Gdy tylko zauważyłam książkę "Na progu zła" w zapowiedziach, już wiedziałam, że chce ją przeczytać. Czasami lubię sięgnąć po coś innego niż literatura obyczajowa. Okładka, tytuł i ten opis mnie zachwyciły. Mimo, że książka okazała cegłą, to i tak mnie to nie przeraziło. Część z was się zapyta "dlaczego więc 4 gwiazdki, a nie 5?" otóż dlatego, że były momenty, które mnie męczyły. Za dużo opisów. Nie mniej jednak, książka mnie wciągnęła i nie umiałam się od niej oderwać. Fabuła bardzo ciekawa, pochłaniałam kartki jedna za drugą. Rzeczwisty koszmar i życie legnące w gruzach.

Co byście zrobili, gdy wracając do domu po kilku dniowej nieobecności, w progu drzwi zastali wprowadzającą się rodzinę? Jaka była by wasza reakcja, gdy obcy ludzie wnosiliby do waszego domu swoje meble? Weszli byście do środka i nie zastali swoich własnych rzeczy. Taka o to historia spotkała główną bohaterkę powieści. Pusty dom, a w nim brak męża i dzieci, a w ogrodzie napis "SALE". Gdzie się wszystko podziało i gdzie jest jej rodzina? Jak to się mogło stać?

Historia pełna tajemnic, mrocznych sekretów, niedopowiedzeń. Czytając zadawałam sobie jedno pytanie : jak do tego doszło? Próbowałam rozgryźć bohaterów, wnikałam głęboko w logiczne wyjaśnienia, w psychikę postaci. Nie domyśliłam się jednak zakończenia. Powieść ukazana jest w dużej mierze z dwóch perspektyw. Jedna to nagranie Fi, a druga to list jej męża Brama. Na przemian poznajemy poczynania bohaterów, coraz bardziej zagłębiamy się w poszukiwanie prawdy. Niesamowite napięcie zbudowane przez autorkę. Polecam! Świetna książka, która wciągnie was od pierwszych stron!

Gdy tylko zauważyłam książkę "Na progu zła" w zapowiedziach, już wiedziałam, że chce ją przeczytać. Czasami lubię sięgnąć po coś innego niż literatura obyczajowa. Okładka, tytuł i ten opis mnie zachwyciły. Mimo, że książka okazała cegłą, to i tak mnie to nie przeraziło. Część z was się zapyta "dlaczego więc 4 gwiazdki, a nie 5?" otóż dlatego, że były momenty, które mnie...