No cóż tej książki raczej nie zakwalifikowałabym jako literatura obyczajowa, romans to raczej był horror fantasy. Fabuła zapowiadała się ciekawie niestety trwało to krótko. Bohaterowie słabi:
1.Ona naiwna i bez wyrazu.
2.On obłudny palant.
No i powtarzające się ciągle określenie bohaterki po nazwisku, bardzo denerwujące.

No cóż tej książki raczej nie zakwalifikowałabym jako literatura obyczajowa, romans to raczej był horror fantasy. Fabuła zapowiadała się ciekawie niestety trwało to krótko. Bohaterowie słabi:
1.Ona naiwna i bez wyrazu.
2.On obłudny palant.
No i powtarzające się ciągle określenie bohaterki po nazwisku, bardzo denerwujące.

Stanowczo za mało "reklamy" książek autorki. Fabuła oparta na życiu bohaterów z krwi kości. Przyroda i legendy również odegrają swoje " skrzypce" na kartach strony. Idealne połączenia, książka na miłe dwa wieczory.
Polecam również inne książki autorki :)

Stanowczo za mało "reklamy" książek autorki. Fabuła oparta na życiu bohaterów z krwi kości. Przyroda i legendy również odegrają swoje " skrzypce" na kartach strony. Idealne połączenia, książka na miłe dwa wieczory.
Polecam również inne książki autorki :)

Góry i piękne cygańskie historie...zupełnie można się zatracić w tej miłosnej historii.jednym słowem bajka ale wiem ze i takie sie zdarzają w realu

Góry i piękne cygańskie historie...zupełnie można się zatracić w tej miłosnej historii.jednym słowem bajka ale wiem ze i takie sie zdarzają w realu

Naprawdę nie spodziewałam się,że aż tak mi się spodoba ta książka!!! Rewelacja!!

Naprawdę nie spodziewałam się,że aż tak mi się spodoba ta książka!!! Rewelacja!!

Książkę czyta się zaskakująco szybko. Oprócz tego na plus legendy oraz opis krajobrazów. Niestety sama historia jest bardzo przewidywalna, zakończenie właściwie wiadome już na starcie. Do tego bohaterowie, niby koło 40 a zachowujący się strasznie niedojrzale, zwłaszcza on.

Książkę czyta się zaskakująco szybko. Oprócz tego na plus legendy oraz opis krajobrazów. Niestety sama historia jest bardzo przewidywalna, zakończenie właściwie wiadome już na starcie. Do tego bohaterowie, niby koło 40 a zachowujący się strasznie niedojrzale, zwłaszcza on.

Miła odskocznia od codzienności.

Miła odskocznia od codzienności.

Za górami, za lasami żył sobie Kopciuszek (40-letni). A może Śpiaca Królewna, którą obudził pocałunek Księcia? A może to Kopciuszek uratował Księcia, pokazując jak wygląda życie poza złotą klatką? A, i dwie wróżki. albo czarownice. Jak kto woli. I dobro, które zawsze zwycięża! W każdym razie - bajka dla dorosłych, albo - bajka z dorosłymi aktorami.
Ciekawa jestem czy legendy cygańskie są prawdziwe, bo jakoś mimo wszystko książka nie dała "kopa", by to sprawdzać. A przecie wymyślić można i takowe...
I jeszcze jeden minus, od którego, przez zgrzytanie, rozbolały zęby - najczęstsze, powtarzajace się określenie bohaterki - po nazwisku. Wyszedł koszmar!
A najładniejsza w tym wszystkim - okładka :))

Za górami, za lasami żył sobie Kopciuszek (40-letni). A może Śpiaca Królewna, którą obudził pocałunek Księcia? A może to Kopciuszek uratował Księcia, pokazując jak wygląda życie poza złotą klatką? A, i dwie wróżki. albo czarownice. Jak kto woli. I dobro, które zawsze zwycięża! W każdym razie - bajka dla dorosłych, albo - bajka z dorosłymi aktorami.
Ciekawa jestem czy...

Bardzo lubię styl pani Haliny.Piękne legendy,opisy krajobrazów i piękna historia.Każda książek jest niepowtarzalna.Bardzo relaksująca lektura i szybko się czyta, nawet za szybko.Polecam

Bardzo lubię styl pani Haliny.Piękne legendy,opisy krajobrazów i piękna historia.Każda książek jest niepowtarzalna.Bardzo relaksująca lektura i szybko się czyta, nawet za szybko.Polecam

Ta książka była ze mną we wrześniu nad morzem, ale przeczytałam ją dopiero po powrocie. Aczkolwiek nadal tkwiłam w wakacyjnym stanie umysłu, dlatego też i lekturze tej wiele wybaczam.
No cóż powiedzieć. Nie wiem dlaczego, ale jakąś sympatią darzę tę książkę odkąd ją tylko z biblioteki wzięłam. Okładka ładna, może to to?
Bo sama historia to bez szału. Przewidywalna do bólu. Zakończenie jest wiadome odkąd już wszyscy bohaterowie się pojawiają.
Na plus to, że wydarzenia po drodze nie zawsze były aż tak przewidywalne. I to, że trochę o Cyganach dowiedzieć się mogłam.
Język prościutki, czasem to wręcz łopatologiczny. Z małymi czasem błędami… Czyta się piorunem, co też na plus liczę. 5/10, aż tyle, przez tą niezrozumiałą sympatię i ładną okładkę.

Ta książka była ze mną we wrześniu nad morzem, ale przeczytałam ją dopiero po powrocie. Aczkolwiek nadal tkwiłam w wakacyjnym stanie umysłu, dlatego też i lekturze tej wiele wybaczam.
No cóż powiedzieć. Nie wiem dlaczego, ale jakąś sympatią darzę tę książkę odkąd ją tylko z biblioteki wzięłam. Okładka ładna, może to to?
Bo sama historia to bez szału. Przewidywalna do bólu....

Głowna bohaterka Ewa mieszka w starym domu w dolinie u podnóża Tatr. Jest samotna, jej ojciec cygan odszedł gdy Ewa była malutka a wychowywała ją samotnie mama. Teraz po jej śmierci nie wyobraża sobie by mogła mieszkać gdzieś indziej niż w Jarzębinowym Zagajniku. Świat jej zaczyna się walić gdy dowiaduje się, że ktoś chce przejąć jej ziemię, nie wie jednak, że tym kimś jest mężczyzna, którego uratowała z kłopotów i przyjęła pod swój dach.

Muszę przyznać, że większość książek autorki jest do siebie bardzo podobna. Zazwyczaj jakaś samotna kobieta spotyka mężczyznę i rodzi się między nimi miłość. W każdej książce mamy też jakieś opowieści i legendy związane z Podhalem. Zazwyczaj mi to nie przeszkadza, jednak tym razem było inaczej. Nie wiem czy to wina samej Ewy, która wydaje się mimo swych 40 lat jakoś nierozgarnięta i nie potrafi walczyć o swoje ani w pracy ani w życiu prywatnym. Po prostu tym razem książka trochę mnie rozczarowała.

Głowna bohaterka Ewa mieszka w starym domu w dolinie u podnóża Tatr. Jest samotna, jej ojciec cygan odszedł gdy Ewa była malutka a wychowywała ją samotnie mama. Teraz po jej śmierci nie wyobraża sobie by mogła mieszkać gdzieś indziej niż w Jarzębinowym Zagajniku. Świat jej zaczyna się walić gdy dowiaduje się, że ktoś chce przejąć jej ziemię, nie wie jednak, że tym kimś jest...