💚Drugi tom powieści „Wszystko nie tak” rozpoczynamy od poznania Marzeny,której życie jest kierowane przez innych.Przez to czuje się nieszczęśliwa.Jedna jej decyzja,wypadek i spotkane przypadkowej osoby na drodze pokażą jej czym jest szczęście i życie z dala od nakazów i zakazów.A obok niej znajdzie się szalona Monika z rosnącymi kłopotami oraz Ewa będąca w rozjazdach.Wszystko to daje nam solidną dawkę emocji,wzruszeń i nieustannych zwrotów akcji.

💚Historia nie tylko rozśmiesza,ale również daje nam do myślenia na temat podejmowania decyzji przez inne osoby.Nigdy nie powinniśmy dać sobą manipulować,ponieważ nie będziemy czuć się wartościowi i potrzebni dla innych.Zdanie innych osób powinno być mniej ważne,ponieważ każdy z nas uczy się na błędach.Często te błędy dają nam motywację do działania i zmian na lepsze,a wtedy będziemy szczęśliwsi.

💚Z bohaterami spędziłam niezapomniany świat.Mogłam z nimi podróżować przez Spa,odległy domek,jeziora bądź szpital.
Dodatkowo dwa alternatywne zakończenia usatysfakcjonowane każdego czytelnika.
Ja wybrałabym pierwsze zakończenie,które pokazuje lepszą twarz Marzeny i z nim kończę tą powieść.A wy co wybierzecie?Jestem tego ciekawa i zachęcam was do przeczytania książki💚
P O L E C A M

💚Drugi tom powieści „Wszystko nie tak” rozpoczynamy od poznania Marzeny,której życie jest kierowane przez innych.Przez to czuje się nieszczęśliwa.Jedna jej decyzja,wypadek i spotkane przypadkowej osoby na drodze pokażą jej czym jest szczęście i życie z dala od nakazów i zakazów.A obok niej znajdzie się szalona Monika z rosnącymi kłopotami oraz Ewa będąca w...

Podobno skoro nie byłam zadowolona z lektury pierwszego tomu, to z drugiego nie będę na pewno, bo jest jeszcze bardziej komediowy. Skoro padło takie określenie spieszę wyjaśnić, że nie komediowy styl był powodem braku zachwytu u mnie tomem pierwszym. Ja trochę inaczej widzę komedię widocznie, bo dla mnie była to obyczajówka z elementami kryminału, pisana z przymrużeniem oka, i po prostu okazało się, że w wydaniu autorki nie przypadło mi to go gustu za bardzo. Lubię komedie, ale ja się nie śmiałam ani przy tomie pierwszym, ani drugim. Książki są po prostu obie lekkie, z dystansem podchodzące do tematu, takie obyczajowe, ale po drugim tomie mam takie same odczucia, że ten dystans przede wszystkim do kwestii związku , uczuć jest dla mnie przesadzony. Dla mnie romansu w tym nie ma.

Bohaterkami tej książki są poznane przez nas w pierwszym tomie kobiety. Wspominana rywalka Ewy z którą ją pomylono, czyli Marzena, jest główną bohaterką wszelkich zawirowań, które śledzimy w tomie drugim. Marzena, Ewa i Monika spotykają się przypadkiem w SPA, gdzie Marzena opowiada im prawdę o sobie, o nieszczęśliwym małżeństwie, o chęci ucieczki. Kobiety obmyślają pewien plan...

Jak wspominałam odczucia mam podobne jak przy tomie pierwszym. Taka książka, żeby poczytać, ale nie będę kłamać , że nie mogłam się od niej oderwać. Zawirowania , lekkie dylematy, które tak naprawdę przedstawione są tak, że nie wywołują większych emocji w czytelniku. Pojawia się przy okazji tej książki coś nietypowego, czyli dwa zakończenia do wyboru. Jak oceniam tą możliwość? Szczerze mówiąc nie miała ona dla mnie większego znaczenia, jedno i drugie zakończenie jest tak samo realne, ale niestety bardziej martwi mnie fakt, że po tej książce nawet zupełnie inne trzecie też przyjęłabym bez protestów. Kiedy chłonę książkę całym sercem, kiedy emocje buzują, czasem zdarza się, że zakończenie pojawia się inne niż myślałam i mam ochotę krzyczeć. Wtedy na pewno alternatywne byłoby ciekawym zabiegiem. W przypadku tej książki nie miałam w głowie jak ma wyglądać zakończenie, nie miałam wymarzonego, bo nie uwierzyłam w uczucie.

