rozwińzwiń

Laos

Okładka książki Laos Małgorzata Falkowska
Okładka książki Laos
Małgorzata Falkowska Wydawnictwo: Editio Cykl: Ilias (tom 2) Seria: Editio Red literatura obyczajowa, romans
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Ilias (tom 2)
Seria:
Editio Red
Tytuł oryginału:
Laos
Wydawnictwo:
Editio
Data wydania:
2020-10-06
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-06
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328365742
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Miłość na cztery łapy Małgorzata Falkowska, Ewelina Nawara
Ocena 7,7
Miłość na czte... Małgorzata Falkowsk...
Okładka książki Miłosne wyzwanie Małgorzata Falkowska, Ewelina Nawara
Ocena 5,8
Miłosne wyzwanie Małgorzata Falkowsk...
Okładka książki Dziewięć świątecznych piosenek Małgorzata Falkowska, Justyna Leśniewicz, Barbara Mikulska, Ewelina Nawara, Aleksandra Rak, Daria Skiba, Joanna Wtulich, Maria Zdybska, Patrycja Żurek
Ocena 7,0
Dziewięć świąt... Małgorzata Falkowsk...
Okładka książki Szczęśliwe nieporozumienie Małgorzata Falkowska, Ewelina Nawara
Ocena 6,6
Szczęśliwe nie... Małgorzata Falkowsk...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
88 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
877
721

Na półkach:

"Laos" to drugi tom serii "Ilias". Po zakończeniu pierwszego tomu bardzo czekałam na kontynuacje. Zakończył się tak niespodziewanie i w takim momencie, że aż nie można w to uwierzyć.
Gabi spotkała ogromna tragedia. Ale wie, że nie może się załamać, tylko musi podnieść się i walczyć o siebie i zaopiekować się pamiątką jaką zostawiła po sobie wielka miłość dziewczyny. Gabi postanawia posklejać swoje życie, ale niespodziewanie na jej drodze pojawia się przeszłość związana z Iliasem. Co takiego spotkało Gabi ? Czy dziewczynie uda się na nowo cieszyć z życia mimo tak ogromnej tragedii ?
Pierwszy tom zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. W tej części czegoś mi zabrakło. Nie wiem co na to wpłynęło. Ilias był tak wciągarka, że nie mogłam się od niej oderwać. Natomiast ta pozycja była taka na dwa razy :)
Ale sięgnijcie i przeczytajcie sami. Pamiętajcie tylko, oba tomy są ze sobą ściśle związane.

"Laos" to drugi tom serii "Ilias". Po zakończeniu pierwszego tomu bardzo czekałam na kontynuacje. Zakończył się tak niespodziewanie i w takim momencie, że aż nie można w to uwierzyć.
Gabi spotkała ogromna tragedia. Ale wie, że nie może się załamać, tylko musi podnieść się i walczyć o siebie i zaopiekować się pamiątką jaką zostawiła po sobie wielka miłość dziewczyny. Gabi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
858
759

Na półkach: , , , , ,

Książka, niestety ale przeciętna. Więcej w niej przygodnego seksu niż emocji, uczuć, refleksji. Porusza bardzo ważny i smutny temat jakim jest utrata dziecka, brata, ukochanego i niestety ten aspekt ruszony jest tylko po łepkach. Można było z tego stworzyć coś pięknego i poruszającego. A wyszło tanie romansidło. W dodatku przewidywalne.

Książka, niestety ale przeciętna. Więcej w niej przygodnego seksu niż emocji, uczuć, refleksji. Porusza bardzo ważny i smutny temat jakim jest utrata dziecka, brata, ukochanego i niestety ten aspekt ruszony jest tylko po łepkach. Można było z tego stworzyć coś pięknego i poruszającego. A wyszło tanie romansidło. W dodatku przewidywalne.

