Alek i Pan Parasol

Okładka książki Alek i Pan Parasol Agnieszka Lis
Okładka książki Alek i Pan Parasol
Agnieszka Lis Wydawnictwo: Wydawnictwo Ezop literatura dziecięca
56 str. 56 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Alek i Pan Parasol
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Ezop
Data wydania:
2019-05-21
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-21
Liczba stron:
56
Czas czytania
56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365230386
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Zęby Wojciech Grajkowski, Wojciech Stachyra
Ocena 8,2
Zęby Wojciech Grajkowski...
Okładka książki Dusia i Psinek-Świnek. Dzień Niegrzeczniucha Justyna Bednarek, Marta Kurczewska
Ocena 6,7
Dusia i Psinek... Justyna Bednarek, M...
Okładka książki O maluchu w brzuchu, czyli skąd się biorą dzieci Monika Filipina, Marta Maruszczak
Ocena 7,9
O maluchu w br... Monika Filipina, Ma...
Okładka książki Wieczór gwiazdkowy na placu budowy Sherri Duskey Rinker, AG Ford
Ocena 8,1
Wieczór gwiazd... Sherri Duskey Rinke...
Okładka książki Morze Opowieści Sylvia Bishop, Paddy Donnelly
Ocena 7,4
Morze Opowieści Sylvia Bishop, Padd...

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
904
861

Na półkach: , , ,

#wyzwanieLC2023
Zgodnie z opisem wydawcy pełna ciepła i humoru opowieść o 6 letnim Alku i Jego przyjaźni z Panem Parasolem. W prosty sposób i jakby od niechcenia uczy ta historia, że czasem spotyka nas coś złego by mogło zdarzyć się coś dobrego i że najważniejsze w życiu są relacje z innymi i dobre serce
Polecam

#wyzwanieLC2023
Zgodnie z opisem wydawcy pełna ciepła i humoru opowieść o 6 letnim Alku i Jego przyjaźni z Panem Parasolem. W prosty sposób i jakby od niechcenia uczy ta historia, że czasem spotyka nas coś złego by mogło zdarzyć się coś dobrego i że najważniejsze w życiu są relacje z innymi i dobre serce
Polecam

Pokaż mimo to

avatar
762
736

Na półkach: , , , , ,

Prześliczna książeczka składa się ze zbiorku realistycznych opowiadań , okraszonych małą nutą fantazji.

Głównym bohaterem książeczki jest tytułowy sześcioletni chłopiec Alek.
Malec ma niesamowitą wyobraźnię, kocha zwierzęta i cały czas próbuje znaleźć przyjaciela.
Koleguje się z dziećmi z podwórka Finkiem i Frutkiem , ale to nie to samo co przyjaciel ,który zawsze człowiekowi towarzyszy.
Pewne próby zaadoptowania przyjaciela w postaci żaby, którą zamknął w cukiernicy; argumentując, że coś słodkiego od życia jej się należy; spełzły na niczym.
Mamie wyraźnie się to nie spodobało. Nie była zachwycona też patyczakami w szafce kuchennej, na półce z mąką .Nie wspomnę już o próbie wyhodowania ropuchy z kijanek w zlewozmywaku kuchennym.
Znam to z autopsji; moje pociechy nie były lepsze ,jak znalezionego chomika na trawniku umieściły w szufladzie biurka.
Po prostu super chłopaczek z tego Alka.
Alek nie daje za wygraną i pewnego deszczowego dnia natrafia na śmietniku na stary czarny parasol ze srebrną rączką. Od razu znajduje z nim nić porozumienia , nawet potrafi się z nim ,,dogadać’’.
Najpierw dziadek naprawia uszkodzony parasol, by nadawał się do użytku. A później Pan Parasol staje się najlepszym przyjacielem dziecka ,zaakceptowanym przez mamę. Parasol nawet śpi w pokoju z chłopcem i myje się z nim w łazience.
Od tej pory przeżywają razem różne przygody, o których sami przeczytacie w książeczce.

