Z książki można wyciągnąć dla siebie wartościowe rzeczy, jednak autor owej książki ma w wielu sprawach tak skrajne zdanie, że momentami nie dowierzałam podczas czytania. Jak dla mnie pan Grzegorz, który dzieli się swoimi wartościami, które w mojej opinii są szkodliwe, strzela sobie w przysłowiowe kolano. Bardzo zniechęca aby śledzić jego twórczość.

Z książki można wyciągnąć dla siebie wartościowe rzeczy, jednak autor owej książki ma w wielu sprawach tak skrajne zdanie, że momentami nie dowierzałam podczas czytania. Jak dla mnie pan Grzegorz, który dzieli się swoimi wartościami, które w mojej opinii są szkodliwe, strzela sobie w przysłowiowe kolano. Bardzo zniechęca aby śledzić jego twórczość.

Świetna pozycja dla kogoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z rozwojem osobistym. Autor poruszył wszystkie najważniejsze kwestie, włącznie z duchowością, za co należą mu się ogromne brawa. Kolejnym atutem książki jest jej prosty i zrozumiały (chyba dla każdego) przekaz. Warto odnotować, że teoria przeplatana jest praktyką, czyli barwnymi historiami z życia pana Glinki bądź jego znajomych, które otwierają oczy i dają do myślenia. Czy polecam tę książkę? Zdecydowanie tak.

Świetna pozycja dla kogoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z rozwojem osobistym. Autor poruszył wszystkie najważniejsze kwestie, włącznie z duchowością, za co należą mu się ogromne brawa. Kolejnym atutem książki jest jej prosty i zrozumiały (chyba dla każdego) przekaz. Warto odnotować, że teoria przeplatana jest praktyką, czyli barwnymi historiami z życia pana Glinki...

Najlepszy poradnik rozwoju osobistego na rynku. Czytało się lekko i przyjemnie. Autor opisał wiele historii ze swojego życia, które trzymają w napięciu i sprawiają, że zaczynasz postrzegać życie przez zupełnie inny pryzmat. Lektura obowiązkowa, polecam.

Najlepszy poradnik rozwoju osobistego na rynku. Czytało się lekko i przyjemnie. Autor opisał wiele historii ze swojego życia, które trzymają w napięciu i sprawiają, że zaczynasz postrzegać życie przez zupełnie inny pryzmat. Lektura obowiązkowa, polecam.

Słabe sześć gwiazdek- dałabym więcej, gdyby nie fakt, że autor chyba pewnych rzeczy nie przepracował i ostatni rozdział jest strasznym wynurzeniem, zupełnie niepotrzebnym i nie wiadomo czemu, obciążającym bogu ducha winnego czytelnika... Sama książka jest ok, aczkolwiek to trochę jak streszczenie lektur bazowych "siła nawyku", "potęga podświadomości"... Sam autor trochę błądzi, jest niekonsekwentny: w jednym rozdziale pisze o przebaczaniu, a w tym ostatnim sam zdaje się kogoś oskarżać...

Słabe sześć gwiazdek- dałabym więcej, gdyby nie fakt, że autor chyba pewnych rzeczy nie przepracował i ostatni rozdział jest strasznym wynurzeniem, zupełnie niepotrzebnym i nie wiadomo czemu, obciążającym bogu ducha winnego czytelnika... Sama książka jest ok, aczkolwiek to trochę jak streszczenie lektur bazowych "siła nawyku", "potęga podświadomości"... Sam autor trochę...

Kapitalna ksiazka! Odmienila moje zycie. Mam nadzieje spotkac kiedys autora i podziekowac mu osobiscie. :)

Kapitalna ksiazka! Odmienila moje zycie. Mam nadzieje spotkac kiedys autora i podziekowac mu osobiscie. :)

Moja druga książka o rozwoju osobistym wiec możliwe, ze nie potrafię jeszcze w tym temacie dokładnie się wypowiedzieć.
Książka mnie zainteresowała bo było w niej dużo informacji słabo rozwinięte ale dzięki niej na przykład pomyślałam pierwszy raz o medytacji. Fakt jest to książka w której chyba zostało zebrane wiele informacji z innych poradników i sklejone przez autora w jedno ale dzięki temu możemy poznać nowych autorów (wiele ich cytatów jest zawarte). Przyznam, ze jest dużo historyjek z życia autora i jego znajomych ale nawet mi się to podobało poza ostatni która zepsuła mi cały obraz autora i uważam, ze nie powinno się coś takie pojawić w jakimkolwiek dziele. Autor doradza aby wybaczać aby nie pielęgnować nienawiści w sobie a na sam koniec uważa, ze jeżeli ktoś donosi albo wtrąca w nie swoje sprawy to należy mu się kara. Dosłownie historyjka z życia autora zepsuła mi całe dobre zdanie o nim i do tej pory nie wiem co o tym myśleć.

