Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków, to książka, która od razu wpadła nam w oczy i skusiła swym opisem do zaopatrzenia się w nią. Byliśmy ciekawi jej zawartości i tego, jak ją odbierzemy. Czy można o strachu napisać aż tyle i czy będzie to podane w przystępny sposób dla dziecka?

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2020/04/04/nie-boj-sie-milada-rezkova/

Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków, to książka, która od razu wpadła nam w oczy i skusiła swym opisem do zaopatrzenia się w nią. Byliśmy ciekawi jej zawartości i tego, jak ją odbierzemy. Czy można o strachu napisać aż tyle i czy będzie to podane w przystępny sposób dla...

Uwielbiam sięgać po książki dla dzieci. Szczególnie te, które traktują o ważnych sprawach w nietypowy i ciekawy sposób. Taka właśnie jest książka "Nie bój się".
Strach to uczucie, które towarzyszy dzieciom bardzo często. Przybiera różne postaci. Czasami jako strach przed ciemnością, czasami jako strach przed głośnym dźwiękami, a czasami jako strach przed nową sytuacją. Książka "Nie bój się" to fantastyczna lektura, która pozwala dzieciom oswoić się ze strachem, ale nie negując go, a utwierdzając dziecko, że to co czuje nie jest złe, a zupełnie naturalne. Czytając ją wspólnie z dzieckiem oswajamy strach ucząc, że to emocja taka sama jak radość czy smutek. Emocja, która jest również pomocna. Książka tłumaczy jak strach wpływa na nasze ciało, czym są koszmary oraz jakie postaci może przybierać strach.
Język książki jest dopasowany do dzieci. O trudnych sprawach mówi w bardzo prosty sposób, wykorzystując różne formy w tym również graficzne np. Komiks. Książka pozwala również na inwencję twórczą dziecka, pozwalając mu na przelanie na papier w formie rysunków swoje wyobrażenia na temat strachu. Oprócz oczywistych rzeczy, w książce znajdziemy wiele ciekawostek między innymi ze świata zwierząt. Oczywiście wszystkie te ciekawostki są związane ze strachem.
"Nie bój się" to wspaniała książka dla wszystkich tych, którzy chcą rozpocząć z dzieckiem podróż po świecie emocji i pomoc dziecku oswoić swój strach.

Uwielbiam sięgać po książki dla dzieci. Szczególnie te, które traktują o ważnych sprawach w nietypowy i ciekawy sposób. Taka właśnie jest książka "Nie bój się".
Strach to uczucie, które towarzyszy dzieciom bardzo często. Przybiera różne postaci. Czasami jako strach przed ciemnością, czasami jako strach przed głośnym dźwiękami, a czasami jako strach przed nową sytuacją....

Kiedy Nasza Księgarnia zaproponowała mi recenzję "Nie bój się" pomyślałam, że nie może być na tę książkę lepszego momentu, niż obecnie, w czasie, kiedy wszyscy żyjemy w cieniu wirusa. Zdarza Wam się kompulsywnie odświeżać strony z wiadomościami? Sprawdzać liczbę zachorować kilka razy dziennie? Oglądacie TVN24 i niewiele rozumiecie z tego, o czym mówią politycy? A pamiętacie wtedy, że obok Was na podłodze siedzi Wasze dziecko? Wydaje się bardzo zainteresowane układaniem klocków, ale słyszy. Słyszy podniesiony głos redaktora, słyszy rozmowy dorosłych, wie, że musi często myć ręce i że wirus, chociaż niewidzialny, może czaić się wszędzie. Wiecie, kto siedzi wtedy obok niego? Strach.

Chociaż dziecko może nie zdawać sobie sprawy z jego istnienia, on jest. I ta książka to idealny przyczynek do rozmowy o nim. O strachu, ale i o emocjach w ogóle.

Strach w książce przedstawiony jest, tak jak widać na okładce, jako postać, wielka czarna kulka, z małymi oczkami i...szerokim uśmiechem. Dziecko, czytając książkę, poznaje jej głównego bohatera- strach. Dowiaduje się, że może on mieć różne kolory i że ma kilku znajomych- radość, smutek i złość. Na kolejnych stronach Strach pokazuje młodemu czytelnikowi, co to znaczy się bać, czym jest lęk, strach wrodzony i wyuczony. Opowiada też o strachu rodziców.

