Porwania

Okładka książki Porwania Monika Sławecka
Okładka książki Porwania
Monika Sławecka Wydawnictwo: Pascal reportaż
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Pascal
Data wydania:
2020-05-06
Data 1. wyd. pol.:
2020-05-06
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381036269
Tagi:
porwanie zaginieni poszukiwania sprawy kryminalne dzieci zaginione
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
135 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1254
63

Na półkach: ,

Temat rzeka ... Moim zdaniem w tej książce znajduje się jedynie zarys problemu. Bardzo szybko napisana , bez wchodzenia w naprawę mroczne zakamarki. Trochę szkoda , niemniej warta przeczytania.

Temat rzeka ... Moim zdaniem w tej książce znajduje się jedynie zarys problemu. Bardzo szybko napisana , bez wchodzenia w naprawę mroczne zakamarki. Trochę szkoda , niemniej warta przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
1451
1290

Na półkach:

Ciężko sobie wyobrazić ból jaki czują ludzie , gdy ich bliscy znikają bez śladu i niektórzy nigdy już nie wracają. Sama książka jest bardzo dobra, ale przyznam szczerze , że zaczynają czytać myślałem , że będzie więcej o porwaniach dzieci do których ciągle dochodzi. I mimo , że ten wątek faktycznie występuję to jest go mniej niż myślałem. Najbardziej mnie poruszył los małej Hani , która została porwana na wakacjach

Ciężko sobie wyobrazić ból jaki czują ludzie , gdy ich bliscy znikają bez śladu i niektórzy nigdy już nie wracają. Sama książka jest bardzo dobra, ale przyznam szczerze , że zaczynają czytać myślałem , że będzie więcej o porwaniach dzieci do których ciągle dochodzi. I mimo , że ten wątek faktycznie występuję to jest go mniej niż myślałem. Najbardziej mnie poruszył los małej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
72

Na półkach:

W pierwszych słowach podkreślę iż wszystkie książki Autorstwa Pani Moniki Sławeckiej się wyróżniają na swój własny sposób .Względem problematyki tematów które są bardzo ważne uświadamiając tym samym społeczeństwo .Porwania są kolejną przeczytaną lektura ukazującą historie porwań ludzi bardzo ciekawe opisy i przeżycia .Poznamy typy porwań co się dzieje w trakcie jak i po zdarzeniu do czego prowadzi i jakie ma konsekwencje a także dlaczego i w jaki sposób są organizowane .Ponadto w książce są zamieszczone rozmowy ze specjalistami Psychologiem dziecięcym , detektywami i Śledczymi z biura centralnego a także z byłym członkiem Gangu obcinaczy palców Polecam osobiście uwielbiam takie tematy i Gatunek jestem zachwycona lepiej nie mogła być napisana .

W pierwszych słowach podkreślę iż wszystkie książki Autorstwa Pani Moniki Sławeckiej się wyróżniają na swój własny sposób .Względem problematyki tematów które są bardzo ważne uświadamiając tym samym społeczeństwo .Porwania są kolejną przeczytaną lektura ukazującą historie porwań ludzi bardzo ciekawe opisy i przeżycia .Poznamy typy porwań co się dzieje w trakcie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
149
148

Na półkach: ,

„Porwania” to książka, która miała traktować o mało zbadanym i opisanym zagadnieniu porwań. Niestety w moim odczuciu efekt końcowy ani trochę nie sprostał zamierzeniom i to do tego stopnia, że ciężko jest mi tę pozycję nazwać reportażem. I w sumie nie wiem, czym ona jest poza gorzkim rozczarowaniem.

