Wybór Zofii

Okładka książki Wybór Zofii William Styron
Okładka książki Wybór Zofii
William Styron Wydawnictwo: Replika literatura piękna
606 str. 10 godz. 6 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Sophie's choice
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2020-06-23
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Data 1. wydania:
2010-05-04
Liczba stron:
606
Czas czytania
10 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366481077
Tłumacz:
Zbigniew Batko
Tagi:
powieść amerykańska Zbigniew Batko
Inne
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
1249 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
51
50

Na półkach:

Klasyka. Wspaniałe, choć długie, trudne i pochłaniające doświadczenie. Uwielbiam literaturę amerykańską, niby więc nic nowego. A jednak. Ilość problemów, które porusza ta książka i jakość ich przedstawienia – poraża. Trudno zaprzeczyć, że, choć całość koncepcji może być odbierana w pełnej skali odczuć od „obrzydliwy” do „porywający” (w opiniach o książce czytam zarówno, że niektóre wątki są nie do przyjęcia, zwłaszcza w kontekście innych, albo że przeciwnie, tylko dzięki nim te trudniejsze są do zniesienia, albo że jedne są nudne, drugie ratują książkę…),to właśnie mnogość kontrowersji i opinii świadczy o klasie tej literatury.
Co ja osobiście tu widzę? Eros i Tanatos. Ciężki, fizyczny, całkowicie ucieleśniony motyw seksu i miłości erotycznej, tak nurtujący narratora i bohaterów, jest partnerem dla obecności śmierci i jej od początku powracającego, krążącego nad nimi cienia. Konstrukcja oparta na tym nierozerwalnym związku to mistrzostwo pierwsze. Miłość fizyczna i pragnienie seksualne – ta nieokiełznana moc rozrywająca ciało 22-letniego narratora i szalona siła związku erotycznego doświadczonej Oświęcimiem pięknej Polki Zofii i niezwykle pociągającego Żyda Natana, to jedna strona monety. Drugą jest ciemność: choroba, śmiertelne szaleństwo i narkomania Natana oraz niewiarygodne upodlenie moralne, duchowe i fizyczne, jakiemu poddana była Zofia. W skrajności doświadczeń, z którymi mamy do czynienia, namiętności, rozpaczy, piękna i beznadziei, jesteśmy poddani emocjom tak silnym i przytłaczającym, że w efekcie dają poczucie konieczności zamknięcia już tego nawiasu, który otworzyło pojawienie się pięknej Zofii w życiu narratora – młodego aspirującego pisarza.
Mistrzostwo drugie – to przywołanie wątków, które w niemniejszym stopniu budują postaci, nierówności społecznej, rasowej w szczególności: z jednej strony antysemityzmu, z drugiej – niewolnictwa w Stanach. Autor zestawia te dwa wątki, gra nimi i „dziedziczną” winą białej części społeczeństwa.
Mistrzostwo trzecie – to odważna próba zmierzenia się z niewypowiadalnym horrorem wojny i Oświęcimia. Próba świadomie podjęta, choć Styron wie i słowami jednego z bohaterów sygnalizuje, że kto tego nie przeżył, nie wie zupełnie, nie ma szans zrozumieć, o jakiej skali przeżyć tu mowa. Widzimy więc obrazy tak straszne i postawieni jesteśmy w za plecami osób dokonujących tak niemożliwych wyborów, że samo ich wyobrażenie mrozi i wywołuje potrzebę ucieczki.
To nie jest powieść dla grzecznych dzieci. Jeśli oczekujemy delikatności w ujęciu tematów, to brutalne opisy fizyczności mogą szokować. Ale wszystko ma tu cel. Sądzę, że jest nim aby spróbować zmierzyć się jeśli nie z rzeczywistością, to choć z literaturą, przez jedną krótką chwilę otrzeć się o tajemnicę niewyobrażalnego. Jest to potrzebne wszystkim: aby tym lepiej rozumieć, że na taki koszmar ludzkość nie powinna się zgadzać nigdy, przenigdy. Zwłaszcza teraz, gdy to właśnie dzieje się kilkaset kilometrów od nas, dziś.