Książka jest w niewielkim stopniu interaktywna, tzn. dziecko może narysować swój własny strach, albo rozwiązać krzyżówkę ze słowem strach.

Przepięknie zilustrowana, ogromna księga, na podstawie której rodzic może nie tylko wyjaśnić dziecku, dlaczego się boi, ale także spróbować przeprowadzić taką domową psychoedukację. Będzie świetnym początkiem do rozmowy na temat emocji, na temat tego, dlaczego się pojawiają i że pojawianie się ich, nawet tych trudnych, jak złość czy lęk, jest czymś dobrym.

"Nie bój się" tak jak pisałam na początku, może być doskonałą książką, do rozmowy na temat koronawirusa i tego, jak nasze dziecko czuje się w obecnej sytuacji. Może też być doskonałym powodem do rozmowy o emocjach, rozumieniu ich i akceptacji (!).

Jeszcze lepiej będzie, jeżeli książka wzbudzi refleksję w rodzicach albo rozpocznie rodzinną dyskusję na temat emocji. Piękna, bardzo mądra- bardzo ważna pozycja w dziecięcej bibliotece.

Lucyna Tomoń/ https://today-ornever.blogspot.com/2020/05/nie-boj-sie-wielka-ksiega-strachu-nie.html

Kiedy Nasza Księgarnia zaproponowała mi recenzję "Nie bój się" pomyślałam, że nie może być na tę książkę lepszego momentu, niż obecnie, w czasie, kiedy wszyscy żyjemy w cieniu wirusa. Zdarza Wam się kompulsywnie odświeżać strony z wiadomościami? Sprawdzać liczbę zachorować kilka razy dziennie? Oglądacie TVN24 i niewiele rozumiecie z tego, o czym mówią politycy? A pamiętacie...

Książka o Strachu jak widzicie pokazuje, że nie ma się czego bać. Najważniejsze jest od małego rozmawianie z dzieckiem na temat strachu, tego jakie mogą być jego przeczyny i konsekwencje. Ta książeczka wam w tym pomoże, wasze dziecko wspólnie z bohaterem Jurkiem będzie przeżywać przygody pełne strachu i pozna go z różnych perspektyw. Dowiecie się, że nie tylko dzieci się boją i poznacie emocje jakie towarzyszą strachu. 😊 Polecamy!
A ta grafika i wydanie? Jest niesamowite, nic dodać, nic ująć. Przepiękna książka 😊
Jestem zachwycona kolorowymi dymkami, gdzie strach zwraca się do dzieci i z nimi rozmawia. Dopracowana jest naprawdę ta książka i nie mogę jej nie polecić wam, drodzy rodzice. Dodatkowo dzieci znajdą w niej miejsce na narysowanie jak wyobrażają sobie strach lub napisanie ciekawego opowiadania jak wyobrażają sobie przyszłość i jakie niebezpieczeństwa w niej czyhają, odpowiedzą na pytania czego bali się ostatnio, a czego kiedy byli mali. Książka proponuje różne formy spędzania przy niej czasu, jedno jest pewne- nie będzie nudno, a wasze dziecko powinno przestać się bać 😊

Książka o Strachu jak widzicie pokazuje, że nie ma się czego bać. Najważniejsze jest od małego rozmawianie z dzieckiem na temat strachu, tego jakie mogą być jego przeczyny i konsekwencje. Ta książeczka wam w tym pomoże, wasze dziecko wspólnie z bohaterem Jurkiem będzie przeżywać przygody pełne strachu i pozna go z różnych perspektyw. Dowiecie się, że nie tylko dzieci się...

W dzieciństwie byliście cykorami czy twardzielami?
Ja byłam cykorem, strachliwa na każdym kroku. Dopiero później uświadomiłam sobie, ze strach jest nieodłączną częścią życia.'

„Nie boj się” to przepiękna, interaktywna książka dla dzieci o strachu. Dlaczego się boimy? Czego boja się dzieci? Skąd w ogóle bierze się strach? I co dobrego nam daje? Na te i jeszcze więcej pytań odpowiada ta książka.

W nowości od wydawnictwa Nasza Księgarnia,Wasze pociechy poznają rożne oblicza strachu. Po tym zawiłym świecie oprowadzi ich Jurek, który poznaje czarna kulkę; swój Strach.

