rozwińzwiń

Piąta babcia Dominika

Okładka książki Piąta babcia Dominika Katarzyna Ryrych
Okładka książki Piąta babcia Dominika
Katarzyna Ryrych Wydawnictwo: Edgard Seria: Kapitan Nauka literatura dziecięca
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Seria:
Kapitan Nauka
Wydawnictwo:
Edgard
Data wydania:
2019-09-25
Data 1. wyd. pol.:
2019-09-25
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366237520
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
29
15

Na półkach:

Książka opowiada o 10-letnim Dominiku. Pewnego dnia wchodzi do łazienki jego oczom ukazuje się podłoga w wodzie która cieknie z sufitu. Mama postanawia wysłać syna pociągiem do dziadka na czas remontu. A dziadek nie dawno się ożenił 5 raz. Dominik dziwi się że jego 5 babcia jest informatyczką. No i ta książka myślę że jest dobra dla dzieci w wieku 9,10,11 lat dla dorosłych raczej nie. Bardzo fajna książka przeczytałam ją w 3 dni

Książka opowiada o 10-letnim Dominiku. Pewnego dnia wchodzi do łazienki jego oczom ukazuje się podłoga w wodzie która cieknie z sufitu. Mama postanawia wysłać syna pociągiem do dziadka na czas remontu. A dziadek nie dawno się ożenił 5 raz. Dominik dziwi się że jego 5 babcia jest informatyczką. No i ta książka myślę że jest dobra dla dzieci w wieku 9,10,11 lat dla dorosłych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
469
250

Na półkach: ,

Czy z pękniętej rury i zalanej łazienki może wyniknąć coś dobrego? Czy podróż do dziadka i piątej babci to dobry pomysł? No i kim jest ta piąta babcia? Na te wszystkie pytania odpowiedzi można znaleźć w powieści Katarzyny Ryrych.

W domu Dominika rozpoczyna się remont, więc rodzice postanawiają go wysłać do dziadka do Sopotu. Jako że dziadek ma kolejną żonę, to chłopiec poznaje swoją piątą babcie. Ta jednak mocno odbiega od babcinych kanonów. Jeśli do tego wszystkiego dołożyć dwie namolne kuzynki i kryminalna aferę to pozornie prosta historia musi przerodzić się w prawdziwą mieszankę wybuchową.

Piąta babcia Dominika zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. I jako książka, i jako postać w niej przedstawiona. To opowieść przygodowa nawiązująca do starego, dobrego stylu. Czytając ją, miałam wrażenie, że cofnęłam się do dzieciństwa, kiedy zaczytywałam się powieściach Makuszyńskiego czy Krystyny Boglar.



Przede wszystkim moje uznanie zdobyła przewijająca się przez strony intryga kryminalna skonstruowana prosto, ale.z pomysłem. Wraz z Dominikiem i jego kuzynkami możemy podążać ich tropem rozumowania, odkrywać kolejne karty historii, która mogłaby się wydawać jedynie dziecięcą mrzonką.

W książce rzuca się także w oczy niesztampowa budowa bohaterów, a raczej bohaterek. Babcia jest zaznajomiona z komputerem i imponuje wnukowi swoimi umiejętnościami. Początkowo denerwujące kuzynki stają się w jego oczach bohaterkami.

Młody czytelnik wyniesie z tej powieści również trochę nauki. Nie tylko tej oczywistej, moralizatorskiego, ale też dowie się jak wiązać marynarskie węzły. Rodzic natomiast dowie się, że nadmierna kontrola nie zawsze daje dobre rezultaty.

Piąta babcia DominikaK Ryrych to powieść, która ma szansę zdobyć serce nie tylko młodego czytelnika, ale też jego rodzica. To opowieść, która śmieszy i bawi, ale też przekazuje sporo istotnych informacji. Warto przeczytać.

Czy z pękniętej rury i zalanej łazienki może wyniknąć coś dobrego? Czy podróż do dziadka i piątej babci to dobry pomysł? No i kim jest ta piąta babcia? Na te wszystkie pytania odpowiedzi można znaleźć w powieści Katarzyny Ryrych.

W domu Dominika rozpoczyna się remont, więc rodzice postanawiają go wysłać do dziadka do Sopotu. Jako że dziadek ma kolejną żonę, to chłopiec...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
772

Na półkach:

"- Każda rodzina jest inna - odparła mama wymijająco. - Nie ma dwóch takich samych rodzin. Nawet dwie krople wody różnią się od siebie. Na tym polega urok życia."