Klasyka. Wspaniałe, choć długie, trudne i pochłaniające doświadczenie. Uwielbiam literaturę amerykańską, niby więc nic nowego. A jednak. Ilość problemów, które porusza ta książka i jakość ich przedstawienia – poraża. Trudno zaprzeczyć, że, choć całość koncepcji może być odbierana w pełnej skali odczuć od „obrzydliwy” do „porywający” (w opiniach o książce czytam zarówno, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
556

Na półkach:

„Wybór Zofii” to niezwykle poruszająca i głęboko emocjonalna powieść, która przenosi czytelnika do roku 1947, do Brooklynu, gdzie historia trzech bohaterów rozgrywa się w cieniu nazistowskich obozów koncentracyjnych. To opowieść o miłości, traumach wojennych, wyborach i przede wszystkim, o próbie zrozumienia piekła, które nazistowskie obozy koncentracyjne stanowiły dla ludzi.

Główną narratorką jest Stingo, młody pisarz pragnący spełnić swoje marzenia w Nowym Jorku. Jego życie zmienia się, gdy poznaje Zofię, urodziwą Polkę, która przetrwała piekło Auschwitz-Birkenau, oraz Natana, intelektualistę pochodzenia żydowskiego, który żyje obsesyjnym pragnieniem odwetu za zbrodnie wojenne. Stingo staje się świadkiem i uczestnikiem skomplikowanej, pełnej przemocy, ale też namiętności historii miłosnej Zofii i Natana. W opowieści tej widzimy konflikt między chęcią życia a chęcią śmierci, między próbą zapomnienia a koniecznością zrozumienia przeszłości.

Jednym z głównych atutów tej książki jest unikalna narracja prowadzona przez Stingo. Jest to młody mężczyzna pełen frustracji, pragnień seksualnych i niepewności. Autor celowo używa tej narracji, aby stworzyć kontrast między życiem Stingo a przeszłością Zofii i Natana. To prowadzi nas do głównego tematu powieści — życie kontra śmierć, nadzieja kontra beznadzieja. Czytelnik jest świadkiem wpadek narratora, ale także zagłębia się w trudne relacje między Zofią a Natanem, co skutkuje uczuciem fatalizmu i spadaniem, pomimo braku typowej akcji.


Co sprawia, że człowiek tak głupio zadręcza sam siebie, ciachając się jak nożyczkami rozpamiętywaniem poniesionych porażek?
Historia, która na początku wydaje się być zwykłym romansem czy opowieścią o młodzieńczym zmaganiu się z życiem po wojnie, okazuje się być o wiele głębsza i bardziej przewrotna. Autor ukazuje skomplikowane relacje między bohaterami, pokazuje, jak ich losy splatają się w trudny sposób, i jak namiętność może być zarówno źródłem cierpienia, jak i siłą napędową. Historia ta ma wiele warstw, jest prowadzona z wyczuciem i zaskakuje czytelnika.

Jednym z głównych tematów książki jest pytanie, czy człowiek jest w stanie zrozumieć piekło nazistowskich obozów koncentracyjnych, jeśli go nie doświadczył. Autorka stawia to pytanie poprzez historię Zofii, która przeżyła Oświęcim, i Natana, który, chociaż nie był bezpośrednio dotknięty holokaustem, żyje obsesyjnym pragnieniem odwetu. Książka skłania do refleksji nad granicami zła, ludzką zdolnością do okrucieństwa i tym, co jesteśmy w stanie zrobić w ekstremalnych okolicznościach.

[…] nie powinno się chyba porównywać jednej miłości do drugiej.
Styl pisarski autora jest niezwykle sugestywny i emocjonalny. Opisuje on tragiczne historie bohaterów, grając pięknie ich dialogami, przemyśleniami i wnioskami Stingo. Autor potrafi przenikliwie ukazać emocje bohaterów i oddać ich wewnętrzne konflikty. Czytelnik odczuwa ból, złość i miłość razem z nimi.

Jednak książka nie jest łatwa w odbiorze. Niektórzy czytelnicy mogą być zaniepokojeni fragmentami opisującymi życie erotyczne Stingo, które wydają się nie pasować do głównego wątku książki. Jednak te fragmenty mają swoje miejsce w opowieści, wprowadzając dodatkowy kontrast między życiem bohatera a traumami Zofii i Natana.

