Pustkowie tom 3

Okładka książki Pustkowie tom 3 Charles Dickens
Okładka książki Pustkowie tom 3
Charles Dickens Wydawnictwo: Hachette Polska Seria: Kolekcja Charlesa Dickensa klasyka
222 str. 3 godz. 42 min.
Kategoria:
klasyka
Seria:
Kolekcja Charlesa Dickensa
Tytuł oryginału:
Bleak House
Wydawnictwo:
Hachette Polska
Data wydania:
2019-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-01
Liczba stron:
222
Czas czytania
3 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328219250
Inne
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
13
8

Na półkach:

Choć główną osią fabuły "Samotni" jest proces sądowy, wbrew pozorom nie zajmuje on aż tak wiele miejsca na kartach Samotni. Jest raczej dla Dickensa pretekstem do ukazania przekroju angielskiego społeczeństwa (od nadętej i próżnej arystokracji, do żyjącej z dnia na dzień biedoty) oraz ludzkich charakterów i międzyludzkich relacji. Nie wahał się on uwypuklić cech niektórych postaci do karykaturalnych wręcz rozmiarów, mamy tu więc ciekawą mieszankę bohaterów, których połączył zły lub dobry los, oni sami często nie mają pojęcia, jak wielką rolę mają do odegrania w całej tej historii. Autor zawarł również komentarz odnośnie skostniałego aparatu sądowniczego, w którym procesy potrafią ciągnąć się latami i wypijać ostatnie soki z zainteresowanych wyrokiem stron, a w którym nikt nie chce wprowadzać zmian. Tu pikanterii dodaje fakt, że sam Dickens pracował za młodu w sądownictwie, więc zapewne wiedział o czym pisze. Ciekawy był też dla mnie wątek środowisk dobroczynnych, które krzyczą głośno o pomocy ludziom na innych kontynentach, podczas gdy na ulicach ich własnego miasta żyją i umierają ludzie, nawet dzieci (biedny Jo, jedna z postaci stworzona do pokochania). Choć to książka pisana w XIXw. można znaleźć tu niestety kilka paraleli do czasów nam współczesnych. Świat się zmienił, a my nie.

Osobom, które są zainteresowane zapoznaniem się z tą historią polecam poszukać książki w wersji podzielonej na tomy. Mi akurat przypadło w udziale stare, jednotomowe wydanie, bardzo ciężkie i nieporęczne, co mi osobiście nieco przeszkadzało w czytaniu. Ale poza tą drobną niedogodnością mogę całym sercem polecić tę książkę.

Choć główną osią fabuły "Samotni" jest proces sądowy, wbrew pozorom nie zajmuje on aż tak wiele miejsca na kartach Samotni. Jest raczej dla Dickensa pretekstem do ukazania przekroju angielskiego społeczeństwa (od nadętej i próżnej arystokracji, do żyjącej z dnia na dzień biedoty) oraz ludzkich charakterów i międzyludzkich relacji. Nie wahał się on uwypuklić cech niektórych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
298
42

Na półkach:

Książka dłużyła mi się niesamowicie. Skończyłam chyba tylko dlatego, że poleciła mi ją bliska osoba i nie chciałam się tak szybko poddawać. Napisana przystępnie, ładny język, ale to niestety nie pomogło. Nie mogłam wciągnąć się ani w fabułę, ani zżyć się z bohaterami. Bardzo dużo opisów, różnych pojedynczych scenek, a zero konkretów. Samej sprawy sądowej jak na lekarstwo. Wielka szkoda, bo myślałam, że to będzie "moja" książka. Teraz tylko muszę zebrać się do przeczytania drugiego tomu,ale to chyba za jakiś czas ;) miejmy nadzieję, że będzie lepszy

Książka dłużyła mi się niesamowicie. Skończyłam chyba tylko dlatego, że poleciła mi ją bliska osoba i nie chciałam się tak szybko poddawać. Napisana przystępnie, ładny język, ale to niestety nie pomogło. Nie mogłam wciągnąć się ani w fabułę, ani zżyć się z bohaterami. Bardzo dużo opisów, różnych pojedynczych scenek, a zero konkretów. Samej sprawy sądowej jak na lekarstwo....

więcej Pokaż mimo to

avatar
475
474

Na półkach:

„Czasem sama prawda nie wystarcza, musisz mieć prawnika”.