Wszystko tak naprawdę zaczyna się od bardzo wyjątkowego nazwiska - Zajonc, które nosi bohater, a skoro wyjątkowe nazwisko, to i rodzina musi być wyjątkowa. Oj, przyznaję, że długo tak przednio się nie bawiłam przy czytaniu książki dla młodych czytelników. Już sami bohaterowie wzbudzają naszą ciekawość, a co dopiero przygody, jakie napotykają na swojej drodze. Nazwisko Zajonc, jak się okaże, zobowiązuje, bo dzięki projektowi na język angielski, Dominik odsłoni przed kolegami historię swojej rodziny i posiadanie pięciu babć. Ale to oczywiście nie wszystko, bo cała zabawa dopiero się zacznie, na wakacjach u dziadka Heńka, do którego bohater wybierze się pociągiem, w dodatku sam!

"- To nie nazwisko określa człowieka - rzekł poważnie dziadek. - To ty możesz sprawić, że będziesz z niego dumny."
Prawda, że mądry ten dziadzio? Okaże się, że w innych sytuacjach wykaże się również nie lada wrażliwością i rozsądkiem, co z kolei bardzo zaimponuje wnukowi. A skoro wakacyjna przygoda, to nuda Wam nie groźna. Dzięki piątej babci, koleżankom Myszowatym oraz dziadkowi oczywiście. Rozwiązanie pewnej afery z fryzjerską główką i milionem w tle nie będzie trudne, wystarczy połączyć siły.

Cała książka utrzymana w przygodowej odsłonie, ale nie brakuje też trafnych spostrzeżeń, jeśli chodzi o wyjaśnienia dotyczące skomplikowanych relacji rodzinnych. Dynamiczna akcja, zabawne dialogi oraz bardzo charakterystyczni bohaterowie, których z kolei świetnie zilustrowała Anna Wielbut. Prosty, czytelny język, płynność fabuły oraz duży plus za dosyć dużą czcionkę, która młodszym czytelnikom ułatwi poruszanie się w świecie niesamowitych bohaterów. No i niespodzianka od autorki. Na końcu opowieści znajdziecie zapowiedź kolejnych przygód Dominika Zajonca.

Bardzo Wam polecam!

https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2019/11/piata-babcia-dominika-katarzyna-ryrych.html?fbclid=IwAR20OUE9BqpfRnMg951mMkmFujsU11cgGyHmNiUYjeIrsYNL8Y3EwHf3nns

"- Każda rodzina jest inna - odparła mama wymijająco. - Nie ma dwóch takich samych rodzin. Nawet dwie krople wody różnią się od siebie. Na tym polega urok życia."

Wszystko tak naprawdę zaczyna się od bardzo wyjątkowego nazwiska - Zajonc, które nosi bohater, a skoro wyjątkowe nazwisko, to i rodzina musi być wyjątkowa. Oj, przyznaję, że długo tak przednio się nie bawiłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
779
200

Na półkach: ,

Dzisiaj opowiem Wam o kolejnej książce dla dzieci, która warta jest poznania. Jak dotąd nie znałam twórczości autorki, ale słyszałam o jej dwóch książkach "List od...", które zebrały sporo pozytywnych opinii. Byłam ciekawa jak wypadnie ta pozycja, czy zachęci mnie do poznania kolejnych publikacji Katarzyny Ryrych.

Dominik Zajonc nie lubi swojego dziwnego nazwiska, które przysparza mu czasem niemałych problemów. Ma też zwariowaną rodzinę, w której dziadek jest morskim wilkiem i w której jest aż pięć babć. Jakby tego było mało są jeszcze sprytne kuzynki bliźniaczki, które chłopiec nazywa Myszowatymi. To właśnie z nimi podczas wakacji Dominik wpląta się w aferę kryminalną, a wszystko zaczyna się od znalezienia pewnej głowy manekina. Czy wplątanie się w tak poważną aferę to dobry pomysł? Jakie będzie jej rozwiązanie?

Książka skierowana jest dla dzieci, ale ja również spędziłam z nią miło czas. Już jej początek jest ciekawy, najpierw przeczytamy trochę o problemach szkolnych Dominika, a zaraz potem nasz bohater wyjeżdża na wakacje do dziadka i do swojej piątej babci. Tam przeżywa różne przygody, o których czyta się z zainteresowaniem. Autorka za pomocą tej historii zwraca uwagę na stereotypy i pozory, które często mogą mylić. Cenię sobie książki z przesłaniem i tutaj też można je znaleźć. Podoba mi się również to, że Katarzyna Ryrych wplotła w fabułę różne ciekawostki historyczne, dzieci dowiedzą się również więcej o wiązaniu węzłów. Dziadek Dominika jest morskim wilkiem, więc chętnie przekazuje chłopcu swoją wiedzę. To lekka książka, która może też wywołać uśmiech, może czegoś nauczyć, mamy także wątek poważniejszy, dotyczący kryminalnej afery. Został ciekawie przedstawiony i myślę, że dzieci będą kibicować Dominikowi i będą razem z nim szukać rozwiązania tej zagadki.