Podsumowując:
„Wybór Zofii” to niezwykle poruszająca i głęboka powieść, która skupia się na tematach miłości, traumy wojennej i moralnych dylematach. Narracja prowadzona przez Stingo stanowi unikalny sposób przedstawienia historii, a styl pisarski autora jest sugestywny i emocjonalny. To książka, która pozostaje w pamięci czytelnika i skłania do refleksji nad naturą ludzkiej przeszłości i moralności. Gorąco polecam ją każdemu, kto szuka głębokiej i poruszającej literatury.

„Wybór Zofii” to niezwykle poruszająca i głęboko emocjonalna powieść, która przenosi czytelnika do roku 1947, do Brooklynu, gdzie historia trzech bohaterów rozgrywa się w cieniu nazistowskich obozów koncentracyjnych. To opowieść o miłości, traumach wojennych, wyborach i przede wszystkim, o próbie zrozumienia piekła, które nazistowskie obozy koncentracyjne stanowiły dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
23

Na półkach:

Na początku może wydawać się nudna, ale potem - ciarki przechodzą.

Na początku może wydawać się nudna, ale potem - ciarki przechodzą.

Pokaż mimo to

avatar
1028
525

Na półkach: ,

Naprawdę nie mam pojęcia jakim cudem dopiero teraz przeczytałam tą książkę. Chodziła mi po głowie już od lat, wiedziałam że zarówno ona jak i jej ekranizacja to znane i cenione teksty kultury, ale jakoś nie mogłam się za nie zabrać. W zeszłym roku oglądnęłam wreszcie film, który mnie zaskoczył i mocno poruszył dlatego postanowiłam wreszcie nadrobić tą książkę lukę. I cóż, zostałam poruszona jeszcze bardziej.

Przyznam że z początku byłam sceptyczna prowadzoną narracją, bo jest ona naprawdę specyficzna. Prowadzi ją młody chłopak, Stingo, czyli nasze oczy, uszy i emocje, który jest mocno sfrustrowany pod wieloma względami. Trochę nie wie co ze sobą zrobić, brakuje mu znajomych i dziewczyn (tych ostatnich to tak naprawdę bardzo, ale to bardzo),snuje się i zdaje na coś czekać. Opisy jego pragnień i frustracji seksualnych to było to, co momentami mocno mnie deprymowało, ale po jakimś czasie zrozumiałam że był to celowy zabieg autora, dodatkowy kontrast do rzeczywistej treści którą chciał nam przekazać. Chęć życia versus chęć śmierci. Na swoje szczęście lub nieszczęście, zależy jak na to patrzeć, Stingo staje się świadkiem a potem i poniekąd uczestnikiem skomplikowanej, pełnej przemocy ale też namiętności, bardzo smutnej historii miłosnej dwojga ludzi. Zofii, która przeżyła Oświęcim a jego widmo i skomplikowana przeszłość rodzinna nie mają zamiaru jej opuścić. I Natana, tajemniczego intelektualisty pochodzenia żydowskiego, który raz mierzi a raz zwyczajnie intryguje czytelnika. To ile ta historia ma warstw, sposób w jaki jest prowadzona, jak bardzo zaskakuje i szarpie nerwy, mimo że przecież nie jest to przecież książka akcji aż mnie zdumiało. Z jednej strony przeżywamy wpadki Stingo, który ewidentnie chciałby sobie coś w życiu poukładać, ale wciąga się w toksyczny wir jakim jest związek Zofii i Natana, stając się ich satelitą. W filmie nie czułam tak bardzo tego fatalizmu i uczucia spadania w dół jakie mają miejsce w książce, ale nie ma się czemu dziwić bo każde medium przekazuje historię w inny sposób. Ale dlatego właśnie opowieść ta, mimo że przecież mi znana, tak mną wstrząsnęła. W dodatku czyta się ją naprawdę szybko bo wciąga i w jakiś przewrotny sposób chce się wiedzieć co dalej, mimo tak licznych zapowiedzi katastrofy, do której docieramy jak po nitce do kłębka.

