Główna bohaterka to samotna i bezrobotna trzydziestolatka. Ciągle nieszczęśliwa i nic jej się nie podoba, ciągle "źlamda" i marudzi na swój los. Nawet jak już jej się udało wyjechać z kraju, to i tak nieszczęśliwa bo praca nie tak bo to nie takie itd Naprawdę nudna książka z irytującą bohaterką.

Główna bohaterka to samotna i bezrobotna trzydziestolatka. Ciągle nieszczęśliwa i nic jej się nie podoba, ciągle "źlamda" i marudzi na swój los. Nawet jak już jej się udało wyjechać z kraju, to i tak nieszczęśliwa bo praca nie tak bo to nie takie itd Naprawdę nudna książka z irytującą bohaterką.

Dobra książka, przeczytana przeze mnie "jednym tchem" - bez oderwania. Wspaniale gra na uczuciach, nastrojach przeplatając niemożność, nieakceptowanie bohaterki, brak perspektyw z poszukiwaniem zrozumienia, akceptacji i nadziei. Doskonale pokazana postać głównej bohaterki jako osoby niedostosowanej do realiów drapieżnego okresu "polskiego kapitalizmu" i społeczności w której tkwi, postaci pełnej pasji i marzeń. Książka pisana w 1-szej osobie dzięki czemu czyta się ją jak osobisty pamiętnik bohaterki. Bardzo dobre "pióro" dzięki czemu wciąga, intryguje, pobudza silnie emocje i czyta się ją doskonale. Pani Aniu czekam na następne książki.

Dobra książka, przeczytana przeze mnie "jednym tchem" - bez oderwania. Wspaniale gra na uczuciach, nastrojach przeplatając niemożność, nieakceptowanie bohaterki, brak perspektyw z poszukiwaniem zrozumienia, akceptacji i nadziei. Doskonale pokazana postać głównej bohaterki jako osoby niedostosowanej do realiów drapieżnego okresu "polskiego kapitalizmu" i społeczności w...

Świetna lekturka, właśnie pałaszuję, a jestem od dziecka molem książkowym. Także bardzo doceniam, że autorka w całości udostępniła bezpłatnie książkę- zostałabym może Mecenaską, ale też jestem młodą, niebogatą dziewczyną. Też jestem młodą, filolog języka obcego z Wschodniej Polski,niedocenioną artystką (malarką, fanką rękodzieła, pisarką blogów i fanpage'ów),doskonale rozumiem smutek, samotność, izolację, indywidualizm głównej bohaterki. Wreszcie ktoś mnie zrozumiał jak to jest być bezrobotnim mieszkańcem wsi. Jak to jest być wiecznie innym indywidualistą .Jednak są ludzie,którzy wiedzą jak to jest być outsiderem, dziwakiem). Miałam w życiu dość podobne doświadczenia i odkąd tylko dojrzałam fizycznie i mentalnie nie pamiętam, by moje życie kiedykolwiek dostarczało mi powodów do uśmiechu. Mogłam tylko patrzeć jak innym się udaje, a sama tęsknić za śmiercią, której za bardzo się bałam, by się podjąć. Autorce życzę wielu sukcesów, sama też marzę stworzyć własne dzieło.Ma ona przyjemny,lekki styl, ale nie używa kolokwializmów, używa niekiedy niepowszednie słownictwo, a zwierzenia bohaterki pełne są szczerości. Autorkę, gdy podziela choć część cech głównej bohaterki, gdybym znała, zachęciłabym do dołączenia do Grupy Pisarskiej Bandy na Facebooku, a mężczyzn poszukania choćby na Sympatii..trzeba iść z duchem czasów...zwłaszcza romantycy haha :),o ile nie była to tylko fikcja literacka, rzecz jasna.

Świetna lekturka, właśnie pałaszuję, a jestem od dziecka molem książkowym. Także bardzo doceniam, że autorka w całości udostępniła bezpłatnie książkę- zostałabym może Mecenaską, ale też jestem młodą, niebogatą dziewczyną. Też jestem młodą, filolog języka obcego z Wschodniej Polski,niedocenioną artystką (malarką, fanką rękodzieła, pisarką blogów i fanpage'ów),doskonale...

Autorka udostępniła swoją książkę w całości w wersji elektronicznej, za co należy się Jej duży plus. Czyta się szybko i przyjemnie (w większości). Język schludny, czysty bez niepotrzebnych upstrzeń i wulgaryzmów. Fabuła jest tak naprawdę smutna, niemalże depresyjna. Bohaterka nie robi nic ze swoim życiem, ale do wszystkich ma pretensje, że jej nie chcą, czy to do pracy czy to do związku. Taka trochę królewna na ziarnku grochu, ale niech tam.Razi mnie w tej opowieści niechęć i awersja do posiadania rodziny i dzieci, niechęć do swoich bliskich czy sąsiadów, niechęć do wszystkiego. Wyolbrzymiona przez autorkę sympatia dla polskiej emigrantki, czy w ogóle pochwała dla wszystkiego co norweskie ...No cóż. Też trochę byłam za granicą, więc może nie będę się wypowiadać. W sumie każdy ma inne doświadczenia.Uważam, że bohaterka, pomimo swojej frustracji i pesymistycznego podejścia do życia, mogła skorzystać jednak z jego dobrodziejstw i (spoiler) wyjechała na objazdówkę po Europie, co nie każdemu byłoby czy jest dane w dzisiejszych czasach. Także nie rozumiem z czym ma problem? Taki z niej niebieski ptak. Sama tak naprawdę nie wie czego chce. Mimo to potrzeba jest również takich głosów, jak ta książka, która drażni mnie w niektórych momentach, ale też ukazuje perspektywę życia osoby samotnej i to bardzo.
Książkę polecam, bo jest ciekawa i widać, że autorce zależało na przekazaniu kilku życiowych prawd.
Oceniam jako bardzo udany debiut i życzę autorce powodzenia.

Autorka udostępniła swoją książkę w całości w wersji elektronicznej, za co należy się Jej duży plus. Czyta się szybko i przyjemnie (w większości). Język schludny, czysty bez niepotrzebnych upstrzeń i wulgaryzmów. Fabuła jest tak naprawdę smutna, niemalże depresyjna. Bohaterka nie robi nic ze swoim życiem, ale do wszystkich ma pretensje, że jej nie chcą, czy to do pracy czy...

Ciekawy i co istotne udostępniony w sieci za darmo debiut literacki. Historia samotności i bezrobocia młodej dziewczyny. W tle Polski rynek pracy sprzed kilku lat i portret emigracji zarobkowej. Czyta się lekko, fabuła naprzemiennie bawi i smuci, choć momentami nieco nudzi.

Ciekawy i co istotne udostępniony w sieci za darmo debiut literacki. Historia samotności i bezrobocia młodej dziewczyny. W tle Polski rynek pracy sprzed kilku lat i portret emigracji zarobkowej. Czyta się lekko, fabuła naprzemiennie bawi i smuci, choć momentami nieco nudzi.