,,Zbuntowany król” to kontynuacja ,,Twórczyni królów”, czyli jednego z nielicznych erotyków, który naprawdę mi się podobał. Dość długo zbierałam się do kontynuacji, ale zaczęłam ją z naprawdę dużymi oczekiwaniami. Czy ten tytuł im sprostał?

Lennix zostaje porwana i jej życie jest zagrożone. Maxim chce za wszelką cenę ją uratować, nie zdając sobie sprawy, że naraża tym siebie i swoich bliskich na poważne niebezpieczeństwo. Nawet gdy dziewczyna wychodzi na wolność, osoby powiązane z porywaczami wciąż dyszą żądzą zemsty.

Pierwszy tom oczywiście skupiał się na romansie Lennix i Maxima oraz miał sporo elementów erotycznych, ale jednak dzięki skupieniu uwagi na wątkach politycznych oraz walce o prawa rdzennych Amerykanów, wyróżniał się na tle innych romansów/erotyków i naprawdę zapadał w pamięć. Spodziewałam się, że tu struktura będzie podobna, ale zawiodłam się. Książka niestety jest bardzo nudna i jednostajna, brakuje jej jakiegoś głównego motywu, który trzymałby przy lekturze. Większość rozdziałów to miłosne wyznania Lennix i Maxima oraz ich sceny łóżkowe – rozumiem, że to erotyk i że musi być tego dużo, ale tutaj niepotrzebnie wydłużało książkę i sprawiało, że stawała się monotonna. Te sceny nie są złe, są raczej zmysłowe i dobrze kreślą uczucie bohaterów, chociaż dla mnie było w nich za dużo wulgaryzmów, które kojarzą mi się raczej z jakimś one night stand niż głęboką miłością, ale rozumiem, że dla niektórych taki język jest seksowny. Zaczęło mnie także irytować zachowanie Lennix. W poprzednim tomie przeszkadzał mi wątek, gdzie zwolniła stażystkę za romans z jedną z polityczek, przedstawiając ją jako jakąś rozpustnicę rozbijającą rodzinę (i jednocześnie namawiając żonę owej polityczki do trwania w związku, w którym jest zdradzana i wykorzystywana). Tutaj z kolei sama ma romans z kandydatem… i zero refleksji, że to była hipokryzja, zero rozważań, czy jej wcześniejsze postępowanie nie było nieuczciwe. Nie chodzi o to, że chcę, aby wszyscy bohaterowie byli idealni, rozumiem, że główne postacie także mogą mieć niemoralne, dwuznaczne zachowania, ale z fabuły musi to wynikać. Jeśli w narracji bohaterka jest ukazywana jako moralna i szlachetna, a jej zachowanie temu przeczy, to coś jest nie tak. Denerwowało mnie także odnoszenie się Lennix do kobiet, które nie stawiają na karierę tak mocno jak ona, mam wrażenie, że mimo jej zapewnień, że szanuje każdy wybór, było tam dużo pogardy i postawy ,,I’m not like the other girls”.

Trudno mi jednak uznać tę książkę za złą, bo nadal ma pewne elementy, które ujęły mnie w pierwszym tomie. Gdy autorka poruszała problemy polityczne, wciąż było ciekawie i inteligentnie. Podobała mi się próba zerwania z mitem amerykańskiego snu i Ameryki jako ,,najwspanialszego kraju na świecie” przez pokazanie roli dyskryminacji Indian w budowaniu historii USA. Dobry był wątek relacji Maxima z ojcem oraz motyw żałoby i prób układania sobie relacji ze zmarłą, nieobecną już osobą. Miłość Maxima i Lennix jest opisana dobrze i rzeczywiście się im kibicuje i wierzy w ich uczucie. Te drobne elementy jakoś trzymały mnie przy lekturze.