Autorka , która zawsze pisała książki dla dorosłych, wydała pierwszy raz opowiadania dla dzieci.
Są przepiękne, przepojone miłością rodziców do dziecka, ale tym dobrym, nietoksycznym uczuciem. Pokazana została rola dziadków , w tym troska babci o wnuka, dokarmianie smakołykami własnej roboty. Dziadek też jest zawsze skory do pomocy, chętny do spacerów z dzieckiem, pokazywania różnych starych sprzętów , których się teraz nie używa w dzisiejszych czasach. Tym samym rozbudzania ciekawości chłopca, który i tak techniką się interesuje. Dla dziecka wymiana żarówki i wiercenie w ścianie wiertarką udarową jest najfajniejszą rzeczą pod słońcem. Ważnym przesłaniem autorki jest to, że wszystkie rzeczy , które robi się razem nadają życiu większy sens i radość.

Przeczytajcie wszystkie niesamowite przygody chłopca z Panem Parasolem , przyjrzyjcie się oryginalnym ilustracjom spod pędzla pani Patrycji Posyłajki, a razem z waszymi dziećmi będziecie w 100% usatysfakcjonowani.

A teraz muszę przerwać, idziemy z dziećmi sprawdzić w korytarzu wieszak z parasolami. Zdaje się ,że słyszeliśmy jakieś dziwne szepty…

Prześliczna książeczka składa się ze zbiorku realistycznych opowiadań , okraszonych małą nutą fantazji.

Głównym bohaterem książeczki jest tytułowy sześcioletni chłopiec Alek.
Malec ma niesamowitą wyobraźnię, kocha zwierzęta i cały czas próbuje znaleźć przyjaciela.
Koleguje się z dziećmi z podwórka Finkiem i Frutkiem , ale to nie to samo co przyjaciel ,który zawsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
97

Na półkach:

Książkę pt " Alek i Pan Parasol" miałam przyjemność przeczytać dzięki Book Tour u Zaczytana Ewelka.
Pięknie wydana bajka dla dzieci, z cudnymi ilustracjami, które na pewno zachęcą dzieci do czytania.
W bajce tej poznajemy Alka prawie 6 letniego rezolutnego chłopca, który podczas skakania na podwórku po kałużach
" Zobaczył wystającą smutno ze śmietnika, zwieszoną rączkę Pana Parasola. Usłyszał też jego smutną piosenkę. Bo Pan Parasol, gdy się czymś przejmował- a robił to często- zwykł śpiewać. Po cichu i niesłyszalnie dla ludzi, a jednak Alek wyłowił jego głos z szumu deszczu"
Chłopiec postanowił uratować Pana Parasola, wyciągnął go ze śmietnika i poprosił dziadka aby go naprawił.
Potem razem przeżyli wiele pięknych przygód. Jakich? Dowiecie się czytając książkę.
Bajka ta pokazuje jak ważny w życiu człowieka jest przyjaciel, a także rodzina, na którą zawsze możesz liczyć.
Polecam!

Książkę pt " Alek i Pan Parasol" miałam przyjemność przeczytać dzięki Book Tour u Zaczytana Ewelka.
Pięknie wydana bajka dla dzieci, z cudnymi ilustracjami, które na pewno zachęcą dzieci do czytania.
W bajce tej poznajemy Alka prawie 6 letniego rezolutnego chłopca, który podczas skakania na podwórku po kałużach
" Zobaczył wystającą smutno ze śmietnika, zwieszoną rączkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6111
3414

Na półkach:

