Ciekawa historia, choć miejscami nużąca. W kilku miejscach omijałam całe fragmenty tekstu ze względu na powtórzenia. Mimo wszystko polecam, szczególnie "dorosłym dzieciom", którzy nie potrafią zrozumieć swoich rodziców.

Ciekawa historia, choć miejscami nużąca. W kilku miejscach omijałam całe fragmenty tekstu ze względu na powtórzenia. Mimo wszystko polecam, szczególnie "dorosłym dzieciom", którzy nie potrafią zrozumieć swoich rodziców.

Mimo, że chwilami książka mi się ciągnęła, akcja stała w miejscu to nie uważam, że był to stracony czas. Lubię gdy książki mają jakiś przekaz. Tutaj jest on jasny - nie denerwujmy się na coś na co nie mamy wpływu i zawsze myślmy pozytywnie a to do nas przyjdzie!

Mimo, że chwilami książka mi się ciągnęła, akcja stała w miejscu to nie uważam, że był to stracony czas. Lubię gdy książki mają jakiś przekaz. Tutaj jest on jasny - nie denerwujmy się na coś na co nie mamy wpływu i zawsze myślmy pozytywnie a to do nas przyjdzie!

Recenzja

Anna Szczęsna - książki, które same się czytają

,,Krokodyl w doniczce”

Wydawnictwo Kobiece

Lubicie swoich sąsiadów?

Tę książkę przeczytałam, będąc nad morzem, a było to w pewien deszczowy dzień. Idealna pora na czytanie, prawda? To była cudowna, i optymistyczna podróż czytelnicza. Perypetie trójki sąsiadów, jakże różnych, z ciekawymi charakterami, co sprawia, że książkę szybko sie czyta. Niby zwyczajna historia, zwykłych przeciętnych ludzi, ale właśnie to czyni ją na swój sposób wyjątkową. Książka porusza istotne problemy społeczne jakim są: Samotność, brak drugiej osoby, nadmierna opiekuńczość. Bo my często pędzimy tak na ,,łeb na szyję” nie zauważając, drugiego człowieka, ciągła gonitwa. Nawet nie wiemy, kto mieszka za ścianą. A może mieszka tam pewna starsza i samotna pani, która łaknie czyjejś obecności, czyjegoś zainteresowania. Czasem ciężko jej jest wytrzymać sama ze sobą, a co dopiero z innymi ludźmi…

My tak często oceniamy, ludzi, nie poznając do końca ich historii. Czemu ona jest taka złośliwa? Czemu miewa wybuchy agresji, Czemu ciągle narzeka itp. itd. A może spróbujmy, tak po prostu, po ludzku porozmawiać z tą osobą, czasem wystarczy uśmiech i zwykłe ,,dzień dobry”. A co dzieje się u kolejnych sąsiadów? Paweł jest pisarzem, i ma wrażenie, że jego życie to jedna, wielka porażka. Czy jego myślenie się zmieni? Jest i nasza Kaja, ma w końcu wymarzone mieszkanko, no i spory kredyt, ale to nic, da radę, ciągle pracuje, ma poczucie niezależności i tylko to się liczy.

Czy ta trójka sąsiadów wpłynie jakoś na siebie nawzajem i zmieni tok myślenia, i wyjdzie z tego jakieś dobro? Bo o relacje trzeba dbać, prawda?

Niezwykła to była historia, okraszona sporą dawką optymizmu, i wiarą w drugiego człowieka. A samo zakończenie sprawi, że kąciki waszych ust się uniosą i wywołają uśmiech dając nadzieję na lepsze dziś i jeszcze lepsze jutro.

Zapraszam z wizytą do sąsiadów, sporo dowiecie się może i o swoich ludziach za ściany?
Monika W Krainie Powieści 😊

Recenzja

Anna Szczęsna - książki, które same się czytają

,,Krokodyl w doniczce”

Wydawnictwo Kobiece

Lubicie swoich sąsiadów?

Tę książkę przeczytałam, będąc nad morzem, a było to w pewien deszczowy dzień. Idealna pora na czytanie, prawda? To była cudowna, i optymistyczna podróż czytelnicza. Perypetie trójki sąsiadów, jakże różnych, z ciekawymi charakterami, co...