Uważam, że autorka nie w pełni wykorzystała potencjał swojego tematu i za bardzo skupiła się na seksie (wiem, to erotyk),a za mało na sprawach społecznych, i chyba miała za mało dystansu wobec ukazania głównej bohaterki. Jednak polecam tę książkę chociażby dlatego, że współczesnych powieści o Indianach nie ma wcale tak dużo i chociaż jestem dość sceptyczna wobec marketingu ,,ważnych książek”, to tutaj uważam, że pokazana perspektywa jest bardzo istotna.

,, Wciąż możesz walczyć ze strachem w sercu.(…) Czasami to największy motywator. Strach przed tym, co możesz stracić, sprawia, że będziesz bardziej zdeterminowany, aby wygrać.”

,,Zbuntowany król” to kontynuacja ,,Twórczyni królów”, czyli jednego z nielicznych erotyków, który naprawdę mi się podobał. Dość długo zbierałam się do kontynuacji, ale zaczęłam ją z naprawdę dużymi oczekiwaniami. Czy ten tytuł im sprostał?

Lennix zostaje porwana i jej życie jest zagrożone. Maxim chce za wszelką cenę ją uratować, nie zdając sobie sprawy, że naraża tym...

"Pisałam się na ciebie. Cokolwiek to znaczy. Gdziekolwiek nas to zaprowadzi"
Zbuntowany Król był absolutnie wspaniały. To było trzymające w napięciu, prowokujące do myślenia, emocjonalne, romantyczne, seksowne i pełne pasji. Słowa tak głębokie i znaczące, że dotykają twojej duszy i odbijają się od twojego emocjonalnego hartu ducha.
Doktor nadal przejmuje dowodzenie, gdy czegoś lub kogoś chce, ale teraz stawka jest większa. Daje z siebie wszystko, tak jak Nix. To dwie oddane i silne osobowości, które doskonale się uzupełniają.
Ich podróż jest monumentalna pod względem ich rozwoju jako jednostki i pary. Są swoimi stałymi. Znajdują w sobie nawzajem ukojenie i czystą potrzebę, a ja rozkoszuję się każdą chwilą. Ich miłość jest bardzo uzależniająca i bardzo intensywna. Nawiązali kontakt, gdy Nix miała 17 lat, a Maxim 24, co nieodwracalnie ich zmieniło. Teraz, po trzydziestce, wiedzą, czego chcą i nie boją się o to walczyć!
Ta historia sprawiła, że zaczynasz myśleć i zastanawiać się nad naszym światem i nad tym, jak my jako jednostki możemy działać lepiej.

"Pisałam się na ciebie. Cokolwiek to znaczy. Gdziekolwiek nas to zaprowadzi"
Zbuntowany Król był absolutnie wspaniały. To było trzymające w napięciu, prowokujące do myślenia, emocjonalne, romantyczne, seksowne i pełne pasji. Słowa tak głębokie i znaczące, że dotykają twojej duszy i odbijają się od twojego emocjonalnego hartu ducha.
Doktor nadal przejmuje dowodzenie, gdy...

Jak w powszechnych książkach, tej autorki, historia była pełna emocji. Autorka kontynuuje historie Maxima i Lex. Pisze w taki sposób, ze nie można oderwać się od tej ksiazki. Kolejny plus, to zawsze porusza ciekawy temat. Dzieki temu można dowiedzieć się o ciekawych rzeczach. I tym razem nadal pisze o rdzennych Amerykanach.

Jak w powszechnych książkach, tej autorki, historia była pełna emocji. Autorka kontynuuje historie Maxima i Lex. Pisze w taki sposób, ze nie można oderwać się od tej ksiazki. Kolejny plus, to zawsze porusza ciekawy temat. Dzieki temu można dowiedzieć się o ciekawych rzeczach. I tym razem nadal pisze o rdzennych Amerykanach.