Świetnie opisana jest definicja strachu, ze jest emocja, czyli uczuciem, którego nie da się zbudować z klocków lego czy plasteliny. To nasze reakcje na spotkane zdarzenia. Radość, smutek, złość, strach; różnią się, a jednocześnie uzupełniają.

Gdy odczuwamy strach przed ciemnością czy wysokością, to strach wrodzony. Za to strach wyuczony pojawia się w trakcie życia.

Mama i tata nie krzyczą dlatego, ze dzieci działają im na nerwy czy chcą popsuć im zabawę. Oni się o was boja.

W książce zostaną wyjaśnione również takie zagadnienia jak zmartwienie, zdenerwowanie czy przerażenie. Panika, fobia czy lek, który porównywany jest do wyjątkowego koktajlu zmartwień.

Strach, lek, obawa towarzyszy nam w obecnym czasie codziennie. Tym bardziej polecam Wam ta książkę, to dobra podstawa do rozmowy z dziećmi.

Możemy ja czytać od początku, od końca albo otworzyć na dowolnej stronie i oswoić sobie strachy. Dzięki interaktywnym zadaniom dzieci moga wczuc sie w przerozne sytuacje, ktore wywoluja w nas strach.

Dedykowana już dla przedszkolaków, oczywiście pod czujnym okiem rodzica, ale starsze dzieci również wiele z niej wyniosą, a nawet dorośli.

W dzieciństwie byliście cykorami czy twardzielami?
Ja byłam cykorem, strachliwa na każdym kroku. Dopiero później uświadomiłam sobie, ze strach jest nieodłączną częścią życia.'

„Nie boj się” to przepiękna, interaktywna książka dla dzieci o strachu. Dlaczego się boimy? Czego boja się dzieci? Skąd w ogóle bierze się strach? I co dobrego nam daje? Na te i jeszcze więcej pytań...

Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków

Z książki dowiemy się bardzo wielu rzeczy na temat strachu. Rozpoczynając od opowieści kim jest strach, co robi z naszym ciałem oraz co podpowiada nam w sytuacjach zagrożenia. Tłumaczy nawet tak dla dzieci zabawne stwierdzenia jak „sfajdać się ze strachu” 😉
Nasz przewodnik po książce, czyli uroczy okrągły Strach, tłumaczy, że każdy może się bać czegoś innego i w inny sposób na niego reagować. Możemy poczytać o koszmarach, o postaciach jakie strach może przyjmować. Co ciekawe nawet zwierzęta mogą się bać!

Jest to okazja też do porozmawiania na temat różnych rodzajów strachu. Kto wie co to panika? Przestrach?Zgroza? Trwoga? Trema? Wiedzieliście, że to wszystko różne formy tego samego uczucia, które dotyka nas bardziej lub mniej.
Bardzo interesującym rozdziałem jest ten o „Nieustraszonych”. Okazuje się, że są ludzie, którzy naprawdę nigdy nie odczuwają strachu. Są to osoby, które cierpią na rzadką przypadłość zwaną chorobą Urbacha – Wiethego.

Jak widzicie Księga strachu jest pełna ciekawostek. Problem strachu rozkłada na części pierwsze i w bardzo prostych słowach uzupełnionych o zabawne historyjki i ilustracje sprawia, że strach przestaje mieć WIELKIE oczy.
Ciąg dalszy: http://swiattomskiego.pl/2020/03/nie-boj-sie-nasza-ksiegarnia.html

Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków

Z książki dowiemy się bardzo wielu rzeczy na temat strachu. Rozpoczynając od opowieści kim jest strach, co robi z naszym ciałem oraz co podpowiada nam w sytuacjach zagrożenia. Tłumaczy nawet tak dla dzieci zabawne stwierdzenia jak „sfajdać się ze strachu” 😉
Nasz przewodnik po książce, czyli uroczy okrągły Strach,...

Nie tylko bardzo interesująca, ale i potrzebna książka. Pokazuje, że strach nie jest czymś negatywnym, że można sobie z nim radzić i go oswajać. Zawiera mnóstwo informacji i ciekawostek, a mimo że traktuje o poważnym temacie, treść podana jest lekko, w przystępny sposób i z poczuciem humoru. Zawiera też kilka bardzo ważnych myśli (np. że nie można wykorzystywać czyjegoś strachu),które mogą być inspiracją do rozmowy z dzieckiem o jego uczuciach. Polecam!