Podobno skoro nie byłam zadowolona z lektury pierwszego tomu, to z drugiego nie będę na pewno, bo jest jeszcze bardziej komediowy. Skoro padło takie określenie spieszę wyjaśnić, że nie komediowy styl był powodem braku zachwytu u mnie tomem pierwszym. Ja trochę inaczej widzę komedię widocznie, bo dla mnie była to obyczajówka z elementami kryminału, pisana z przymrużeniem...

Lepsza od pierwszej części, ale w dalszym ciągu o niczym. Zdecydowanie najgorsze książki Pani Frączyk, jakie przeczytałam. Fabuła przypomina telenowelę wenezuelską. Odniosłam wrażenie, że książka została napisana w wolnej chwili na kolanie. Nie polecam.

Lepsza od pierwszej części, ale w dalszym ciągu o niczym. Zdecydowanie najgorsze książki Pani Frączyk, jakie przeczytałam. Fabuła przypomina telenowelę wenezuelską. Odniosłam wrażenie, że książka została napisana w wolnej chwili na kolanie. Nie polecam.

Pomysł z 2 zakończeniami średnio mi się spodobał i myślę że ani jedno ani drugie nie jest na 100%
Jakoś inaczej ułożyłam sobie te historię
Bardziej przemawia do mnie jednak pierwsza wersja, tylko w niej nie podoba mi się tp w jakiś sposób został pokazany Rafał

Pomysł z 2 zakończeniami średnio mi się spodobał i myślę że ani jedno ani drugie nie jest na 100%
Jakoś inaczej ułożyłam sobie te historię
Bardziej przemawia do mnie jednak pierwsza wersja, tylko w niej nie podoba mi się tp w jakiś sposób został pokazany Rafał

"Wszystko nie tak 2" to kontynuacja historii Marzeny - kobiety, która pozornie ma wszystko. Jest żoną, matką i spełnioną panią architekt. Niestety to nie ona wybrała sobie takie życie i bardzo tego żałuje. Pewnego dnia bohaterka postanawia wszystko zmienić. Wyjeżdża do SPA, gdzie poznaje pewną siebie Monikę, która spodziewa się dziecka.

Kobiety dość szybko nawiązują ze sobą dobry kontakt i chętnie chodzą razem na zabiegi. Pewnego dnia w hotelu pojawia się Ewa - przyjaciółka Moniki, która jak szybko się okazuje, jest rywalką Marzeny ze studiów. Mimo nieporozumień z przeszłości główna bohaterka postanawia poprosić koleżanki o to, by pomogły jej zostawić dawne życie za sobą i zniknąć. Niestety perfekcyjny plan pali na panewce wskutek niespodziewanych wypadków losowych. Marzena musi odnaleźć się na nowo, w miejscu, gdzie odnalazła swoje szczęście. Niestety nie będzie to takie proste, ponieważ kobieta traci pamięć.
Marzena bogata męzatka, która wiedzie dostojne życie u boku męza...a jakednak to nieprawda. Zycie Marzeny ułozył ojciec, a jej małzeństwo to układ. Wszystko wyjasnia sie po smierci ojczyma...
Wiec Marzena chce życ normalnie i postanawia to zmienic. Poznane kolezanki pomagaja jej...jednak niespodziewanie Marzena wpada do jeziora i traci pamięc. Znalazła ja dziweczyna, pomogła i ugościła. Po kilku dnaich zadomowiła sie, pomału odzyskujac pamię. W końcu przyznała sie, ze nic nie pamięta, wskazała gdzie wpadła do wody...Nurek wydobył dokumenty...Zagubiona i zakochana Marzena postanawia wrócic do dawnego życia...ma męza i dzieci...
Kiedy wszystko sie jej przypomina, układa zycie na nowo...
i tak ksiazka ma dwa zakończenia...
odnajduje miłośc u męza i tworza szczesliwa rodzine, bo Leszek wrócił do picia i nie udało sie tego poskładac...
albo
wkońcu odnajduja sie z Łukaszem, po tym jak jej mąz próbował ja zdobyc siłą...i teraz wsponie stworza kochajaca prawdziwa rodzine...wraz z wsplnym szczęściem, Marzena jest w ciązy...

"Wszystko nie tak 2" to kontynuacja historii Marzeny - kobiety, która pozornie ma wszystko. Jest żoną, matką i spełnioną panią architekt. Niestety to nie ona wybrała sobie takie życie i bardzo tego żałuje. Pewnego dnia bohaterka postanawia wszystko zmienić. Wyjeżdża do SPA, gdzie poznaje pewną siebie Monikę, która spodziewa się dziecka.