Charles Dickens





W ostatnim czasie bardzo chętnie wracam do klasyki literatury, nie tylko polskiej, ale także zagranicznej. Z jakiegoś nieznanego mi powodu, ciągnie mnie w kierunku tej literatury i nadrabiam ubytki. Sięgając po publikacje Charlesa Dickensa, miałam wiele obaw, nie tylko jeśli chodzi o tematykę jego powieści, ale także sam język, oraz grubość tych publikacji.

Charles Dickens, jest jednym z moich ulubionych pisarzy. Jego dzieła dają wyraz wrażliwości na niesprawiedliwość, krzywdę społeczną i bezduszność praw wobec ludzi ubogich. Realistyczny i drobiazgowy opis środowisk społecznych (mieszczańskich, biedoty miejskiej) zespalał z romantyczną atmosferą baśniowości i liryzmem. Stał się on jednym z lepszych kronikarzy ówczesnego Londynu. Kochał utrwalać postacie ekscentryków oraz dziwaków, co pozwoliło na lepszy pogląd na świat, w którym żył.

W pierwszej kolejności sięgnęłam po jego Samotnię, którą zareklamowano mi jako naprawdę jedną z lepszych pozycji klasycznych. Muszę napisać, że jej objętość mnie zaskoczyła, dwa obszerne tomy przedstawiające sprawę sądową Jarndyce przeciw Jarndyce oparte na prawdziwych wydarzeniach pochłonęły mnie bez reszty.

Dickens przedstawia nam ponury, mokry, mroczny wiktoriański Londyn pełen niesprawiedliwości społecznych. Tło, oraz sceneria samej książki bardzo mi się podobała, ogólnie uwielbiam takie klimaty i świetnie mi się tego typu dzieła czyta. Mamy tutaj bohaterkę Esther, ubogą sierotę, o nieznanym pochodzeniu, oraz pełną sekretów Lady Dedlock. Obie te panie spotykają się na Sali sądowej w sprawie Jarndyce kontra Jarndyce, która z każdym dniem robi się coraz bardziej skomplikowana. Zawiłości prawne, związane z nimi niedorzeczności sprawiają, że nie wiadomo komu ostatecznie, przypadnie wielki majątek. W tle mamy historię rodzinną, sekrety, dramaty oraz walkę o prawdę.

Mimo objętości Samotnia bardzo mi się podobała, oba tomy wspaniale oddają nie tylko miasto i jego najciemniejsze zakamarki, ale także skorumpowanie, opieszałość, czy kumoterstwa w świecie biurokratycznego prawa. Dodatkowym atutem powieści, jest podwójna narracja, która zabiera czytelnika w dwa zupełnie różne światy.

Samotnia, to także książka przedstawiająca całą panoramę życia i obyczajowości dziewiętnastowiecznej Anglii, dla mnie to wisienka na torcie. Bez wątpienia Dickens, jest jednym z wielkich pisarzy, do inspiracji jego twórczością przyznawali się np. Lew Tołstoj, czy George Orwell.

Wiem, że dwa tomy mogą przerażać. Dodatkowo staroświecki naprawdę mocno wyszukany język, w który trzeba się wbić, mogą na początku zniechęcać czytelnika. Mimo, to twórczość Charlesa Dickensa warto poznać. Myślę, że na pierwszy ogień raczej nie wybrałabym Samotni gdyby mi jej nie polecono, ale cieszę się, że się z nią zapoznałam. Z całą pewnością, jest to publikacją, którą warto znać.

„Czasem sama prawda nie wystarcza, musisz mieć prawnika”.

Charles Dickens





W ostatnim czasie bardzo chętnie wracam do klasyki literatury, nie tylko polskiej, ale także zagranicznej. Z jakiegoś nieznanego mi powodu, ciągnie mnie w kierunku tej literatury i nadrabiam ubytki. Sięgając po publikacje Charlesa Dickensa, miałam wiele obaw, nie tylko jeśli chodzi o tematykę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
742
688

Na półkach:

To jest rewelacyjne dzieło, które w swej sferze psychlogiczno-prawnej zupełnie się nie zastarzało. Galeria postaci niezwykle różnorodna, dobro błyszczy szlachetnością a zło przytłacza smutkiem, lecz nie jest zupełnie pozbawione nadziei. Owej szlachetności człowieczeństwa czasem mi brakuje w codzienności XXI wieku tak jak kultury osobistej i postawy wdzięczności. Pewnie jestem idealistką, cóż. Nawet jeśli ironizująca i niekiedy prześmiewcza powieść Dickensa jest li tylko alegorią, pozostanie dla mnie jednym z najważniejszych dzieł literatury światowej.

