rozwińzwiń

Daisy MIler

Okładka książki Daisy MIler Henry James
Okładka książki Daisy MIler
Henry James Wydawnictwo: Czytelnik Ekranizacje: Daisy Miller (1974) Seria: Nike literatura piękna
378 str. 6 godz. 18 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Nike
Tytuł oryginału:
Daisy Miler, The Pupil, The Liar, The Beast in the Jungle
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1961-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1961-01-01
Liczba stron:
378
Czas czytania
6 godz. 18 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Jadwiga Olędzka
Ekranizacje:
Daisy Miller (1974)
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
113
6

Na półkach: ,

Po loczkach nad czołem wnioskuję, że akcja dzieje się ok. lat 70. XIX wieku, a więc w czasach etykiety i zasad. Młoda Amerykanka pozbawiona odpowiedniej edukacji i oczywiście eleganckich europejskich wzorców staje się skandalistką, gdzie tylko się pojawi. Odbywając spotkania bez przyzwoitki i wychodząc na spacery z przypadkowo poznanymi ludźmi szybko traci swą reputację - dziś brzmi to wielce staroświecko, tymczasem właśnie poszanowaniem etykiety zaznaczało się swe miejsce w szeregu. Pan Winterbourne natomiast sprawia wrażenie zadurzonego nie tyle w Daisy, ile w jej beztrosce i prostym pojmowaniu życia. Historia kończy się jednak tragicznie - panna dowodzi swej głupoty, Włoch zostaje z niczym, a Winterbourne zmuszony jest sam otrząsnąć się z tej wyboistej znajomości. Zakończenie jest jednak mgliste - po co wraca do Genewy? Czy po wspomnienia czy po nową znajomość?

Po loczkach nad czołem wnioskuję, że akcja dzieje się ok. lat 70. XIX wieku, a więc w czasach etykiety i zasad. Młoda Amerykanka pozbawiona odpowiedniej edukacji i oczywiście eleganckich europejskich wzorców staje się skandalistką, gdzie tylko się pojawi. Odbywając spotkania bez przyzwoitki i wychodząc na spacery z przypadkowo poznanymi ludźmi szybko traci swą reputację -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
967
754

Na półkach: ,

Kolejna pozycja z kufra.
Pozostaje mi żałować,że nie leżała głębiej na dnie.
Albo pod kufrem najlepiej.
Pod warstwą kurzu i pajęczyn.
Nadjedzona przez wielkie ośmionożne włochate pająki, albo, może jakieś zmutowane bo książko-żerne korniki - pa pewno takie istnieją.
Niewiele książek zasługuje moim zdaniem na miano strawy dla nich, jednak Daisy znajduje zasłużone miejsce na liście tych, które bez mrugnięcia okiem rzuciłabym im na pożarcie.
Jeśli, jak założył autor, miałam czytać o różnicach między Nową Ameryką a Starą Europą, o rozbieżnościach między otwartością tej pierwszej, której odzwierciedleniem jest tytułowa bohaterka, a powagą drugiej, którą odnajdziemy pod postacią choćby ciotki Costello, to gratuluje mu celności we wrzucaniu do jednego worka, w zaszufladkowywaniu i pójściu w schematy, bo osiągnął mistrzostwo w tej dziedzinie.
Dla mnie ta pozycja to przykład na to, jak pisać o niczym, choć temat jak na owe czasy był podejrzewam bardzo ważny, jak spłycić problem i poruszaną historię do poziomu kałuży.
Na koniec, bo wcześniej szkoda było w ogóle wspominać, słowo na temat bohatera. Kolejne wątpliwe osiągnięcie to stworzenie bezbarwnego bohatera - Fredericka Winterbourna, jedyne co zwraca uwagę, to jego szumne imię i nazwisko, chyba na tyle starczyło autorowi polotu i fantazji. Lepiej żeby nazywał się John Novak, ale dało się go lubić i zapadał w pamieć...niestety...

Jeśli zatem natkniecie się gdzieś na tą książkę, nakarmcie nią istoty zamieszkujące wasze strychy, gwarantuję, że więcej będą miały z niej pożytku niż Wy.

