Życie bez nałogu. Uwolnij się od uzależnienia, wykorzystując techniki ACT

Okładka książki Życie bez nałogu. Uwolnij się od uzależnienia, wykorzystując techniki ACT Troy Dufrene, Kelly G. Wilson
Okładka książki Życie bez nałogu. Uwolnij się od uzależnienia, wykorzystując techniki ACT
Troy DufreneKelly G. Wilson Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne (GWP) nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Tytuł oryginału:
Wisdom to know the difference. An acceptance & commitment therapy workbook for overcoming substance abuse
Wydawnictwo:
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne (GWP)
Data wydania:
2020-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-01
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374898263
Tłumacz:
praca zbiorowa
Tagi:
psychoterapia act uzależnienia
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki W sieci natrętnych myśli. Jak uwolnić się od bezustannej walki z lękiem i niepokojem Troy Dufrene, Kelly G. Wilson
Ocena 6,4
W sieci natręt... Troy Dufrene, Kelly...
Okładka książki Terapia akceptacji i zaangażowania. Proces i praktyka uważnej zmiany Steven C. Hayes, Kirk D. Strosahl, Kelly G. Wilson
Ocena 8,4
Terapia akcept... Steven C. Hayes, Ki...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Terapia schematów. Przewodnik praktyka Janet S. Klosko, Marjorie E. Weishaar, Jeffrey Young
Ocena 8,6
Terapia schema... Janet S. Klosko, Ma...
Okładka książki Zalękniony mózg Elizabeth Karle, Catherine Pittman
Ocena 7,6
Zalękniony mózg Elizabeth Karle, Ca...
Okładka książki Powrót do zmysłów. Ciało - dusza Stanley H. Block, Carolyn Bryant Block
Ocena 7,3
Powrót do zmys... Stanley H. Block, C...
Okładka książki Obudźcie tygrysa. Leczenie traumy Ann Frederick, Peter A. Levine
Ocena 7,5
Obudźcie tygry... Ann Frederick, Pete...

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
202
58

Na półkach: ,

Zaskoczył mnie bardzo początek tej książki. Nie tego oczekiwałem - jednak w miarę czytania w przekonywujący sposób zaprezentowano jak terapia akceptacji i zaangażowania może pomóc osobom uzależnionym. Książka jest naprawdę bardzo dobrze napisana. Polecam serdecznie:-)

Zaskoczył mnie bardzo początek tej książki. Nie tego oczekiwałem - jednak w miarę czytania w przekonywujący sposób zaprezentowano jak terapia akceptacji i zaangażowania może pomóc osobom uzależnionym. Książka jest naprawdę bardzo dobrze napisana. Polecam serdecznie:-)

Pokaż mimo to

avatar
1020
477

Na półkach: , ,

Jako ludzkość wymyślimy wiele niesamowitych rzeczy, które na przestrzeni lat pozwalały nam na dogodniejsze, często radośniejsze i bardziej angażujące życie. Nie przewidzieliśmy długotrwałych skutków swoich pomysłów. Czas obecny pokazywał, że wszystko jest dobrze. Kolejne lata również. A jeszcze kolejne? Z całą mocą pozwalały zobaczyć, że pośród pozytywnych aspektów istnieją też te negatywne i to one mogą zaważyć na użyteczności całego pomysłu. Tylko mleko już się rozlało. W tej chwili mogłabym wymienić naprawdę wiele wynalazków, ale ograniczę się do tych, o których dzisiaj mowa, czyli do alkoholu i narkotyków. I jedno, i drugie ma pozytywne aspekty swojego istnienia, które przekonują nas, by sięgnąć po te substancje. One są prawie naturalne, kiedyś nawet były, a jak się postaramy, to możemy skorzystać z tych naturalnych. Nie byłoby nic złego w nich, gdyby nie nałóg i ostatecznie negatywne działanie często zabójczych połączeń.

Myślę, że z nałogiem prawie każdy z nas się spotkał. Jeśli miał szczęście w swoim życiu, to może tak jak ja ze śmiechem powiedzieć, że jest uzależniony od czekolady, herbaty i czytania książek. Jak każde uzależnienie ma swoje wady, ale nie niszczą one mojego życia na tyle istotnie, bym kiedykolwiek chciała z nich zrezygnować. Jednak jest to tylko prześmiewcza anegdotka, a uzależnienia są o wiele bardziej tragiczne, niszczące ludzkie życie i często odbierające je. Najczęściej mówi się o uzależnieniu od narkotyków i alkoholu i na tę chwilę wydaje mi się, że to właśnie te dwie substancje zbierają największe żniwo w dosłownym znaczeniu, ale również i znaczeniu problemów psychicznych. Sama nie miałam bezpośrednio związku z takimi nałogami ani u siebie, ani u bliskich, lecz coraz częściej zastanawiam się, czy w swojej przyszłej karierze psychologa nie skupić się na tych problemach. Czy wybiorę taką ścieżkę, jeszcze nie wiem, ale na pewno prędzej czy później będę musiała zmierzyć się z poważnymi i bardzo różnorodnymi nałogami.