Parasol – niby taki prosty i użyteczny przedmiot, niby nie ma w sobie nic ciekawego, a jednak fascynuje wiele dzieci. Pamiętam swojego osobistego bzika na punkcie automatycznego parasola kupionego przez moją mamę od wujka przywożącego spoza Polski wiele luksusowych przedmiotów. Przedmiot postrzegany niemal jak magiczny, bo wystarczyło nacisnąć przycisk i otwierał się sam. Do tego ze słynnymi, modnymi w latach 80 i 90 XX wieku falbanami. Dwukolorowy: czerwono-czarny. Działa do dziś i do dziś jest używany.
Z podobną pieczołowitością traktowany jest czarny (przez to bardziej uniwersalny) parasol od wielu lat używany przez profesora. Stary, ale solidny. Jednak czas odcisnął na nim swoje piętno i kolejne podmuchy wiatru skończyły się połamaniem jednego z drutów oraz wyrzuceniem Pana Parasola pod kontener. Wydawałoby się, że teraz pozostanie tylko czekać na śmieciarkę i obserwować wróble oraz szczury. Załamany swoją sytuacją Pan Parasol zostaje zaskoczony przez przechodzącego tuż obok Alka.
„Alek zastanawiał się, jak mama przyjmie jego nowego przyjaciela. Nie zawsze reagowała z entuzjazmem na pomysły Alka. Nie spodobała jej się żaba w cukiernicy i nie przekonał jej argument, że żabie też się należy coś słodkiego do życia. Podobnie było z hodowlą patyczaków w szafce z mąką, a także wyhodowania ropuchy z kijanek, podjęta przez Alka w kuchennym zlewie”.
Posiadający sporą wyobraźnię dziecięcy bohater opiekuje się swoim nowym nabytkiem. Mało tego: przygarnięty przedmiot staje się wspaniałym przyjacielem, który będzie towarzyszył mu w zabawach i obowiązkach. Nim do tego dojdzie musi przejść remont generalny oraz solidne czyszczenie. W tym pomoże dziadek i mama. Dzięki Alkowi Pan Parasol może przeżyć nowe przygody oraz poznawać świat. Będzie też świadkiem kolejnych etapów rozwijania umiejętności, budowania relacji z kolegami, rozwijania zainteresowań, uczenia się o przeszłości. Z przedmiotu służącego poważnemu profesorowi staje się kompanem codziennych zabaw Alka uwielbiającego ciasteczka, kochającego odkrywać skarby skrywane w pokoju dziadka, a także współuczestnikiem odkrycia, że zabawa w grupie jest bardziej satysfakcjonująca, dlatego warto dzielić się z innymi.
„Alek i Pan Parasol” Agnieszki Lis to ciepła opowieść zawierająca cztery przygody. Każda bardzo subtelnie pokazuje właściwe postawy. Nie ma tu nachalnego moralizowania. Jest zwyczajna, dziecięca codzienność, jest spora ciekawość i otwartość. Dorosłym czytelnikom pisarka pokazuje jak wiele od nich zależy, jak bardzo ich stosunek do otoczenia wpływa na dzieci. Alek świetnie odnajduje się w różnych sytuacjach. Najważniejsza w tej książce jest całkowita akceptacja dziecka oraz pokazywanie jak ważne są pozytywne postawy i nawiązywanie dobrych relacji społecznych. Do tego autorka uświadamia dorosłym, że nie ma nic lepszego niż zabawy na świeżym powietrzu.
„Alek ucałował dziadka, porwał parasol i wybiegł na podwórko. Tam bawił się z kolegami. Przestało już padać, nikomu nie chciało się siedzieć w domu. Długo razem biegali. Bawili się świetnie, aż… chłopiec się przewrócił. Nie pierwszy raz oczywiście. Mali chłopcy przewracają się dosyć często, prawda?”.
Bez nadmiaru przedmiotów, bez telefonów, ale z głową pełną pomysłów, które zmieniają się w zależności od pogody. Każde zjawisko atmosferyczne będzie świetnym pretekstem do aktywności. Wystarczy tylko odpowiedni strój i spora dawka energii zdobywana w czasie posiłków oraz delektowania się deserami. Tu prym wiodą babcine ciasteczka. Któż z nas nie lubił wypieków swojej babci?
„Babcia do herbaty przygotowała jeszcze kilka ciasteczek. Potem obydwoje siedzieli na kanapie, zmieniali kasety i przytulali się do siebie. Nawet gdy światła wszędzie dookoła już pogasły i kiedy Alek z Panem Parasolem już dawno spali”.
Sielskość – takie słowo przyszło mi na myśl po przeczytaniu książki Agnieszki Lis. Moja córka świetnie odnalazła się w fabule. Pojawiło się w niej wszystko to, co jest jej bliskie: przygarnianie przedmiotów, opiekowanie się nimi, naprawianie, zabawy na świeżym powietrzu, skakanie po kałużach, rozpieszczanie się smakołykami, czytanie, odkrywanie uroków korzystania ze strych sprzętów.
Całość dopełniają proste, ale przyciągające dziecięcą uwagę ilustracje autorstwa Patrycji Posyłajki. Solidna oprawa i bardzo dobrze zszyte sprawiają, że książka jest trwała i estetyczna. Myślę, że to świetna lektura dla przedszkolaków oraz uczniów nauczania początkowego.

