Wydział 7. Dobranocka
Wydawnictwo: Ongrys Cykl: Wydział 7 (tom 5) komiksy
32 str. 32 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Wydział 7 (tom 5)
- Wydawnictwo:
- Ongrys
- Data wydania:
- 2019-12-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-12-20
- Liczba stron:
- 32
- Czas czytania
- 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365803696
- Tagi:
- fantastyka PRL
Wydział 7 to specjalna jednostka Służby Bezpieczeństwa, która zajmuje
się badaniem wydarzeń paranormalnych na terenie Polskiej
Rzeczypospolitej Ludowej.
Po zakończonej masakrą akcji w podwrocławskiej wsi W7 musi ponieść
konsekwencje wpadki. Jednostka staje w obliczu likwidacji.
Podczas gdy członkowie Wydziału próbują ułożyć sobie życie na nowo,
major Dobrowolski i doktor Fiszer udają się na Górny Śląsk, gdzie stają
oko w oko z mityczną wiedźmą odpowiadającą za porwania niemowląt.
Wkrótce okazuje się, że to nie pierwsze spotkanie majora z wiedźmami...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 99
- 35
- 17
- 11
- 8
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Kolejny tydzień, kolejna recenzja zeszytu „Wydziału 7.”. Piąta odsłona serii pod tytułem „Dobranocka” narysowana została przez Grzegorza Pawlaka, Piotra Nowackiego, a także Arkadiusza Klimka – scenariusz, tak jak w przypadku poprzednich odsłon, wyszedł spod ręki Tomasza Kontnego. Przygoda nabiera tempa, a dalsze losy wydziału stają pod znakiem zapytania…
Po nieudanej akcji pod Wrocławiem tajnej jednostce do spraw paranormalnych grozi rozwiązanie. Władza nie jest zadowolona z porażki i kompromitacji wydziału, które doprowadziły do eksterminacji całej wioski. Ojciec Lange wraca do standardowej posługi kościelnej, chorąży Wilk ma zostać odesłany do innego miasta i zwyczajnych, nudnych obowiązków… W tym samym czasie Helenę Kwiatkowską nawiedzają mroczne wizje dotyczące przyszłości, w której Wydział 7. już nie funkcjonuje. Na ostatnią misję zostają wysłani major Dobrowolski oraz doktor Fiszer. Spotkanie z wiedźmą nie należy do przyjemnych, jednak… z jakiegoś powodu wie ona zadziwiająco dużo o Filipie. Co takiego wydarzyło się w jego przeszłości, że znany jest on w wiedźmowym światku?
Widmo zamknięcia Wydziału 7. stanowi niezwykle intrygujący wątek w serii. Prowadzony on jest zadziwiająco dobrze, a emocje bohaterów związane z tą nieuchronną groźbą niezwykle wiarygodne. Walka z wiedźmą również wypada niezwykle udanie: choć nie jest długa, to wokół niej roztacza się tajemniczy i iście magiczny klimat. Prawdziwym sukcesem narracyjnym tego zeszytu jest jednak tytułowa dobranocka. Nawet wyrwana z kontekstu stanowi iście druzgocącą baśń pełną miłości i straty. Za to osadzona w realiach całej serii, niezwykle udanie, w ten nieoczywisty sposób, wprowadza wątki z wcześniejszego życia majora Dobrowolskiego, dokładając kilka warstw do rozwoju jego postaci. Z pewnością jest to jedna z tych części, które bardziej zapadną mi w pamięć.
Mówiąc o walorach estetycznych całego zeszytu, zaznaczyć trzeba pewną odrębność stylistyczną dwóch składowych tej opowieści. Elementy osadzone na płaszczyźnie aktualnych dla bohaterów zdarzeń przedstawione są w sposób bardziej realistyczny i nawet kolorystycznie przypominają one plansze znane z „Operacji Totenkopf”. Dynamika działań bohaterów zgrywa się tu świetnie, a doktor Fiszer nie wyglądała tak dobrze chyba w żadnym z zeszytów, które miałam okazję do tej pory przeczytać. Całkowita odmiana wizualna następuje, gdy rozpoczyna się dobranocka. Styl jej narysowania jest niezwykle bajkowy, a przedstawienie wydarzeń zdaje się być idealnie naiwne i wręcz dziecięce. Przyjęcie tej nietypowej formy w bądź co bądź silącym się na powagę uniwersum istotnie podbija atrakcyjność tego zeszytu w moich oczach.