Główny bohater ma dziesięć lat i często spotykają go nieprawdopodobne przygody. Nie może zrozumieć dlaczego rodzice nie chcą zmienić ich nazwiska, nie rozumie też swojej rodziny. Wiele się zmienia, kiedy przyjeżdża na wakacje do dziadka i piątej babci. Dziadek to były marynarz, który chętnie opowiada chłopcu o swoich przygodach. Dodatkowo lubi gotować i robić dla bliskich swetry. Natomiast nowa babcia jest niezastąpioną informatyczką, do tego tworzy gry komputerowe i ubiera się inaczej niż inne znane chłopcu babcie. W tej historii ważną rolę odegrają również bliźniaczki, które na początku denerwowały Dominika, ale później przekonał się, że nie są jednak takie złe. Autorka stworzyła ciekawych bohaterów, których można polubić. Myślę, że dzieciom spodoba się opisana tutaj przygoda, że polubią bohaterów. Książka nie tylko zapewni fajną rozrywkę, bo jak już wspomniałam, można w niej znaleźć też trochę ciekawostek.

Styl pisania autorki jest lekki, dla dzieci na pewno będzie zrozumiały. Na kartkach tej publikacji można znaleźć różne ciekawe ilustracje, które pasują do opisywanych zdarzeń. Książka nie jest długa, ma 160 stron, czcionka jest większa niż taka standardowa, a fabuła podzielona jest na rozdziały.

"Piąta babcia Dominika" to książka, która spodoba się wielu młodszym czytelnikom, bo potrafi wciągnąć i zainteresować. Nie tylko bawi, ale również czegoś uczy, a to w tego typu książkach jest dla wielu osób ważne. Przygody Dominika są naprawdę ciekawe i myślę, że również dorośli mogą być zadowoleni z lektury. Moim zdaniem warto podsunąć ją dzieciom, warto ją poznać.

- Mamo - zapytał pewnego dnia - dlaczego nasza rodzina jest... jakaś taka... inna?
- Każda rodzina jest inna - odparła mama wymijająco. - Nie ma dwóch takich samych rodzin. Nawet dwie krople wody różnią się od siebie. Na tym polega urok życia."

https://czytam-wszystko.blogspot.com

Dzisiaj opowiem Wam o kolejnej książce dla dzieci, która warta jest poznania. Jak dotąd nie znałam twórczości autorki, ale słyszałam o jej dwóch książkach "List od...", które zebrały sporo pozytywnych opinii. Byłam ciekawa jak wypadnie ta pozycja, czy zachęci mnie do poznania kolejnych publikacji Katarzyny Ryrych.

Dominik Zajonc nie lubi swojego dziwnego nazwiska, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1316
482

Na półkach: , ,

Jest to niepozorna książeczka, bo ma zaledwie 159 stron, ale napisana jest dużymi literami i na pewno zajmie dzieci na kilka godzin. Historia znajdująca się w niej jest fenomenalna, nawet ja miałam problem z oderwaniem się od niej. Czyta się ją ekspresowo, bo autorka ma bardzo lekkie pióro, do tego bardzo obrazowo opisuje miejsca i sytuacje, więc naprawdę wszytko jest bardzo łatwo sobie wyobrazić. Do tego rewelacyjne poczucie humoru autorki doprowadza czasami do salw śmiechu. Muszę również wspomnieć o ilustracjach Anny Wielbut, jakie mamy w środku tej uroczej książeczki. Są bardzo ładne i nawiązujące do sytuacji. Możemy nauczyć się na przykład robić węzeł kotwiczny.
Bardzo mi się podobało w tej powieści to, że autorka przemyca informacje historyczne oraz inne ważne fakty, na przykład, by nie oceniać ludzi po pozorach lub też, że każdy człowiek ma prawo być inny. Nie trzeba powielać wytartych schematów czy też zachowywać się tak, jak inni.
Jestem pewna, że opowieść o przygodach Dominika spodoba się każdemu starszemu dziecku.