To bardzo niepozornie zaczynająca się historia, zaledwie romans czy obserwowanie rozterek młodego mężczyzny w latach powojennych na Brooklynie. Nic bardziej mylnego, autor uderza emocjonalnością, tragicznymi historiami bohaterów, pięknie gra ich dialogami, przemyśleniami i wnioskami naszego narratora, pozostawiając szerokie pole do przemyślenia odbiorcom. Mam ciarki kiedy myślę o tym, co przeżyła Zofia i w czasie kiedy spowiadała się z tego swojemu nowemu przyjacielowi, na świecie było tyle osób, które zwyczajnie nie wierzyły że coś takiego mogło się w ogóle przydarzyć na tym świecie. A nie tylko się przydarzyło ale okaleczyło jednostki, rodziny i całe narody na długie lata. Czasami o tym zapominam, w końcu patrząc z perspektywy pędu dzisiejszych czasów to było tak dawno. A jednak nie było, bo te traumy dalej w nas żyją a książka ta o tym mi dobitnie przypomniała, ponownie zmuszając mnie do myślenia o granicach zła i czym ono w ogóle jest. Co jesteśmy w stanie jako ludzie zrobić w specyficznych okolicznościach, gdzie z kolei są nasze granice? Na te i masę innych pytań (które również wyzwalało zachowanie i nieszczęście Natana) nie ma dobrych odpowiedzi. Ale dobrze sobie o nich pomyśleć i porozmawiać od czasu do czasu, pamiętać o tym co się wydarzyło niecałe sto lat temu i z czym nadal się borykamy jako ludzie.

To piękna literatura, i jak przystało na ten gatunek przejmująco smutna i do bólu prawdziwa. Książka ta jest absolutnie warta przeczytania i to jeden z tych nielicznych tytułów, które polecam każdemu człowiekowi niezależnie od tego kim i gdzie jest. Ponadkulturowa powieść szarpiąca za serce w dodatku świetnie napisana, serdecznie zachęcam do zapoznania się z nią bo myślę że nie pożałujecie.

Naprawdę nie mam pojęcia jakim cudem dopiero teraz przeczytałam tą książkę. Chodziła mi po głowie już od lat, wiedziałam że zarówno ona jak i jej ekranizacja to znane i cenione teksty kultury, ale jakoś nie mogłam się za nie zabrać. W zeszłym roku oglądnęłam wreszcie film, który mnie zaskoczył i mocno poruszył dlatego postanowiłam wreszcie nadrobić tą książkę lukę. I cóż,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
151

Na półkach: ,

„Absolutne zło na świecie nigdy nie zostanie wyplenione. Sam Oświęcim pozostanie zagadką nierozwiązaną. Najgłębsza z dotychczasowych wypowiedzi na temat Oświęcimia to właściwie nie stwierdzenie, ale odpowiedź pytaniem na pytanie:
- Tam, w Oświęcimiu, powiedz mi, proszę, gdzie był Bóg?
- Gdzie był człowiek?”

„Absolutne zło na świecie nigdy nie zostanie wyplenione. Sam Oświęcim pozostanie zagadką nierozwiązaną. Najgłębsza z dotychczasowych wypowiedzi na temat Oświęcimia to właściwie nie stwierdzenie, ale odpowiedź pytaniem na pytanie:
- Tam, w Oświęcimiu, powiedz mi, proszę, gdzie był Bóg?
- Gdzie był człowiek?”

Pokaż mimo to

avatar
69
9

Na półkach:

Po przeczytaniu ostatniego zdania siedziałem chwilę w osłupieniu. Przepięknie opowiedziana, niesamowita historia ludzkich tragedii. Niezwykle dojmująca i raczej nie do zapomnienia. Lekkość w czytaniu, ogromny ciężar w przeżywaniu.

Po przeczytaniu ostatniego zdania siedziałem chwilę w osłupieniu. Przepięknie opowiedziana, niesamowita historia ludzkich tragedii. Niezwykle dojmująca i raczej nie do zapomnienia. Lekkość w czytaniu, ogromny ciężar w przeżywaniu.

Pokaż mimo to

avatar
340
189

Na półkach: , ,

Trudno było mi wystawić tej książce ocenę.
Z jednej strony zawiera ona dobry portret psychologiczny kobiety zależnej najpierw od rodziców i męża, potem od widzimisię oprawców z KL, a w końcu od partnera. W tym kontekście sam tytuł mówiący o wyborze każe się zastanowić, na ile rzeczywiście Zofia świadomie kierowała swoim losem, a na ile poddawała się kolejnym burzom.
Miałam wprawdzie ogólną świadomość tego, jaka jest historia głównej bohaterki, ale i tak scena jej najtragiczniejszego "wyboru" wgniotła mnie w fotel.

Z drugiej zaś strony (podobnie jak wielu innych komentujących) irytowały mnie seksualne monologi narratora. Rozumiem, że frustracje seksualne wypełniały dużą część jego przemyśleń, ale w końcu jego rozważania zaczęłam tylko pobieżnie przebiegać wzrokiem.