Sięgając po tę lekturę chciałam zrozumieć zagadnienie porwań. Sądziłam, że otrzymam analizę psychologiczną ofiar, jak i sprawców, poznam ich motywacje, odczucia, emocje. A jedyne co otrzymałam to zbitek kilku historii, których tragedii nie kwestionuję, ale zasadność ich ulokowania w książce o porwaniach oraz sposób ich przekazania już tak. Reportaż kojarzy mi się przede wszystkim z profesjonalizmem, chłodnym podejściem do tematu, ukazaniem historii takiej, jaka była naprawdę bez usilnie nakreślanej warstwy emocjonalnej. Tutaj natomiast na samym początku książki dowiadujemy się, że podczas przygotowywania jej AUTORKA żyła w stresie. Autorka była także w stanie przerwać wypowiedź osoby pokrzywdzonej wskutek porwania, bo potrzebowała chwili dla siebie, zaś ciężar usłyszanej historii nosiła w sobie przez 2 tygodnie. Osobiście nie odważyłabym się mówić o sobie w sytuacji, gdy książka ma się skupiać na tragedii innych ludzi.
Moje zastrzeżenia budził też język, jakim autorka posługiwała się w książce. Poza kolokwializmami raziły mnie przypisy, które odsyłały czytelnika do artykułów z TVN24 czy różnych gazet, jeden nich nawet tłumaczył czym jest koronawirus. Każda z ukazanych historii była przyporządkowana do któregoś z 7 grzechów głównych, co też wydawało mi się zbędne i wplecione na siłę, by dodać książce oryginalności. Pomijam fakt, że większość historii w żaden sposób do danego grzechu nie pasowały.

Większość historii zostało potraktowanych po macoszemu, autorka zadawała w swoich wywiadach mało wnikliwe pytania, które jedynie w minimalnym stopniu nakreślały obraz i okoliczności porwania. Zupełnie jak gdyby poznała całą historię, ale zapomniała o konieczności opisania jej czytelnikowi.

Czarę goryczy przelało podanie jako przykładu książki o porwaniu „Szeptacza”. Zestawianie (choćby w ramach przykładu) fikcji literackiej z rzeczywistą ludzką tragedią jest w mojej ocenie bardzo niestosowne. Wiele ciekawych historii zostało opisanych zaledwie na kilka stron i to dużą czcionką. Książki o tematyce true crime poruszające szeroko pojętą przestępczość cieszą się dużym zainteresowaniem, a skoro jest popyt – jest podaż. Niestety coraz częściej za pisanie tych książek biorą się coraz mniej kompetentne osoby, których aspiracje przekraczają zdolności i niestety pozycja „Porwania” znakomicie tego dowodzi.

„Porwania” to książka, która miała traktować o mało zbadanym i opisanym zagadnieniu porwań. Niestety w moim odczuciu efekt końcowy ani trochę nie sprostał zamierzeniom i to do tego stopnia, że ciężko jest mi tę pozycję nazwać reportażem. I w sumie nie wiem, czym ona jest poza gorzkim rozczarowaniem.

Sięgając po tę lekturę chciałam zrozumieć zagadnienie porwań. Sądziłam,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
440
154

Na półkach: ,

Duży plus za odwagę autorki w podjęciu bardzo trudnego tematu. W większości myślę udało się przekazać zarys dramatu pojedynczych osób, jak i w ujęciu nieco szerszym. Zabrakło jednak satysfakcjonującego podsumowania, które uświadomiło by wielką skalę zjawiska porwań.

Duży plus za odwagę autorki w podjęciu bardzo trudnego tematu. W większości myślę udało się przekazać zarys dramatu pojedynczych osób, jak i w ujęciu nieco szerszym. Zabrakło jednak satysfakcjonującego podsumowania, które uświadomiło by wielką skalę zjawiska porwań.

Pokaż mimo to

avatar
216
190

Na półkach:

Autorka książki spotkała się z osobami dotkniętymi traumatycznymi wydarzeniami, które na zawsze odcisnęły piętno w ich życiu. Każda historia przepełniona jest strachem, cierpieniem i traumą.

Dla mnie to była bardzo ciężka i przygnębiająca lektura, mimo, że nie ma dla mnie tematów tabu i mogę najzwyczajniej w świecie czytać o wszystkim, tak nie było mi łatwo odtworzyć sobie te wszystkie historie w głowie. Szczerze, to nawet nie chciałam tego robić, ale temat, mimo, że trudny to warty uwagi.

