Korporacja
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Company
- Wydawnictwo:
- Niebieska Studnia
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-609-7900-6
- Tłumacz:
- Lech Jęczmyk
- Tagi:
- barry korporacja hp
Pracowałeś kiedyś w wielkiej korporacji. Po pierwszym oszołomieniu rozmachem przedsięwzięcia, kontaktami zagranicznymi, liczbą maili, a może wysokością gaży, zacząłeś mieć wątpliwości.
Choć rozumiałeś każde słowo spolszczonej misji firmy, całość nic dla Ciebie nie znaczyła. Połowa czynności, które wykonywałeś, miała charakter biurowo-administracyjny, a spośród pozostałych tylko niewielka część pozostawiała wrażenie merytorycznej. Twój bezpośredni szef był zadziwiająco niekompetentny, a wiele osób, które znałeś z nazwiska jako kluczowe w firmie, nigdy nie pojawiło się w zasięgu Twoich oczu. Asystentka szefa jeździła samochodem, na który nie byłoby Cię stać, nawet gdybyś pokonał większość szczebli kariery w tej firmie. No i właśnie zapowiedziano kolejną reorganizację.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 105
- 69
- 41
- 5
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
W prześmiewczy obraz zwyczajów i absurdów codzienności pracy w korporacji Autor wplótł pewną liczbę dylematów etycznych dotyczących traktowania "zasobów ludzkich" przez "ścisły zarząd", a także nakreślił różnorodność przyjmowanych przez pracowników postaw. "Truman show" przeniesiony w realia nietypowej korporacji Zephyr. Akcja toczy się gdzieś ok. roku 2006 i rozciąga się na okres kilku miesięcy, w trakcie których następują liczne zmiany i reorganizacje. Przezabawna okładka z nadgryzionym pączkiem nawiązuje do otwierającej powieść sceny rozgrywającej się pomiędzy kilkoma pracownikami działu sprzedaży szkoleń, w której to żądny szacunku Roger wszczyna śledztwo w sprawie pącza, którego dla niego zabrakło. Podejrzenia i oskarżenia wysuwane wobec kolejnych osób rozkręcają akcję, a ta toczy się wartko i zatacza coraz szersze kręgi. Temat brakującego pączka powraca co jakiś czas. Powieść jest wciągająca i czyta się ją bardzo dobrze.
Ku swojej pamięci i ku rozrywce czytelników niniejszej recenzji przytoczę dowcip o szympansach, który padł w kontekście tłumaczenia nowemu pracownikowi, że nie wiadomo właściwie, jak ta firma działa: "Te szympansy siedzą w klatce i uczeni wsuwają im banana na kiju. Szympansy próbują go złapać, ale jak tylko im się to uda, uczeni podłączają do prądu metalową podłogę i małpy zostają porażone. To się powtarza póki małpy się nie nauczą, że dotknięcie banana oznacza wstrząs elektryczny. Potem uczeni zabierają jednego szympansa i wpuszczają nowego. Kiedy ten nowy sięga po banana, pozostałe go biją, bo chcą uniknąć wstrząsu. Uczeni wymieniają szympansy po jednym, aż w klatce nie zostanie ani jeden z początkowej grupy. Wtedy wprowadzają jeszcze jednego. Ten nowy szympans sięga po banana i reszta go bije, tak jak przedtem. Rzecz w tym, że żaden z nich nie doznał nigdy wstrząsu. One nie wiedzą, dlaczego tak robią. Wiedzą tylko, że tak należy robić. - Więc ja jestem tym nowym szympansem? - Ty jesteś tym nowym szympansem. Nie próbuj zrozumieć firmy. Rób to, co wszyscy."
