W sumie treść nieco mnie rozczarowała. Spodziewałam się raczej zgłębienia relacji pomiędzy siostrami i dodatkowych historii, tymczasem opisuje te same wydarzenia z perspektywy Taryn. Mam niedosyt elfiego świata :)

W sumie treść nieco mnie rozczarowała. Spodziewałam się raczej zgłębienia relacji pomiędzy siostrami i dodatkowych historii, tymczasem opisuje te same wydarzenia z perspektywy Taryn. Mam niedosyt elfiego świata :)

Nadal nie lubię Taryn, ale to chyba czas na reread Okrutnego Księcia 😊

Nadal nie lubię Taryn, ale to chyba czas na reread Okrutnego Księcia 😊

czyli nie lubimy Taryn jeszcze mocniej

czyli nie lubimy Taryn jeszcze mocniej

Słabiutka, ot zwykła historyjka. Jako dodatek albo część zbioru opowiadań uszła by w tłumie ale sama nie wnosi nic nowego.

Słabiutka, ot zwykła historyjka. Jako dodatek albo część zbioru opowiadań uszła by w tłumie ale sama nie wnosi nic nowego.

"Zagubione siostry" to list Taryn do Jude. Nie wnosi absolutnie nic nowego do treści "Okrutnego księcia". To po prostu te same wydarzenia z perspektywy Taryn. Tak szczerze mówiąc, po przeczytaniu tego dodatku nie lubię jej jeszcze bardziej. Z treści aż bije takie "ja mam najgorzej", choć niby jest to list przeprosinowy. No nie chciałabym dostać takich przeprosin.

"Zagubione siostry" to list Taryn do Jude. Nie wnosi absolutnie nic nowego do treści "Okrutnego księcia". To po prostu te same wydarzenia z perspektywy Taryn. Tak szczerze mówiąc, po przeczytaniu tego dodatku nie lubię jej jeszcze bardziej. Z treści aż bije takie "ja mam najgorzej", choć niby jest to list przeprosinowy. No nie chciałabym dostać takich przeprosin.

Jest to dodatek do książki w postaci listu, który Taryn pisze do swojej sióstr Jude. Nie wnosi to niczego nowego do fabuły ale rozjaśnia niektóre kwestie. Poznajemy historie poznania się Taryn i Lokiego oraz jej punkt widzenia wszystkich zdarzeń.
Szybko i przyjemnie się czyta :)

Jest to dodatek do książki w postaci listu, który Taryn pisze do swojej sióstr Jude. Nie wnosi to niczego nowego do fabuły ale rozjaśnia niektóre kwestie. Poznajemy historie poznania się Taryn i Lokiego oraz jej punkt widzenia wszystkich zdarzeń.
Szybko i przyjemnie się czyta :)

Przyznam się bez bicia ze nie czytałam serii Holly Black, ale lubię sobie czasem zaspoilerowac zakończenie 🤔🤔🤔
Styl pisania Holly Black w Zagubionych siostrach bardzo mi się spodobał więc chętnie sięgnę po trylogię 😄😄😄
A sama książka chyba jest fajną ciekawostką dla fanów.

Przyznam się bez bicia ze nie czytałam serii Holly Black, ale lubię sobie czasem zaspoilerowac zakończenie 🤔🤔🤔
Styl pisania Holly Black w Zagubionych siostrach bardzo mi się spodobał więc chętnie sięgnę po trylogię 😄😄😄
A sama książka chyba jest fajną ciekawostką dla fanów.

"Zagubione siostry" to list Taryn do jej siostry bliźniaczki Jude. Taryn pokazuje w nim swój punkt widzenia wydarzeń z "Okrutnego księcia" i próbuje w nim przeprosić siostrę. Dla fabuły niewiele to wnosi, chodź maleńkie co nieco wyjaśnia. Osobiście po przeczytaniu "Zagubionych sióstr" jeszcze bardziej nie lubię Taryn.
Pisała dla Was,
Czytająca z Herbatą.

"Zagubione siostry" to list Taryn do jej siostry bliźniaczki Jude. Taryn pokazuje w nim swój punkt widzenia wydarzeń z "Okrutnego księcia" i próbuje w nim przeprosić siostrę. Dla fabuły niewiele to wnosi, chodź maleńkie co nieco wyjaśnia. Osobiście po przeczytaniu "Zagubionych sióstr" jeszcze bardziej nie lubię Taryn.
Pisała dla Was,
Czytająca z...

Moim zdaniem to opowiadanie nic nie wniosło. Okej widzimy historie oczami siostry która jest zakochana i prosi o wybaczenie za popełnione błędy. Możemy ujrzeć jej determinację i charakter...

Moim zdaniem to opowiadanie nic nie wniosło. Okej widzimy historie oczami siostry która jest zakochana i prosi o wybaczenie za popełnione błędy. Możemy ujrzeć jej determinację i charakter...

Jest to historia pisana z punktu widzenia Taryn, mamy tutaj inną, nową perspektywę całej historii. Książka nie jest długa i nie wnosi wielu nowych wydarzeń i wątków. Nie ma wiele akcji tutaj czy zaskakujących wydarzeń, jest to po prostu dodatek do serii, bardziej rozwijający podstawową historie.

Jest to historia pisana z punktu widzenia Taryn, mamy tutaj inną, nową perspektywę całej historii. Książka nie jest długa i nie wnosi wielu nowych wydarzeń i wątków. Nie ma wiele akcji tutaj czy zaskakujących wydarzeń, jest to po prostu dodatek do serii, bardziej rozwijający podstawową historie.