Dear Diary Boy
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Arcade Publishing
- Data wydania:
- 2018-07-17
- Data 1. wydania:
- 2018-07-17
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781628728903
- Tagi:
- japonia szkoła
An intensely personal, heartwarming, and heartbreaking chronicle of one mother and child’s struggle to fit in at a prestigious private elementary school in Japan.
When her five-year-old son passed the rigorous entrance exams to one of Japan's top private elementary schools, Makihara, a single mother, thought they were on their way. Taro would wear the historic dark blue uniform and learn alongside other little Einsteins while she basked in the glory of his high achievements with the other perfect moms. Together they would climb the rungs into the country's successful elite.
But it didn't turn out that way. Taro had other things in mind. While set in Japan, their struggles in the school's hyper-competitive environment mirror those faced by parents here in the US and raise the same questions about the best way to educate a child—especially one that doesn’t quite fit the mold. Public or private? Competitive or nurturing? Standardized or individualized. Helicopter parenting or free-range? Amid this frenzied debate, how does one find balance and maintain a healthy parent-child relationship?
Dear Diary Boy is an intensely personal, heartwarming, and heartbreaking chronicle of one mother and child's experience in a prestigious private Tokyo school. It's a tale that will resonate with all parents as we try to answer the age-old questions of how best to educate our children and what, truly, is in their best interests versus what is in our own.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Prawdopodobnie mój problem z tą książką polega na tym, że generalnie nie lubię dzieci i nie bardzo wzruszają mnie opowieści o tym, że ośmiolatek przeżywa męki nad podręcznikiem - żeby nie było, ja też przeżywałam, bo powszechnie wiadomo, że do momentu ukończenia studiów na publicznej uczelni nauka i wkuwanie na pamięć to najczęściej dopust boży i kara za grzechy.
Kumiko Makihara opisuje w swojej książce krętą, wyboistą i niełatwą drogę, jaką przeszła ze swoim synem na etapie nauczania początkowego - od egzaminów wstępnych do szkoły przygotowującej do egzaminów wstępnych do prywatnej szkoły podstawowej aż do jej ukończenia przez Taro w 2011 roku.
Jasne, że początek czyta się z fascynacją, z jaką dziecko słucha opowieści o żelaznym wilku: jest zwariowana, nieuzasadniona presja, są prawie psychotyczne matki, są małe dzieci już jako sześciolatki mielone w trybach bezwzględnej maszyny japońskiego społeczeństwa, są przeładowane programy, jest konformizm na całej linii, jest nacisk na grupowość i samodzielność.
Jasne, że mnie też niektóre postawy bulwersują, dziwią albo budzą współczucie dla ośmiolatków z programem nauczenia tak zapchanym, że nie mają czasu się bawić. Do tego dochodzi również to, że mały Taro dość szybko okazuje się obciążony ADHD, co nie ułatwia mu życia w japońskiej maszynce edukacyjnej, w której jego sytuacja nie zasługuje na żadne specjalne traktowanie.
Jasne, mamy też zerknięcie w świat zwariowanych matek, na których szkoła wymusza niewyobrażalne zaangażowanie. To wszystko jest o tyle cenne, że niewiele jest książek, które od środka pokazują piekła egzaminów i pozwalają "od kuchni" spojrzeć na to, co w kolorowym magazynie traktowane jest jako zabawna azjatycka egzotyka.
Ale z drugiej strony paru rzeczy w tej książce mi brakuje. Nie przekonują mnie rachunki sumienia i wyznania win matki, która czuje, że krzywdzi swoje dziecko, ale robi to w imię wyższego dobra. Nie przekonuje mnie psychoanaliza autorki, która szuka usprawiedliwień dla swoich decyzji w życiowych doświadczeniach. Nie przekonuje mnie gadanie "nie umiałam inaczej, bo mam traumę".
No i są takie chwile, w których chciałoby się zapytać, dlaczego nie posłała syna do placówki państwowej, nie prywatnej; chwile, w których chciałoby się zapytać, dlaczego widząc, że wybrana przez nią szkoła nie jest najlepsza nie zdecyduje się na przeniesienia chłopca do innej i czy jest to immanentnie japońska cecha, wdrukowana w autorkę przez jej własną kulturę, czy jej osobisty dylemat, obcy innym japońskim mamom. Książka na te pytania nie przynosi odpowiedzi - a szkoda.
Podejrzewam, że gdybym bardziej lubiła dzieci, los małego Taro albo by mnie oburzył ("Japończycy, co za okrutny, nieludzki naród"),albo obudził moje współczucie ("Biedny chłopiec, nic dziwnego, że Japończycy są tacy dziwni"),ale w zasadzie po lekturze zostało mi tylko wzruszenie ramion: szkoła zawsze powoduje stres, mniejszy albo większy. Rodzice zawsze radzą sobie z obowiązkiem szkolnym dzieci lepiej albo gorzej. I czasem piszą o tym lepsze albo gorsze książki.
Prawdopodobnie mój problem z tą książką polega na tym, że generalnie nie lubię dzieci i nie bardzo wzruszają mnie opowieści o tym, że ośmiolatek przeżywa męki nad podręcznikiem - żeby nie było, ja też przeżywałam, bo powszechnie wiadomo, że do momentu ukończenia studiów na publicznej uczelni nauka i wkuwanie na pamięć to najczęściej dopust boży i kara za grzechy.
więcej Pokaż mimo toKumiko...