Parasol – niby taki prosty i użyteczny przedmiot, niby nie ma w sobie nic ciekawego, a jednak fascynuje wiele dzieci. Pamiętam swojego osobistego bzika na punkcie automatycznego parasola kupionego przez moją mamę od wujka przywożącego spoza Polski wiele luksusowych przedmiotów. Przedmiot postrzegany niemal jak magiczny, bo wystarczyło nacisnąć przycisk i otwierał się sam....

więcej Pokaż mimo to

avatar
714
441

Na półkach:

Co pewien czas lubię wrócić do świata bajek. Szczególnie, gdy są mądre, mają wartościowe przesłanie i nie służą tylko do czytania i zabicia czasu.
Polecam te 4 opowieści z życia małego Alka, który spotyka na swojej drodze Pana Parasola. W końcu obaj mogą ze sobą pogadać, wyjaśniać sobie świat, poznawać i przeżywać wspólnie nowe rzeczy.
Warto przeczytać, pomyśleć o małym dziecku w nas wewnątrz i cieszyć się wszystkim wokół.

Co pewien czas lubię wrócić do świata bajek. Szczególnie, gdy są mądre, mają wartościowe przesłanie i nie służą tylko do czytania i zabicia czasu.
Polecam te 4 opowieści z życia małego Alka, który spotyka na swojej drodze Pana Parasola. W końcu obaj mogą ze sobą pogadać, wyjaśniać sobie świat, poznawać i przeżywać wspólnie nowe rzeczy.
Warto przeczytać, pomyśleć o małym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
11

Na półkach:

Świetne opowiadania dla dzieci. Historie z udziałem 6letniego Alka wywołują uśmiech na twarzy zarówno dziecka jak i rodzica, który czyta tę książkę swojemu dziecku. Ukazany jest świat oczami chłopca, dla którego wszystko jest niezwykłe, nawet znalezienie tytułowego popsutego parasola.
Wraz z córką polecamy tę książkę na poprawę humoru w kiepski dzień.
Książkę miałyśmy okazję poznać dzięki Wydawnictwu Ezop i Zaczytanej Ewelce, która zorganizowała book tour. Dziękujemy :)

Świetne opowiadania dla dzieci. Historie z udziałem 6letniego Alka wywołują uśmiech na twarzy zarówno dziecka jak i rodzica, który czyta tę książkę swojemu dziecku. Ukazany jest świat oczami chłopca, dla którego wszystko jest niezwykłe, nawet znalezienie tytułowego popsutego parasola.
Wraz z córką polecamy tę książkę na poprawę humoru w kiepski dzień.
Książkę miałyśmy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
772

Na półkach:

