Droga do domu. O prawdziwym skarbie Karkonoszy i Gór Izerskich Księga III
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Poligrafia Ad Rem
- Data wydania:
- 2019-11-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-11-12
- Liczba stron:
- 319
- Czas czytania
- 5 godz. 19 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366458147
- Tagi:
- góry karkonosze walonowie góry Olbrzymie
Sięgając po tę książkę stajesz u progu bram magicznego świata Gór Olbrzymich (Karkonosze i Góry Izerskie),gdzie wiara i duch z serca płynący, znaczą więcej, niż siła mięśni czy zimny oręż. Tam, pośród malowniczego ogrodu lasów, łąk i pachnących czystością potoków, napotkasz ówczesnych walonów, kopaczy cennych minerałów, dbających o przetrwanie tego cudownego świata pełnego skarbów oraz marzeń o spokoju, pielęgnowanych pod skrzydłami Matki Natury i Ducha Gór.
Walonowie, legendarne bractwo kopaczy cennych minerałów ze swoimi pilnie strzeżonymi tajemnicami, zostają ściśnięci w potrzasku złoczyńców głodnych bogactwa i nieśmiertelności ponoć zawartej w pradawnej miksturze nieżyjącego już alchemika. Złu czoła stawiają zwykli ludzie z osady nieopodal Starej Wsi Szklarskiej (ówczesna Szklarska Poręba),zaprzyjaźnione z nimi wilki oraz były żołnierz, który z mianem dezertera trafia pod skrzydła bractwa. Czyni wiele, żeby wesprzeć przyjaciół, nawet ryzykując własne życie. A wszystko to pod przywództwem Wielkiego Mistrza Walońskiego oraz znanego z poprzednich części „Drogi do Domu” Walona, całym sercem oddanego ideom bractwa. [...]
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 13
- 9
- 5
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Droga do domu. O prawdziwym skarbie Karkonoszy i Gór Izerskich Księga III
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Wczoraj skończyłem czytać 3 część, niestety, ostatnią. Była to wspaniała przygoda. Dla mnie jedna z lepszych książek fantasy jaką czytałem a trochę ich jest. Bohaterowie są po prostu wspaniali. Aż chciałoby się przenieść do tego świata i ich poznać. Fabuła jest genialna. Dialogi to coś pięknego. Tyle trafnej mądrości na różne życiowe, uniwersalne problemy i wszystko napisane staropolskim językiem, ale w taki sposób że wszystko jest zrozumiałe a każde zdanie to przyjemność. Będzie mi bardzo brakowało wszystkich pozytywnych postaci. Aż chciałoby się samemu dopisać ciąg dalszy :)
Wczoraj skończyłem czytać 3 część, niestety, ostatnią. Była to wspaniała przygoda. Dla mnie jedna z lepszych książek fantasy jaką czytałem a trochę ich jest. Bohaterowie są po prostu wspaniali. Aż chciałoby się przenieść do tego świata i ich poznać. Fabuła jest genialna. Dialogi to coś pięknego. Tyle trafnej mądrości na różne życiowe, uniwersalne problemy i wszystko...
więcej Pokaż mimo toW sierpniu 2013 roku miałem zaszczyt przeczytać książkę pt. „Droga do domu”, autorstwa Przemysława Żuchowskiego. Niespełna rok później znów wróciłem do bohaterów wspomnianej serii. Jednak kolejne przygody Walona (główny bohater „Drogi do domu”) pojawiły się dopiero w zeszłym roku. Ja swój egzemplarz, wraz z autografem autora, z którym przyjaźnię się odkąd zacząłem czytać jego książki, odebrałem na Wrocławskich Targach Książki. Było to nasze pierwsze spotkanie po 7 latach wirtualnej znajomości.
Po 5 latach 10 miesiącach i 20 dniach powróciłem w Góry Izerskie i Karkonosze, miejsca po których chadzał Walon oraz zaprzyjaźnione z nim wilki Prok i Arma. Znów mogłem spotkać Ducha Gór oraz mieszkańców osady nieopodal Starej Wsi Szklarskiej. I muszę Wam powiedzieć, że był to bardzo miły powrót. Ja od dawien dawna uwielbiam tych bohaterów. Chociaż w tej części to nie Walon jest głównym bohaterem, a Gerard były żołnierz i dezerter wysłany przez Wielkiego Mistrza Walońskiego do ochrony członków Zakonu, a szczególnie właśnie Walona.
