Świąteczny dyżur

Okładka książki Świąteczny dyżur Adam Kay
Okładka książki Świąteczny dyżur
Adam Kay Wydawnictwo: Insignis biografia, autobiografia, pamiętnik
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Twas The Nightshift Before Christmas
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2019-10-30
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-30
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366360280
Tłumacz:
Katarzyna Dudzik
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
2893 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
317
209

Na półkach:

Ciąg dalszy dziennika stażysty, rezydenta i w końcu młodszego lekarza, tym razem jednak ekscentryczny autor serwuje nam szpitalne opowieści na przełomie świątecznych dni w okresie jego siedmiu lat pracy na oddziale ginekologiczno-położniczym.
Mam wrażenie, że autor na fali poprzedniego sukcesu książki „Będzie bolało” napisał „Świąteczny dyżur”. Nie jest to wybitnych lotów książka, raczej takie zapchaj-czas czytadełko, mnie nie przekonała.

Ciąg dalszy dziennika stażysty, rezydenta i w końcu młodszego lekarza, tym razem jednak ekscentryczny autor serwuje nam szpitalne opowieści na przełomie świątecznych dni w okresie jego siedmiu lat pracy na oddziale ginekologiczno-położniczym.
Mam wrażenie, że autor na fali poprzedniego sukcesu książki „Będzie bolało” napisał „Świąteczny dyżur”. Nie jest to wybitnych lotów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
21

Na półkach:

Krótka lektura o pracy lekarzy podczas świątecznych dyżurów z dużą dozą humoru.Lekka miła i przyjemna

Krótka lektura o pracy lekarzy podczas świątecznych dyżurów z dużą dozą humoru.Lekka miła i przyjemna

Pokaż mimo to

avatar
304
60

Na półkach: , ,

Trochę mnie zawiodła ta książka.

Trochę mnie zawiodła ta książka.

Pokaż mimo to

avatar
258
20

Na półkach:

Lubię gościa, jest bardzo zabawny. Zbiór anegdot z dyżurów świątecznych. Zwykle zabawne czasem przeplatane poważniejszymi. Słuchałam na Storytel

Lubię gościa, jest bardzo zabawny. Zbiór anegdot z dyżurów świątecznych. Zwykle zabawne czasem przeplatane poważniejszymi. Słuchałam na Storytel

Pokaż mimo to

avatar
225
225

Na półkach: , , , ,

I to jest właśnie wspaniale napisana książka w stylu Adama. Arcyciekawe przypadki, niereformowani pacjenci, złośliwy zarząd szpitala. To wszystko jest standardem w każdym szpitalu na świcie, oddział ginekologiczny nigdy nie śpi, a tym bardziej w dni świąteczne, kiedy to ilość pracowników jest w ograniczonej ilości.

I to jest właśnie wspaniale napisana książka w stylu Adama. Arcyciekawe przypadki, niereformowani pacjenci, złośliwy zarząd szpitala. To wszystko jest standardem w każdym szpitalu na świcie, oddział ginekologiczny nigdy nie śpi, a tym bardziej w dni świąteczne, kiedy to ilość pracowników jest w ograniczonej ilości.

Pokaż mimo to

avatar
93
93

Na półkach: , ,

[Audiobook]

Zachęcona "Będzie bolało" , która umilała mi czas i poprawiała humor w pracy sięgnąłem po kolejną część. Cóż, jak dla mnie pierwsza część była lepsza, zabawniejsza i ciekawsza, ale tu też znajdzie się parę zabawnych fragmentów.

[Audiobook]

Zachęcona "Będzie bolało" , która umilała mi czas i poprawiała humor w pracy sięgnąłem po kolejną część. Cóż, jak dla mnie pierwsza część była lepsza, zabawniejsza i ciekawsza, ale tu też znajdzie się parę zabawnych fragmentów.

Pokaż mimo to

avatar
276
120

Na półkach: , , ,

Książka ta jest w przeważającej części zabawna, a momentami bardzo smutna. Czytając o dziwacznych przypadkach, które zdarzyły się autorowi w szpitalach, w których pracował, można wyzbyć się resztki wiary w człowieczeństwo, ale też nieraz wybuchnąć szczerym śmiechem.

Dzięki lekkiemu stylowi i ciętemu dowcipowi Adama Kaya "Świąteczny dyżur" czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Zdecydowanie polecam.

Książka ta jest w przeważającej części zabawna, a momentami bardzo smutna. Czytając o dziwacznych przypadkach, które zdarzyły się autorowi w szpitalach, w których pracował, można wyzbyć się resztki wiary w człowieczeństwo, ale też nieraz wybuchnąć szczerym śmiechem.

Dzięki lekkiemu stylowi i ciętemu dowcipowi Adama Kaya "Świąteczny dyżur" czyta się bardzo szybko i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
4

Na półkach:

Książka jest kontynuacją I-ej części (Będzie bolało). Niestety, ale są tam powtórzenia z pierwszej części. Mimo wszystko również przy tej części można się pośmiać i dowiedzieć kilku ciekawych kwestii. Ogólnie - polecam książkę.