„Dobranocka” jest udaną kontynuacją, która świetnie zachęca do sięgnięcie po kolejne przygody bohaterów. Oferuje zgrabną opowieść zahaczającą o grozę, a także sprawnie wprowadza wątki biograficzne, by te nie nudziły czytelnika. Ode mnie zeszyt ten zyskuje ocenę 7/10, a przy okazji raczej uznam go za jeden z bardziej przeze mnie lubianych.
Kolejny tydzień, kolejna recenzja zeszytu „Wydziału 7.”. Piąta odsłona serii pod tytułem „Dobranocka” narysowana została przez Grzegorza Pawlaka, Piotra Nowackiego, a także Arkadiusza Klimka – scenariusz, tak jak w przypadku poprzednich odsłon, wyszedł spod ręki Tomasza Kontnego. Przygoda nabiera tempa, a dalsze losy wydziału stają pod znakiem zapytania…
więcej Pokaż mimo toPo nieudanej akcji...
Sezon 1 zeszyty 1-5
Najbardziej niezwykłe w Wydziale 7 jest to, że on się po prostu udał. Twórcy chcieli zrobić zeszytową serię z klimatem łączącym archiwum X z prlowskim politycznym sznytem. I to wyszło doskonale! Każdy zeszyt to niestety niewielka, ale bardzo smaczna porcja komiksowej pulpy, która natychmiastowo budzi apetyt na więcej. I to jest jednocześnie największa wada tej serii. Jej tożsamość czasami ją uwiera, bo po prostu gros ludzi po prostu woli dłuższe, bardziej rozbudowane historie. Czy wolałbym kiedyś jeden 5 zeszytowy tomu z całą rozbudowana historią? Oczywiście. Czy cieszę się, ze mamy te zeszyty? Oczywiście.
Sezon 1 zeszyty 1-5
więcej Pokaż mimo toNajbardziej niezwykłe w Wydziale 7 jest to, że on się po prostu udał. Twórcy chcieli zrobić zeszytową serię z klimatem łączącym archiwum X z prlowskim politycznym sznytem. I to wyszło doskonale! Każdy zeszyt to niestety niewielka, ale bardzo smaczna porcja komiksowej pulpy, która natychmiastowo budzi apetyt na więcej. I to jest jednocześnie największa...
Ostatni epizod pierwszego sezonu "Wydziału 7" (bo "Helena" to jednak odcinek specjalny) odrobinę rozczarowuje. Mimo że nasi bohaterowie muszą mierzyć się z koniecznością zakończenia działalności, to nie czuć tu większej dramaturgii. Nie ma poczucia niesprawiedliwości, oznak niepogodzenia się z losem. Jest jakoś zbyt... letnio.
Kolejną sprawą jest dziwne rozstrzelenie stylistyczne, połowa to klasyczna "wydziałowa" historia, z paranormalnym zagadnieniem w tle, ale jeszcze bardziej skrótowa niż zazwyczaj, bo zajmująca tylko około pół zeszytu (to trochę boli, bo tematyka jest bardzo ciekawa - to wiedźmy). Z kolei druga połowa to coś na kształt opowieści na dobranoc, która choć uniwersalna, to nie daje zbyt wiele do myślenia. Cóż, nie zawsze może być dobrze. Szkoda tylko, że przeciętnym okazało się być i otwarcie i zamknięcie serii, bo środek był naprawdę udany.
Nie powiem, bym został fanem rysunku Grzegorza Pawlaka. Jakkolwiek tym razem jest lepiej w zakresie twarzy i sylwetek, to nadal styl artysty nie porywa - nie przypadła mi do gustu zbyt jednostajna jak na mój gust kolorystyka. No i zwyczajnie wolę inny, mniej statyczny styl.
