Amandine. Pragnienie miłości
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Seria:
- Heartbeats
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo WasPos
- Data wydania:
- 2020-01-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-01-30
- Liczba stron:
- 330
- Czas czytania
- 5 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366425330
- Tagi:
- erotyk miłość romans Australia przygoda
Dla Amandine koszmar stał się rzeczywistością. Myślała, że ucieczka była jedyną drogą, by uwolnić się od codziennego piekła.
Dla Evana zdrada ukochanej żony okazała się ciosem prosto w serce. Myślał, że ucieczka na inny kontynent pozwoli mu o tym zapomnieć i wieść spokojne życie.
Czy się pomylili?
Dwie osobowości. Dwie pokaleczone dusze, które los postanawia splątać na pustkowiu w spalonej słońcem Australii. Niepewni, czy demony przeszłości ich dopadną, szukają swego miejsca na Ziemi, pragnąc miłości i zrozumienia.
Amandine to powieść, która skrada serce już od pierwszych stron. Bohaterowie opisani są w bardzo realistyczny sposób, dlatego tę historię czuje się każdą komórką umysłu, serca i duszy. Dzięki świetnie prowadzonej narracji, powieść nas wsysa i nie pozwala skupić się na codzienności, dopóki nie przełoży się ostatniej strony. Po przeczytaniu „Amandine. Pragnienie miłości” miałam kaca książkowego. Świetna pozycja! Gorąco polecam na każdą porę dnia.
K.A.Figaro – Autorka bestsellerowej serii „Rozchwiani”
Amandine i Evan to dwie osoby, które uciekają przed przeszłością – ona, żeby móc poczuć się lepiej; on, żeby zapomnieć. Czasem jednak warto zajrzeć w przyszłość. Co tam na nich czeka? Wszystkiego dowiemy się w kultowej powieści Anett Lievre „Amandine. Pragnienie miłości”. Ja z całego serca polecam.
Paulina Nowaczyk, „1001Romansów”
„Amadine” zabiera nas w niezwykle emocjonującą podróż do dzikiej i malowniczej Australii, która potrafi dać czytelnikowi nadzieję. Dawne krzywdy i nawarstwione przez lata blizny przestają mieć znaczenie. Czasami ucieczka może przynieść zupełnie nieoczekiwane następstwa. Czy jesteście na nie gotowi? Dacie się porwać gorącej miłości, która spada niczym niezapowiedziany deszcz na rozpalonych australijskich stepach?
Agata Wróblewska, @Śnieżnooka
Koniec jej świata okazał się dla niego nowym początkiem.
Kres jego świata stał się dla niej wschodem słońca.
W „Amandine” strach i niepewność przekształcają się w spokój ducha i zaufanie. Natomiast wielka siła miłości sprawia, że mrok duszy ustępuje przed jaśniejącym świtem poranka.
www.recenzje-anki.blogspot.com
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 142
- 107
- 30
- 8
- 6
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Przeczytałam właśnie jedną z najdłużej zalegających książek na mojej półce. Tak, postanowiłam sięgać i po takie starocie. Czy to spotkanie okazało się owocne?
Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Z jednej strony książkę czytało się dobrze, mnogość dialogów, wartka akcja sprawiły, że historia była pozytywna w odbiorze. Z drugiej, tej gorszej strony, fabuła była prosta i przewidywalna. Do tego sceny łóżkowe, za którymi nie przepadam w książkach. Choć nie powiem, tutaj opisane były one ze smakiem.
Elementem wzbogacającym tą książkę były wspomnienia głównej bohaterki, do których często wracała. Nieustanne porównywanie. Jednakże, również zabrakło mi tutaj dramatyzmu tamtej sytuacji, która pozostawiła przeogromne rany na duszy. Postać Evana również mocno wyidealizowana i nie wydaje mi się, żeby mogłaby być realna - takie kumulacje nie istnieją: przystojny, bogaty i do tego aż taki opiekuńczy i cierpliwy.
Generalnie skupiłam się na minusach, ale to nie oznacza, że książka mi się nie podobała. Była dość przeciętna i myślę, że to słowo ją znakomicie opisuje
Przeczytałam właśnie jedną z najdłużej zalegających książek na mojej półce. Tak, postanowiłam sięgać i po takie starocie. Czy to spotkanie okazało się owocne?
więcej Pokaż mimo toNie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Z jednej strony książkę czytało się dobrze, mnogość dialogów, wartka akcja sprawiły, że historia była pozytywna w odbiorze. Z drugiej, tej gorszej strony, fabuła...