To drugi tom serii Wszyscy ludzie króla i kolejny poświęcony historii Maxima i Lennix, z tą różnicą, że tym razem mieliśmy więcej perspektywy Maxima. Jest on bardzo zdyscyplinowany i wytrwale dąży do swoich celów, ale to wiemy już z poprzedniego tomu. W tej części Maxim dał się poznać jako bardzo rodzinna osoba. Chociaż jego życie jest szalone, to bliskich stawia na pierwszym miejscu. Dla nich jest gotowy na wszystko. Lennix i Maxim musieli pokonać wiele trudności, aby ich związek mógł przetrwać. Wspierali siebie w swoich planach na przyszłość. Maxim nie oczekiwał od Lennix, tego by dla niego zrezygnowała ze swoich ambicji. Ona również tego od niego nie wymagała. Oboje byli bardzo ambitni, ich praca była dla nich ważna, wiec wspierali się również w jej rozwoju. Podoba mi się to w jak dojrzały sposób autorka uzazuje związek bohaterów. Jest on oparty na solidnych fundamentach, a sami bohaterowie poświęcili dużo energii, żeby go stworzyć.

To moja trzecia książka autorki i zauważyłam, że zawsze poruszany jest w nich jakiś istotny temat. W tej serii mamy sprawy klimatu i mniejszości etnicznych. Co mi się niezwykle podoba. Jej książki wydają się bardzo przemyślane. Nie są to słowa wypełniające strony, ale mają jakiś ukryty przekaz. W czasach, kiedy mamy taki wybór książek myślę, że powinno być więcej takich jak ta. Jestem bardzo ciekawa trzeciej części. A dwie poprzednie polecam🖤Muszę nadrobić jeszcze poprzednie jej ksiazki 🥰

To drugi tom serii Wszyscy ludzie króla i kolejny poświęcony historii Maxima i Lennix, z tą różnicą, że tym razem mieliśmy więcej perspektywy Maxima. Jest on bardzo zdyscyplinowany i wytrwale dąży do swoich celów, ale to wiemy już z poprzedniego tomu. W tej części Maxim dał się poznać jako bardzo rodzinna osoba. Chociaż jego życie jest szalone, to bliskich stawia na...

Książka zaczyna się bardzo dynamicznie i wciąga od pierwszych stron, ale jak już wszystko się stabilizuje, zaczyna powiewać nudą, autorka zapycha treść seksem. Potem znowu coś się dzieje, wydaje się, że zrobi się naprawdę niebezpiecznie, a tu cyk, cyk i po wszystkim. Całość nierówna i zdecydowanie słabsza od pierwszej części.

Książka zaczyna się bardzo dynamicznie i wciąga od pierwszych stron, ale jak już wszystko się stabilizuje, zaczyna powiewać nudą, autorka zapycha treść seksem. Potem znowu coś się dzieje, wydaje się, że zrobi się naprawdę niebezpiecznie, a tu cyk, cyk i po wszystkim. Całość nierówna i zdecydowanie słabsza od pierwszej części.

Kennedy Ryan to jedna z autorek po które sięgam w ciemno. Uwielbiam jej styl i to że autorka zawsze porusza w swoich książkach ważne tematy. "Zbuntowany król" to drugi tom serii wszyscy ludzie króla, poznajemy dalsze losy Nix i Maxima a muszę wam powiedzieć że po zakończeniu pierwszego tomu na już potrzebowałam tego 😜 Nie będę wam za dużo pisać o fabule gdyż nie chce zaspoilerować niczego z pierwszego tomu jeśli ktoś jeszcze nie czytał. Możecie być pewni jednego, że nasi bohaterowie którzy poznali się w młodym wieku przeszli bardzo dużo by znaleźć się w tym miejscu gdzie są teraz. Jednak pomimo tych lat które upłynęły od ich pierwszego spotkania , płonie w nich ten sam ogień i wartości o które walczyli i w które wierzą. W tym tomie na pewno znajdziemy więcej ich razem, uwierzcie iskry będą lecieć , jednak oprócz tego znajdziemy też sporo informacji o klimacie który jest ważny dla naszego bohatera jak i o prawach i historii rdzennych Amerykanów. Ta książka jest też pełna informacji o systemie politycznym USA i o prawie wyborczym tego kraju. Autorka pokazuje nam kampanię wyborczą i świat polityki , który wciąga czytelnika przez co płynie się przez całą historię ❤️ To co jest najpiękniejsze w tej opowieści to pokazanie że gdy jesteśmy sobie pisani to się znajdziemy. Może nie teraz , może za kilka lat , może musimy dorosnąć, zmienić się , dojrzeć , czasem musimy się rozstać ale jeśli jesteśmy sobie pisani znajdziemy się ❤️. Przygotujcie się na śmiech, łzy i wyruszenie bo w tej serii znajdziecie go sporo a i zróbcie sobie miejsce w serduchu bo jestem pewna że znajdzie w nim miejsce. Zostaje mi teraz czekanie na kolejną książkę autorki w Polsce oby nie z długo ❤️