Między innymi dlatego zdecydowałam się zapoznać z książką "Życie bez nałogu". Jest ona przeznaczone dla osób, które mierzą się z uzależnieniem i pragną z niego wyjść. Takie podejście wydawało mi się bardzo ciekawe i przede wszystkim przynoszące rozbudowaną wiedzę. Jak dotrzeć do osób, które żyją na innych zasadach niż osoby bez tak silnych nałogów? Jak pomóc takim osobom? I jak w ogóle wygląda takie życie? Liczyłam, że dzięki temu ujęciu będę lepiej rozumieć osoby w nałogach.

Choć przyznam się, że od początku zastanawia mnie, na ile ta książka jest w stanie pomóc osobom potrzebującym. Jest ona skierowana między innymi do osób, których obecne życie jest całkowitym i niesatysfakcjonującym chaosem, gdzie nie ma miejsca na codzienne czynności. Czy są oni w stanie wziąć książkę i zgodnie z treścią i ćwiczeniami przejść ją? Mam nadzieję, że desperacja, wytrwałość i pomoc bliskich pozwoli im na to. Dzięki niej pojawia się szansa, że tym razem może się uda. Nie ma żadnej gwarancji, ale zgadzam się z autorami, że to zawsze jakaś próba, jakaś szansa. Może akurat ta, która okaże się skuteczna. Ważną informacją jest fakt, że jeden z psychologów przeżył na własnej skórze takie uzależnienie. Przez kilkanaście lat był uzależniony od narkotyków i alkoholu. Przez ten czas patrzył, jak jego życie staje się ruiną, jak cierpią jego rodzice, a później żona i córeczka. Teraz po latach przychodzi do czytelnika ze swoim poskładanym życiem, pasją, powołaniem i wymarzoną rodziną, gdzie stara się być dobrym mężem i ojcem, człowiekiem, na którego można liczyć. Brzmi to pięknie i przynajmniej mnie samej wydaje się bardzo motywujące. Na studiach byłam ostrzegana, że własna historia może wcale nie być taką motywacją, ponieważ pacjent może czuć się gorsze, że on nadal siedzi w uzależnieniu, a jego psycholog jest już człowiekiem, który przeszedł to piekło i okazał się o wiele silniejszy od niego. Jednak Wilson przedstawia swoje życie w takim ujęciu, że nikogo nie ocenia i pokazuje, jak powoli i z iloma niepowodzeniami dążył do obecnego stanu.

Autorzy posługują się bardzo lekkim i przyjemnym stylem, co w przypadku takiej książki wyjątkowo cenię. To nie ma być książka, które w późniejszych latach będzie interpretowana przez wybitnych literoznawców, tylko książka, która dotrze do ludzi o różnym wykształceniu i o różnym stanie fizycznym i psychicznym. Powinna być łatwa w odbiorze i zrozumiała. Bez wątpienia tak właśnie jest. Nie zawiera specjalistycznego słownictwa poza pojedynczymi przypadkami, gdzie dane słowo jest bardzo dokładnie wyjaśnione. Za pomocą różnej czcionki i licznych ramek czytelnik nie pogubi się w odskoczniach i anegdotkach.

Treść książki skupia się na skrupulatnym wytłumaczeniu, na czym polegają techniki ACT i w jaki sposób można je stosować. Na końcu każdego rozdziału istnieje również ramka, która opisuje analogię lub różnice w nurcie AA, co uważam za doskonałe połączenie i pozwolenie czytelnikowi na wybór najlepszego sposobu dla siebie samego. Pisarze robią to w sposób klarowny i zrozumiały. Warto wspomnieć, że książka niczego nie narzuca, co bez wątpienia jest jej największą zaletą. W niej nie istnieje nic takiego, jak ocenianie czy narzucanie własnego zdania, że koniecznie trzeba zerwać z nałogiem. Autorzy krok po kroczku ukazują, że to jest nasza decyzja, a ich rolą jest wyłącznie pozwolenie nam na samodzielny i świadomy wybór, który nie jest ograniczony koniecznością nałogu. Jeśli chcemy stosować używki, róbmy to, jeśli nie, przestańmy. To nasza decyzja.

"Życie bez nałogu" to bardzo pouczająca i dająca nadzieję książka. Ze smutkiem muszę przyznać, że nie zgadzam się ze wszystkimi poruszonymi tam aspektami, ale na tym też polega część naukowa – by negować i szukać innych dróg. Liczne historie z życia oraz dopracowane ćwiczenia pozwalają zmierzyć się z demonem zwanym nałogiem i być może pokonać go, a przynajmniej zranić. Jeśli walczycie z jakimkolwiek uzależnieniem i pragniecie wygrać, jest to stanowczo książka dla Was.