Kobiety dość szybko nawiązują ze...

Niezła, ale bez szału. Można przeczytać dla odstresowania i odprężenia.

Niezła, ale bez szału. Można przeczytać dla odstresowania i odprężenia.

Recenzja drugiej część "Wszystko nie tak!" zawitała w końcu na moim kanale. Czy udało się autorce podtrzymać poziom, czy "wszystko jest tak"?

Recenzja drugiej część "Wszystko nie tak!" zawitała w końcu na moim kanale. Czy udało się autorce podtrzymać poziom, czy "wszystko jest tak"?

Pamiętacie moją recenzję pierwszego tomu powieści "Wszystko nie tak!"? Nie byłam wtedy zbytnio zadowolona, książka nie była zła, ale też nie wciągnęła mnie. Jaka jest moja opinia o tomie drugim? Muszę powiedzieć: jest lepiej, ale zdecydowanie nie jest to moja ulubiona seria tej autorki. Mam wielki sentyment do książek pojedynczych, tych sprzed kilku lat.
Żeby w ogóle zabrać się za tę powieść- warto sobie przypomnieć poprzedniczkę. Przez niemal dwa i póroku, jakie minęły od lektury zdążyłam zapomnieć i bohaterowie wydali mi się tacy obcy, nie pamiętałam wielu szczegółów.
Ale, ale- wspominałam, że książka mnie wciągnęła? No to już o tym mówię- bardzo zaciekawił mnie wątek Marzeny, która postanowiła po latach wziąć życie w swoje ręce. Jak jej to wyjdzie? Czy wreszcie znajdzie szczęście? Co u naszych "dawnych znajomych"- Ewy i Moniki?
W przypadku "Wszystko nie tak! 2" zastosowano ciekawe rozwiązanie. Autorka napisała dwa zakończenia i to od czytelnika zależy, które wybierze i jak potoczy się akcja. Poza tym... jedno z nich zostało wydrukowane odwrotnie, aby je poznać należy zacząć od końca, odwrócić książkę do góry nogami. Już widzę miny ludzi, którzy zobaczą takiego czytelnika.
Nie podobała mi się jedna rzecz. Ciężarnej bohaterce zaproponowano wino wspominając, że kieliszek nie zaszkodzi. Książki powinny edukować, a nie powielać bzdury- każda ilość alkoholu wypitego w ciąży może zaszkodzić (nie mówię tu o tym, gdy jeszcze nie wiemy, że spodziewamy się dziecka). Nie powinno się tak pisać.

www.recenzjeknigoholiczki.blogspot.com

Pamiętacie moją recenzję pierwszego tomu powieści "Wszystko nie tak!"? Nie byłam wtedy zbytnio zadowolona, książka nie była zła, ale też nie wciągnęła mnie. Jaka jest moja opinia o tomie drugim? Muszę powiedzieć: jest lepiej, ale zdecydowanie nie jest to moja ulubiona seria tej autorki. Mam wielki sentyment do książek pojedynczych, tych sprzed kilku lat.
Żeby w ogóle zabrać...

Kontynuacja ,,Wszystko nie tak " .Tym razem na pierwszym planie nie jest Ewa ale jej rywalka Marzena-idealna córka szczęśliwa żona i matka ale... czy na pewno?Życie to gra pozorów, w które czasami sami z czasem wierzymy.Fajnie i szybko się czyta.Co mnie zaskoczyło to dwa zakończenia i...sama nie wiem które bym wybrała bo każde mnie rozczarowało.

Kontynuacja ,,Wszystko nie tak " .Tym razem na pierwszym planie nie jest Ewa ale jej rywalka Marzena-idealna córka szczęśliwa żona i matka ale... czy na pewno?Życie to gra pozorów, w które czasami sami z czasem wierzymy.Fajnie i szybko się czyta.Co mnie zaskoczyło to dwa zakończenia i...sama nie wiem które bym wybrała bo każde mnie rozczarowało.

Chyba ,te drugie zakończenie lepsze.Ogólnie zabawna historia.Z Hiszpanią w tle.Spędziłem miłe chwile z uśmiechem.

Chyba ,te drugie zakończenie lepsze.Ogólnie zabawna historia.Z Hiszpanią w tle.Spędziłem miłe chwile z uśmiechem.