Kennedy Ryan to jedna z autorek po które sięgam w ciemno. Uwielbiam jej styl i to że autorka zawsze porusza w swoich książkach ważne tematy. "Zbuntowany król" to drugi tom serii wszyscy ludzie króla, poznajemy dalsze losy Nix i Maxima a muszę wam powiedzieć że po zakończeniu pierwszego tomu na już potrzebowałam tego 😜 Nie będę wam za dużo pisać o fabule gdyż nie chce...

Czy nie macie czasem wrażenia, że niektóre książki przechodzą u nas bez echa? Ta refleksja naszła mnie przy okazji lektury ''Zbuntowanego króla'' – drugiego tomu serii Wszyscy ludzie króla pióra Kennedy Ryan. To przykład naprawdę dobrej książki, która moim zdaniem przez kiepski marketing, stała się dosłownie niewidzialna.

''Zbuntowany król'' to bezpośrednia kontynuacja wydarzeń z którymi pozostawiły czytelników ostatnie strony pierwszego tomu. Kiedy Lennix zostaje porwana, Maxim ma świadomość, że tylko on posiada środki i możliwości by odnaleźć ją w kostarykańskiej dżungli. Czterdzieści osiem godzin to niewiele, zwłaszcza gdy na szali jest życie ukochanej. Kiedy zorganizowana przez Maxima wyprawa ratunkowa kończy się pomyślnie, a Lennix bezpiecznie wraca do kraju, nasi bohaterowie sądzą, że najgorsze już za nimi. Kobieta stara się skupić na tym, co teraz najważniejsze – kontynuowaniu prowadzenia kampanii wyborczej Owena Cade'a. Mimo, iż Maxim chciałby wykrzyczeć wszystkim o ich związku, nasza bohaterka jako specjalistka od public relations doskonale zdaje sobie sprawę, jakie konsekwencje przyniosłoby ujawnienie tej informacji. Ludzie ciągle zastanawialiby się, czy dostała tą pracę z powodu swoich PR-owych umiejętności czy przez to, że sypia z bratem kandydata na prezydenta.

Ukrywanie swojej relacji przed światem i napięte grafiki na pewno nie pomagają życiu uczuciowemu Maxima i Lennix, ale starają się oni wykorzystywać każdą wolną chwilę. Jednak nawet oni nie byli w stanie przewidzieć wszystkiego. Tragedii, która dotknie ich w najmniej spodziewanym momencie. Chwili, która zmieni wszystko. Zarówno w ich życiu osobistym, jak i zawodowym.

Inteligentne, bardzo współczesne, pełne aktualnych tematów społecznych – takie właśnie jest pióro Kennedy Ryan i to ono stanowi o wyjątkowości serii. Gołym okiem widać, że autorka nie nakreśliła fabuły wyłącznie dla romansu samego w sobie. Duże znaczenie ma tutaj również tło polityczne i kwestie społeczno-ekonomiczne. Przemyślane i bystre spojrzenie na świat, jakie prezentują bohaterowie sprawia, że ich monologi są zawsze w punkt.