Pokaż mimo to

avatar
4381
4196

Na półkach: , , , ,

Gabrysia po stracie swojego ukochanego Iliasa, musi się pozbierać, postarać się o to bardzo stanąć na nogi.Starac się, żyć i troszczyć się o najpiękniejszą z pamiątek, jakie pozostały po jej wielkiej miłości.
Poznaje Laosa, który pragnie się nią zaopiekować zachodzi ona w ciąży z nim rodzi Laosowi bliźniaki.
Historia bardzo przejmująca,to tragedia, ból, Wielka strata ukochanej osoby, smutek.
Przy Laosie zaznała szczęście, poczuła się kochana,dał Gabi poczucie bezpieczeństwa.
Przecudna, śliczna i wyjątkowa to książka.

Gabrysia po stracie swojego ukochanego Iliasa, musi się pozbierać, postarać się o to bardzo stanąć na nogi.Starac się, żyć i troszczyć się o najpiękniejszą z pamiątek, jakie pozostały po jej wielkiej miłości.
Poznaje Laosa, który pragnie się nią zaopiekować zachodzi ona w ciąży z nim rodzi Laosowi bliźniaki.
Historia bardzo przejmująca,to tragedia, ból, Wielka strata...

więcej Pokaż mimo to

avatar
518
475

Na półkach:

„Laos”jest kontynuacją pierwszego tomu „Ilias”.

Iliasa i poznaliśmy i niestety pożegnaliśmy się z nim na koniec pierwszej części.
Było to na prawdę emocjonująca, pełne bólu, rozpaczy zakończenie, którego nikt kto tego nie przeżył, nie jest w stanie sobie wyobrazić.
Na szczęście, ukochany Ilias, pozostawił po sobie
cząstkę siebie i Gabi na zawsze będzie związana z nim, z wyspą i jego rodziną.
Nie spodziewa się jednak, że Laos, brat bliźniak Iliasa, drwiący z życia, cieszący się nim i używający jak i gdzie może, jest zobligowany przez ojca do zajęcia się ciężarną dziewczyną.
Wydarzenia z pierwszej części sprawiły, że Gabi nie darzy sympatią Laos’a, mimo to, że wygląda jak jej zmarły ukochany to jednak daleko mu do uroku i osobowości jej cudownego Iliasa.
Nie zamierza mu wcale ułatwiać tego dziwnego układu, tak jak i on raczej też jest wkurzony tą sytuacją, gdyż jego beztroskie życie właśnie się skończyło.
Początkowo ich relacja raczej formuje się w typowe Hate/Love, ale potem okazuje się , że wszystko jest możliwe, słowa „nie możemy zmienić przeszłości, ale możemy ją jedynie zaakceptować” , utwierdzają czytelnika w tym, że na prawdę możemy dalej żyć i cieszyć się życiem, nawet je sobie na nowo ułożyć, ale zarazem nie zapomnieć o pierwszej prawdziwej miłości.
Przemiana i dojrzałość życiowa , zarówno Gabi jak i Iliasa, ma wpływ na ich relacje i dalszy rozwój wydarzeń.
Ale czy może to ich oboje naprawić?
Tego dowiecie się czytając książkę.
Tam jak pierwsza część, tak i druga bardzo mnie zauroczyła, ale ta część jest jakby dojrzalsza i poważniejsza.

Bardzo też lubię książki pisane z perspektywy wszystkich bohaterów, wtedy to od razu możemy poznać ich myśli i odczucia.
Przedstawione uroki Grecji, oraz gorące momenty książki , pozwoliły rozgrzać się w te zimowe wieczory.
To moje pierwsze spotkanie z autorką, ale na pewno nie ostatnie.

„Laos”jest kontynuacją pierwszego tomu „Ilias”.

Iliasa i poznaliśmy i niestety pożegnaliśmy się z nim na koniec pierwszej części.
Było to na prawdę emocjonująca, pełne bólu, rozpaczy zakończenie, którego nikt kto tego nie przeżył, nie jest w stanie sobie wyobrazić.
Na szczęście, ukochany Ilias, pozostawił po sobie
cząstkę siebie i Gabi na zawsze będzie związana z nim, z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
488
456

Na półkach:

Czasami w życiu tracimy coś na czym bardzo nam zależy i bez czego nie wyobrażamy sobie dalszego życia. To właśnie spotkało Gabi, która od tej pory żyje tylko przeszłością i wspomnieniami po swoim ukochanym. Niespodziewanie dla niej, na drodze staje jej bliźniak, miłości, co początkowo wydaje się dość problematyczne, ponieważ nie ma nic gorszego, niż spoglądanie w ukochaną twarz, wiedząc, że nie należy ona do swojego wybranka. Autorka z wyjątkową brutalnością obchodzi się z uczuciami czytelnika, sprawiając, że na jego twarzy, nie raz pojawiają się łzy. Zdecydowanie polecamy, jeżeli macie ochotę na coś innego, niż słodkie romanse z pięknym zakończeniem.