Kolejna pozycja z kufra.
Pozostaje mi żałować,że nie leżała głębiej na dnie.
Albo pod kufrem najlepiej.
Pod warstwą kurzu i pajęczyn.
Nadjedzona przez wielkie ośmionożne włochate pająki, albo, może jakieś zmutowane bo książko-żerne korniki - pa pewno takie istnieją.
Niewiele książek zasługuje moim zdaniem na miano strawy dla nich, jednak Daisy znajduje zasłużone...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
69

Na półkach:

Trudno mi oceniać książkę, którą przeczytałam w oryginale. Cóż, nie wciągnęła mnie może tak, jak 'Stardust', ale temat został dobrze wyeksponowany, słownictwo i język do przebrnięcia dla zaawansowanych ;)

Trudno mi oceniać książkę, którą przeczytałam w oryginale. Cóż, nie wciągnęła mnie może tak, jak 'Stardust', ale temat został dobrze wyeksponowany, słownictwo i język do przebrnięcia dla zaawansowanych ;)

Pokaż mimo to

avatar
162
118

Na półkach:

Typowa obyczajówka, czyli fabuła to "samo życie" i nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Na szczęście książka jest krótka więc zanim zaczęła mnie naprawdę nudzić to zdążyła się skończyć. Z plusów- ładnie jest to napisane.

Nie polecam.

Typowa obyczajówka, czyli fabuła to "samo życie" i nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Na szczęście książka jest krótka więc zanim zaczęła mnie naprawdę nudzić to zdążyła się skończyć. Z plusów- ładnie jest to napisane.

Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1646
94

Na półkach:

Powieść, która kiedyś zapewne była wywrotowa, z perspektywy dzisiejszych czasów już nie wzbudza aż takich kontrowersji. Owszem, powoduje lekki niesmak, choć jednocześnie posiada w sobie coś intrygującego. Główna bohaterka, mimo iż irytuje i bywa niesłychanie lekkomyślna, przywodzi na myśl niektóre zbuntowane przedstawicielki literatury pięknej, a jej zdecydowany, zadziorny charakter czasami bywa słodko przekorny. Z kolei pan Winterbourne tworzy tak karkołomne akrobacje między skonwencjonalizowanym poczuciem dobrego, mieszczańskiego smaku a próbami wygładzania ostrego wizerunku swej ukochanej Daisy, że niekiedy bywa to nawet zabawne. No i masz babo placek.

Powieść, która kiedyś zapewne była wywrotowa, z perspektywy dzisiejszych czasów już nie wzbudza aż takich kontrowersji. Owszem, powoduje lekki niesmak, choć jednocześnie posiada w sobie coś intrygującego. Główna bohaterka, mimo iż irytuje i bywa niesłychanie lekkomyślna, przywodzi na myśl niektóre zbuntowane przedstawicielki literatury pięknej, a jej zdecydowany, zadziorny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
247
28

Na półkach:

"Daisy Miller" to opwieść o przystojnym Winterbournie, który zakochuje sie w pięknej i niewinnej Daisy. Mamy tutaj przewspaniały kontrast, on - jak samo nazwisko wskazuje, urodzony zimą, a ona daisy - stokrotka - urodzona wiosną. Główny bohater to człowiek wykształcony, stonowany, poważny, przestrzegający reguł, czasami oziębły i nie potrafiący wyrazić swoich uczuć, ona - roztrzepana Amerykanka, naiwna, wręcz kobieta upadła - femme fatale, robiąca to, co jej się podoba i nie zważająca na pokpiwania i naganę widzianą w oczach europejskiego społeczeństwa. Powieśc to wspaniała alegoria Europy oraz Ameryki, które są usosabiane przez postacie tytułowe.

Koniec końców, główna bohaterka umiera, nie jest w stanie przystosować się do innego kraju i społeczeństwa. Czy do inności trzeba odnosić się z pogardą? Czy trzeba się asymilować z innym społeczeństwem i kulturą, po to, aby przeżyć? Te pytania stawia nam autor tej wspaniałej powieści.