Jeśli nie znacie poprzednich części Drogi do domu to nic nie stoi na przeszkodzie, by zacząć swoją przygodę właśnie przy tym tomie. Jednak jeżeli macie dostęp do pierwszego i drugiego tomu to je także warto przeczytać, bo są naprawdę świetne. A teraz muszę się Wam przyznać do czegoś. Otóż zawsze myślałem, że akcja książek dzieje się w Polsce. Dopiero po lekturze trzeciej części doszedłem do wniosku, że to nie są ziemie polskie, lecz niemieckie, leżące nieopodal Czech. Przecież Polska straciła Dolny Śląsk w czternastym wieku, o czym sobie przypomniałem czytając Wojenną Koronę pani Elżbiety Cherezińskiej.
Po raz kolejny powieść Przemka czytało mi się bardzo dobrze. Te 320 stron przeczytałem w przeciągu sześciu dni i siedmiu posiedzeń. Daje to naprawdę niezłe wyniki wśród książek czytanych w ramach projektu Czytam na tronie. Książkę, rzecz jasne polecam Wam z całym przekonaniem. Tę historię warto przeczytać.
Ocena: 9/10
https://www.facebook.com/czytamnatronie
W sierpniu 2013 roku miałem zaszczyt przeczytać książkę pt. „Droga do domu”, autorstwa Przemysława Żuchowskiego. Niespełna rok później znów wróciłem do bohaterów wspomnianej serii. Jednak kolejne przygody Walona (główny bohater „Drogi do domu”) pojawiły się dopiero w zeszłym roku. Ja swój egzemplarz, wraz z autografem autora, z którym przyjaźnię się odkąd zacząłem czytać...
więcej Pokaż mimo toWitam.
Wpierw krótkie wyjaśnienie. Ocena 9/10, ponieważ Pan Przemysław, czego jestem pewien, ma wciąż potencjał do wykorzystania. Jednocześnie zaznaczam, że trudno oceniać taką literaturę, ponieważ do każdego czytelnika przemówi ona nieco inaczej i każde odczucie będzie równie szczere i na tyle szczere, na ile szczera będzie wypowiedź na jej temat.
Do rzeczy jednak. Nie będę zdradzał treści, bo szkoda odbierać komukolwiek szansę na przeżywanie jej w pełni.
Cała saga DROGI DO DOMU to niezwykle cenna opowieść. Opowieść ta zawiera w sobie duchowość, przenikliwość spojrzenia na ludzkie wnętrze, zawiera legendy, które budują głębie opowieści i przypominają o naszej łączności ze światem duchowym i z przyrodą, która przecież też ma taką naturę. Najważniejsze jednak w moim odczuciu jest to, że cała historia promienieje przykładami i wzorami szlachetności, dobroci, sprawiedliwości, brak w niej zupełnie niepotrzebnego, aczkolwiek obrzydliwie popularnego epatowania niskimi emocjami. Jako radiesteta i terapeuta naturalny powiem tak - słowa ksiąg Drogi do Domu, działają uzdrawiająco - napełniają człowieka radością, kiedy bohaterowie tryumfują nad złem, ale nie czynią tego z zapamiętaniem w niszczeniu, a pragnąc stanąć na straży sprawiedliwości, poszanowania dla istoty życia, w każdej formie. Są książki, które niszczą energetycznie - te zaś - budują to, co dobre w nas.
Droga do domu, może również dlatego otrzymała taki tytuł, ponieważ pomaga nam wrócić do domu w nas - ostoi spokoju człowieka, który zna swoje miejsce na Ziemi, wśród innych stworzeń, do rdzenia intuicji, która zawsze wie, co jest właściwe, a co nie. Czytając, czułem, że wzmacnia się we mnie pragnienie widzenia dobra w świecie wokół, życia tak, jak bohaterowie, którzy z umiarkowaniem i mądrością posługują się przyrodą, mają oparcie w przyjaźni i miłości, wyrzekają się pasożytnictwa na drugim człowieku i cenią honor. Cała podróż od pierwszej do trzeciej księgi, to odświeżający ducha szlak, na którym człowiek oczyszcza swoją aurę z brudu taniej sensacji, szokujących wiadomości i rozrywki serwowanej nam wokół i intensywnie, bazującej na instynktach raczej, niż na świadomości, że jesteśmy istotami duchowymi.
W Drodze do domu świat jest zdrowy, normalny, czasem brutalny, czasem tragiczny, ale bohaterowie w nim (Ci, którzy ostatecznie wychodzą cało ze swoich kłopotów dając tym dowód tego, jakie postawy wszechświat wspiera) nie są wyniośli, nie gardzą innymi, nie szydzą i starają się budować, zamiast niszczyć. Walonowie, Wiedźmy, duchy przyrody, rycerskość, sprawiedliwość, przyroda, która wyraża wyższy porządek - świat malują wspaniały, który cudownie pozwala na chwilę poczuć spokój życia sprzed dzisiejszej epoki gonitwy i niewolnictwa pieniądza.
