trochę jak książka z wattpada w 2018. ortografia i ilość błędów na poziomie pierwszoklasisty. gdyby autorki rozwinely wiedzę na tematy, o których mają zamiar pisać nie byłoby tak tragicznie.

trochę jak książka z wattpada w 2018. ortografia i ilość błędów na poziomie pierwszoklasisty. gdyby autorki rozwinely wiedzę na tematy, o których mają zamiar pisać nie byłoby tak tragicznie.

'Połączył ich zakazany romans, a dzikie pożądanie zaprowadziło w mrok. On jest panem, ona uczennicą. '

'Połączył ich zakazany romans, a dzikie pożądanie zaprowadziło w mrok. On jest panem, ona uczennicą. '

Czyli romans z BDSM, właściwie bez BDSM.

Nie wiem, od czego zacząć ocenę tej książki. A jest co oceniać. Dostaliśmy obietnicę piekielnie ostrej historii, a dostaliśmy piekielnie nudną kopię słabych erotyków.
Zacznijmy od bohaterów.
Veronica okazała się dość nudną, niezbyt inteligentną i irytującą postacią. Właściwie nie ma w niej nic, co by pozwoliło mi się z nią utożsamiać.
Chris z kolei jest arogancki. Sposób, w jaki wypowiada się o kobietach jest zdecydowanie obleśny i chamski. Do tego sam o sobie ma niesamowicie wysokie mniemanie - co to nie ja. Jestem zajebisty i każdy musi mnie szanować, ale ja nie będę szanował kobiet - zdaje się mówić jego postawa.
Jest jeszcze mama Veronici. Kobieta, która chodzi do nauczycieli swojej pełnoletniej córki, by walczyć jak lwica o lepsze oceny. Ba, nawet dzwoni na ich prywatne numery. Nieźle. A potem, gdy afera wychodzi na jaw, wyrzeka się córki ot tak, pozwala mężowi ją uderzyć i wyzywać od najgorszych, a potem patrzy, jak córka się wyprowadza do o wiele starszego faceta. A gdzie ta lwica? Może jednak była tylko hieną?

Źle się uczysz - powiedział nauczyciel, który nauczycielem właściwie nie jest i w dodatku został zatrudniony na stanowisku nauczyciela w najlepszej szkole w NY. Czego nie rozumiesz? I ów nauczyciel daje do przeczytania regułkę, potem drugą i koniec korepetycji. W sensie tych z przedsiębiorczości, bo zaczynają się te z biologi.

Co boli mnie bardzo, głównie u autorów znad Wisły, to brak researchu. BDSM to jedno, bo liźnięte ledwo, ale skoro już autorki zdecydowały się umieścić akcję w mieście, a nawet kraju, ba - na kontynecie, o którym jedynie czytały inne erotyki albo oglądały podobne filmy, ten research bardzo by się przydał. Dowiedziałyby się na przykład, że w USA nie ma jedynek, dwójek i tym podobnych ocen. I że jeśli uczeń nie czuje się w jakimś przedmiocie, może wybrać inny.

Idąc dalej - czytamy, że laska kończy liceum, że wybiera się na studia, że wyprowadziła się z domu, ale gdy chłop podaje jej wino, kmini czy powinna, bo jest NIELETNIA. Ja tam nie wiem, co wg autorek znaczy ten termin, ale chyba coś im się mocno pokręciło.

Tematu dyrektora, który molestuje uczennice i który w czasie swej kadencji zmienił mundurek na mega seksowny i mocno prowokujący, nawet nie skomentuję. Ani tego, czemu rodzice dziewczyn nie zwrócili na to uwagi. A zresztą czytając, jakie to stroje Veronica miała w szafie, to mam wrażenie, że mamuśka tylko chciała, by laska miała dobre oceny, a resztę miała gdzieś. Więc w sumie powinna być zadowolona, że córka zaliczyła przedmiot. Nieważne, że przez łóżko.

Przykre jest też to, że autorki wyśmiały książkę Pięćdziesiąt Twarzy Greya, na której tak mocno się wzorowały, a napisały coś o wiele gorszego, niż E. L. James.

Smutny wniosek z tej książki jest taki, że każdy - ale to dosłownie KAŻDY facet, niezależnie od wieku, traktuje kobiety (i dziewczyny) przedmiotowo, jak obiekt do seksu. Czy nauczyciel, czy dyrektor, czy kolega ze szkoły. Nawet ojciec nie szanuje własnej córki, mieszając ją z błotem.

Korekta znikoma, sporo błędów i niepoprawne słownictwo (np. wchodzę do samochodu, uśmiecham się mentalnie). Szkoda słów, że komuś było szkoda czasu, by nieco chociaż poprawić odbiór tak słabej literatury.