Nie tylko bardzo interesująca, ale i potrzebna książka. Pokazuje, że strach nie jest czymś negatywnym, że można sobie z nim radzić i go oswajać. Zawiera mnóstwo informacji i ciekawostek, a mimo że traktuje o poważnym temacie, treść podana jest lekko, w przystępny sposób i z poczuciem humoru. Zawiera też kilka bardzo ważnych myśli (np. że nie można wykorzystywać czyjegoś...

"Nie bój się!" jest to pokaźna książka w twardej oprawie. Pełno w niej kolorowych rysunków, które są specyficzne – mnie nie rozkochały, choć muszę przyznać, że im dłużej czytałam tę pozycję, tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że fajnie usupełniały tekst.
Książka jest rodzajem kompedium a zarazem poradnika dla dzieci. Opowiada o strachu – w dziele tym strach przedstawiany jest jako sympatyczna czarna kropka, która wraz z chłopcem Jurkiem przewodzi, tłumaczy i wyjaśnia m.in. – opowiada o sobie jako o jednej z emocji, mówi o odmianach jakie przybiera, przedstawia sposoby w jaki można go kontrolować lub wyciszać, oraz jakie zalety płyną z jego odczuwania. Krótko mówiąc, w sposób sympatyczny oswaja dziecko z trudnym tematem.
Tekst napisany jest rzeczowo i z poczuciem humoru, nie jest go nawał, a do tego często zdominowany jest przez ilustracje – tak więc, pomoimo ogromu przekazanej wiedzy, nie ma się poczucia, że książka mogłaby dziecko przeciążyć lub znudzić. Czyta się ją dobrze i miło, pomimo trudnego tematu o jakim traktuje.
Moim zdaniem, pozycja „Nie bój się!” jest interesującą propozycją dla dzieciaków chętnych pogłębić wiedzę o sobie, lub mogłaby stanowić dużą pomoc w przyniesieniu ulgi dzieciom zalęknionym, zestresowanym lub odczuwającym strach w innej formie.

"Nie bój się!" jest to pokaźna książka w twardej oprawie. Pełno w niej kolorowych rysunków, które są specyficzne – mnie nie rozkochały, choć muszę przyznać, że im dłużej czytałam tę pozycję, tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że fajnie usupełniały tekst.
Książka jest rodzajem kompedium a zarazem poradnika dla dzieci. Opowiada o strachu – w dziele tym strach...

Kiedy otrzymałam książkę „Nie bój się!” nie przypuszczałam, że każdy następny dzień, tydzień, będzie wiązał się z tak dużym lękiem jakie ogarnie społeczeństwo z powodu koronawirusa. Zewsząd dochodzą do nas wiadomości o nim, jest tematem numer jeden we wszystkich informacjach, które coraz bardziej nas przerażają. Z reguły usiłujemy uniknąć tego, co powoduje u nas lęk. Tym samym książka ta, staje się świetnym podręcznikiem nie tylko dla najmłodszych dzieci. Autorzy w ogromnie przejrzysty i prosty sposób podejmują trudny temat strachu.
Lęk nie jest czymś do czego chcemy się łatwo przyznawać, ani czym możemy się chwalić, nie jest również tym co wydaje się być motywacją, choć nieraz i tak się dzieje. Skąd on się bierze, jak wtedy pracuje organizm, i jak go odczuwamy, dowiemy się z tego interesującego, bardzo dobrze opracowanego zarówno od strony merytorycznej jak i graficznej poradnika.
Słowo „strach” istniało już w języku prasłowiańskim a polszczyzna zna wiele innych jego określeń jak np. bobok, zmora, gniotek. Skąd się biorą koszmary, dlaczego wiele osób boi się klaunów, lub co jest powodem tego, że kiedy czujemy strach pocimy się lub dostajemy gęsiej skórki? Jakie obawy mają nastolatkowie a czego boją się dorośli ? Co robić gdy dopadnie cię zmartwienie, zgroza lub trwoga? W co możemy zamienić strach?
Autorzy podpowiadają jakie metody stosować gdy mając moc obowiązków wydaje nam się, że sobie z nimi nie poradzimy. Jak je poselekcjonować, które wykonać pierwsze. Strach to nie tylko negatywne odczucie, to również uczucie, które nas ostrzega. Oznacza to, że mylne jest pojęcie, o jego tylko złym oddziaływaniu na człowieka.
Książka jest fantastycznie ilustrowana, uczy bawiąc i daje miejsce na własne przemyślenia i dodatkowe prace. Może stać się inspiracją do pracy nad naszymi słabościami i obawami. Zdecydowanie na czasie. Polecam!