Bardzo cenna książka, do której zapewne wrócę, a wracam do przeczytanych już książek bardzo rzadko.
Łukasz Michewicz
Witam.
więcej Pokaż mimo toWpierw krótkie wyjaśnienie. Ocena 9/10, ponieważ Pan Przemysław, czego jestem pewien, ma wciąż potencjał do wykorzystania. Jednocześnie zaznaczam, że trudno oceniać taką literaturę, ponieważ do każdego czytelnika przemówi ona nieco inaczej i każde odczucie będzie równie szczere i na tyle szczere, na ile szczera będzie wypowiedź na jej temat.
Do rzeczy jednak. Nie...
Są takie książki, które wprawiają nas w osłupienie. Są takie opowieści, które poznaje się dopiero, gdy ktoś nam o nich powie, ale (tak jak ja!) usłyszy lub zetknie się z nimi w pracy. Mieszkam na Dolnym Śląsku od dwóch lat i dopiero nie dawno poznałam historie związane z Duchem Gór.
I tutaj wkracza pan Przemysław i zaprasza nas do świata, który nie jednokrotnie zaprze nam dech w piersi. Porozpoczynałam kilka książek, tutejszych – lokalnych, ale z czystego przypadku zatopiłam swe czytelnicze zębiska w trzecim tomie serii „Droga do domu”. Martwiąc się, że nie poradzę sobie z taką książką, szczególnie, że nie poznałam wcześniejszych perypetii bohaterów, oddałam się lekturze z drobnym dystansem.
Co z tego wyszło? Rozkochałam się w tutejszej okolicy. Opisy, które nie są rozwleczone jak flaki z olejem, dają nam poczucie niesamowitego otoczenia, które można spotkać tylko tutaj, w Karkonoszach, przy Górach Olbrzymich. Nie wiele Wam to zapewne mówi, ale poruszane na każdym kroku legendy o zmorach, czarownicach, zjawach i innych stworzeniach zamieszkujących te tereny sprawiają, że fabuła staję się ogromnie żywa, a Czytelnik pragnie stanąć na tej samej ziemi co i Walon czy też Grzegorz zwany Gerardem.
Legendarne bractwo Walonów i ich obowiązki przykuły moja uwagę szczególnie, zastanawiając się jak autor potoczy ich losy. Każda z person jest inna. Walon jest mężny, ale i rozważny; Gerard – nie ukrywam jest porywczy, ale umie położyć uszy po sobie, a dumę wsadzić w przysłowiową kieszeń; Anna – jest zwyczajnie ludzka, co dzisiaj jest rzadko spotykane. Ogromne brawa dla autora za postacie negatywne! Niejaki Nathan, który wiele złego wyrządził, był taką szują, że naprawdę aż mnie ciśnienie skakało. To nie łatwe zadanie wykreować bohatera, któremu się wydaje, że jest pępkiem świata, a który spełni swoją rolę tak doskonale, że krew w żyłach buzuje.
Pan Żuchowski podniósł sobie poprzeczkę również kwestią językową. W końcu całość jest poniekąd legendą (fikcją literacką) i mimo starodawnego języka, fabułę wręcz łyka się w całości. Bardzo przyswajalny styl, dialogi, które nie są drewniane i przygoda, która nie pozwoli odłożyć się na bok tylko trzyma nas w swoich okowach do samego końca.
Tutaj nie można nie polecić. Tak bardzo przypadła mi ta opowieść do gustu, że na pewno będę nie tylko nadrabiać braki z pierwszym i drugim tomem tej historii, ale chętnie (nawet bardzo!) wrócę do przygód, które rozkochały mnie w sobie do cna!
Są takie książki, które wprawiają nas w osłupienie. Są takie opowieści, które poznaje się dopiero, gdy ktoś nam o nich powie, ale (tak jak ja!) usłyszy lub zetknie się z nimi w pracy. Mieszkam na Dolnym Śląsku od dwóch lat i dopiero nie dawno poznałam historie związane z Duchem Gór.
więcej Pokaż mimo toI tutaj wkracza pan Przemysław i zaprasza nas do świata, który nie jednokrotnie zaprze...
Rewelacja, podobnie jak cała trylogia. Czyta się znakomicie, wciągająca akcja, piękno gór połączone z historią, sporo mądrości, a chwilami także humoru. Trylogia godna większego zauważenia przez czytelników. Dla mnie perełka, szczerze polecam.
Rewelacja, podobnie jak cała trylogia. Czyta się znakomicie, wciągająca akcja, piękno gór połączone z historią, sporo mądrości, a chwilami także humoru. Trylogia godna większego zauważenia przez czytelników. Dla mnie perełka, szczerze polecam.
Pokaż mimo to