W prześmiewczy obraz zwyczajów i absurdów codzienności pracy w korporacji Autor wplótł pewną liczbę dylematów etycznych dotyczących traktowania "zasobów ludzkich" przez "ścisły zarząd", a także nakreślił różnorodność przyjmowanych przez pracowników postaw. "Truman show" przeniesiony w realia nietypowej korporacji Zephyr. Akcja toczy się gdzieś ok. roku 2006 i rozciąga się...
więcej Pokaż mimo toGroteskowo przedstawione "uroki" korporacyjnego świata. Dla pracujących w tym środowisku powinno być prześmieszne, dla innych już niekoniecznie. Główny wątek całkiem interesujący i zabawny, korporacyjna otoczka przerażająco prawdziwa. Warto spróbować, jak podejdzie to wciąga!
Groteskowo przedstawione "uroki" korporacyjnego świata. Dla pracujących w tym środowisku powinno być prześmieszne, dla innych już niekoniecznie. Główny wątek całkiem interesujący i zabawny, korporacyjna otoczka przerażająco prawdziwa. Warto spróbować, jak podejdzie to wciąga!
Pokaż mimo toKsiązka przedstawia surrealistyczny obraz korporacji, w której nikt, nawwat główny zarząd, nie widzi celu swojej pracy. Ba, pracownicy nie mają bladego pojęcia, czym zajmuje sie korporacja, w której pracują od lat. I wtedy pojawia się Jonas, nowy pracownik. Razem z nim czytelnicy poznają absurdy korporacji.
Ksiązka przedstawia surrealistyczny obraz korporacji, w której nikt, nawwat główny zarząd, nie widzi celu swojej pracy. Ba, pracownicy nie mają bladego pojęcia, czym zajmuje sie korporacja, w której pracują od lat. I wtedy pojawia się Jonas, nowy pracownik. Razem z nim czytelnicy poznają absurdy korporacji.
Pokaż mimo toMa swój urok. 2 razy zabierałem się do niej. Ale jak wziąść ją na spokojnie to można się pośmiać. W połowie książki akcja nagle przyśpiesza, i zwalnia a pod koniec nie mogłem się od niej oderwać. Poważnym utrudnieniem jest brak rozdziałów - są miesiące.
Opisuje jak ludzie są wykorzystywani w pracy i co może się stać gdy zarząd przeciągnie strunę. Nasz główny bohater będzie miał wybór - dołączy do elity i wysyskiwać pracowników czy obalić system .
Ma swój urok. 2 razy zabierałem się do niej. Ale jak wziąść ją na spokojnie to można się pośmiać. W połowie książki akcja nagle przyśpiesza, i zwalnia a pod koniec nie mogłem się od niej oderwać. Poważnym utrudnieniem jest brak rozdziałów - są miesiące.
więcej Pokaż mimo toOpisuje jak ludzie są wykorzystywani w pracy i co może się stać gdy zarząd przeciągnie strunę. Nasz główny bohater...
Korporacja to nie demokracja to ... dehumanizacja. Takie przesłanie niesie - moim zdaniem - przeczytana przeze mnie ostatnio książka Maxa Barry'ego "Korporacja".
Opisana w powieści korporacja Zephyr jest firmą, która zajmuje się wszystkim i niczym. Sami pracownicy nie potrafią odpowiedzieć na pytanie co tak właściwie tam robią. Nikt też nie próbuje być za bardzo dociekliwy, bo doświadczenie pokazuje, że to nie popłaca.
Jeden z pracowników przywołuje eksperyment z szympansami jako zobrazowanie tego, co się dzieje w ich miejscu pracy. Nie będę teraz tego opisywać, ale zainteresowanych odsyłam albo do "Korporacji" albo do podręcznika do psychologii.