Czy nie macie czasem wrażenia, że niektóre książki przechodzą u nas bez echa? Ta refleksja naszła mnie przy okazji lektury ''Zbuntowanego króla'' – drugiego tomu serii Wszyscy ludzie króla pióra Kennedy Ryan. To przykład naprawdę dobrej książki, która moim zdaniem przez kiepski marketing, stała się dosłownie niewidzialna.

''Zbuntowany król'' to bezpośrednia kontynuacja...

Jak ja czekałam na tę część! Zwłaszcza po zakończeniu, jakie autorka zafundowała w pierwszym tomie. Chciałam poznać kontynuację losów Maxima oraz Lennix i wiecie co? Ani trochę się nie zawiodłam!
Mamy tutaj sporo polityki i tak jak nigdy ten temat mnie nie interesował, tak tutaj w ogóle mi nie przeszkadzał. Co więcej, nawet mnie zaintrygował. Dodatkowo Kennedy porusza temat plemion, przedstawiając go w sposób ciekawy i dając do zrozumienia, jak istotna może to być sprawa dla pewnych ludzi – o czym nie każdy sobie może zdawać sprawę.
Seria „Wszyscy ludzie króla” to historia niewątpliwie inna niż wszystkie, jakie czytałam do tej pory. Autorka nie boi się krzywdzić swoich bohaterów, też im nie ułatwia. Charakteryzuje swoje postaci naprawdę świetnie i bardzo się zżyłam z nimi wszystkimi. A Maxim… cóż. Niewątpliwie niejednej czytelniczce skradnie serce, a ja go uwielbiam. Podobało mi się to, że nie porzucał własnych poglądów, by się dostosować. Tak samo jak Lennix. To kobieta silna, pewna siebie, która wyznaje własne wartości i dąży do tego, w co wierzy. Tworzą mocną parę i na pierwszy rzut oka widać, że uczucie, jakie łączy tych dwoje jest bardzo silne, zdolne pokonać bardzo wiele.
W pewnym momencie wydarzenia przybrały obrót, jakiego się nie spodziewałam, więc zdecydowanie plus za element zaskoczenia. Moim zdaniem Kennedy wykonała kawał dobrej roboty. Widać, że ta historia jest przemyślana i czyta się ją dość szybko, a przede wszystkim przyjemnie i z zainteresowaniem. Na pewno nie można zarzucić braku oryginalności.

Czy wam polecam? Zdecydowanie! Ja uwielbiam pióro tej autorki, każdą historię, jaka wyszła w Polsce do tej pory i niewątpliwie sięgnę po każdą kolejną, jaka wyjdzie. Mam nadzieję, że w waszych sercach zapadnie ta powieść na długo, bo w moim niewątpliwie zostanie.

Jak ja czekałam na tę część! Zwłaszcza po zakończeniu, jakie autorka zafundowała w pierwszym tomie. Chciałam poznać kontynuację losów Maxima oraz Lennix i wiecie co? Ani trochę się nie zawiodłam!
Mamy tutaj sporo polityki i tak jak nigdy ten temat mnie nie interesował, tak tutaj w ogóle mi nie przeszkadzał. Co więcej, nawet mnie zaintrygował. Dodatkowo Kennedy porusza temat...

"Ona jest moim ze­sta­wem prze­trwa­nia. Go­nią­ca Gwiaz­dy ma w oczach wojnę, co jest jej po­trzeb­ne. Przed nami naj­cięż­sza walka na­sze­go życia. Walka o uzdro­wie­nie".

"Wojna to brudny biznes, ale wciąż biznes".

▪️Tytuł: Zbuntowany król. Tom 2
▪️Seria: Wszyscy ludzie króla
▪️Autor: Kennedy Ryan @kennedyryan1
▪️Wydawnictwo: Papierówka @wydawnictwo_papierowka
▪️Premiera: 13.07.2022 r.