"Daisy Miller" to opwieść o przystojnym Winterbournie, który zakochuje sie w pięknej i niewinnej Daisy. Mamy tutaj przewspaniały kontrast, on - jak samo nazwisko wskazuje, urodzony zimą, a ona daisy - stokrotka - urodzona wiosną. Główny bohater to człowiek wykształcony, stonowany, poważny, przestrzegający reguł, czasami oziębły i nie potrafiący wyrazić swoich uczuć, ona -...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
366
141

Na półkach: , , ,

Czytelnicy książki zwykli dzielić się na zwolenników i przeciwników Daisy Miller i osobiście odczytuje jej kwestie jako skomplikowaną. Z jednej strony, podczas czytania, Daisy strasznie mnie irytowała. Swoim flirtowaniem z mężczyznami, ale jeszcze bardziej swoją naiwnością i nieświadomością swojego zachowania. Z drugiej strony, gdy skończyłam czytać doszło do mnie, że była to kobieta łamiąca konwencje, a więc bohaterka pozytywna, nonkonformistka.

"Daisy Miller" została wydana w 1878, czyli w czasach, kiedy kobiety nie miały nawet jeszcze praw wyborczych. Były to czasy dla kobiet nieprzychylne również przez wgląd na społeczne konwenanse (można łatwo zauważyć np. przez to, że społeczność w żaden sposób nie naznacza Giovanelliego ani innych jej przelotnych znajomych, tylko właśnie ją - chociaż to nie zmieniło się chyba do dzisiaj).

Być może, gdyby ktoś opowiedział mi historię swoimi słowami, byłabym zwolenniczką Daisy, ale narracja prowadzona przez osobę uznającą tamte społeczne konwencje pozwoliła mi się wczuć w duch 19 wieku i niekiedy przeklinać Daisy pod nosem :)Być może bym ją polubiła, gdybym wiedziała, że jest świadoma swoich obrazoburczych idei. Ale wydaje się, że ona robiła, co robiła, bo była po prostu... głupia :).

Czytelnicy książki zwykli dzielić się na zwolenników i przeciwników Daisy Miller i osobiście odczytuje jej kwestie jako skomplikowaną. Z jednej strony, podczas czytania, Daisy strasznie mnie irytowała. Swoim flirtowaniem z mężczyznami, ale jeszcze bardziej swoją naiwnością i nieświadomością swojego zachowania. Z drugiej strony, gdy skończyłam czytać doszło do mnie, że była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
104
45

Na półkach:

Przeczytałam w wersji anglojęzycznej. Książka nie jest zła, ale do arcydzieła wiele jej brakuje. Dobrze prezentuje tamte czasy i rónice między Amerykanami i Europejczykami.

Przeczytałam w wersji anglojęzycznej. Książka nie jest zła, ale do arcydzieła wiele jej brakuje. Dobrze prezentuje tamte czasy i rónice między Amerykanami i Europejczykami.

Pokaż mimo to

avatar
560
224

Na półkach: , ,

Książka porusza zagadnienia budzące przed laty kontrowersję, dziś jednak pozostając bez dreszczu emocji i zaciekawienia postaciami, nie przedstawia nic zbyt wartościowego, oprócz oczywiście świetnego pióra, które sprawia że książkę czyta się przyjemnie. Bardzo mi się podobała, postaci nie są przezroczyste lecz wielowymiarowe przy których można się chwilę zatrztmać.

Książka porusza zagadnienia budzące przed laty kontrowersję, dziś jednak pozostając bez dreszczu emocji i zaciekawienia postaciami, nie przedstawia nic zbyt wartościowego, oprócz oczywiście świetnego pióra, które sprawia że książkę czyta się przyjemnie. Bardzo mi się podobała, postaci nie są przezroczyste lecz wielowymiarowe przy których można się chwilę zatrztmać.

Pokaż mimo to

avatar
113
20

Na półkach:

Ciekawie ukazany obraz ówczesnego społeczeństwa. Wyklęta Daisy na nikim nie zrobiłaby wrażenia w dzisiejszych, wyzwolonych czasach.

Ciekawie ukazany obraz ówczesnego społeczeństwa. Wyklęta Daisy na nikim nie zrobiłaby wrażenia w dzisiejszych, wyzwolonych czasach.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    477
  • Chcę przeczytać
    288
  • Posiadam
    82
  • Po angielsku
    13
  • Literatura amerykańska
    10
  • Ulubione
    7
  • Lektury
    5
  • 2019
    5
  • Klasyka
    4
  • Czytelnicze wyzwanie Rory Gilmore (Gilmore Girls)
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Daisy MIler


Podobne książki

Przeczytaj także