Odkąd książka miała swoją oficjalną premierę, wiedziałam, że muszę zapoznać się z jej treścią. Znam autorkę i jej twórczość, stąd mój apetyt czytelniczy rośnie w miarę "konsumowania". Cztery piękne, wzruszające opowiadania o sześcioletnim Alku i jego nietypowym przyjacielu. Każdy z nas ma jakiegoś swojego przyjaciela, jedni misia, drudzy pasa albo kota, a Alek swojego znalazł opartego o śmietnik. Porzucony zwykły parasol stał się kompanem w codziennych wojażach oraz poznawaniu świata. I ktoś może pomyśleć, że to taki najzwyczajniejszy parasol. Wcale, że nie, bo to magiczny parasol, który potrafi porozumiewać się z chłopcem na swój parasolowy sposób. I ten zwykły przedmiot stał się Panem Parasolem, cudownym przyjacielem, który pięknie śpiewa, umiejętnie słucha, ale też interesująco opowiada.

Wraz z Alkiem poznajemy rzeczywistość z dwóch perspektyw - ludzkiej i parasolowej. Emocje, jakie towarzyszą bohaterom dają się odczuć czytelnikowi, bo autorka umiejętnie wprowadza nas w ten bardzo nietypowy świat. Dobry humor, rezolutność i oczywiście celna spostrzegawczość Alka, to tylko krok do przeżywania przez chłopca niezapomnianych przygód, który w każdej trudnej chwili może liczyć na pomoc i mądre rady dziadka, smakowite przysmaki babci, miłość rodziców. Wesołe ciasteczko, maglofon, taniec w deszczu, czy super wypasiony warsztat pana Zenka i wyścig rowerowy, to niecodzienne wojaże, w jakich razem a Alkiem i Panem Parasolem bierzemy udział.

Cała opinia:
https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2020/02/alek-i-pan-parasol-agnieszka-lis.html?fbclid=IwAR0YdsRxrQjPH--VAhqF0AhepCVtsK7qiU4AJwIqW8FeJ75ELl3DCMR1cnA

Odkąd książka miała swoją oficjalną premierę, wiedziałam, że muszę zapoznać się z jej treścią. Znam autorkę i jej twórczość, stąd mój apetyt czytelniczy rośnie w miarę "konsumowania". Cztery piękne, wzruszające opowiadania o sześcioletnim Alku i jego nietypowym przyjacielu. Każdy z nas ma jakiegoś swojego przyjaciela, jedni misia, drudzy pasa albo kota, a Alek swojego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
878
760

Na półkach:

Alek i Pan Parasol, to pierwsza książka tej autorki, którą miałam okazję przeczytać, przeznaczona dla dzieci. To pełna humoru książeczka składająca się z kilku opowiadań, w których głównymi bohaterami są sześcioletni chłopiec i jego magiczny przyjaciel.
Alek ma 6 lat. Któregoś dnia biegnąc do dziadków zauważył obok śmietnika stary parasol. Niewiele się zastanawiając zabrał go ze sobą i poprosił dziadka o naprawienie. Od tej chwili Alek i Pan Parasol stali się nierozłącznymi przyjaciółmi, dla których czas spędzony razem był nie tylko wspaniałymi przygodami, ale również czasem nauki zachowania w różnych dziecięco-życiowych sytuacjach.
Alek jest dzieckiem takim jak wielu chłopców. Beztroski, radosny i szczęśliwy, a czasami psotliwy.
(…) Alek zastanawiał się, jak mama przyjmie jego nowego przyjaciela. Nie zawsze reagowała z entuzjazmem na pomysły Alka. Nie spodobała jej się żaba w cukiernicy i nie przekonał jej argument, że żabie też się należy coś słodkiego do życia. Podobnie było z hodowlą patyczaków w szafce z mąką, a także wyhodowania ropuchy z kijanek, podjęta przez Alka w kuchennym zlewie. (…)
Dawno temu, kiedy moje dzieci były małe, bardzo często czytałam im książeczki, teraz odkąd mam wnuczkę moja miłość do literatury dziecięcej wróciła, i dumna jestem z tego, że moja wnusia czerpie z tego mojego czytania taką samą satysfakcję jak babcia.
Ta książeczka jest tak właściwie poradnikiem dla dorosłych i dla dzieci, jak poradzić sobie w niektórych sytuacjach.
Autorka udowadnia, że nie ma nic lepszego nad zabawy na świeżym powietrzu i zachęca do zabaw na podwórku, bez względu na pogodę, bo przecież nie ma złej pogody, może być tylko nieodpowiedni do niej ubiór. Moim zdaniem jest to bardzo ważne w dzisiejszej dobie komputeryzacji, gdzie już trzyletnie dzieci potrafią płynie posługiwać się smartfonem, laptopem czy tabletem, włączać samemu bajki i filmy. Pół biedy jak są to bajeczki zabawne lub edukacyjne, ale ileż mamy teraz bajek prezentujących przemoc, zło, strach. Czy nie lepiej zamiast tego pobiegać z piłką, pojeździć na rowerze, albo usiąść i poczytać dziecku zabawną książeczkę?
(…) Alek ucałował dziadka, porwał parasol i wybiegł na podwórko. Tam bawił się z kolegami. Przestało już padać, nikomu nie chciało się siedzieć w domu. Długo razem biegali. Bawili się świetnie, aż… chłopiec się przewrócił. Nie pierwszy raz oczywiście. Mali chłopcy przewracają się dosyć często, prawda? (…)
Pięknie przedstawione relacje nie tylko między dzieckiem a dorosłym – między wnuczkiem i dziadkiem, czy między synem i rodzicem, ale również relacje między dorosłymi, a nawet śmiało mogę napisać BARDZO dorosłymi, czyli seniorami.
(…) Babcia do herbaty przygotowała jeszcze kilka ciasteczek. Potem obydwoje siedzieli na kanapie, zmieniali kasety i przytulali się do siebie. Nawet gdy światła wszędzie dookoła już pogasły i kiedy Alek z Panem Parasolem już dawno spali. (…)
Czyż nie jest to przykładem szczęścia? A przecież jeżeli chcemy, aby nasze dzieci były szczęśliwe, to powinniśmy zadbać o to sami, pokazując im na czym to szczęście polega.
A szczęście to nic innego, jak umiejętność dzielenia się z innymi i tu również autorka w bardzo ciekawy sposób zachęca dzieci do dzielenia się.
Wiadomo, że nie wszystkie dzieci chcą dzielić się tym co stanowi ich własność, są takie, które nie uznają wręcz korzystania innych, z ich zabawek, są zazdrosne o ludzi (mamę, tatę, babcię, rodzeństwo) nie zdając sobie sprawy z tego, że przecież kiedy one coś komuś dają do zabawy, to potem będą miały okazję pobawić się jego zabawką.
Na uwagę w tej książeczce zasługuje również podejście do przyjaźni. Piękne i takie prawdziwie dziecięce. Przedstawiona tu przyjaźń między chłopcem a rzeczą – w tym przypadku parasolem, a właściwie to Panem Parasolem, to często spotykane u dzieci zjawisko, nie zawsze jednak postrzegane przez dorosłych jako coś pozytywnego. Dzieci często wymyślają sobie przyjaciół, czasami jest to lalka lub inna zabawka, a czasami przybyłe z wyobraźni dziecko. Moja wnuczka na przykład, ma przyjaciółkę Mariannę. Potrafi opowiadać o niej godzinami, w my doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że Marianna żyje tylko w jej fantazji.
Ta książeczka jest przeznaczona dla dzieci, ale dobrze by było, aby dziecko czytało ją razem z kimś dorosłym. Nie wszystkie dzieci mają bowiem szeroki zasób słów, i dla mojej wnuczki, która ma niecałe trzy i pół roku, niektóre wyrazy były problemem, który musiałam wytłumaczyć. Dla nas dorosłych słowa takie jak „leciwy”, „kandyzowany”, „sędziwy” czy „hierarchia” to słowa, których znaczenie znamy od lat, ale dziecko może się poczuć w nich nieco zagubione.
Polecam tę książeczkę wszystkim rodzicom i babciom/dziadkom do wspólnego czytania. Oczywiście polecam również dzieciom, które już czytają samodzielnie. Ta lektura jest niby dla czytelników w wieku 6+ ale moja trzyletnia wnuczka, też się przy niej nieźle bawiła. Szczególnie, że tekst został obrazkowo przeplatany ilustracjami pani Patrycji Posyłajki.