To jest rewelacyjne dzieło, które w swej sferze psychlogiczno-prawnej zupełnie się nie zastarzało. Galeria postaci niezwykle różnorodna, dobro błyszczy szlachetnością a zło przytłacza smutkiem, lecz nie jest zupełnie pozbawione nadziei. Owej szlachetności człowieczeństwa czasem mi brakuje w codzienności XXI wieku tak jak kultury osobistej i postawy wdzięczności. Pewnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
256

Na półkach: , , , ,

Jedno z najbardziej znanych dzieł Autora i jednocześnie moja ulubiona książka Dickensa. Do lektury wybrałem wersję z 1975 roku w najlepszym moim zdaniem tłumaczeniu, przez Pana Tadeusza Jana Dehnela, ciekawostka, tłumaczenie trwało ponad dwa lata. "Bleak House" - "Dom na pustkowiu", czy też "Samotnia", ukazuje się w Polsce po raz pierwszy w 1857 roku, później na przełomie 1914 i 1918 roku. Osnową wydarzeń jest jeden z najdłuższych procesów sądowych Jarndyce przeciwko Jarndyce, wokół którego toczy się akcja samej powieści. Przekrojowy obraz ówczesnego społeczeństwa, w tym sytuacji materialnej poszczególnych grup społecznych, obraz zachowań ludzkich, tych dobrych i złych, niesprawiedliwość systemu prawnego, w utworze w tym czasie działającego urzędu kanclerskiego, wszystko opisane przepięknym językiem, wspaniała czytelnicza uczta, ogromnie polecam.

Jedno z najbardziej znanych dzieł Autora i jednocześnie moja ulubiona książka Dickensa. Do lektury wybrałem wersję z 1975 roku w najlepszym moim zdaniem tłumaczeniu, przez Pana Tadeusza Jana Dehnela, ciekawostka, tłumaczenie trwało ponad dwa lata. "Bleak House" - "Dom na pustkowiu", czy też "Samotnia", ukazuje się w Polsce po raz pierwszy w 1857 roku, później na przełomie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
643
215

Na półkach: , , , ,

Mam słabość do prozy Dickensa. Chociaż galeria postaci w wielu jego powieściach powtarza się, a bohaterowie są jednowymiarowi, piekny język, obrazowe opisy malowane piórem i ten niezwykły klimat XIX-wiecznego Londynu, rekompensują to w pełni.

Mam słabość do prozy Dickensa. Chociaż galeria postaci w wielu jego powieściach powtarza się, a bohaterowie są jednowymiarowi, piekny język, obrazowe opisy malowane piórem i ten niezwykły klimat XIX-wiecznego Londynu, rekompensują to w pełni.

Pokaż mimo to

avatar
693
110

Na półkach: ,

Ze względu na upływ czasu, ocena tego dzieła jest dla mnie niemożliwa. Styl, język i liczne dłużyzny dla dzisiejszego czytelnika mogą być "niestrawne". Po "przebrnięciu" doceniam koncept i fabułę.

Ze względu na upływ czasu, ocena tego dzieła jest dla mnie niemożliwa. Styl, język i liczne dłużyzny dla dzisiejszego czytelnika mogą być "niestrawne". Po "przebrnięciu" doceniam koncept i fabułę.