Czasami w życiu tracimy coś na czym bardzo nam zależy i bez czego nie wyobrażamy sobie dalszego życia. To właśnie spotkało Gabi, która od tej pory żyje tylko przeszłością i wspomnieniami po swoim ukochanym. Niespodziewanie dla niej, na drodze staje jej bliźniak, miłości, co początkowo wydaje się dość problematyczne, ponieważ nie ma nic gorszego, niż spoglądanie w ukochaną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
943
300

Na półkach: , ,

Laos to bezpośrednia kontynuacja Iliasa, gdzie finał przyniósł czytelnikom sporo emocji. Mnie osobiście nieźle zasmucił, ale to nie powstrzymało mnie przed sięgnięciem po kontynuację. Byłam bardzo ciekawa, jak z tym wszystkim poradzi sobie Gabi. Czy ta lektura mnie usatysfakcjonowała? O tym już za chwilę.

W tej części mamy okazję nieco bliżej poznać brata bliźniaka naszego głównego bohatera z pierwszej części. Towarzyszymy również Gabi, która musi uporać się ze stratą. Czego dokładnie? Tego oczywiście wam nie powiem, by nie rzucić żadnym spojlerem, bo przecież z pewnością nie wszyscy mają za sobą pierwszą część.

Zacznę może od tych rzeczy, które odrobinę mnie uwierały, a chodzi mi tu przede wszystkim o wyjątkowo krótkie rozdziały, czasem mające nawet jedną lub dwie strony. Jestem miłośniczką dłuższych rozdziałów, a te czasem dawały wrażenie poszatkowanego tekstu. Czasem też składały się z samych opisów, bądź powtarzały z dwóch perspektyw to, co już znaliśmy. To tyle, jeśli chodzi o moje osobiste narzekania.

Teraz przejdźmy do przyjemnych rzeczy, czyli do tego, co podobało mi się najbardziej. Okładka? Przepiękna, ciepła, wakacyjna i świetnie dopasowana do tej pierwszej. Na plus zasługuje też wykonanie, bo przez tekst brnęło się naprawdę szybko, a czytanie dostarczało przyjemność. Od razu widać, że autorka ma już wprawę w pisaniu. Prosty język, przyjemny styl i naturalne dialogi - na plus.

Na pewno Laos jest ciekawym domknięciem historii z pierwszego tomu i ja osobiście cieszę się, że mogliśmy poznać tę historię. Teraz wszystko wydaje się "pełne". Ja przy tej lekturze bawiłam się naprawdę dobrze i chętnie sięgnę w przyszłości również po inne książki Małgorzaty Falkowskiej.

Laos to bezpośrednia kontynuacja Iliasa, gdzie finał przyniósł czytelnikom sporo emocji. Mnie osobiście nieźle zasmucił, ale to nie powstrzymało mnie przed sięgnięciem po kontynuację. Byłam bardzo ciekawa, jak z tym wszystkim poradzi sobie Gabi. Czy ta lektura mnie usatysfakcjonowała? O tym już za chwilę.

W tej części mamy okazję nieco bliżej poznać brata bliźniaka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
402
402

Na półkach:

Gabi żyje przeszłością, a konkretnie tragedią, która ją spotkała. Jednak kobieta wie, że wkrótce nie będzie sama i ma dla kogo żyć. Kiedy powoli skleja swój świat w całość, ojciec jej ukochanego oznajmia, że od teraz jego drugi syn, Laos z którym nie ma najlepszych stosunków, będzie się nią opiekował.

