Książka opisuje zjawisko, które polega na tym, że gdy odrywamy się od intensywnej pracy intelektualnej, często przychodzą nam do głowy dobre pomysły i rozwiązania. Same z siebie, bez udziału naszej świadomości.

Być może znasz to z autopsji - gdy dobre pomysły wpadły Ci do głowy pod prysznicem, albo na basenie, albo podczas spaceru po lesie. Albo gdy próbujesz sobie coś przypomnieć i nie możesz, odpuszczasz, a potem ta wiedza sama pojawia się w głowie.

Książka pokazuje jak wyzwolić to zjawisko - w skrócie: pracować intensywnie, w pewnym momencie odciąć się od tej pracy i przejść do jakiejś relaksującej, rutynowej czynności. Jest duża szansa, że pomysły i rozwiązania zaczną pojawiać się same.

Dużym plusem jest to, że już na początku dostajemy konkrety - np. długa listę czynności które wg wiedzy autora wyzwalają to zjawisko. Autor podpiera też teorię swoimi badaniami z zakresu biologii (co konkretnie zmienia się w organizmie w tej sytuacji).

Sama książka natomiast jest za długa jak na ilość pragmatycznej treści. Warto ją raczej przeskanować i wybrać to, co istotne niż czytać od deski do deski.

Książka opisuje zjawisko, które polega na tym, że gdy odrywamy się od intensywnej pracy intelektualnej, często przychodzą nam do głowy dobre pomysły i rozwiązania. Same z siebie, bez udziału naszej świadomości.

Być może znasz to z autopsji - gdy dobre pomysły wpadły Ci do głowy pod prysznicem, albo na basenie, albo podczas spaceru po lesie. Albo gdy próbujesz sobie coś...