Powieść "KROKODYL W DONICZCE" i ja się pytam, gdzie jest druga część??? Nie, nie! oczywiście, że historia ma swoje zakończenie, ale sugerujące, że to jeszcze nie koniec. I bardzo dobrze.
W jednym bloku w Gdańsku, dzielnicy Przymorze mieszka emerytka Aldona i pisarz Paweł.
Aldona jest matką trójki dorosłych dzieci, które wyemigrowały do Wielkiej Brytanii. Maja ze sobą słaby kontakt. Dzielą ich przede wszystkim oczekiwania. Matka chciałaby częstszego kontaktu i większego zainteresowania, dzieci po prostu "świętego spokoju". No cóż, nie można mieć wszystkiego...
Aldona w dodatku cierpi na przypadłość zwaną niekontrolowaną złością. To też odstręcza od niej jej własne dzieci.
Podsumowując, jest to bardzo samotna kobieta.
Paweł Płaski - autor bestsellera i kilku innych marnych powieści, jest samotny na własne życie. On po prostu lubi być sam ze sobą we własnym mieszkaniu, gdzie nie musi udawać kogoś innego.
Młoda dziewczyna Kaja kupuje mieszkanie na ich piętrze wprowadza się. Niemal od samego początku wprowadza wielkie zamieszanie w życiu pozostałych bohaterów. Zmienia ich egzystencję z przytupem, choć niekoniecznie za ich aprobatą. A potem już tylko jest lepiej. Aldona i Paweł wychodzą ze swoich skorup niczym ślimaki. Mierzą się z życiem i z problemami.
Pięknie jest czytać, jak zmienia się ich świat i poglądy. Jedyne czego mi brakowało, to odrobina miłości. Zważywszy na zakończenie, chyba doczekam się jej w drugiej części.
Polecam serdecznie.

Powieść "KROKODYL W DONICZCE" i ja się pytam, gdzie jest druga część??? Nie, nie! oczywiście, że historia ma swoje zakończenie, ale sugerujące, że to jeszcze nie koniec. I bardzo dobrze.
W jednym bloku w Gdańsku, dzielnicy Przymorze mieszka emerytka Aldona i pisarz Paweł.
Aldona jest matką trójki dorosłych dzieci, które wyemigrowały do Wielkiej Brytanii. Maja ze sobą...

Krokodyl w doniczce jest to typowa książka obyczajowa opisująca perypetie 3 sąsiadów.
Aldona to żwawa siedemdziesięciolatka, która nie radzi sobie z napadami gniewu. Jej ciągłe gderanie i upominanie innych sprawia, że jest samotna a jej zgorzknienie życiowe potęguje. Sytuacja stopniowo się zmienia gdy ja jej piętro wprowadza się Kaja, która spełnia swoje marzenie o własnych czterech kątach. Pomimo dość sporych problemów finansowych jest ona skora do pomocy sąsiadom i emanuje z niej życzliwość. Jej uroda i dobroć wzbudza zainteresowanie Pawła, samotnego pisarza, który uwięziony jest w fikcyjnym świecie i niemal nie ma życia towarzyskiego. Zrządzenie losu sprawia, że Kaja staje się niejako ich aniołem stróżem. Z czasem bohaterowie przechodzą metamorfozę. Największą pani Aldona, która postanawia iść do przodu. Przestaje przejmować się życiem innych tylko robi gruntowny remont swojego mieszkania. Nieustannie pracuje nad sobą i z czasem staje się dość lubią staruszką. W czasie wakacyjnego wyjazdu 3 sąsiadów udaje jej się nawet spotkać miłego emeryta, który sprawia, że w jej sercu gości radość i miłość, a nie notoryczna frustracja.
Książka ku pokrzepieniu serc, mam wrazenie dla czytelników 50+, w których życiu gości gorycz i poczucie osamotnienia. Jak dla mnie książka zbyt długa, momentami przeskakiwałam zwrokiem na kolejne strony by uniknąc scen z stale narzekającą Aldoną lub wolno tocząca się akcją pozostałym bohaterów.

Krokodyl w doniczce jest to typowa książka obyczajowa opisująca perypetie 3 sąsiadów.
Aldona to żwawa siedemdziesięciolatka, która nie radzi sobie z napadami gniewu. Jej ciągłe gderanie i upominanie innych sprawia, że jest samotna a jej zgorzknienie życiowe potęguje. Sytuacja stopniowo się zmienia gdy ja jej piętro wprowadza się Kaja, która spełnia swoje marzenie o...

Tytuł dziwny, ale szybko można znaleźć jego wyjaśnienie (zarówno w treści książki, jak i patrząc na okładkę) i właściwie ma to sens. Książka lekka, treść nieskomplikowana, pomysł na sąsiedzkie perypetie interesujący, ale akcja mnie nie porwała, a bohaterowie nie wzbudzili sympatii.

Tytuł dziwny, ale szybko można znaleźć jego wyjaśnienie (zarówno w treści książki, jak i patrząc na okładkę) i właściwie ma to sens. Książka lekka, treść nieskomplikowana, pomysł na sąsiedzkie perypetie interesujący, ale akcja mnie nie porwała, a bohaterowie nie wzbudzili sympatii.