#AmandinePragnienieMiłości @anettlievre @waspos #czytamzAgnes
Trzymając książkę w ręku zastanawiałam się co kryje ta soczysta,energetyczna i intensywna okładka.Jaką historię skrywa,czy będzie to ognisty romans czy może emocjonalna "bomba" która z trzaskiem na mnie spadnie aż iskry pójdą😉I cóż tam znalazłam?
"Amandine" to opowieść o kobiecie,która ucieka od męża.Od jego ciosów,które ranią ciało i kaleczą serce.O strachu który wypełnia sobą całą przestrzeń,myśli i uczucia kobiety.O ranach które palą żywym ogniem,ogniem podniecanym nienawiścią ze strony mężczyzny,który miał kochać,dbać i przy którym miało być dobrze i bezpiecznie..A jak było?Było zupełnie inaczej .Poturbowaną i porzuconą przy drodze Amandine odnalazł i uratował nieznajomy mężczyzna.Evan,tak jak i ona też był skrzywdzony,zdradzony i opuszczony,uciekł daleko by odciąć się i zapomnieć o swoich ranach.Też toczy walkę z demonami przeszłości.Tych dwoje skrzywdzonych ludzi " liże" swoje rany,każde po swojemu,w swoim tempie i intensywności.Ich dusze i ciała obolałe od krzywdy,obdarte ze złudzeń mierzą się z tym co było...Otwierają się wzajemnie ,choć to potwornie trudne.Mówienie o przeszłości boli.A jednak próbują stanąć na nogi.Wzajemnie się wspierając,nie zadając pytań,ostrożnie...małymi krokami.Niepewnie, nieporadnie oswajają płoche jeszcze to,co nadejdzie....
W powieści emocje są wyraźne,intensywne,wyczuwalne...palą żarem Australii.Są też te kojące,które powolutku pomagają zagoic się ranom i dostrzec drugiego człowieka...tym razem takiego który nie rani...Człowieka...tak,po prostu człowieka...nie kata i nie zdrajcę.Kogoś kogo można pokochać,zaufać i kto odwzajemni się tym samym...
Polecam.Czyta się szybko,mimo trudnych wręcz "bolących" scen. Powieść nie pozwoli się oderwać ani na minutę...Skruszy każde,nawet to "letnie" serce.I nie da o dobie zapomnieć...
#Australia #Miłośćinienawiść #emocjewksiążkach #czytamzimą #czytambolubię #czytaniejestfajne #modanaczytanie #lovebooks #polishwomen #love 🥰🥰🥰🥰🥰🥰
#AmandinePragnienieMiłości @anettlievre @waspos #czytamzAgnes
więcej Pokaż mimo toTrzymając książkę w ręku zastanawiałam się co kryje ta soczysta,energetyczna i intensywna okładka.Jaką historię skrywa,czy będzie to ognisty romans czy może emocjonalna "bomba" która z trzaskiem na mnie spadnie aż iskry pójdą😉I cóż tam znalazłam?
"Amandine" to opowieść o kobiecie,która ucieka od męża.Od jego...
W końcu mogę wziąć się za prywatne zaległości. Na pierwszy rzut poszła książka "Amandine. Pragnienie miłości".
Amandine i Evan, dwoje ludzi, którzy zostali skrzywdzeni, i to przez ludzi. Ona przez męża, on przez żonę.
Przypadkowe spotkanie, pomoc i ukrywanie się przed oprawcą sprawia, że tych dwoje bliża się do siebie, chociaż dziewczynie trudno jest zaufać, po tym, co zafundował jej człowiek, którego kochała.
Amandine i Evan to bohaterowie, którzy nie chcieliby pamiętać o swojej przeszłości. Pragną jednego, pragną miłości, szczęścia i rodziny.
Co wydarzyło się w życiu mężczyzny?
Czy tych dwoje czeka happy end?
Czy żyjąc w toksycznej relacji, toksycznym małżeństwie jesteśmy w walczyć o siebie i swoje pragnienia?
Co, jeśli to wcale nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać?
Podsumowując, brutalna opowieść o życiu z oprawcą, o walce o życie i miłość, o zaufaniu.
Całość oceniam 8⭐/10.
W końcu mogę wziąć się za prywatne zaległości. Na pierwszy rzut poszła książka "Amandine. Pragnienie miłości".
więcej Pokaż mimo toAmandine i Evan, dwoje ludzi, którzy zostali skrzywdzeni, i to przez ludzi. Ona przez męża, on przez żonę.