Alek i Pan Parasol, to pierwsza książka tej autorki, którą miałam okazję przeczytać, przeznaczona dla dzieci. To pełna humoru książeczka składająca się z kilku opowiadań, w których głównymi bohaterami są sześcioletni chłopiec i jego magiczny przyjaciel.
Alek ma 6 lat. Któregoś dnia biegnąc do dziadków zauważył obok śmietnika stary parasol. Niewiele się zastanawiając zabrał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
165

Na półkach: ,

Mały Alek znajduje porzucony parasol. Chłopcu, tak bardzo podoba się on, że zabiera go do ukochanego dziadka, by ten go naprawił. Udało się. Pan Parasol został zreperowany i wygląda jak nowy. I wtedy zaczyna się magia. Magia wielkiej przyjaźni chłopca z Panem Parasolem.
Czytając tę książkę swojemu synowi, powróciłam do swojego dzieciństwa. Wtedy wierzyłam, że rzeczy też mają duszę, że przyjaźnić się można z każdym i ze wszystkim, i że świat jest najwspanialszym placem zabaw.
Przygody Alusia i jego przyjaciela ujęły mnie prostotą, która niezmiernie spodobała się mojemu synowi. Historyjki napisane językiem typowym dla małego człowieka, który poznaje nie tylko świat namacalny, ale ćwiczy możliwości swojej wyobraźni. Proste, nieskomplikowane historyjki, takie w sam raz dla przedszkolaka. Opatrzone prostymi opisami i nieskomplikowanymi dialogami. Wszak nie sztuką jest napisać coś dla dziecka. Sztuką jest napisać historię tak, aby dziecko czuło, że to jego świat, a nie świat dorosłych, którzy próbują znowu stać się dziećmi.
Dziecko wraz z małym bohaterem Alkiem poszerza swoje horyzonty doświadczania świata i ponownie okrywa, czym jest rodzina i jakie role, pełnią w niej poszczególne osoby. Jak wielka jest moc przyjaźni i jakie jest jej znaczenie w życiu człowieka. Codzienne życie staje się wielką przygodą, a świat pełen tajemniczych zakątków, które warto odkryć.
Nie sposób nie zwrócić uwagi na ilustracje. Proste, a zarazem pełne kolorów i życia. Moje dziecko od razu próbowało rysować Alka wraz z jego parasolem, takiego jak był w książce.
Dodać jeszcze muszę, że biorąc udział w book tour'ze podałam ofiarą własnego gapiostwa, kiedy mój syn schował książkę w swoje zabawki. A robi tak tylko wtedy, gdy któraś z książek bardzo mu się spodoba.
Za możliwość przeczytania razem z moim urwisem dziękuję Agnieszce Lis i Ewelinie z Zaczytanej Ewelinki.

Mały Alek znajduje porzucony parasol. Chłopcu, tak bardzo podoba się on, że zabiera go do ukochanego dziadka, by ten go naprawił. Udało się. Pan Parasol został zreperowany i wygląda jak nowy. I wtedy zaczyna się magia. Magia wielkiej przyjaźni chłopca z Panem Parasolem.
Czytając tę książkę swojemu synowi, powróciłam do swojego dzieciństwa. Wtedy wierzyłam, że rzeczy też...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    21
  • Chcę przeczytać
    13
  • Posiadam
    3
  • 2020
    2
  • Wypożyczone z biblioteki
    2
  • *Czytola, czyli jakie Ololo czyta książki
    1
  • Zakupy 2020
    1
  • Book tour
    1
  • Bajka
    1
  • Mama czyta
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Alek i Pan Parasol


Podobne książki

Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 8,5
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 7,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 10,0
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także