. Czyta się szybko i dobrze, aczkolwiek jest smutna i wzruszająca. Aż mi się łezka zakręciła w oku.

Książkę o "Raptusie" gorąco polecam. Moja 8-letnia córka wypożyczyła swój egzemplarz już niemal połowie osiedla, opowiadając jaka to ciekawa historia i dlaczego trzeba ją przeczytać. Ja dodam, że historia ta jest mądra, uwrażliwia na los małych przyjaciół i pięknie pokazuj, że zwierzęta mają uczucia, czasami boją się, czasami są ciekawskie, czasami cierpią z powodu straty.
Na pewno książka będzie bardzo trafionym prezentem.

Książkę o "Raptusie" gorąco polecam. Moja 8-letnia córka wypożyczyła swój egzemplarz już niemal połowie osiedla, opowiadając jaka to ciekawa historia i dlaczego trzeba ją przeczytać. Ja dodam, że historia ta jest mądra, uwrażliwia na los małych przyjaciół i pięknie pokazuj, że zwierzęta mają uczucia, czasami boją się, czasami są ciekawskie, czasami cierpią z powodu...

Już dawno się tak nie wzruszyłam przy książce dla dzieci. Przepiękna opowieść o wielkiej miłości czworonoga do swojej pani. Bardzo emocjonalna i refleksyjna. Zabieg wykreowania głównego bohatera pod postacią opuszczonego psiaka, który opowiada o swoich uczuciach jest niezwykle chwytający za serce. Koniecznie do wspólnego czytania dziecka i dorosłego i do rozmów o treści....

Już dawno się tak nie wzruszyłam przy książce dla dzieci. Przepiękna opowieść o wielkiej miłości czworonoga do swojej pani. Bardzo emocjonalna i refleksyjna. Zabieg wykreowania głównego bohatera pod postacią opuszczonego psiaka, który opowiada o swoich uczuciach jest niezwykle chwytający za serce. Koniecznie do wspólnego czytania dziecka i dorosłego i do rozmów o treści....

To książka, która wzrusza i porusza serca. Pokazuje piękną więź, jaką może stworzyć człowiek i pies. Uwrażliwia na krzywdę czworonożnych stworzeń zarazem pokazując, że kilkunastoletni pies również potrzebuje miłości i ciepłego domu. Tymczasem w schroniskach największe szanse na adopcje mają młode psiaki…

http://wilczelektury.blogspot.com/2020/07/raptus.html

To książka, która wzrusza i porusza serca. Pokazuje piękną więź, jaką może stworzyć człowiek i pies. Uwrażliwia na krzywdę czworonożnych stworzeń zarazem pokazując, że kilkunastoletni pies również potrzebuje miłości i ciepłego domu. Tymczasem w schroniskach największe szanse na adopcje mają młode psiaki…

http://wilczelektury.blogspot.com/2020/07/raptus.html

Kategoria wiekowa 6+, ale bardzo wrażliwe i empatyczne dziecko może ciężko przeżyć odejście Halinki oraz przygnębiającą atmosferę schroniska. Rodzic będzie wiedział, czy czytać to dziecku i jak je ewentualnie pocieszyć.
Całość ma jednak pozytywny wydźwięk i wartości dydaktyczne. Dużym atutem są przepiękne ilustracje (dziewiąta gwiazdka jest właśnie za nie). Język prosty, dość łatwo zrozumiały dla dzieci. Trzeba będzie wyjaśniać nieliczne trudniejsze słowa (choćby znaczenie imienia Raptus),ale to dodatkowy walor edukacyjny.

Kategoria wiekowa 6+, ale bardzo wrażliwe i empatyczne dziecko może ciężko przeżyć odejście Halinki oraz przygnębiającą atmosferę schroniska. Rodzic będzie wiedział, czy czytać to dziecku i jak je ewentualnie pocieszyć.
Całość ma jednak pozytywny wydźwięk i wartości dydaktyczne. Dużym atutem są przepiękne ilustracje (dziewiąta gwiazdka jest właśnie za nie). Język prosty,...

Raptus, co ciepła, wzruszająca historia pieskiego życia. Raptus to jamnik, z tych pięknych brzydali. Jest ukochanym psem starszej Halinki, życie upływa mu sielsko do czasu, gdy jego właścicielka umiera. Od tamtej pory zmienia dom, słyszy o sobie wiele przykrych rzeczy, aż trafia do schroniska. Tutaj też z tęsknoty podupada na zdrowiu, jednak otrzymuje troskę i ciepło. W końcu, trafia do kochającej rodziny.
Perypetie tego psiaka to historia wielu zwierzaków, które trafiają do schroniska. Kiedyś były małe, kochane, chciane, rozkoszne, później w wyniku różnych perypetii trafiają do przytułku. Właściciela już nie ma lub nie jest w stanie się nimi zająć, gubią się lub zwyczajnie.. zostają oddane.
Zwierzaka nie można posiadać, można go oswoić z nim żyć i to powinna rozumieć każda osoba, która decyduje się na powiększenie rodziny o pupila. Bo zwierzę kocha bezwarunkowo i marnieje bez troski i uwagi.
Raptus to książka dla każdego kto chciałby mieć psa. Pozwala dziecku zrozumieć ból przemijania i tęsknotę, ale też wagę odpowiedzialności za zwierzę, które tak bardzo chciałoby mieć. Jest przepełniona empatią i miłością do czworonogów.
Książka jest też pięknie wydana. Ilustracje Marty Kurczewskiej ukazują zarówno charakter opowieści jak i ciepło domu, troskę ludzi, których spotyka jak i psie emocje.
Gorąco polecam wszystkim miłośnikom psów.

Raptus, co ciepła, wzruszająca historia pieskiego życia. Raptus to jamnik, z tych pięknych brzydali. Jest ukochanym psem starszej Halinki, życie upływa mu sielsko do czasu, gdy jego właścicielka umiera. Od tamtej pory zmienia dom, słyszy o sobie wiele przykrych rzeczy, aż trafia do schroniska. Tutaj też z tęsknoty podupada na zdrowiu, jednak otrzymuje troskę i ciepło. W...