Przypadkowe spotkanie, pomoc i ukrywanie się przed oprawcą sprawia, że tych dwoje bliża się do siebie, chociaż dziewczynie trudno jest zaufać, po tym, co...
"Amandine. Pragnienie miłości", to niewątpliwie książka pełna bólu, strachu i miłości. Kiedy zmiesza się te wszystkie składniki, powstaje przejmująca historia, która chwyta za serce. Napisać coś dobrego i wyróżniającego się jest trudno. A Amandine i Evan w żaden sposób nie są zwyczajną parą.
.
Główną bohaterkę poznajemy w dość tragicznym momencie jej życia. Uciekła od męża, ledwo żyje i znalazła się na pustkowiu w Australii. Być może jej koniec byłby tragiczny, gdyby na jej drodze nie pojawił się Evan.
Amandine jest wyjątkowa nie tylko ze względu na to jakie imię nosi. Znajduje się w patowej sytuacji i z początku czytelnik może odnosić wrażenie, że jest słaba. Jednak nic bardziej złudnego. Dzięki retrospekcjom dowiadujemy się o całej jej przeszłości i o piekle jakie zgotował jej mąż. Żadna kobieta nie powinna być traktowana w taki sposób. I absolutnie nie ma żadnej wymówki dla osoby, która jest przyczyną takiego cierpienia.
.
Evan wydaje się być kimś w rodzaju schronienia dla nowopoznanej kobiety. Kieruje nim dobroć serca i został nakreślony w taki sposób, że czytelnik nie ma innego wyjścia, jak po prostu go polubić.
Mężczyzna mieszka w odosobnieniu i leczy rany po rozwodzie, żyjąc jak pustelnik.
Nie przeszkadza mu to, że do miasta jest kawał drogi, a w pobliżu nie ma kogoś bliskiego.
.
Ich historia nie jest łatwa. Stan, w którym znajduje się Amandine wymaga czasu i dzięki Bogu Autorka nie poszła na skróty. Strasznie bałam się, że nawet po tym, co przeszła, będzie tutaj wielki romans i na tym wszytsko się zakończy.
Anett jednak podeszła do tematu w odpowiedni sposób. Idealnie pokazała, że pełne wyzdrowienie po takich przejściach wymaga wysiłku i jest to pewnego rodzaju proces. Zwróciła uwagę na to, że z pewnymi nawykami nie jest łatwo wygrać, zwłaszcza gdy przez długi czas ktoś krzywdził nas, zmuszając do określonego zachowania.
Pióro autorki jest lekkie, przez co czytelnik z kretesem przepada na kilka godzin.
.
Jeśli szukacie historii, która w jakiś sposób jednocześnie złamie Wam serce i podniesie na duchu to ta powieść będzie idealna.
"Amandine. Pragnienie miłości", to niewątpliwie książka pełna bólu, strachu i miłości. Kiedy zmiesza się te wszystkie składniki, powstaje przejmująca historia, która chwyta za serce. Napisać coś dobrego i wyróżniającego się jest trudno. A Amandine i Evan w żaden sposób nie są zwyczajną parą.
więcej Pokaż mimo to.
Główną bohaterkę poznajemy w dość tragicznym momencie jej życia. Uciekła od...
Dużo emocji i happy end, czyli wszystko to co lubię. Polecam.
Dużo emocji i happy end, czyli wszystko to co lubię. Polecam.
Pokaż mimo toTytułowa bohaterka ucieka od męża tyrana, godzinami błąka się po pustyni i kiedy opada z ostatnich sił na jej drodze staje Evan, który daje jej szanse na nowe życie. Ale czy zdesperowany mąż nie zapragnie odnaleźć żony?
Cóż za pozytywne zaskoczenie! Nie nastawiałam się do tej książki, ani na tak, ani na nie. Patrząc na okładkę (która wyjątkowo do mnie nie przemówiła)myślałam, ot lekka obyczajówka mi się trafiła. Jakież było moje zdziwienie, kiedy tak bardzo wciągnęła mnie historia Amandine, że pochłonęłam ją w jedną noc. Mam wrażenie, że w tej książce na każdej stronie jest akcja i dzieje się coś istotnego dla całej historii, ogromny plus dla autorki za mnóstwo dialogów i unikanie zbędnych opisów- może dlatego ta książka tak bardzo trafiła w mój gust. Sama historia, mimo że mało realna spodobała mi się, nie jest to słodki, pełen uniesień romans, a historia dwojga doświadczonych przez życie ludzi. Od bohaterów czuć było to ciepło i dojrzałość, przez co stali się mi nad wyraz bliscy. I gdyby nie (jak dla mnie) przefantazjowane zakończenie to książka dostałabym jeszcze wyższa ocenię, a tak ode mnie 8/10.
