Wierzyć to pocieszać drugiego swoją wiarą.
Jest jakiś paradoks w życiu człowieka: człowiek jest w zasadzie wolny i robi to, co chce robić, a z drugiej strony ma świadomość, że wiedzie go przez życie jakaś tajemnicza ręka i kieruje w stronę, której nawet przewidzieć nie zdołał. Człowiek jest z dobrej i nieprzymuszonej woli aktorem w dramacie, który ktoś dla niego napisał. Nie tylko nie zna zakończenia, ale nawet następnej sceny. A przecież jest wolny.

Wierzyć to pocieszać drugiego swoją wiarą.
Jest jakiś paradoks w życiu człowieka: człowiek jest w zasadzie wolny i robi to, co chce robić, a z drugiej strony ma świadomość, że wiedzie go przez życie jakaś tajemnicza ręka i kieruje w stronę, której nawet przewidzieć nie zdołał. Człowiek jest z dobrej i nieprzymuszonej woli aktorem w dramacie, który ktoś dla niego napisał....

Książka wspaniała- lektura obowiązkowa! Czytając biografię zwykle można się domyślić jak się skończy, a jednak ja, lekturę tę kończyłam ze łzami. Bohater na końcu umiera, niejako znowu, tym razem na kartach tejże książki. Niby wiadomo, a jednak znowu żal. Ta książka to pięknie zebrana historia życia Tischnera. Dla czytelnika to okazja do podróży z Nim, wręcz spędzenia tych kilku dni (w moim przypadku nocy z lekturą) z bohaterem niemalże ramię w ramię. Okazja do zapoznania się z Jego myślą, filozofią, codziennością i humorem. Piękna podróż śladami wielkich filozofów i prostych ludzi. To tez podróż przez Europę: Paryż, Wiedeń, Rzym i naszą rodzimą Polskę: Warszawę, Kraków i w końcu Podhale z ukochaną Łopuszną Tischnera. Nie można nie wspomnieć o podróży przez historię naszego kraju, która jest tłem, a wręcz motorem życia naszego Bohatera. Za jakiś czas pewnie znów sięgnę po tę książkę. Tymczasem jednak będzie mi tych „nocy z Tischnerem” bardzo bardzo brakowało. I przede wszystkim strasznie samego Tischnera brakuje, zdaje się, że byłby lekiem na dzisiejsze czasy. Pozostają nam jednak Jego słowa. Świetnie zebrane z resztą w tej książce!

Książka wspaniała- lektura obowiązkowa! Czytając biografię zwykle można się domyślić jak się skończy, a jednak ja, lekturę tę kończyłam ze łzami. Bohater na końcu umiera, niejako znowu, tym razem na kartach tejże książki. Niby wiadomo, a jednak znowu żal. Ta książka to pięknie zebrana historia życia Tischnera. Dla czytelnika to okazja do podróży z Nim, wręcz spędzenia tych...

To druga biografia ks. Tischnera napisana przez Wojciecha Bonowicza. Została uzupełniona o nową wiedzę o życiu księdza Profesora oraz Jego dziennik.

Autor, mimo ogromnej symaptii dla ks. Józefa Tischnera, stara się być bardzo obiektywny. Dostajemy zatem do ręki prawdziwy obraz bohatera biografii. Z wszystkimi Jego słabościami, ale i całą wielkością. Trudno zatem się dziwić, że Jan Paweł II nie tylko szanował Duchownego, zawsze stawał po Jego stronie, prowadził prywatną korepondencję, kiedy tylko mógł spotykał, ale i przyjaźnił się z Nim.

Patrząc daleko do przodu, widział w Nim nie tylko wybitnego filozofa, ale i księdza, głosiciela Ewangelii. Może dobrze, że obaj Duchowni nie dożyli tych czasów.

Warto przeczytać tę książkę także dlatego, że dostajemy wspaniały opis tamtych czasów i ludzi. Niewiarygodnie plastyczny i sugestywny.
Polecam.

To druga biografia ks. Tischnera napisana przez Wojciecha Bonowicza. Została uzupełniona o nową wiedzę o życiu księdza Profesora oraz Jego dziennik.

Autor, mimo ogromnej symaptii dla ks. Józefa Tischnera, stara się być bardzo obiektywny. Dostajemy zatem do ręki prawdziwy obraz bohatera biografii. Z wszystkimi Jego słabościami, ale i całą wielkością. Trudno zatem się...