Kiedy otrzymałam książkę „Nie bój się!” nie przypuszczałam, że każdy następny dzień, tydzień, będzie wiązał się z tak dużym lękiem jakie ogarnie społeczeństwo z powodu koronawirusa. Zewsząd dochodzą do nas wiadomości o nim, jest tematem numer jeden we wszystkich informacjach, które coraz bardziej nas przerażają. Z reguły usiłujemy uniknąć tego, co powoduje u nas lęk....

Każdy z nas codziennie doświadcza emocji. Cztery podstawowe to radość, złość, smutek i strach. Najprzyjemniej obcuje się oczywiście z radością, jednak nie sposób jest uniknąć też reszty. Zresztą wszystkie one oraz ich pochodne są nam potrzebne do prawidłowego funkcjonowania, jednak (co na pewno wiedzą nawet dorośli) często nie umiemy sobie z nimi radzić, a wtedy życie… cóż, zmienia się w istny koszmar!

Jednak na każdego potwora jest sposób, np. na oswojenie takiego „strachu” polecam książkę „Nie bój się. Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorów” autorstwa Milady Rezkovej, której graficznie partnerują Jakub Kaše oraz Lukáš Urbánek. I choć Strach z tej książki pewnie by się trochę nachmurzył za nazwanie go potworem, to jednak dla niektórych jest on emocją tak niezrozumiałą, że czują lęk na samą myśl o nim… Przejdźmy więc do rzeczy i zaprzyjaźnijmy się ze strachem.

Czy mama i tata też się boją? A w ogóle czego boją się dorośli? Czy odwaga jest przeciwstawną strachu? Skąd się biorą koszmary? Czy strach bywa potrzebny? No i najważniejsze: czym ten cały strach jest? – Mnóstwo pytań, ale na szczęście na nie wszystkie (i jeszcze więcej) znajdziecie odpowiedzi w „Wielkiej księdze strachu”.

Książka jest podzielona na kilka rozdziałów. Każdy z nich dotyczy innego tematu, a naszymi przewodnikami są Strach oraz mały Jurek, który ze swoim strachem zmierzył się pewnego dnia w lesie… Merytorycznie treść stoi na wysokim poziomie. Bardzo podobają mi się rozdziały dotyczącego tego, że strachu nie należy się wstydzić i jak sobie z nim radzić – są chyba najbardziej pouczające i wartościowe dla małoletniego czytelnika (przynajmniej patrząc oczami rodzica). Jednak uważam że „Księga strachu” ma lepsze i gorsze momenty. Niektóre jej fragmenty są dla mnie zbyt abstrakcyjne albo zupełnie odjechane, czasem nie rozumem zależności między niektórymi treściami i grafikami, np. przejście od łacińskiego słowa angustia do langusty, a następnie do graficznej prezentacji owoców morza… Rozumiem, że wiele fragmentów w tej książce opiera się na zasadzie swobodnego strumienia świadomości ale już wiem, że nie jest to moja ulubiona forma narracji w książkach dla dzieci, być może jednak właśnie to trafia do nich najlepiej – o tym musicie przekonać się sami, podsuwając „Wielką księgę strachu” swoim pociechom. Zdecydowanie warto!

www.naszerecenzje.wordpress.com

Każdy z nas codziennie doświadcza emocji. Cztery podstawowe to radość, złość, smutek i strach. Najprzyjemniej obcuje się oczywiście z radością, jednak nie sposób jest uniknąć też reszty. Zresztą wszystkie one oraz ich pochodne są nam potrzebne do prawidłowego funkcjonowania, jednak (co na pewno wiedzą nawet dorośli) często nie umiemy sobie z nimi radzić, a wtedy życie… cóż,...