„Piąta babcia Dominika” to książka idealna na przedświąteczny czas, gdy rodzice, zajęci sprawami organizacyjnymi, mało czasu poświęcają swoim pociechom, a zagłębiające się w lekturę dzieci zapomną o tym, co dzieje się obok nich. Przepadną w świecie, gdzie Dominik razem z kuzynkami szuka złodzieja, a potem opowiedzą Wam, jakie wspaniałe przesłanie pomiędzy wierszami przemyciła autorka.
Polecam!

Jest to niepozorna książeczka, bo ma zaledwie 159 stron, ale napisana jest dużymi literami i na pewno zajmie dzieci na kilka godzin. Historia znajdująca się w niej jest fenomenalna, nawet ja miałam problem z oderwaniem się od niej. Czyta się ją ekspresowo, bo autorka ma bardzo lekkie pióro, do tego bardzo obrazowo opisuje miejsca i sytuacje, więc naprawdę wszytko jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
908
723

Na półkach:

Do tej pory pisarstwo pani Ryrych znałam tylko z książek dla dorosłych ale ostatnio wpadła mi w ręce właśnie "Piąta babcia Dominika" i mieliśmy rodzinnie niezły ubaw, bo to świetnie napisana rzecz. Lektura zabawna "z jajem" jak to się mówi, a przy tym ciekawa i całkowicie na czasie...
W środku mamy ilustracje (nawet instruktażowe),dodatkowo wpleciono sporo ciekawostek historycznych. No i to poczucie humoru autorki... na szóstkę.
Fabuła skonstruowana sprawnie - nie ma nudy, bo trzymająca w napięciu akcja wciąga już od pierwszych stron.
Polecam tę świetnie napisaną "kryminałkę" dla młodszych czytelników i chylę czoło, bo napisać historię z wątkiem kryminalnym dla wymagającego-młodego czytelnika i zrobić to dobrze wcale nie jest łatwo. A tu się udało.

Do tej pory pisarstwo pani Ryrych znałam tylko z książek dla dorosłych ale ostatnio wpadła mi w ręce właśnie "Piąta babcia Dominika" i mieliśmy rodzinnie niezły ubaw, bo to świetnie napisana rzecz. Lektura zabawna "z jajem" jak to się mówi, a przy tym ciekawa i całkowicie na czasie...
W środku mamy ilustracje (nawet instruktażowe),dodatkowo wpleciono sporo ciekawostek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
436
177

Na półkach:

Dominik Zajonc z powodu swojego nazwiska ma wiele problemów w szkole, dlatego też perspektywa wakacji spędzonych nad morzem u dziadka napawa go ogromnym entuzjazmem. Co więcej, podczas tego wyjazdu chłopiec ma poznać swoją piątą (!) już babcię. Wiem, wiem, zwykle ma się dwie babcie, ale rodzinne życie Dominika nie jest zbyt proste a jego dziadek, Henryk, jest mężczyzną dość kochliwym. Co więcej, ta nowa, piąta z kolei babcia w ogóle nie przypomina starszej, siwowłosej pani dziergającej na drutach. Jest informatykiem, dodatkowo wymyśla i tworzy gry komputerowe i potrafi żartować. Niestety, ma dwie wnuczki-bliźniaczki, które Dominikowi zdecydowanie nie przypadły do gustu i które złośliwie nazwał Myszowatymi. I pewnie omijałaby je szerokim łukiem, ale za sprawą przypadku i ślepego losu cała trójka wplątuje się w aferę związaną z napadem na pobliskiego jubilera. I jedno jest pewne - te wakacje nie będą należały do najspokojniejszych. "Piąta babcia Dominika" to świetna pozycja dla dzieci w nieco starszym wieku. Dużym plusem jest to, że w środku znajdują się ilustracje, które mogą czegoś nauczyć - jak chociażby sposoby wiązania lin żeglarskich. Ze mnie już dość posunięta w latach kobieta a nie miałam pojęcia, że istnieje coś takiego jak węzeł kotwiczny czy sztyk - wasze dzieci dzięki tej opowieści mogą to wiedzieć już na początku swojego życia. Kto wie, może ta informacja odmieni kiedyś ich przyszłość? Dodatkowo, dużo tutaj przemyconych ciekawostek historycznych, na przykład o tym, że samurajowie w czasie pokoju zajmowali się... robieniem wachlarzy. Intrygująca jest też sama fabuła i śledztwo prowadzone przez młodych bohaterów - na pewno książka trzyma w napięciu i sprawi, że pociecha zniknie wam z oczu na kilka godzin, zatapiając się w wymyślony przez Kasię Ryrych świat. A wy, drodzy rodzice, w tym czasie wypijecie ciepłą kawę. Cudownie, prawda?