Ostatni epizod pierwszego sezonu "Wydziału 7" (bo "Helena" to jednak odcinek specjalny) odrobinę rozczarowuje. Mimo że nasi bohaterowie muszą mierzyć się z koniecznością zakończenia działalności, to nie czuć tu większej dramaturgii. Nie ma poczucia niesprawiedliwości, oznak niepogodzenia się z losem. Jest jakoś zbyt... letnio.
więcej Pokaż mimo toKolejną sprawą jest dziwne rozstrzelenie...
Lekki spadek formy po trzech bardzo dobrych zeszytach. I całe szczęscie, że jest możliwość zakupienia zeszytów z alternatywną okładką, ponieważ ta narysowana przez Piotra Nowackiego prezentuje się zdecydowanie lepiej. Sama historia mocno odstaje od tych przedstawionych dotychczas. Natomiast ciekawym zabiegiem było włączenie gościnnie do projektu Piotra Nowackiego znanego głównie z komiksów dla młodszych czytelników. Jak się okazuje jest sposób na to, żeby i tacy rysownicy trafiali do serii przeznaczonych dla starszych. Szkoda tylko, że "finał sezonu" wypada jednak słabiej niż poprzedzające go tomy.
Lekki spadek formy po trzech bardzo dobrych zeszytach. I całe szczęscie, że jest możliwość zakupienia zeszytów z alternatywną okładką, ponieważ ta narysowana przez Piotra Nowackiego prezentuje się zdecydowanie lepiej. Sama historia mocno odstaje od tych przedstawionych dotychczas. Natomiast ciekawym zabiegiem było włączenie gościnnie do projektu Piotra Nowackiego znanego...
więcej Pokaż mimo toMarek Turek, współpomysłodawca Wydziału 7 (drugim jest Tomasz Kontny),w jednej ze swych wypowiedzi sugerował, że komiks można uznać za duchowego spadkobiercę Kapitana Żbika. Określenie duchowego ma tu zresztą podwójne znaczenie – po pierwsze, Wydział 7 faktycznie przypomina kultowe zeszyty, a po drugie pracownicy owej jednostki mierzą się z nadnaturalnymi sprawami.
Ciekawy jest także model publikacji przyjęty przez wydawnictwo Ongrys. Kolejne części ukazywały się bowiem co trzy miesiące. Aby utrzymać takie tempo, do prac nad kolejnymi zeszytami zaangażowano różnych ilustratorów: Grzegorza Pawlaka, Arkadiusza Klimka, Roberta H. Adlera i Piotra Nowackiego, których od strony kolorystycznej wsparł wspomniany już Marek Turek.
Operacja Totenkopf, otwierająca serię, opowiada o losach członków tytułowego Wydziału 7, specjalnej jednostki sformowanej w czasach PRL-u. Krótko pisząc, oddział miał się zająć cichym niwelowaniem różnorakich zagrożeń o nadnaturalnym charakterze. Oczywiście w przypadku wpadki władza ludowa nie miała zamiaru wspierać podwładnych. Na czele ekipy stanął major Dobrowolski, funkcjonariusz SB. Zespół uzupełnili młody chorąży o niejasnej przeszłości, czyli Szymon Wilk oraz dominikanin Jakub Lange, o którym także na początku wiemy bardzo niewiele.
Wydział 7 postanowiliśmy zrecenzować zbiorczo, całość znajdziecie na Wypowiemsie.pl: http://wypowiemsie.pl/recenzja-wydzial-7-1-5/
Marek Turek, współpomysłodawca Wydziału 7 (drugim jest Tomasz Kontny),w jednej ze swych wypowiedzi sugerował, że komiks można uznać za duchowego spadkobiercę Kapitana Żbika. Określenie duchowego ma tu zresztą podwójne znaczenie – po pierwsze, Wydział 7 faktycznie przypomina kultowe zeszyty, a po drugie pracownicy owej jednostki mierzą się z nadnaturalnymi...
więcej Pokaż mimo toNagła zamiana nastroju i kreski - znakomite posunięcie.
Nagła zamiana nastroju i kreski - znakomite posunięcie.
Pokaż mimo tohttps://salomonik.eu/blog/przeczytane/3205-wydzial-7-pakiet-1-6
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3205-wydzial-7-pakiet-1-6
Pokaż mimo to