Po kolejną książkę Pani Anny sięgnęłam automatycznie, ponieważ już zapoznałam się z Jej twórczością i bardzo mi się podobała. Tutaj dodatkowym plusem był fakt, że sama mieszkam w Gdańsku,tam gdzie głowni bohaterzy. Troje sąsiadów z jednego piętra z początku nastawieni do siebie wrogo. Ogólnie bardzo fajnie się czytało, książka dała mi dużo refleksji nad stosunkami między sąsiedzkimi. Gdzie te czasy kiedy chodziło się do sąsiadów pożyczyć cukier czy jajko. Czasy kiedy przy herbatce wspominano dawne czasy i omawiano teraźniejsze problemy z dziećmi, z pracą. Albo poprostu szło się na kawkę. Pisarka świetnie pokazuje nam, że nie zawsze sąsiad jest gburem czy też wścibskim człowiekiem. Ma takie same gorsze dni jak my, może więc warto dać mu szansę i go wysłuchać. Uświadamia nam, że miły gest, słowa - dzień dobry mogą zdziałać wiele. Tylko, że tym razem zabrakło mi trochę akcji, większych emocji oraz oczekiwania na to coś. Jest to dobra książka na popołudnie z kawą, a ja czekam na następną i może tym razem będzie więcej przysłowiowych fajerwerk.

Po kolejną książkę Pani Anny sięgnęłam automatycznie, ponieważ już zapoznałam się z Jej twórczością i bardzo mi się podobała. Tutaj dodatkowym plusem był fakt, że sama mieszkam w Gdańsku,tam gdzie głowni bohaterzy. Troje sąsiadów z jednego piętra z początku nastawieni do siebie wrogo. Ogólnie bardzo fajnie się czytało, książka dała mi dużo refleksji nad stosunkami między...

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/05/83-21-krokodyl-w-doniczce-anna-szczesna-book-tour/
Anna Szczęsna w powieści “Krokodyl w doniczce” przedstawiła nam bohaterów, którzy są zwykłymi ludźmi. Takimi, których można spotkać na co dzień. Sąsiadów, którzy czasami będą utrudniać nam życie. Na szczęści znajdą się wśród nich też osoby życzliwe i chętne do pomocy, i udowodnią że warto być miłym dla innych osób.

Autorka w niezwykle ciekawy sposób opisała jak można zmienić relacje z ludźmi. Wystarczy odrobina dobrych chęci i rozpoczęcie rozmowy. Tak, szczera rozmowa potrafi zdziałać cuda. Pani Anna zwraca też naszą uwagę na problem samotności, trudnych relacji rodzinnych, z którymi boryka się wielu ludzi.

Polecam wam “Krokodyla w doniczce”. Jest to powieść, która mimo braku zawrotnej akcji i skomplikowanych intryg, potrafi przykuć uwagę czytelnika. Opisana historia trojga sąsiadów, pokazuje że warto walczyć o swoje marzenia. Może z początku będzie to trudne i będzie wydawało się bez szansy na sukces. Jednak obserwując Aldonę, Kaję i Pawła przekonacie się, że wszystko zaczyna się od pozytywnego myślenia i przekuwania marzeń w realizację zadań.

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/05/83-21-krokodyl-w-doniczce-anna-szczesna-book-tour/
Anna Szczęsna w powieści “Krokodyl w doniczce” przedstawiła nam bohaterów, którzy są zwykłymi ludźmi. Takimi, których można spotkać na co dzień. Sąsiadów, którzy czasami będą utrudniać nam życie. Na szczęści znajdą się wśród nich też osoby życzliwe i chętne do pomocy, i udowodnią że...

Liczyłam na przyjemną, zabawną obyczajówkę i zaczęło się nawet obiecująco, ale niestety jednak się zawiodłam. Książka okazała się dość nudna, miejscami przegadana, w kółko powtarzane były te same rzeczy, zabrakło też konkretniejszego zakończenia.

Liczyłam na przyjemną, zabawną obyczajówkę i zaczęło się nawet obiecująco, ale niestety jednak się zawiodłam. Książka okazała się dość nudna, miejscami przegadana, w kółko powtarzane były te same rzeczy, zabrakło też konkretniejszego zakończenia.

Jeśli ktoś szuka dobrej literatury, to będzie rozczarowany. Jeśli ktoś szuka książki na leniwe popołudnie i odstresowanie się, to jest to właściwy tytuł. Książka dla niewymagających, ale i dla zabieganych, zmęczonych, zniechęconych codziennością. Ta opowieść jest jak przypowiastka coacha na szkoleniu dla pesymistów. Takie książki też są jednak potrzebne.

Jeśli ktoś szuka dobrej literatury, to będzie rozczarowany. Jeśli ktoś szuka książki na leniwe popołudnie i odstresowanie się, to jest to właściwy tytuł. Książka dla niewymagających, ale i dla zabieganych, zmęczonych, zniechęconych codziennością. Ta opowieść jest jak przypowiastka coacha na szkoleniu dla pesymistów. Takie książki też są jednak potrzebne.