Będę szczera! Wymęczyłam tą część i jestem totalnie rozczarowana, po raz drugi i tym razem bardziej. Aż nie mam ochoty czytać części poświęconej Adamo. Może później…
Zupełnie nie podobała mi się postać Savio, młodociany Cassanova jeden z tych co nie potrafi usiedzieć na miejscu, żeby nie powiedzieć na dupie. Do tego pies ogrodnika 🤦‍♀️. Irytujący do granic możliwości! Przestałam go lubić po tej części. Nie ma ani jednej rzeczy, która by przemawiała na jego korzyść. Później jego postawa wydawała mi się sztuczna, taka różnica ze skrajności w skrajność, trudno mi w to uwierzyć, w tą przemianę.
Gemma też nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, żenująca i naiwna. Z drugiej strony jakby się nad tym zastanowić to wiek bohaterów w tej części też pozostawia wiele do życzenia. Nie ma się co dziwić jak to zwyczajnie są dzieci.
Brakuje tu tej iskry, rodzinnej atmosfery, uczuć.
Jakoś mi tych dwoje od początku nie pasowało do siebie, nie kupiłam tej historii. Seksu między dwojgiem głównych bohaterów jak na lekarstwo. I ten szlaban Gemmy po ślubie na sex, za dużo jak dla mnie dziecinady.
Jestem zdecydowanie na nie, zbyt często czytając czułam się zażenowana zachowaniem obojga bohaterów.
Do tej pory Cora Reilly była dla mnie autorką nr. 1 teraz zaczynam się zastanawiać…

Będę szczera! Wymęczyłam tą część i jestem totalnie rozczarowana, po raz drugi i tym razem bardziej. Aż nie mam ochoty czytać części poświęconej Adamo. Może później…
Zupełnie nie podobała mi się postać Savio, młodociany Cassanova jeden z tych co nie potrafi usiedzieć na miejscu, żeby nie powiedzieć na dupie. Do tego pies ogrodnika 🤦‍♀️. Irytujący do granic możliwości!...

Ze wszystkich tomów o braciach Falcone najbardziej czekałam właśnie na tę część o Savio, bo jest on moim ulubionym bratem i strasznie nie mogłam się doczekać jego własnej historii, a niestety z bólem serca z jego losów jestem najmniej zadowolona. Rozdziały z perspektywy Gemmy powinny być zakazane, bo były tak żenujące, że nie raz miałam poczucie, że mogłabym zakopać się pod ziemię podczas czytania, bo Gemma przez pierwszą część książki nie ma żadnej godności, to jak ona się płaszczy przed Savio jest tak okropne, że nie da się na to patrzeć i o tym czytać. I dopiero jak się tak naprawdę schodzą ona przestaje być tak irytująca i robi się z nich naprawdę słodka para i w dodatku bardzo dobrze dobrana, bo są swoimi przeciwieństwami i bardzo dobrze patrzy się na ten kontrast między nimi, ale to ile trzeba się przemęczyć, patrząc na jej zachowanie, które mimo wszystko do końca książki nadal zostaje lekko irytujące to to niszczy całą przyjemność z czytania tej książki. I chociaż Savio to Savio i nie ma co tu dużo o nim mówić to gdzieś w tym tomie też swoim zachowaniem mnie zawodził, bo był, aż przesadzony i nie raz miałam ochotę mu przyłożyć. A przede wszystkim zabrakło mi w tej części rodzinnej atmosfery, która była we wcześniejszych tomach, a którą uwielbiam najbardziej w tej serii.

Ze wszystkich tomów o braciach Falcone najbardziej czekałam właśnie na tę część o Savio, bo jest on moim ulubionym bratem i strasznie nie mogłam się doczekać jego własnej historii, a niestety z bólem serca z jego losów jestem najmniej zadowolona. Rozdziały z perspektywy Gemmy powinny być zakazane, bo były tak żenujące, że nie raz miałam poczucie, że mogłabym zakopać się pod...

Poprzednie części czytałam w jeden dzień, ta męczyła mnie okropnie… Po kolejną już raczej nie sięgnę; szkoda mojego czasu.
Tak na prawdę nic się tutaj nie dzieje. Jak w poprzednich częściach miałam słabość do humoru Savio, tak w tej obie postaci były płaskie i nijakie. Taka książka napisana na kolanie żeby tylko był seks i ślub.
Do Savio znacznie bardziej pasowałaby dziewczyna, która prowadziłaby wcześniej podobny styl życia do jego i ewentualnie zwróciłby uwagę na nią właśnie przez seks, a nie jego brak, jego życie największej dziwki w Vegas było kluczowe dla jego postaci, a autorka pozbawiła go osobowości.
Dając 5 gwiazdek i tak byłam łaskawa.

Poprzednie części czytałam w jeden dzień, ta męczyła mnie okropnie… Po kolejną już raczej nie sięgnę; szkoda mojego czasu.
Tak na prawdę nic się tutaj nie dzieje. Jak w poprzednich częściach miałam słabość do humoru Savio, tak w tej obie postaci były płaskie i nijakie. Taka książka napisana na kolanie żeby tylko był seks i ślub.
Do Savio znacznie bardziej pasowałaby...

Fajna opowieść

Fajna opowieść

Dość obszerna treściwie, w porównaniu do opowieści o innych braciach. Nie wiem, czy słusznie.
Historia o Savio, który w życiu wyznaje zasadę, aby nie dać się usidlić. Poznajemy jego sposób życia, to jak radzi sobie w środowisku, które jest dla niego jedynym jakie zna i do którego się nadaje. Poznajemy jego mechanizm obronny, by nie dać się zranić. Dlaczego więc akurat Gemma skrada się do jego serca? Walka o miłość nigdy nie jest łatwa.
Cieszę się, że poznałam kolejnego z braci Falcone. Choć Savio nie jest moim ulubionym bratem, lubię jego poczucie humoru i lekkość bycia. Ale to tylko maska, inna twarz. W końcu Savio to tylko nastolatek, który szuka miejsca w brutalnym świecie mafii z Las Vegas.