Jest to kontynuacja "Iliasa", której nie miałam przyjemności czytać, a że ta część zdradza naprawdę dużo z poprzedniej to nie mam po co do niej wracać, skoro już i tak wiem co się wydarzyło.
Historia jest nasycona bólem i smutkiem po utracie ukochanego, wywołała we mnie nie tylko współczucie głównej bohaterki jak i za równo tęsknotę za bliskimi mi osobami. Dodatkowo większość dzieje się w pięknej Grecji do której mam pewny sentyment, podobnie jak i nasza główna bohaterka, która nie chce opuszczać kraju w którym poznała i straciła swoją miłość, jednak postanowiła, że chce urodzić w swoim ojczystym kraju, w Polsce.
Czytamy na przemian z perspektywy Gabi i Laosa, niestety rozdziały są bardzo króciutkie, przeważnie po 2 strony, więc za wiele się tutaj nie dzieje, w szczególności, że sytuacje się powtarzają, o tym co było przed chwilą czytamy u drugiego bohatera. Nie wiem w ogóle po co, jaki ma to cel? Miałam wrażenie, że autorka jakiś pomysł na fabułe ma, ale brakuje jej weny i nie wie co ma dalej pisać, więc jakoś musiała uzupełnić i tak nadal krótkie rozdziały.
Poza tym książka zawiera różne błędy, które naprawdę rzucają się od razu w oczy i rażą bardziej niż słońce z Kos, więc nie wiem czy jest ona w ogóle po korekcie.
Podsumując, jeśli chodzi o pomysł na fabułę to jestem jak najbardziej za, ale wykonanie niestety jest już słabiutkie.

Gabi żyje przeszłością, a konkretnie tragedią, która ją spotkała. Jednak kobieta wie, że wkrótce nie będzie sama i ma dla kogo żyć. Kiedy powoli skleja swój świat w całość, ojciec jej ukochanego oznajmia, że od teraz jego drugi syn, Laos z którym nie ma najlepszych stosunków, będzie się nią opiekował.

Jest to kontynuacja "Iliasa", której nie miałam przyjemności czytać, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
916
606

Na półkach:

"Laos” to bezpośrednia kontynuacja „Iliasa”. Wciąż śledzimy losy Gabrysi, które w pierwszym tomie chwytają za serce, po czym je łamią. Brr!

Od razu po pierwszym tomie polecam czytać kontynuację, gdyż wtedy czytelnik nie ma ochoty udusić autorki, która bawi się naszymi emocjami. Ja niestety musiałam czekać na kontynuację, gdyż pierwszy tom czytałam w okolicach premiery.

Zarówno „Ilias” jak i „Laos” są dobrze napisani. Akcja wciąga czytelnika, a autorka zręcznie manewruje tym, co aktualnie mamy czuć.
Uwielbiam pióro Małgorzaty Falkowskiej, która niejednokrotnie urzekła mnie swoją twórczością, sprawiając, że po jej książki już zawsze będę sięgać w ciemno. Lubię to, że Gosia tworzy bardzo realistyczne powieści, których bohaterowie starają się zrealizować swoje marzenia, napotykając wiele przeszkód. Autorka zawsze dba o to, aby czytelnik mógł odnaleźć się w tych postaciach lub niektórych sytuacjach. W przypadku „Iliasa” i „Laosa” można poczuć to, co spotyka główną bohaterkę. Z pewnością wielu z nas przeżyło zawód miłosny, bądź tragedię. Autorka idealnie oddała te emocje, zostawiając czytelnika z tym na chwilę, aby w kolejnym tomie pokazać, że pomocna dłoń często pojawia się ze strony osoby, od której byśmy się tego nie spodziewali.
Z cyklu: „Gdy zamykasz szczęściu drzwi, ono dobija się oknami”.

Relacja Gabi i Laosa jest nietypowa, oparta na motywie „hate-love”, który uwielbiam. Naprawdę uwielbiam, gdyż świetnie się bawię przy lekturach opartych na takiej relacji. W tym przypadku również się nie zawiodłam.

Historia Gabrysi i Nikolasa jest trudna, gdyż jest zbudowana na tragedii, na przeszłości, która ciągle do nich wraca. Osobiście nie wiem, czy zaangażowałabym się w związek, który niósłby ze sobą taki bagaż przeżyć. Niemniej, podziwiam autorkę za to, że dała bohaterom takie, a nie inne doświadczenia, dając tym samym czytelnikowi możliwość spojrzenia na taką relację w literaturze. Nie znam nikogo, kto byłby w takiej relacji, w takim związku, dlatego naprawdę się cieszę za możliwość poznania czegoś nowego.