Jako ludzkość wymyślimy wiele niesamowitych rzeczy, które na przestrzeni lat pozwalały nam na dogodniejsze, często radośniejsze i bardziej angażujące życie. Nie przewidzieliśmy długotrwałych skutków swoich pomysłów. Czas obecny pokazywał, że wszystko jest dobrze. Kolejne lata również. A jeszcze kolejne? Z całą mocą pozwalały zobaczyć, że pośród pozytywnych aspektów istnieją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
571
270

Na półkach: , , ,

„A gdybyśmy tak mniej skupiali się na przyszłych rezultatach swoich obietnic i w zamian zajęli się tym, co można zrobić dzisiaj?”
Wraz z kolejną lekturą w ramach nurtu terapii akceptacji i zaangażowania, zakochuję się w tej metodzie coraz mocniej. Jak widzicie - tematyka niełatwa i zdawać by się mogło, że nie sposób mówić o uzależnieniach w sposób lekki (choć uwzględniający cierpienie i gorycz) i czuły. Kelly Wilson, który sam ma w swoim doświadczeniu uzależnienie od wielu substancji, doskonale to potrafi. To książka przeznaczona dla osób szukających drogi do uwolnienia się od uzależnień, lecz autorzy pozostają niezmiennie otwarci i akceptujący. Do niczego nie namawiają, chcą, by czytelnik/czytelniczka sam/a decydowała o tym, co działa, a co nie. „Ostatecznie jednak Tobie nie przydarzy się nic statystycznego” - przekonują. To lektura (jak i cała terapia ACT) o zaprzyjaźnianiu się z niepewnością, elastyczności i o tym, że nie jesteśmy zadaniami matematycznymi, które należy rozwiązać, lecz raczej zachodami słońca, którym można się przyglądać z zaciekawieniem i podziwem. Dla mnie najważniejszym rozdziałem był ten o zaangażowaniu. Mocno wybrzmiały dla mnie słowa, iż nie chodzi o to, by nie oddalać się od swych wartości i nie błądzić. Kluczowe są powroty. Zawsze o jeden raz więcej niż to ile razy od nich się oddaliliśmy.
„A co, jeśli niepewność i możliwość idą w parze?” pyta Kelly, i z tym pytaniem chcę Was zostawić. I z gorącym poleceniem tej książki - jeśli macie w doświadczeniu uzależnienie od substancji lub pracujecie z osobami z takim doświadczeniem. Lub jeśli po prostu chcecie poznać wspaniałego Kelly’ego. Warto. 💛

„A gdybyśmy tak mniej skupiali się na przyszłych rezultatach swoich obietnic i w zamian zajęli się tym, co można zrobić dzisiaj?”
Wraz z kolejną lekturą w ramach nurtu terapii akceptacji i zaangażowania, zakochuję się w tej metodzie coraz mocniej. Jak widzicie - tematyka niełatwa i zdawać by się mogło, że nie sposób mówić o uzależnieniach w sposób lekki (choć uwzględniający...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2315
2315

Na półkach: , ,

Wyjście z nałogu.

Nałóg jest (lub może być) zmorą wielu z nas. Życie z nim nie jest łatwe, a próby wyjścia z niego mogą okazać się trudniejsze niż samo trwanie w jego szponach. Kelly G. Wilson może wiele na ten temat powiedzieć, sam bowiem był osobą uzależnioną. Niniejsza książka powstała w oparciu o jego przeżycia i doświadczenia, jednak publikacja ta jest czymś więcej niż tylko zapisem wspomnień osoby uzależnionej - to swoisty poradnik wyjścia krok po kroku z nałogu opracowany w oparciu o założenia terapii ACT, a także w oparciu o zasady programu dwunastu kroków, który stosowany jest przez wspólnoty Anonimowych Alkoholików i Anonimowych Narkomanów.

Na wstępie zaznaczyć wypada, że uzależnienie to nie tylko alkohol czy narkotyki. To niby oczywiste, jednak warto pamiętać, że uzależnić można się w zasadzie od wszystkiego. A każda z przyczyn uzależnienia może być jednakowo zgubna. Bezdyskusyjne jest z całą pewnością to, że z nałogami trzeba walczyć. Jak to skutecznie zrobić? Niniejsza książka podsuwa na to kilka pomysłów i sposobów.

Przedstawiona w kolejnych rozdziałach ogólna koncepcja bazuje - jak wspomniano - na założeniach terapii akceptacji i zaangażowania (ACT) oraz na programie dwunastu kroków. Każdy z tych programów terapeutycznych jest koncepcją oddzielną, a jednak - jeśli im się uważniej przyjrzeć - są one do siebie bardzo podobne. Dlaczego?