Nie będę także streszczać fabuły, powiem tylko, że nie jest ona dość zawiła. Cała treść tej książki opiera się głównie na pokazaniu tego jak wygląda typowa korporacja. Czy jest to obraz bliski czy daleki od rzeczywistego - trudno mi powiedzieć, gdyż nie mam doświadczenia w tego typu pracy i szczerze powiedziawszy raczej nie zamierzam mieć. Powieść Maxa Barry'ego dołożyła mi kilka kolejnych powodów na NIE, zwłaszcza jeśli chodzi o relacje międzyludzkie i to jak przedmiotowo traktowani są pracownicy korporacyjni (inaczej zasoby). Najbardziej przeraża podejście HR-ów (np. wizyta Freddiego i Elizabeth)do osób, które tam się zgłaszają. Ich zamiarem nie jest pomoc, lecz upokorzenie i stłamszenie niesfornych urzędników. Każdy musi znać swoje miejsce, a o hierarchii przypomina panel z przyciskami pięter w windzie.
Więcej szczegółów z fabuły zdradzać nie będę, zainteresowanych zachęcam do przeczytania "Korporacji".
Korporacja to nie demokracja to ... dehumanizacja. Takie przesłanie niesie - moim zdaniem - przeczytana przeze mnie ostatnio książka Maxa Barry'ego "Korporacja".
więcej Pokaż mimo toOpisana w powieści korporacja Zephyr jest firmą, która zajmuje się wszystkim i niczym. Sami pracownicy nie potrafią odpowiedzieć na pytanie co tak właściwie tam robią. Nikt też nie próbuje być za bardzo dociekliwy,...
Pozycja naprawdę warta przeczetania. Jeżeli pracujesz w dużej koropracji możesz być strwożony faktem że wiele z tych absurdalnych sytuacji spotykasz w swojej rzeczywistości :) Moim zdaniem książka niekiedy ociera się o horor :D
Pozycja naprawdę warta przeczetania. Jeżeli pracujesz w dużej koropracji możesz być strwożony faktem że wiele z tych absurdalnych sytuacji spotykasz w swojej rzeczywistości :) Moim zdaniem książka niekiedy ociera się o horor :D
Pokaż mimo toKsiążka na którą nie szkoda czasu, opisane niektóre sceny przypominają Orwellowski swiat. Fabuła - bez rewelacji, ma się wrażenie ograniczonych możliwości autora - jednak może właśnie tak ma być, bo może tak właśnie jest w korporacji.
Książka na którą nie szkoda czasu, opisane niektóre sceny przypominają Orwellowski swiat. Fabuła - bez rewelacji, ma się wrażenie ograniczonych możliwości autora - jednak może właśnie tak ma być, bo może tak właśnie jest w korporacji.
Pokaż mimo toPierwsza część opisująca dystopijną korporację Zephyr i stosunki w niej panujące jest znacznie lepsza niż druga, ale i tak opisuje korporację na poziomie (a czasem nawet przewyższając) Dilberta, co jest nie lada osiągnięciem.
Pierwsza część opisująca dystopijną korporację Zephyr i stosunki w niej panujące jest znacznie lepsza niż druga, ale i tak opisuje korporację na poziomie (a czasem nawet przewyższając) Dilberta, co jest nie lada osiągnięciem.
Pokaż mimo toKsiążkę poleciła mi koleżanka z korporacji. Powiedziała, ze jest super. No i wciągnęła mnie ona. Weekend minął a ja ją już skończyłam czytać. Polecam wszystkim co pracują w korporacji i tym co mają zamiar w niej pracować.
Książkę poleciła mi koleżanka z korporacji. Powiedziała, ze jest super. No i wciągnęła mnie ona. Weekend minął a ja ją już skończyłam czytać. Polecam wszystkim co pracują w korporacji i tym co mają zamiar w niej pracować.
Pokaż mimo toDawno nie przeczytałam tak dobrze napisanej powieści . Miałam wrażenie,że poprzez niektóre dialogi autor puszcza oczko do czytelnika.;) Szczerze polecam:)
Dawno nie przeczytałam tak dobrze napisanej powieści . Miałam wrażenie,że poprzez niektóre dialogi autor puszcza oczko do czytelnika.;) Szczerze polecam:)
Pokaż mimo to