Oczywiście następuje wielkie love w dwa tygodnie, chociaż facet wyraźnie miał problem z bliskością. A powtarzanie scen z różnych perspektyw to mega słaby zabieg, który ma na celu zwiększenie objętości i tak krótkiej książki. Nie rozumiem, nie popieram, nie cierpię.

Innymi słowy - nie polecam i nie będę czytać kontynuacji. I zdecydowanie mam dość wysokich ocen gniotów, bo ktoś dostał egzemplarz za darmo. To kpina z czytelnika.

Czyli romans z BDSM, właściwie bez BDSM.

Nie wiem, od czego zacząć ocenę tej książki. A jest co oceniać. Dostaliśmy obietnicę piekielnie ostrej historii, a dostaliśmy piekielnie nudną kopię słabych erotyków.
Zacznijmy od bohaterów.
Veronica okazała się dość nudną, niezbyt inteligentną i irytującą postacią. Właściwie nie ma w niej nic, co by pozwoliło mi się z nią...

Książka zapowiadała się ciekawie po poprzednich pozycjach autorki, jednak jestem rozczarowana.
Może dla nastolatków, pragnących pogrążyć się w erotycznych scenach to odpowiednia lektura, jednak dla bardziej dojarzełego czytelnika, która wymaga więcej od literatury - niekoniecznie.
Części, w których przedstawiony jest punkt widzenia bohaterki są bardzo niedojrzałe, infantylne.
Z kolei wizerunek młodego biznesmana nie do końca odpowiada/ łączy się z opisem, który został zaprezentowany.
Książka jest po prostu "łatwa" - lubimy czytać, coś co pozwoli nam się "odmóżdżyć", jednak w tym przypadku jesteśmy znudzeni. Przechodzimy ze strony na stronę, bez pasji, bez ciekawości, co będzie dalej, bo każdy krok wydaje się być przewidywalny.
Czytając książkę miałam wrażenie, jakbym oglądała HIHG SCHOOL MUSICAL tylko w wersji erotycznej.

O ile autorka jest zdolna i pisze ciekawe książki, niestety ta okazała się nietrafiona.

Książka zapowiadała się ciekawie po poprzednich pozycjach autorki, jednak jestem rozczarowana.
Może dla nastolatków, pragnących pogrążyć się w erotycznych scenach to odpowiednia lektura, jednak dla bardziej dojarzełego czytelnika, która wymaga więcej od literatury - niekoniecznie.
Części, w których przedstawiony jest punkt widzenia bohaterki są bardzo niedojrzałe,...

Niestety przez pierwsze 3/4 książki dialogi mi się nie podobały tak jak język w książce. Końcówka była lepsza, przez co jestem ciekawa kolejnego tomu (a bardziej jak się ułożą w nim relacje). Ogólnie nie polecam.

Niestety przez pierwsze 3/4 książki dialogi mi się nie podobały tak jak język w książce. Końcówka była lepsza, przez co jestem ciekawa kolejnego tomu (a bardziej jak się ułożą w nim relacje). Ogólnie nie polecam.

Ciężko mi było się do niej zabrać, kontynuować ją. Czegoś w niej brak

Ciężko mi było się do niej zabrać, kontynuować ją. Czegoś w niej brak

Trochę się zawiodłam no i wynudziłam się

Trochę się zawiodłam no i wynudziłam się

Niestety rozczarowanie... BDSM jest jedynie na okładce. Klapsy, anal, czy wiązanie do łóżka to trochę za mało moim zdaniem, aby nazwać książkę mianem o powyższej tematyce.
Okropnie ciężko czytało się tę pozycje, a już w szczególności rozdziały z perspektywy Veronicy, która chciała być dorosła a tak naprawdę wyszło z tego jedynie infantylne zauroczenie w przystojnym nauczycielu i próba zagłębienia się w nieco ostrzejszych zabawach.
Ponadto strasznie irytowało mnie czytanie o tym, że Chris ledwo ją dotknął a ona już była mokra...Serio? Jak dla mnie mega niedojrzała książka.

Niestety rozczarowanie... BDSM jest jedynie na okładce. Klapsy, anal, czy wiązanie do łóżka to trochę za mało moim zdaniem, aby nazwać książkę mianem o powyższej tematyce.
Okropnie ciężko czytało się tę pozycje, a już w szczególności rozdziały z perspektywy Veronicy, która chciała być dorosła a tak naprawdę wyszło z tego jedynie infantylne zauroczenie w przystojnym...