„Ilias” był gorącym romansem, w którym namiętność i pożądanie aż wrzały. „Laos” jest powieścią dojrzalszą, w której wszystko rozgrywa się stopniowo.
Podoba mi się to przejście, dzięki któremu te powieści, chociaż połączone wspólnym wątkiem i bohaterami, to są od siebie diametralnie różne. Wielkie ukłony w stronę autorki za umiejętność manewrowania i odnajdywania się w tym, co tworzy.

Niesamowita powieść, czekam na więcej historii od tej pisarki!

"Laos” to bezpośrednia kontynuacja „Iliasa”. Wciąż śledzimy losy Gabrysi, które w pierwszym tomie chwytają za serce, po czym je łamią. Brr!

Od razu po pierwszym tomie polecam czytać kontynuację, gdyż wtedy czytelnik nie ma ochoty udusić autorki, która bawi się naszymi emocjami. Ja niestety musiałam czekać na kontynuację, gdyż pierwszy tom czytałam w okolicach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1654
1654

Na półkach: , ,

Tragedia, która spotkała Gabi, niejednego by załamała. Ona jednak wie, że musi przynajmniej starać się żyć dalej i troszczyć się o najpiękniejszą z pamiątek, jakie pozostały po jej wielkiej miłości. Kiedy próbuje posklejać swój świat, wciąż mając serce rozdarte w drobne kawałki, przeszłość Iliasa przypomina o sobie. Jakby tego było mało, ojciec ukochanego wprowadza w życie dziewczyny kogoś, kogo ona nie chce widzieć, i zapowiada, że od teraz to Laos będzie się nią opiekował.

Czy da się pokochać drugi raz tą samą miłością? Czy można zbudować bliskość z kimś, kto wydaje się bardzo daleki? A może los ponownie zechce zakpić z Gabi i zabrać jej to, co najcenniejsze?

"To nie rozstania zmieniają świat, lecz powroty. Powroty kształtują każdego z nas i to za nie jesteśmy odpowiedzialni."

"Laos" jest kontynuacją "Iliasa" (który złamał mi serce),gdzie autorka ponownie zabiera nas wprost do Grecji na słoneczne wyspy: Kretę i Kos. W poprzednim tomie zostaliśmy urzeczeni tym klimatem, tu jest tego jakby nieco mniej. W zasadzie można by tę książkę przeczytać bez znajomości pierwszej części, jednak moim zdaniem, dopiero całość tworzy pełen obraz wydarzeń, sytuacji i szczegółów, które pozwaają poczuć wszystko to, co bohaterowie.

Historię poznajemy z perspektywy obojga głównych bohaterów, dzięki czemu mamy możliwość lepszego zrozumienia ich zachowania, tego, co czują, co myślą oraz obserwować zachodzące w nich zmiany. I o ile przepadam za naprzemienną narracją, to już te same kwestie z perspektywy drugiego bohatera, nie bardzo mi odpowiadają.

Podobała mi się przemiana Gabi, która stała się dojrzalsza, odpowiedzialna. No i przede wszystkim przestała się tak nad sobą użalać. Lepiej walczyć o to, na czym nam zależy, co jest dla nas najważniejsze. Zwłaszcza, gdy ma się dla kogo... Ale jeszcze bardziej podobała mi się zmiana, jaką zaszła w Laosie.

"Nie możemy zmienić przeszłości, ale możemy ją jedynie zaakceptować."

Małgorzata Falkowska pokazuje, jak ważna jest pomoc i wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół. Zatracając się w swojej stracie, bólu, i tęsknocie możemy przeoczyć coś bardzo istotnego. To nasi bliscy są naszą podporą w chwilach słabości i załamania, pozwalając dostrzec nam przebłyski światła. 

"Widok pod powiekami był tak bardzo żywy. Realny, rzeczywisty, a jednak niemożliwy. Nas już nie było. Przynajmniej nie takich, jak wtedy, bo on wciąż był we mnie i miał tam swoje miejsce już na zawsze."