Krótko mówiąc dlatego, że terapia ACT zakłada, że należy zaakceptować siebie, swój sposób przeżywania, swoje emocje, a dzięki temu właściwie to wszystko przeżywać - przy pełnej akceptacji własnych wad i niedoskonałości. Efektem tego ma być wprowadzenie do swojej codzienności pewnego spokoju, a w konsekwencji uważności, dzięki której błędy i zachowania oraz reakcje których byśmy sobie nie życzyli da się do pewnego stopnia okiełznać. A następnie stopniowo poprawiać. Program dwunastu kroków - a w zasadzie, na potrzeby tej publikacji, przedstawiony w krokach sześciu - zakłada z kolei, że w tzw. "wyjściu na prostą" najważniejsze jest bycie tu i teraz, spojrzenie na całość problemu z odpowiedniej perspektywy, akceptacja, dyfuzja (pojmowana jako rozłączenie sztywnego wpływu myśli na inne myśli czy zachowanie),zdefiniowanie kluczowych dla nas wartości oraz stałe zaangażowanie w proces terapeutyczny, w którego centrum jesteśmy. Podobieństwa założeń są jak widać widoczne gołym okiem.

To teoria - a co z praktyką? Jest jej w książce sporo. Kolejne ćwiczenia odniesiono do konkretnych przykładów z życia osób uzależnionych, w tym przede wszystkim do przykładów z życia Kelly'ego G. Wilsona. Owe wspominki bywają smutne, czasem wstrząsające, ale przede wszystkim pokazują one skalę tego, co nałóg jest w stanie zrobić z człowiekiem. Sam Wilson przyznaje, że sięgnął swego czasu dna. To widać. Jednak szalenie budujące jest to, że potrafił on podźwignąć się z tego dna i wyjść w życiu na prostą. Odzyskać nad życiem kontrolę. Takie przykłady zdecydowanie są w stanie dać innym nadzieję.

Poza wartościami terapetycznymi lektura jest szalenie ważna z jeszcze jednego powodu. Otóż jako jedna z nielicznych publikacji porusza ona temat przeżyć osoby uzależnionej, pozwala czytelnikowi zagłębić się w jej świat wewnętrzny, który pełen jest bólu, wstydu, cierpienia, braku wiary w siebie, strachu i niepewności. Rzadko kiedy mówi się o tych aspektach nałogu. Jeśli taki temat jest w ogóle gdziekolwiek poruszany, to w jego centrum są głównie skutki uzależnienia z ewentualnymi przykrymi obrazkami wyniszczonych nałogiem ludzi, którzy niejednokrotnie stracili w życiu wszystko. Mało kto interesuje się tym, co tacy ludzie przeżywają - obrazy ludzkiego upadku są w takich razach zazwyczaj jedyną przesłanką do oceny i wyroku w oczach innych ludzi. To błąd, nic bowiem nie istnieje w oderwaniu od całokształtu, a na całokształt składa się nie tylko - często przykry - obraz fizycznego wyniszczenia, ale także sfera przeżyć psychicznych, tak często pomijanych. Niniejsza publikacja nie tylko owej sfery nie pomija, ale stawia ją w centrum całego problemu. Wielkie i zasłużone brawa dla autorów za takie podejście do tematu.

Książka jak najbardziej do polecenia. I to nie tylko osobom uzależnionym, ale także wszystkim tym, którzy mają problem z wiarą w siebie, z samooceną, czy też z własnymi wewnętrznymi lękami (przed czymkolwiek). Lektury takie jak ta pokazują, że wyjście zawsze istnieje - i to z każdego problemu, nie tylko tego związanego z jakimś nałogiem.

Polecam!

Dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za egzemplarz recenzencki.

#życiebeznałogu #act #terapiaACT #program12kroków #KellyGWilson #TroyDuFrene #GWP

https://cosnapolce.blogspot.com/2020/05/zycie-bez-naogu-uwolnij-sie-od.html

Wyjście z nałogu.

Nałóg jest (lub może być) zmorą wielu z nas. Życie z nim nie jest łatwe, a próby wyjścia z niego mogą okazać się trudniejsze niż samo trwanie w jego szponach. Kelly G. Wilson może wiele na ten temat powiedzieć, sam bowiem był osobą uzależnioną. Niniejsza książka powstała w oparciu o jego przeżycia i doświadczenia, jednak publikacja ta jest czymś więcej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    114
  • Przeczytane
    27
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    6
  • Psychologia
    3
  • Mam
    2
  • Terapia Poznawczo-Behawioralna
    1
  • Moja biblioteczka❣️
    1
  • 02. Epub?
    1
  • Psycho knowledge
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także