Książka przedstawia postać nietuzinkową. Po raz kolejny okazuje się, że żeby być sobą trzeba wielkiej odwagi. Trzeba liczyć się z tym, że zostanie się autsajderem... Księdzu profesorowi chyba to akurat nie przeszkadzało.
Pod koniec czytania odniosłam smutne wrażenie, że sposób widzenia świata po 20 latach przegrał z kretesem.
Niewątpliwie brakuje teraz ludzi, którzy czasem mówią trudne i niewygodne rzeczy, a jednocześnie dowcipem potrafią rozładować wszelkie napięcia....
Dziękuję jedynemu "Tischneryście" za możliwość zbliżenia do poznania największego filozofa wśród księży.

Książka przedstawia postać nietuzinkową. Po raz kolejny okazuje się, że żeby być sobą trzeba wielkiej odwagi. Trzeba liczyć się z tym, że zostanie się autsajderem... Księdzu profesorowi chyba to akurat nie przeszkadzało.
Pod koniec czytania odniosłam smutne wrażenie, że sposób widzenia świata po 20 latach przegrał z kretesem.
Niewątpliwie brakuje teraz ludzi, którzy...

Wprawdzie jeszcze nie skończyłam, ale chcę podzielić się swoją opinią. Czyta się doskonale. Autor pokazuje nie tylko głównego bohatera księdza Tischnera, ale także całe środowisko, które kształtowało jego osobowość. Doskonale zarysowane tło historyczne (jestem w latach 60- tych) , postaci wielkich polskich filozofów (Ingarden),klimat panujący w seminariach duchownych. No krótko mówiąc bardzo dobra pozycja dla tych. Którzy są zainteresowani nie tylko postacią księdza, ale też Polską.

Wprawdzie jeszcze nie skończyłam, ale chcę podzielić się swoją opinią. Czyta się doskonale. Autor pokazuje nie tylko głównego bohatera księdza Tischnera, ale także całe środowisko, które kształtowało jego osobowość. Doskonale zarysowane tło historyczne (jestem w latach 60- tych) , postaci wielkich polskich filozofów (Ingarden),klimat panujący w seminariach duchownych. No...

Wczoraj skończyłam czytać tę monumentalną biografię.

Wojciech Bonowicz charakteryzuje środowisko, w którym wychowywał się twórca ''Etyki Solidarności". Dorastał na Podhalu, regionie w większości o konserwatywnych przekonaniach. Przyszły kapłan obrał surowe wychowanie, jego rodzice byli nauczycielami, a ojciec kierownikiem szkoły (dzisiejszy dyrektor placówki). Senior był wymagający i zasadniczy, swoim latoroślom nie szczędził kar cielesnych.

Publikacja zawiera sporo żartów, anegdot, jest obszerna, ale czyta się ją świetnie. Żwawy język i przystępny styl.

Interesujące są wspomnienia młodego Józka o nauczycielach, zwłaszcza o profesorze Józefie Grzybowskim, historyku, który choć srogi, pasjonująco wykładał historię. Słynny jest jego żart: ''jakie jest najszczęśliwsze państwo na świecie? KUBA, w środku UB, na zewnątrz AK":D

Dziennikarz kreśli różne punkty widzenia, odwołuje się do filozofii. Warto przytoczyć jeszcze jedną zabawną sytuację. Otóż, ks. Tischner lubił urządzić sobie poobiednią drzemkę i przestrzegał, aby nie budzić go pod żadnym pozorem: ''chyba, że zniosą celibat":D

Biografia zawiera multum przypisów i liczną bibliografię.

Polecam: https://ladymakbet33.blogspot.com/2020/08/jozef-tischner.html

Wczoraj skończyłam czytać tę monumentalną biografię.

Wojciech Bonowicz charakteryzuje środowisko, w którym wychowywał się twórca ''Etyki Solidarności". Dorastał na Podhalu, regionie w większości o konserwatywnych przekonaniach. Przyszły kapłan obrał surowe wychowanie, jego rodzice byli nauczycielami, a ojciec kierownikiem szkoły (dzisiejszy dyrektor placówki). Senior był...

Bardzo dobrze napisana. Naszpikowana anegdotami, historiami i cytatami. To nie tylko biografia. To też książka pełna odniesień do filozofii. Przedstawiająca różne punkty widzenia filozofów, szkół i prądów filozoficznych. Wszystko w kontekście historii Polski i Europy.

Z całą pewnością książka nie dla każdego. Mogąca budzić skrajne opinie. Mnie urzekła. Mimo znaczącej objętości, bardzo szybko przeczytałem. Nie żałuję.

Bardzo dobrze napisana. Naszpikowana anegdotami, historiami i cytatami. To nie tylko biografia. To też książka pełna odniesień do filozofii. Przedstawiająca różne punkty widzenia filozofów, szkół i prądów filozoficznych. Wszystko w kontekście historii Polski i Europy.

Z całą pewnością książka nie dla każdego. Mogąca budzić skrajne opinie. Mnie urzekła. Mimo znaczącej...