Prosty, lekki, przyjemny w odbiorze styl i krótkie rozdziały sprawiają, że książkę czyta się w tempie ekspresowym.

"Laos" to emocjonujący i wzruszający romans o próbie podniesienia się po stracie, poczuciu bólu, żalu, ogromnej tęsknocie, szczerości, życiowych priorytetach, przemianie, roli pomocy i wsparcia bliskich. To również książka, w której dla równowagi nie brak radosnych chwil. Czy Gabi po stracie, zazna jeszcze szczęścia? Czy będzie w stanie na nowo pokochać? Sprawdźcie!

Tragedia, która spotkała Gabi, niejednego by załamała. Ona jednak wie, że musi przynajmniej starać się żyć dalej i troszczyć się o najpiękniejszą z pamiątek, jakie pozostały po jej wielkiej miłości. Kiedy próbuje posklejać swój świat, wciąż mając serce rozdarte w drobne kawałki, przeszłość Iliasa przypomina o sobie. Jakby tego było mało, ojciec ukochanego wprowadza w życie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
291
291

Na półkach: ,

"Nie możemy zmienić przeszłości, ale możemy ją jedynie zaakceptować."

"Wielka gula ugrzęzła mi w gardle, powodując, że nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa. Zaskoczył mnie. Zaskoczył, uspokoił i uszczęśliwił, do czego chyba najbardziej balam się przyznać."

"To powroty są istotne, a tych jeszcze wiele przed nami. Obiecuje."

Autorka kontynuując historię Gabrysi, dziewczyny która na greckiej wyspie odnalazła prawdziwą miłość, kolejny już raz zafundowała czytelnikom cały wachlarz emocji. Bywa zabawnie, romantycznie, ale przede wszystkim z całej opowieści emanuje ogromny smutek. Po przeżytej tragedii dziewczyna dochodzi do siebie na ukochanej wyspie Kos. Ojciec Iliasa zajęty własnymi sprawami, zmusza do zaangażowania się w sprawy rodzinne Nikolaosa, brata bliźniaka ukochanego Gabrysi, z którym nie utrzymywał on bliskich relacji. Początkowa niechęć Laosa, do niedoszłej szwagierki szybko zmienia się w czułość, opiekuńczość i troskę. Jednak wciąż dzieli ich przeszłość i klamstwa, za którymi chłopak ukrywa swoje prawdziwe, równie zranione oblicze. Jak rozwinie się ich znajomość? Czy Gabrysia pozwoli Laosowi się sobą zaopiekować? Czy będzie potrafiła zapomnieć o przeszłości i ruszyć dalej? Czy zrozumie, że można kochać dwie osoby jednocześnie? I czy wybaczy chłopakowi brak wsparcia w obliczu tragedii, w której oboje mają swój udział? Osobiście lubie tą historię. Ogromną zaletą są krótkie rozdziały, pisane z perspektywy obojga bohaterów, które pozwalają przeczytać ich opowieść bardzo szybko. Nie jest to szalony romans, raczej powolny proces, w którym uczucie musi mieć swój czas by się obudzić, a bohaterowie by je zrozumieć i zaakceptować. Zabrakło mi trochę więcej Grecji, która tak urzekla mnie w poprzednim tomie, jednak dojrzałość tej powieści całkowicie mi to wynagrodziła. Na pewno będę chciała sięgnąć po inne tytuły autorki

"Nie możemy zmienić przeszłości, ale możemy ją jedynie zaakceptować."

"Wielka gula ugrzęzła mi w gardle, powodując, że nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa. Zaskoczył mnie. Zaskoczył, uspokoił i uszczęśliwił, do czego chyba najbardziej balam się przyznać."

"To powroty są istotne, a tych jeszcze wiele przed nami. Obiecuje."

Autorka kontynuując historię Gabrysi,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    111
  • Chcę przeczytać
    97
  • Posiadam
    18
  • 2021
    6
  • Teraz czytam
    4
  • 2020
    3
  • Ulubione
    2
  • Recenzenckie
    2
  • Romans
    2
  • RECENZENCKIE
    1

Cytaty

Więcej
Małgorzata Falkowska Laos Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także