Książka jest kontynuacją I-ej części (Będzie bolało). Niestety, ale są tam powtórzenia z pierwszej części. Mimo wszystko również przy tej części można się pośmiać i dowiedzieć kilku ciekawych kwestii. Ogólnie - polecam książkę.

Pokaż mimo to

avatar
510
99

Na półkach:

Czyta sie bardzo szybko, ale trzeba spełnić jeden warunek - nie być tuż po porodzie ;)
Lekarz piszacy ten pamietnik to ginekolog. Niefortunnie wziełam ta ksiażke do reki dwa miesiace po bardzo cieżkich przejsciach na porodówce. Historie tu przedstawione da sie podzielić na trzy kategorie: zabawne, pół żartem, pół serio oraz zupełnie poważne. W zwiazku z emocjami i szalejacymi hormonami nawet te pierwsze mnie zupełnie rozbrajały. Już nie wspomne o tych smutnych, nieszczesliwie zakonczonych, czy o przemysleniach na temat ludzkiej egzystencji. Każdy rozdział kończyłam płaczem. To tak dla osób, które być może uważały, że jest to lektura zupełnie lekka. No nie do końca, i niech o tym swiadczy mój przypadek ;) Zreszta tematy wcale nie sa takie proste. Autor opisuje wiele tragedii, obok ludzkiej głupoty i problemów na własne życzenie sa też poważne medyczne komplikacje. W zwiazku z powyższym wiele tych historii przeżywałam bardzo osobiscie, bo dotycza tylko kobiet i tylko przy sprowadzaniu dziecka na swiat. Jesli chodzi o absurdy ochrony zdrowia - mam lekarzy w bliskiej rodzinie i daje głowe, że nawet to, w co wierzyc sie nie chce, to absolutna prawda. Nie wiem czy pociesza mnie bardziej czy martwi, że Wielka Brytania też cierpi na problemy takie jak w Polsce, o czym wiem z pierwszej reki.
Na pocieszenie na koniec - po kolejnych dwóch miesiacach wróciłam do lektury i doczytałam ja spokojnie, zupełnie zdystansowana ;) Jakże wiele zależy od sytuacji, w której człowiek sie znajduje! No i udało sie zaliczyć wyzwanie ksiażkowe, choć nowy członek rodziny mocno absorbuje ;)
PS: Nie działa mi połowa polskich liter na klawiaturze...

Czyta sie bardzo szybko, ale trzeba spełnić jeden warunek - nie być tuż po porodzie ;)
Lekarz piszacy ten pamietnik to ginekolog. Niefortunnie wziełam ta ksiażke do reki dwa miesiace po bardzo cieżkich przejsciach na porodówce. Historie tu przedstawione da sie podzielić na trzy kategorie: zabawne, pół żartem, pół serio oraz zupełnie poważne. W zwiazku z emocjami i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1027
210

Na półkach: ,

„Technologia ewoluuje, ale pacjencji się nie zmieniają”.

Historie z szpitala w czasie świątecznych dyżurów autora. Adam Kay, kiedy był lekarzem, spędził każde Boże Narodzenie w pracy.

Z charakterystycznym dla siebie humorem, dystansem, ironią i dużą dawką sarkazmu, dzieli się z czytelnikiem przeróżnymi historiami z tego okresu.

Choć w większości są one zabawne i rozśmieszają czytelnika, to nie zabrakło także trudnych przypadków, wzruszających i smutnych momentów. Bo nie oszukujmy się, nie każdy lubi ten świąteczny czas, a pewnych życiowych i szpitalnych sytuacji nie da się zaplanować.

Bardzo lubię styl Adama Kaya i z przyjemnością sięgnę po kolejne jego książki.
A historia pacjentki, która postanowiła użyć masła orzechowego jako lubrykantu, na zawsze pozostanie w mojej pamięci. ;)

„Technologia ewoluuje, ale pacjencji się nie zmieniają”.

Historie z szpitala w czasie świątecznych dyżurów autora. Adam Kay, kiedy był lekarzem, spędził każde Boże Narodzenie w pracy.

Z charakterystycznym dla siebie humorem, dystansem, ironią i dużą dawką sarkazmu, dzieli się z czytelnikiem przeróżnymi historiami z tego okresu.

Choć w większości są one zabawne i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 594
  • Chcę przeczytać
    787
  • Posiadam
    460
  • 2019
    152
  • 2020
    119
  • 2020
    100
  • 2022
    81
  • 2021
    73
  • 2023
    67
  • Legimi
    52

Cytaty

Więcej
Adam Kay Świąteczny dyżur Zobacz więcej
Adam Kay Świąteczny dyżur Zobacz więcej
Adam Kay Świąteczny dyżur Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także