Pokaż mimo to

avatar
216
69

Na półkach: ,

Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, powieści o głębszej i dojrzalszej warstwie psychologicznej. Chciałam także, żeby zawierała więcej zagadnień prawniczych, więcej opisów samych rozpraw, procesu sądowego. Liczyłam na to wszystko i cóż... przeliczyłam się. Bardzo dużo treści aż nazbyt sentymentalnych, z lekka dziecinnych, zwłaszcza aż nad wyraz tkliwa i bez skazy relacja między Adą a Esterą. Niezdrowe umniejszanie własnej osobie przez Esterę i jej zapatrzenie w dużo mniej wartościową osobę (wspomnianą Adę) też niekoniecznie spodobało mi się, sama postać Estery jest trochę mało wyrazista. Dużo niedopowiedzeń i tajemnic, na których rozwiązanie czeka się i czeka, a tak naprawdę po przeczytaniu pierwszego tomu, czyli jakiś około 600 stron, niewiele tak naprawdę można się dowiedzieć na temat samego procesu Jarndyce- Jarndyce, na temat tego w jakim stopniu, w jaki sposób poszczególni bohaterowie są w niego zaangażowani, jaka jest ich rola w tym wszystkim, jakie istnieją powiązania między bohaterami... Kilkadziesiąt ostatnich stron- zdecydowanie bardziej interesujących, coś wreszcie zaczyna się dziać. Oceniam pierwszy tom na 7, mimo tego, że jak zwykle czytam literaturę klasyczną niemal jednym tchem i z dużym entuzjazmem, tutaj- nieco się zawiodłam, a absolutnie nie spodziewałam się tego, kupując powieść i sugerując się tak wieloma dobrymi opiniami na jej temat. Za barwny język, opisy zakurzonego, ciemnego, spowitego mrokiem XIX-wiecznego Londynu, za realizm przedstawienia życia najniższych warstw społecznych ówczesnych czasów- doceniam tę książkę i mocno wierzę, że drugi tom mnie bardziej porwie.

Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, powieści o głębszej i dojrzalszej warstwie psychologicznej. Chciałam także, żeby zawierała więcej zagadnień prawniczych, więcej opisów samych rozpraw, procesu sądowego. Liczyłam na to wszystko i cóż... przeliczyłam się. Bardzo dużo treści aż nazbyt sentymentalnych, z lekka dziecinnych, zwłaszcza aż nad wyraz tkliwa i bez skazy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
236

Na półkach: ,

Po kilku miesiącach wróciłem ponownie do czytania - SAMOTNI Dickensa, ponieważ poprzednio ledwo przebrnąłem tylko przez jeden tom i porzuciłem. Tym razem przeczytałem oba od dechy do dechy. Były momenty że mnie porywała ale też irytowała jak i niesamowicie nużyła, bowiem takich chwil dłużyzny w SAMOTNI mamy naprawdę dużo. Uważam że to monumentalne dzieło powinno być okrojone przynajmniej o 400 - 500 stron (oba tomy razem mają blisko 1400 str) Przebrnąłem w 8 dni przez całość i nie będzie to jedna z moich ulubionych pozycji w mojej biblioteczce. Na dzień dzisiejszy Dickensa mam dość i nie wiem kiedy tak naprawdę sięgnę po kolejne jego książki, na pewno nie zamierzam kupować. Jeśli już przeczytam to będzie to książka pożyczona od kogoś znajomego, bo jak na razie parcia na Dickensa nie mam.

Po kilku miesiącach wróciłem ponownie do czytania - SAMOTNI Dickensa, ponieważ poprzednio ledwo przebrnąłem tylko przez jeden tom i porzuciłem. Tym razem przeczytałem oba od dechy do dechy. Były momenty że mnie porywała ale też irytowała jak i niesamowicie nużyła, bowiem takich chwil dłużyzny w SAMOTNI mamy naprawdę dużo. Uważam że to monumentalne dzieło powinno być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
98

Na półkach:

Na wpół obłąkany świat ponurych drągali i odstręczających grubasów, kruczki prawne, mroczne cienie, straszliwe nosy, kurz, zaduch, łzy kobiet, niedole dzieci.

Konkludując. W "Samotni" mamy przede wszystkim do czynienia z lekcją stylu, z koncertem wybitnie sensualnego obrazowania i sztuką żywej zmysłowej ewokacji, a nie lekcją historii, etyki, socjologii, etc. To w sposobie obrazowania, w opisie tkwi wielkość tej powieści.

Na wpół obłąkany świat ponurych drągali i odstręczających grubasów, kruczki prawne, mroczne cienie, straszliwe nosy, kurz, zaduch, łzy kobiet, niedole dzieci.

Konkludując. W "Samotni" mamy przede wszystkim do czynienia z lekcją stylu, z koncertem wybitnie sensualnego obrazowania i sztuką żywej zmysłowej ewokacji, a nie lekcją historii, etyki, socjologii, etc. To w sposobie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 235
  • Przeczytane
    464
  • Posiadam
    165
  • 100 książek BBC
    44
  • 100 tytułów BBC
    33
  • Klasyka
    32
  • Ulubione
    26
  • Teraz czytam
    25
  • Chcę w prezencie
    25
  • Lista BBC
    23

Cytaty

Więcej
Charles Dickens Samotnia II Zobacz więcej
Charles Dickens Samotnia II Zobacz więcej
Charles Dickens Samotnia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także