Mimo tego bardzo warto po tę książkę sięgnąć.

Trudno było mi wystawić tej książce ocenę.
Z jednej strony zawiera ona dobry portret psychologiczny kobiety zależnej najpierw od rodziców i męża, potem od widzimisię oprawców z KL, a w końcu od partnera. W tym kontekście sam tytuł mówiący o wyborze każe się zastanowić, na ile rzeczywiście Zofia świadomie kierowała swoim losem, a na ile poddawała się kolejnym burzom.
Miałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
100

Na półkach: ,

„Wybór Zofii” to powieść, w której narratorem jest jeden z głównych bohaterów książki, dwudziestodwuletni młodzieniec Stingo. Stingo pochodzi z południa Stanów Zjednoczonych i marzy by zostać pisarzem. Akcja rozpoczyna się późną wiosną 1947 roku. Stingo służył w wojsku w trakcie trwania II Wojny Światowej, a teraz, po jej zakończeniu, przyjechał do Nowego Yorku spełniać swoje marzenia. Z racji niskiego budżetu, wynajmuje mały pokoik w „różowym” pensjonacie na Brooklynie i tam właśnie poznaje tytułową Zofię (w której zadurza się bez pamięci) oraz jej partnera Natana. Od tego momentu cała trójka zostaje najwierniejszymi przyjaciółmi.

Zofia, Polka urodzona w Krakowie, przeżyła (cóż za niefortunne słowo) prawie dwa lata w obozie KL Auschwitz-Birkenau. Przeżyła i starała się żyć dalej. Opuszczając Oświęcim w styczniu 1945 roku, wiedziała, że została na świecie sama jak palec. Z jej najbliższych nie ostał się nikt. Targana wewnętrznie wyrzutami sumienia, wstydem, nie jest w stanie ujawnić całej prawdy o swojej rodzinie, zwłaszcza o ojcu, który był zatwardziałym antysemitą, ani tego jak naprawdę wyglądała jej egzystencja w obozie. W trakcie powieści Stingo poznaje historię Zofii bardzo wyrywkowo. Z początku Zofia nie przyznaje się do antysemityzmu ojca, mówi bardzo ogólnikowo, nie chce nikogo wtajemniczać w swoje przeżycia. Z biegiem czasu to się zmieni, a to co opowie, będzie tak okrutnie rozdzierające i zatrważające, że wierz mi drogi czytelniku, nie chciałbyś być nigdy postawiony przed takim wyborem.

Jest jeszcze Natan. Bez niego ta powieść dużo by straciła. Natan jest Amerykaninem żydowskiego pochodzenia. Nie brał udziału w wojnie, holokaust nie dotknął go bezpośrednio, a jednak żywi w stosunku do nazistów ogromną nienawiść. Nienawiść graniczącą z obłędem. W pierwszej kolejności, gdy czytałam o zachowaniu Natana względem Zofii i Stinga, uznałam, że cierpi on na chorobę afektywną dwubiegunową. Raz euforyczny, namiętny, potrafił opowiadać o czymś lub robić coś z wielką pasją, przyjazny i o ogromnym sercu. Innym razem, zupełnie niespodziewanie, popadał w szał, manię, oskarżał Zofię o zdradę zarzucając ją niewybrednymi inwektywami. Był agresywny, bił ją, kopał, wyzywał, a najgorsze co mógł robić, to zadawał Zosi w tej złości, niczym nieuzasadnionej, pytanie: co zrobiłaś, że żyjesz, gdy tylu tam zginęło. Dlaczego i ona nie przeszła przez komin? Brutalne, bezlitosne... A Zofia kochała go miłością najszczerszą i tragiczną zarazem. Tkwiła w związku toksycznym i przemocowym, ale odnosiło się wrażenie, że tak ma być, że tego w gruncie rzeczy chce, bo to jak kara za jej wybór. Zachowanie Zofii było tak samo autodestrukcyjne, jak Natana.

Trójka przyjaciół spędza ze sobą całe lato, praktycznie każdą wolną chwilę. Przez większość czasu, jest dobrze, jest wspaniale, aż do kolejnych epizodów furii Natana. Epizody te są okazją dla Zofii by wyrzucać z siebie po trochu wspomnienia z czasów wojny i tak dochodzimy do punktu kulminacyjnego, gdzie dowiadujemy się przed jakim wyborem została postawiona Zofia i jak to się dla niej samej skończyło. Nie napiszę nic w jaki sposób zakończyła się ich wspólna historia, ale happy endu nie uświadczycie.