Dość obszerna treściwie, w porównaniu do opowieści o innych braciach. Nie wiem, czy słusznie.
Historia o Savio, który w życiu wyznaje zasadę, aby nie dać się usidlić. Poznajemy jego sposób życia, to jak radzi sobie w środowisku, które jest dla niego jedynym jakie zna i do którego się nadaje. Poznajemy jego mechanizm obronny, by nie dać się zranić. Dlaczego więc akurat Gemma...

Mogę napisać tylko tyle, że Savio to największy dupek z całej czwórki, a jego zachowanie jest żenujące.

Mogę napisać tylko tyle, że Savio to największy dupek z całej czwórki, a jego zachowanie jest żenujące.

Fajna książka ale mało się działo do tego te zachowanie od savia trochę mnie wnerwiało😡

Fajna książka ale mało się działo do tego te zachowanie od savia trochę mnie wnerwiało😡

Ta część aż tak nie przypadła mi do gustu. Książka była dobra. Savio był dla mnie trochę takim dzieciakiem. Sam nie wiedział czego chciał.

Ta część aż tak nie przypadła mi do gustu. Książka była dobra. Savio był dla mnie trochę takim dzieciakiem. Sam nie wiedział czego chciał.

Książka „Złamane serca” Cory Reilly zabiera nas do piątego tomu cyklu „Camorra Chronicles”. W tym tomie zagłębiamy się w świat Savio Falcone i Gemmy Bazzoli.
Autorka ukazuje świat zmian na przestrzeni ośmiu lat dwojga ludzi, ich rozwój nie tylko zewnętrzny, ale uczucia, które zaczęły się wydobywać z różną intensywnością.
Sevio Falcone to arogancki facet, który boi się okazywać emocje, przeistacza je w żart, nigdy nie bawi się w związki, a wszystko traktuje jako grę. Gemma Bazzoli to dziewczyna z tradycyjnej katolickiej rodziny, gdzie wartości wpajane są od najmłodszych lat.
Autorka dużą uwagę poświęca uczniom, zaborczości, posiadaniu własności, nieprzemyślanym decyzjom. W tej książce wątek mafijny jest dodatkiem, gdzie główna rolę gra przemiana obojga bohaterów. Ona - tradycjonalistka, boi się uwolnić ze smyczy i ulec pożądaniu nawet po ślubie. On - traktujący kobiety przedmiotowo, nie zwraca uwagę na uczucia drugiej osoby.
W wieku dziesięciu lat Gem zakochuje się w Savio, przyjacielu swojego brata. Obiecuje sobie, że zrobi wszystko, by on był jej na zawsze. Podjęła decyzję o nauce związanej z walką w samoobronie. Przyjęła wyzwanie walki z Remo, ćwiczyła z Diego (swoim bratem) oraz z ukochanym Savio. Obserwujemy przemianę z naiwnej księżniczki marzącej o rycerzu na białym koniu, do kobiety pewnej swoich decyzji. Na ukształtowanie jej charakteru mają wpływ różne czynniki: zdrada, poniżenie, śmierć, ignorancja, rezygnacja z marzeń, separacja emocjonalna, zemsta, a na końcu zaufanie.
W wieku czternastu lat Savio zaczyna kumplować się z Diego. Zafascynowany jest jego pełną rodziną, której nigdy nie miał. Wychowywali go bracia, jednak tęsknił za żarem domowego ogniska. Poznał irytującą siostrę kumpla i od tamtego czasu ciągle miał z nią do czynienia. Sześć lat później zaczął postrzegać ją jako smakowity kąsek, jednak nieosiągalny przed ślubem. Niestety dla jego ego to za wysokie progi tradycyjnej rodziny z wartościami. Sytuację zmienia fakt, kiedy zostaje obiecana innemu mężczyźnie. Nie do końca poważnie podchodzi do sprawy małżeństwa, jednak próbuje zrobić wszystko, aby Gem była jego. Namawia Remo, aby pomógł mu zawalczyć o rękę dziewczyny, która wywołuje w nim niezrozumiałe uczucia.
Dużo zwrotów akcji, które umacniają uczucia bohaterów. Człowiek całe życie uczy się na błędach i podnosi się po każdej porażce. Zwrotem akcji w uczuciach Sevio staje się moment, w którym o mały włos nie traci swojej narzeczonej. Ona jest skłonna zerwać zaręczyny i wstąpić do zakonu, niż pozwolić, aby doszło do małżeństwa z człowiekiem, który nawet po ślubie ma być niewierny.
Serdecznie polecam serię o Camorra z Zachodniego Wybrzeża, która świetnie uzupełnia serię mafii ze wschodniego wybrzeża, czyli Outfit i Familgia.

Książka „Złamane serca” Cory Reilly zabiera nas do piątego tomu cyklu „Camorra Chronicles”. W tym tomie zagłębiamy się w świat Savio Falcone i Gemmy Bazzoli.
Autorka ukazuje świat zmian na przestrzeni ośmiu lat dwojga ludzi, ich rozwój nie tylko zewnętrzny, ale uczucia, które zaczęły się wydobywać z różną intensywnością.
Sevio Falcone to arogancki facet, który boi się...

Dobrze się czytało ale o Savio liczyłam na coś więcej .

Dobrze się czytało ale o Savio liczyłam na coś więcej .