Przestawione są tutaj zarówno porwania dla okupu, rodzicielskie, porwania dla organów oraz handel ludźmi. Historię są opowiedziane z różnych perspektyw, dzięki czemu możemy spojrzeć na temat porwań nie tylko przez pryzmat doświadczeń ofiary, ale również jej otoczenia.

Relacje osób, które zostały uprowadzone, ich rodzin i prywatnych detektywów, a nawet samego członka grupy porywaczy przerażają, ale jednocześnie uświadamiają. I to jest istotne.

Autorka książki spotkała się z osobami dotkniętymi traumatycznymi wydarzeniami, które na zawsze odcisnęły piętno w ich życiu. Każda historia przepełniona jest strachem, cierpieniem i traumą.

Dla mnie to była bardzo ciężka i przygnębiająca lektura, mimo, że nie ma dla mnie tematów tabu i mogę najzwyczajniej w świecie czytać o wszystkim, tak nie było mi łatwo odtworzyć sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
192
163

Na półkach:

Temat bardzo ważny społecznie, ale wywiady słabo prowadzone, bardzo powierzchowne. Zabrakło jakiejś szerszej analizy autorki.

Temat bardzo ważny społecznie, ale wywiady słabo prowadzone, bardzo powierzchowne. Zabrakło jakiejś szerszej analizy autorki.

Pokaż mimo to

avatar
331
309

Na półkach:

Błyskawiczna w czytaniu, pomimo krótkich rozdziałów w formie wywiadów i niepotrzebnie powycinanych fragmentów (bo drastyczne) szokuje. Jak najbardziej warta uwagi.

Błyskawiczna w czytaniu, pomimo krótkich rozdziałów w formie wywiadów i niepotrzebnie powycinanych fragmentów (bo drastyczne) szokuje. Jak najbardziej warta uwagi.

Pokaż mimo to

avatar
50
8

Na półkach:

Książka wciąga, tego nie można o niej nie powiedzieć. To, co jednak lekko odrzuca to obecność licznych literówek i błędów językowych (np. uporczywe powtarzanie słów "uspakajać/uspakajający"). Co więcej, zdarzają się fragmenty, gdzie autorka pomija wyznania osób, z którymi rozmawia, twierdząc, że są one zbyt drastyczne. Nie tego oczekuje się od pozycji, która ma wstrząsnąć czytelnikiem. Ktoś, kto decyduje się na taką książkę, chce poznać całą prawdę, niezależnie od tego, jak trudna by nie była. "Porwaniom" Sławeckiej brakuje również zagłębienia w sferę bardziej naukową - autorka opiera się zazwyczaj na takich źródłach, jak tvn24 czy np. strona internetowa z poradami zdrowotnymi. Zdecydowanie nie tego oczekuje się od takiej literatury. Na plus oceniam odniesienia do pozycji filmowych i literackich na końcu książki - zachęca i ułatwia to głębsze poznanie problemu porwań.

Książka wciąga, tego nie można o niej nie powiedzieć. To, co jednak lekko odrzuca to obecność licznych literówek i błędów językowych (np. uporczywe powtarzanie słów "uspakajać/uspakajający"). Co więcej, zdarzają się fragmenty, gdzie autorka pomija wyznania osób, z którymi rozmawia, twierdząc, że są one zbyt drastyczne. Nie tego oczekuje się od pozycji, która ma wstrząsnąć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
507
375

Na półkach:

Ta książka to wyciskacz łez...
Szczególnie historia Kingi Stępień i jej synka jest bardzo smutna.
Szybko się czyta.

Ta książka to wyciskacz łez...
Szczególnie historia Kingi Stępień i jej synka jest bardzo smutna.
Szybko się czyta.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    170
  • Chcę przeczytać
    152
  • Posiadam
    21
  • 2020
    9
  • Legimi
    8
  • E-book
    6
  • 2021
    5
  • 2020
    4
  • 2023
    4
  • Przeczytane 2020
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Porwania


Podobne książki

Przeczytaj także