Tak, tak i jeszcze raz tak! :)) "Zbuntowany król" to jeden z fajniejszych tytułów jakie miałyśmy okazję czytać w ostatnim czasie i zdecydowanie sięgniemy po kontynuację!

Główna bohaterka jaką jest Lennix to odważna kobieta, która urodziła się, by walczyć i stawiać opór a przetrwanie ma we krwi. Gdy ją poznajemy na początku książki nawet mimo mało wesołej sytuacji w jakiej się znajduje widać jej w hart ducha. Nie poddaje się i nie da wcale tak łatwo złamać chodź wiadomo, że czarna wizja nadchodzącej przyszłości wywrze wpływ nawet na największym twardzielu. Chodź momentami mamy wrażenie zachowywała jak rozwydrzona nastolatka i tak zaliczyć ją możemy do jednych z bardziej lubianych przez nas postaci kobiecych w książkach ❤️

"– Len­nix Moon Hun­ter, Apacz­ka Yava­pai – cią­gnie ostrym gło­sem Nix, a szare oczy za­pa­la­ją się do walki. – To ostat­ni wo­jow­ni­cy, któ­rzy się pod­da­li. A ja je­stem dziew­czy­ną go­nią­cą gwiaz­dy".

Ma­xi­m King­sma­n Ca­de należy do elity mieszkającej w Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna jest bystry, inteligentny ale i... po uszy zakochany w Lennix do tego stopnia, że momentami ta miłość przysłania mu cały świat. Jest także impulsywny poddając się czasami emocjom jakie aktualnie w nim buzują. Niestety także orientuje się, że zbyt długo zwlekał z wypowiedzeniem w odpowiednim momencie tych dwóch magicznych słów... czy odzyskali się po to aby ponownie stracić?

„To dla­te­go, że po la­tach zna­leź­li­śmy drogę po­wrot­ną do sie­bie”, prze­śla­du­ją mnie słowa, które wy­po­wie­dzia­łem w noc, gdy dałem jej bran­so­let­kę. Czy od­na­leź­li­śmy się po­now­nie tylko po to, by stra­cić drugą szan­sę? Po­wi­nie­nem był wtedy po­wie­dzieć, że ją ko­cham. Po­wi­nie­nem był ją osa­czyć mi­ło­ścią – po­wi­nie­nem był trzy­mać Nix przy sobie i nie po­zwo­lić jej ni­gdzie je­chać".

Książka ta jest doskonałą mieszanką sensacji, akcji i gorącego romansu. Akcja na początku rozgrywa się w Waszyngtonie oraz w pewnej jaskini gdzie przetrzymywani są zakładnicy i będą zmuszeni walczyć o przetrwanie. W książce tej zaobserwujemy niesamowite uczucie jakim obdarzyli się bohaterowie, wzajemną troskę ale i chęć uchronienia od każdego nawet najmniejszego niebezpieczeństwa, które mogłoby ich dotknąć. Pokazywało to nam wspaniałą więź jaka się pomiędzy nimi narodziła a której tak naprawdę niewielu może doświadczyć 🥰😍

"Nie byłem szorst­ki. Pra­gnę Nix jak dzi­kus, ale nigdy bym jej nie skrzyw­dził. Nie je­stem do tego zdol­ny. To przy­po­mi­na­ło­by skrzyw­dze­nie sa­me­go sie­bie. My­śla­łem, że nie mogę sobie za­ufać, ale nie mia­łem się czego oba­wiać".

"– Ko­cham ją – wy­zna­ję Gri­mo­wi cicho, po­waż­nie. – Nie je­stem jej wła­ści­cie­lem. Nie można po­wstrzy­mać kogoś ta­kie­go jak Len­nix, po­nie­waż całe jej pięk­no tkwi w tym, jak lata. Chcę zo­ba­czyć, jak szy­bu­je. Ale chcę też mieć pew­ność, że za­wsze wy­lą­du­je bez­piecz­nie".