Książka nie jest łatwa w odbiorze, za to bardzo podobał mi się styl pisarski Autora. Jego początkowe sarkastyczne ujęcie tematu swojej przeprowadzki na Brooklyn i odejścia z pracy naprawdę mnie powaliło. Autor używa wielu ciekawych określeń dla rzeczy oczywistych, tak że dobrze jest czytać ze słownikiem wyrazów obcych, albo bliskoznacznych :) Jedno co było dla mnie nie do końca strawne, to opisy życia erotycznego Stinga, a w zasadzie brak tegoż życia. Nie widzę, choć staram się bardzo doszukać, większego sensu w tych przerywnikach opisujących jego miłosne zaloty i daremne próby straty dziewictwa... Gdyby Autor żył pewnie by mi to wyjaśnił, a tak szukam mądrego, który coś mi zasugeruje.

„Wybór Zofii” to jedna ze stu najważniejszych książek XX wieku – przyznam, że w trakcie lektury często zastanawiałam się, dlaczego jest za taką uważana. Wynikało to z wyżej wspomnianych wynaturzeń Autora nt. seksu oraz bardzo rozwlekłego i fragmentarycznego poznawania historii Zofii. Dopiero dwa ostatnie rozdziały sprawiły, że doznałam olśnienia. Dopiero gdy poznajemy sekret Zofii, konieczność wyboru jakiego musiała dokonać, wszystkie elementy powieści układają się w jedną spójną całość. Dopiero wtedy jesteśmy w stanie ją w pełni zrozumieć . Myślę, że i ona zadawała sobie ostatecznie to samo pytanie, które w swej bezczelności zadawał jej Natan: dlaczego przeżyłam ja, skoro tylu innych zginęło. Trzeba przeczytać i w spokoju przetrawić, by zrozumieć dlaczego to tak ważna książka, choć nie idealna.

„Wybór Zofii” to powieść, w której narratorem jest jeden z głównych bohaterów książki, dwudziestodwuletni młodzieniec Stingo. Stingo pochodzi z południa Stanów Zjednoczonych i marzy by zostać pisarzem. Akcja rozpoczyna się późną wiosną 1947 roku. Stingo służył w wojsku w trakcie trwania II Wojny Światowej, a teraz, po jej zakończeniu, przyjechał do Nowego Yorku spełniać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
512
445

Na półkach:

Zrobiła na mnie duże wrażenie. Mimo, że sporo czytam, to po latach dalej ją pamiętam. To książka o walce o ludzkie, godne życie.

Zrobiła na mnie duże wrażenie. Mimo, że sporo czytam, to po latach dalej ją pamiętam. To książka o walce o ludzkie, godne życie.

Pokaż mimo to

avatar
522
104

Na półkach:

Moim zdaniem jest to jedna z najważniejszych książek, które przeczytałam. Tak naprawdę jest o wszystkim i pozostawiła mnie z pytaniem, czy rzeczywiście nie należy wracać do tego co było? Oświęcimia nie da się wymazać, nie da się rozgrzeszyć odczłowieczania ludzi. Ale historia niczego chyba nas nie nauczyła, a było to tak niedawno…. Film równie piękny jak książka.

Moim zdaniem jest to jedna z najważniejszych książek, które przeczytałam. Tak naprawdę jest o wszystkim i pozostawiła mnie z pytaniem, czy rzeczywiście nie należy wracać do tego co było? Oświęcimia nie da się wymazać, nie da się rozgrzeszyć odczłowieczania ludzi. Ale historia niczego chyba nas nie nauczyła, a było to tak niedawno…. Film równie piękny jak książka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    3 002
  • Przeczytane
    1 593
  • Posiadam
    319
  • Ulubione
    104
  • Teraz czytam
    61
  • Chcę w prezencie
    29
  • Literatura amerykańska
    20
  • 2019
    13
  • Klasyka
    13
  • 2013
    13

Cytaty

Więcej
William Styron Wybór Zofii Zobacz więcej
William Styron Wybór Zofii Zobacz więcej
William Styron Wybór Zofii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także