Polecam przeczytać 3/4 książki bo nie mogę skłamać ale otworzyła mi na wiele spraw oczy ale końcówka mnie totalnie zniesmaczyła i oburzyła.

Moja druga książka o rozwoju osobistym wiec możliwe, ze nie potrafię jeszcze w tym temacie dokładnie się wypowiedzieć.
Książka mnie zainteresowała bo było w niej dużo informacji słabo rozwinięte ale dzięki niej na przykład pomyślałam pierwszy raz o medytacji. Fakt jest to książka w której chyba zostało zebrane wiele informacji z innych poradników i sklejone przez autora w...

Pracuję jako psycholog prowadząc różnego rodzaju terapie. Książkę Pana Glinki dostałam "na szczęście" jako prezent, bo teraz po przeczytaniu jej wiem, że jej zakup to zupełna strata pieniędzy. Już po samym wstępie, pisanym chyba pod fanów futbolu, straciłam rachubę do kogo jest ona adresowana. Wątpię jednak, aby fani piłki nożnej sięgnęli po tę książkę, chociażby ze względu na okładkę. Mam wrażenie, że cała książka składa się z chaotycznie skopiowanych różnych artykułów internetowych, ''odkrywczych '' półprawd życiowych, które zostały poprzeplatane historiami z życia autora. Efektem tego jest brak spójnej całości. Wyśmiewanie swojego kolegi, który cierpi na zakupoholizm w rozdziale o samodyscyplinie, jest jak najbardziej nie na miejscu. Czy autor nie wpadł na to, że może zakupoholizm u kolegi to nieme wołanie o pomoc, spowodowane być może brakiem miłość lub traumą z dzieciństwa? Nie wiem jakie wykształcenie ma autor, ale jego wiedza na temat ludzkiej psychiki jest żadna. Nie wiem też jak traktować to, że autor przyznaje się, że w swoim życiu przeczytał tylko dwie książki. Jako marketingowy trik, czy smutną prawdę o jego życiu? Myślę, że lepiej będzie dla nauki i nas wszystkich, jeśli Pan Glinka zajmie się z powrotem grą w piłkę nożną, co pewnie wychodzi mu lepiej niż pisanie, które ma chyba na celu podbudować jego ego. Wydawnictwu gratuluję odwagi i ryzyka za zdecydowanie się na wydanie takiego pseudo naukowego gniota, którego nikt będący w temacie nie kupi.

Pracuję jako psycholog prowadząc różnego rodzaju terapie. Książkę Pana Glinki dostałam "na szczęście" jako prezent, bo teraz po przeczytaniu jej wiem, że jej zakup to zupełna strata pieniędzy. Już po samym wstępie, pisanym chyba pod fanów futbolu, straciłam rachubę do kogo jest ona adresowana. Wątpię jednak, aby fani piłki nożnej sięgnęli po tę książkę, chociażby ze...

Ta książka dowodzi, że każdy może dziś książkę napisać. Jak to zrobić? Wziąć około 10 innych książek poświęconych rozwojowi osobistemu i opisać koncepcje w nich zawarto. Dodać do tego garść mniej lub bardziej prawdziwych własnych doświadczeń i gotowe. Autorowi nawet nie chciało się, aby podczas etapu redakcyjnego zadbać o spójność treści, zatem książka nie stanowi spójnej kompozycyjnie całości, ale przede wszystkim często treści wykluczają się wzajemnie. Nie polecam, a wręcz odradzam.

Ta książka dowodzi, że każdy może dziś książkę napisać. Jak to zrobić? Wziąć około 10 innych książek poświęconych rozwojowi osobistemu i opisać koncepcje w nich zawarto. Dodać do tego garść mniej lub bardziej prawdziwych własnych doświadczeń i gotowe. Autorowi nawet nie chciało się, aby podczas etapu redakcyjnego zadbać o spójność treści, zatem książka nie stanowi spójnej...

Ta książka to prawdziwy majstersztyk. Wielki ukłon w stronę autora. Czekam na następne. :) Polecam!!

Ta książka to prawdziwy majstersztyk. Wielki ukłon w stronę autora. Czekam na następne. :) Polecam!!

Czytałam książkę z wielką przyjemnością. Idealna dla kogoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z rozwojem osobistym. Świetny pomysł, jasny przekaz, zabawne historie. Warto przeczytać, bo jest inna niż wszystkie.

Czytałam książkę z wielką przyjemnością. Idealna dla kogoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z rozwojem osobistym. Świetny pomysł, jasny przekaz, zabawne historie. Warto przeczytać, bo jest inna niż wszystkie.