Był moment gdzie książkę nazwały byśmy 48 godzin a dlaczego? A dlatego, że toczyła się tam walka z czasem od którego zależało cudze życie. Tik tak... czas ucieka...

Bardzo nam się podobało także poruszenie pewnych ważnych tematów przez autorkę, które pozwalają czytelnikowi lepiej spojrzeć na pewne kwestie. Fajnym było również wplecenie w tą historię polityki. Sprawiło, że książka stała się dla nas nietypowa i jedyna w swoim rodzaju. Prowadzona jest z perspektywy obu głównych bohaterów dzięki czemu mamy lepszy pogląd na podejmowane przez nich działania.

"Władza to gra, a oni są zarówno pionkami, jak i graczami. Czy w obliczu niemożliwych do pokonania trudności spełnią marzenia, czy wszystko stracą?"

Jak potoczą się losy bohaterów? Koniecznie przekonajcie się sami 😎 tylko pamiętajcie aby przeczytać 1 tom, który pozwoli Wam lepiej poznać ów bohaterów! 😉

Polecamy 😁💙💛

@wydawnictwo_papierowka dziękujemy bardzo za egzemplarz do recenzji 😊

Książka dostępna na:
https://papierowka.com.pl/pl/p/Zbuntowany-krol-Kennedy-Ryan/104

"Ona jest moim ze­sta­wem prze­trwa­nia. Go­nią­ca Gwiaz­dy ma w oczach wojnę, co jest jej po­trzeb­ne. Przed nami naj­cięż­sza walka na­sze­go życia. Walka o uzdro­wie­nie".

"Wojna to brudny biznes, ale wciąż biznes".

▪️Tytuł: Zbuntowany król. Tom 2
▪️Seria: Wszyscy ludzie króla
▪️Autor: Kennedy Ryan @kennedyryan1
▪️Wydawnictwo: Papierówka...

Kontynuacja książki „Twórczyni Królów”.
Po dość zaskakującym zakończeniu pierwszej części, nie mogłam doczekać się, aż poznam dalsze losy Lennix i Maxima.
Ta książka, pomimo że to romans, myślę, że jest dość poważna, jak na ten gatunek.
Porusza kwestie związane z polityką, cała Książka, można powiedzieć, że jest o wyborach.
Wyborach politycznych i tych życiowych.
Nasi bohaterowie, doszli w końcu do pewnego momentu w swoim życiu, że nie są w stanie oszukiwać samych siebie, co do swoich uczuć.
Jednak ich droga nie jest łatwa, ponieważ zajmowane przez nich stanowiska, trochę im wszystko utrudniają.
Jesteśmy świadkami wydarzeń, które, na zawsze zmieniają życie, niektórych bohaterów.
Innych kierują w kierunku, którego w normalnych okolicznościach by nie wybrali.
Jak już wspomniałam, ta książka jest o wyborach, o stracie o walce o lepsze jutro.
Powiem wam, że na początku, bałam się, że będzie nudno, bo pewne kwestie szybko się rozwiązały i było normalnie.
Autorka jednak mnie zaskoczyła i wykonała taki manewr, że byłam w lekkim szoku.
Ta książka z pewnością jest Niegrzeczna, mamy gorące sceny, tak naprawdę, to dużo takich scen, w których aż kipi od pożądania, między bohaterami.
Zakończenie jest spokojne i zdaje nam chwilę wytchnienia, możemy spokojnie zaczekać na kontynuację, ale przyznaję, że trochę się boję, co nas czeka w trzeciej części.
Książkę, jak i poprzednią część, gorąco polecam.

Kontynuacja książki „Twórczyni Królów”.
Po dość zaskakującym zakończeniu pierwszej części, nie mogłam doczekać się, aż poznam dalsze losy Lennix i Maxima.
Ta książka, pomimo że to romans, myślę, że jest dość poważna, jak na ten gatunek.
Porusza kwestie związane z polityką, cała Książka, można powiedzieć, że jest o wyborach.
Wyborach politycznych i tych życiowych.
Nasi...