Tytułowa bohaterka ucieka od męża tyrana, godzinami błąka się po pustyni i kiedy opada z ostatnich sił na jej drodze staje Evan, który daje jej szanse na nowe życie. Ale czy zdesperowany mąż nie zapragnie odnaleźć żony?
więcej Pokaż mimo toCóż za pozytywne zaskoczenie! Nie nastawiałam się do tej książki, ani na tak, ani na nie. Patrząc na okładkę (która wyjątkowo do mnie nie...
Amandine. Pragnienie miłości"
Tytułowe Amandine to imię naszej głównej bohaterki choć po przeczytaniu wyobrażam ją sobie zupełnie inaczej niż ukazuje nam okładka.
Jaka jest Wasza pierwsza myśl widząc okładkę?
Zapewne coś w stylu "ocho znowu jakiś ckliwy romans". Otóż nie!
Amandine to historia kobiety zaszczutej przez ukochanego męża do tego stopnia, że ryzykując własne zdrowie i życie postanawia ona uciec od oprawcy w tym czym stoi, bez środków do życia i perspektyw.
W książce znajdziemy ból, rozczarowanie, gorycz, strach ale również światełko w tunelu prowadzące do lepszego jutra i coś czego tytułowa Amandine nie spodziewała się już znaleźć w swoim życiu... wsparcia i pomocy, bezinteresownej pomocy od kogoś kto również zawiódł się na bliskiej mu osobie.
Książkę przeczytałam tego samego dnia w którym trafiła w moje ręce, więc chyba samo to mówi o tym jak dobrze się ona czytała 😉
Polecam ją Wam bo jest idealna do czytania pod chmurką jak to było podczas mojego spaceru 😊 a kiedy ją otworzycie nie zdążycie się obejrzeć a już będziecie przewracać jej ostatnią stronę 😉
To co ktoś ma na nią ochotę?? 😊😊
Amandine. Pragnienie miłości"
więcej Pokaż mimo toTytułowe Amandine to imię naszej głównej bohaterki choć po przeczytaniu wyobrażam ją sobie zupełnie inaczej niż ukazuje nam okładka.
Jaka jest Wasza pierwsza myśl widząc okładkę?
Zapewne coś w stylu "ocho znowu jakiś ckliwy romans". Otóż nie!
Amandine to historia kobiety zaszczutej przez ukochanego męża do tego stopnia, że ryzykując własne...
Dzisiaj przychodzę do Was z książką, która bardzo długo czekała na swoją kolej do przeczytania. Teraz już po lekturze wiem, że kompletnie na to nie zasłużyła, bo okazała się bardzo życiową, pełną emocji oraz wzruszeń książką.
Amandine to tytułowa bohaterka w swoim życiu przeżyła wiele lat cierpienia, bólu i poniżania. Kiedy była nastolatką, musiała przeprowadzić się z Francji do Australii, gdzie zamieszkała z dziadkami. Mimo, że powinna od nich otrzymać miłość i wsparcie, babka dziewczyny maltretowała ją i poniżała. Jedynym rozwiązaniem była ucieczka z domu.. Kolejne lata cierpienia zafundował jej własny mąż, który latami ją bił, gwałcił, znęcał się fizycznie oraz psychicznie. Dziewczyna kolejny raz znajduje się w potrzasku i jedynym rozwiązaniem jest kolejna ucieczka. To właśnie wtedy na jej drodze pojawia się Evan.
Mężczyzna mieszka z dala od ludzi, zdrada żony bardzo go dotknęła i mimo, że od rozwodu minęły już trzy lata nie potrafi wybaczyć jej tego co mu zrobiła. Kiedy na jego drodze staje pobita, ale mimo wszystko piękna kobieta, bez wahania zabiera ją do siebie do domu i oferuje jej schronienie od niebezpiecznego męża.
Dwie pokaleczone dusze, serca, które już raz zaufały, ale zostały zdeptane próbują na nowo odnaleźć szczęście. Czy demony z przeszłości pozwolą tym dwojgu zaznać szczęścia?
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jestem przekonana, że nie ostatnie. Cieszę się, że autorka postanowiła przedstawić tę historię zarówno od strony Amandine jak również Evana. Lubię takie rozwiązania w książkach bo mogę bliżej poznać głównych bohaterów.
Gorąco polecam tę książkę na długie jesienne wieczory. Miło jest chociaż z książką móc przenieść się do gorącej Australii.