ON POKAZAŁ MI, CZEGO POTRZEBUJĘ
W dniu, w którym po raz pierwszy zobaczyłam mojego nauczyciela – Chrisa Evansa, zapragnęłam poznać go lepiej. Gdy mi na to pozwolił, chciałam więcej. Kiedy pokazał mi, kim jest, nie uciekłam. Był mi niezbędny do życia niczym powietrze. Jego mroczna aura owładnęła mną, zachęcała, bym zrozumiała, co czuje mężczyzna, który uprzytomnił mi, czego potrzebuję.

ONA POZWOLIŁA MI BYĆ SOBĄ
Veronica Jones była zakazanym owocem, którego nie byłem w stanie sobie odmówić. Nie próbowałem walczyć z tym pragnieniem. Chciałem, żeby była moja, żeby oddała mi się w pełni. Pokazałem jej siebie, a ona zaakceptowała to, kim jestem. Chciała tego, co jej ofiarowałem. Zgodziła się być moją i pozwoliła mi być sobą.
Z niecierpliwością czekam na drugi tom seri W mroku zmysłów.
Jeżeli lubicie książki z dużą dawką pikanterii, to właśnie ta książka jest dla was idealna.😈 Świat BDSM zaskakuje swoją wyjątkowością, to coś o czym się nie rozmawia, coś jak temat tabu, ale zakazany owoc smakuje najlepiej. 😈
Zapraszam serdecznie na lekturę ❤
@rhythm_of_my_life_
@dangerous_love98
@waspos

ON POKAZAŁ MI, CZEGO POTRZEBUJĘ
W dniu, w którym po raz pierwszy zobaczyłam mojego nauczyciela – Chrisa Evansa, zapragnęłam poznać go lepiej. Gdy mi na to pozwolił, chciałam więcej. Kiedy pokazał mi, kim jest, nie uciekłam. Był mi niezbędny do życia niczym powietrze. Jego mroczna aura owładnęła mną, zachęcała, bym zrozumiała, co czuje mężczyzna, który uprzytomnił mi, czego...

Zakazana miłość i BDSM w jednym, to nie wróży nic dobrego ale gwarantuje gorący romans i świetną zabawę 🤩😜 Zanim zacznę zmieniam szatę graficzną i czekam na opinie, jak wam się podoba?

Veronica to uczennica prywatnej szkoły tzw. dla snobów, gdzie na czesne by jej nie było stać gdyby nie stypendium sportowe. Uczy się w miarę dobrze ale najwidoczniej nauczycielka od biznesu uwzięła się na niej i chce ją oblać. To się jednak zmienia kiedy do szkoły przychodzi nowy nauczyciel.

Chris Evans to przystojny biznesmen z własną firmą, tajemnicą i nowy nauczyciel. Gdy się pojawia w szkole Veronice miękną kolana, nie mówiąc, że do tej pory wystarczała jej niezobowiązująca zabawa z kolegą ze szkoły, aż do teraz. Kto by pomyślał, że będzie myśleć o nauczycielu, a tym bardziej o nim fantazjować.

Kiedy dziewczyna za sprawą matki ma pobierać prywatne korepetycje nie spodziewa się, że to będą takie lekcje. Vic poznaje tajemnice Chrisa i nie ucieka, a nawet pragnie tego choć tak mało wie. A mianowicie nasz przystojny Pan nauczyciel lubuje się w BDSM i wręcz kocha dominować. W tym momencie wgłębiamy się w mroczny świat jego fantazji i aż robi się gorąco 🔥🔥

Ogólnie nie lubię tematyki związanej z BDSM i nie rozumiem połowy tych fantazji ale to było naprawdę dobre. Płomienny, zakazany romans bez udziwnień. Szantaż, ogień i kilka definicji ze świata biznesu. Plus oczywiście także za słowniczek na początku książki, na pewno wiele wyjaśnia i człowiek długo nie zastanawia się co znaczy dane słowo 😉 No i oczywiście to co lubię, a mianowicie świat przedstawiony zarówno ze strony Vic jak i Chrisa ❤️ Czy zakazany romans może przerodzić się w coś wyjątkowego? I

Ja może i jestem dziwna ale wiele rzeczy mnie tu bawiło, trochę ciętego języka też było. Mimo tej otoczki Uległa - Pan to nie było dziwnie ani nudno. Dzieje się, a książka wciąga na maxa, to kolejna książka od Kingi i równie dobra co poprzednie. Autorka ma dar do budowania do napięcia, jak dla mnie mocne 8/10 ⭐

Zakazana miłość i BDSM w jednym, to nie wróży nic dobrego ale gwarantuje gorący romans i świetną zabawę 🤩😜 Zanim zacznę zmieniam szatę graficzną i czekam na opinie, jak wam się podoba?

Veronica to uczennica prywatnej szkoły tzw. dla snobów, gdzie na czesne by jej nie było stać gdyby nie stypendium sportowe. Uczy się w miarę dobrze ale najwidoczniej nauczycielka od biznesu...