Dzisiaj przychodzę do Was z książką, która bardzo długo czekała na swoją kolej do przeczytania. Teraz już po lekturze wiem, że kompletnie na to nie zasłużyła, bo okazała się bardzo życiową, pełną emocji oraz wzruszeń książką.
więcej Pokaż mimo toAmandine to tytułowa bohaterka w swoim życiu przeżyła wiele lat cierpienia, bólu i poniżania. Kiedy była nastolatką, musiała przeprowadzić się z...
Książka dostarcza wiele emocji i nie można się od niej oderwać. Gorąco polecam !!!
Książka dostarcza wiele emocji i nie można się od niej oderwać. Gorąco polecam !!!
Pokaż mimo toDla Amandine koszmar stał się rzeczywistością. Myślała, że ucieczka była jedyną drogą, by uwolnić się od codziennego piekła.Dla Evana zdrada ukochanej żony okazała się ciosem prosto w serce. Myślał, że ucieczka na inny kontynent pozwoli mu o tym zapomnieć i wieść spokojne życie.
Dwie osobowości. Dwie pokaleczone dusze, które los postanawia splątać na pustkowiu w spalonej słońcem Australii. Niepewni, czy demony przeszłości ich dopadną, szukają swego miejsca na Ziemi, pragnąc miłości i zrozumienia.
To moje drugie spotkanie z autorką.
Na wstępie powiem wam, że książka mi się bardzo podobała.
Świetne pióro i bardzo dobrze wykreowani bohaterzy sprawili, że lekturę czytałam z ogromną przyjemnością. Choć sama w sobie historia była dość ciężka, bo przeszłość Amandine nie była usłana różami, to mimo wszystko czułam bijącą z kartek nadzieję i dobroć.
Myślę, że to chyba najtrafniejsze określenia dla całości.
Jak już wspomniałam wyżej, Amandine przeszła piekło na ziemi, i to za sprawą swojego męża, który fundował jej niezły wycisk psychiczny i fizyczny. To co musiała znosić ta kobieta, żeby przeżyć, zdecydowanie wykracza poza nasze wyobrażenie. Gdy przyszedł moment, gdzie kobieta mogła uciec - zrobiła to. Podjęła najlepszą decyzję w swoim życiu i zaryzykowała. Mimo, że była bez jakich kolwiek perspektyw...
Autorka świetnie przelewa na czytelników wszystkie emocje, które targają główną bohaterką.
Jej strach, niepokój. Cała postać jest niesamowicie autentyczna.
Jeśli chodzi o Evana, to jego postać jest równie ciepła i dobra. Polubiłam tego gościa od pierwszych stron książki!
Mężczyzna również został doświadczony przez życie. Zdrada, której dokonała jego - już była żona również odcisnęła pewien uraz na jego psychice. Tak bardzo został zraniony, że zapomniał jak to kochać i być z drugą osobą. Nie zdawał sobie z tego sprawy, dopóki nie znalazł poturbowanej kobiety przy drodze. Wiedział iż musi jej pomóc. Miał świadomość, że spotkała ją ogromna krzywda, ale nie zdawał sobie sprawy z ogromu cierpienia jaki ciążył na tej drobnej kobiecie.
To piękna opowieść, w której dwie zranione dusze próbują odnaleźć się na nowo w świecie i znaleźć dla siebie miejsce. Oboje uczą się zaufania i miłości.
Amandine codziennie walczy ze swoimi demonami i otwiera się na Evana, mimo że nie jest to dla niej takie proste. Opowiadanie swojej historii jest dla niej najboleśniejszym doświadczeniem, zaraz po tym co zgotował jej mąż, który miał być tym dobrym człowiekiem, a nie potworem jak się okazało w rzeczywistości.
Cieszę się, że autorka bardzo skupiła się na sferze uczuć i emocji. Tutaj nie była potrzebna pędząca akcja, a spokój.
I czas. Czas na zmianę.
Polecam wam te książkę z całego serca. Jest to balsam dla duszy. Całość jest z dobrym zakończeniem, więc tym bardziej moje serce się raduje!
Czekam na kolejną książkę od @anettlievre !
Dla Amandine koszmar stał się rzeczywistością. Myślała, że ucieczka była jedyną drogą, by uwolnić się od codziennego piekła.Dla Evana zdrada ukochanej żony okazała się ciosem prosto w serce. Myślał, że ucieczka na inny kontynent pozwoli mu o tym zapomnieć i wieść spokojne życie.
więcej Pokaż mimo toDwie osobowości. Dwie pokaleczone dusze, które los postanawia splątać na pustkowiu w spalonej...