Dominik Zajonc z powodu swojego nazwiska ma wiele problemów w szkole, dlatego też perspektywa wakacji spędzonych nad morzem u dziadka napawa go ogromnym entuzjazmem. Co więcej, podczas tego wyjazdu chłopiec ma poznać swoją piątą (!) już babcię. Wiem, wiem, zwykle ma się dwie babcie, ale rodzinne życie Dominika nie jest zbyt proste a jego dziadek, Henryk, jest mężczyzną dość...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1750
292

Na półkach: , ,

Nieplanowane wakacje u babci i dziadka… Wiele powstało książek na ten temat. A ich bohaterowie zwykle nie siedzą przed telewizorem (dziadkowie) i nie spędzają całych dni w kuchni (babcie). W takich książkach zawsze musi być ciekawie! Tak jak w tej, o wakacjach Dominika Zajonca.
http://wilczelektury.blogspot.com/2019/10/piata-babcia-dominika.html

Nieplanowane wakacje u babci i dziadka… Wiele powstało książek na ten temat. A ich bohaterowie zwykle nie siedzą przed telewizorem (dziadkowie) i nie spędzają całych dni w kuchni (babcie). W takich książkach zawsze musi być ciekawie! Tak jak w tej, o wakacjach Dominika Zajonca.
http://wilczelektury.blogspot.com/2019/10/piata-babcia-dominika.html

Pokaż mimo to

avatar
1504
1200

Na półkach: , , ,

Zdarza się czasem tak, że zobaczycie jakiś tytuł i po prostu wiecie, że to będzie dobra książka, prawda? Tak właśnie miałam z Piątą babcią Dominika – spojrzałam i była pewna, że spędzę z nią kilka fantastycznych chwil. Nie bez znaczenia był również fakt, że Starszak domagał się przeczytania mu tej książki!

Ta niepozorna książeczka skrywa w sobie tak fenomenalnie zabawną historię z nutką grozy, że nie sposób się od niej oderwać chociażby na chwilę. Powieść Katarzyny Ryrych czyta się ekspresowo, wybuchając co rusz śmiechem albo przynajmniej chichotem lub od czasu do czasu delikatnie wytrzeszczając oczy ze zdumienia. Starszak z przyjemnością wysłuchał przygód tytułowego Dominika (podzielonych na dwa czytania),mając przy tym tyle samo frajdy, co ja czytając ją na osobności.

Autorka ma niesamowicie lekkie pióro, którym zachwyca strona po stronie. Słowami odmalowuje zapadające w pamięć obrazy miejsc i postaci, które z łatwością zwizualizuje sobie każdy młody czytelnik. I z pewnością pomogą mu w tym ilustracje Anny Wielbut.
Fabuła tej książki jest dynamiczna, co rusz bowiem dzieją się przeróżne rzeczy, które nie pozwalają się nudzić choćby przez chwilę. Katarzyna Ryrych stworzyła intrygujący ciąg wydarzeń, który wciąga niczym wir wodny, a budowane przez nią napięcie sprawia, że wzdłuż kręgosłupa przebiega przyjemny dreszczyk niepewności, jak też zakończy się „kryminalna” przygoda Dominika.

Autorka w swojej książce przemyca kilka ważnych zagadnień, jak to, by nie oceniać ludzi po pozorach, wszak mogą być one krzywdzące. Warto spróbować kogoś poznać, by wyrobić sobie o nim opinię.
A ze stereotypami trzeba walczyć! No, bo kto powiedział, że nie można mieć pięciu babć albo że babcia musi robić na drutach i chodzić w wydzierganych paputkach?
I w końcu, że każdy człowiek jest inny i powinno się go akceptować takim, jaki jest, bo inność, a co za tym idzie różnorodność, jest fajna! I potrzebna! By w życiu nie było nudno!

A bohaterowie? Katarzyna Ryrych tworząc swoje postaci, zdecydowanie złamała wiele stereotypów, ale zrobiła to w tak fantastyczny sposób, że nie grzechem byłoby się tym nie zachwycić, zważywszy, że mimo to wszyscy bohaterowie są niezwykle realistyczni. Pozostaje tylko żal, że nie są osobami z krwi i kości... chociaż, kto wie, czy gdzieś za rogiem nie mieszka taki Dominik, który może „pochwalić się” pięcioma babciami.
Wracając jednak... w młodszych bohaterach młodzi czytelnicy z pewnością odnajdą wspólne cechy i będą z chęcią się z nimi [bohaterami] utożsamiać.


Choć akcja Piąta babcia Dominika rozgrywa się w czasie wakacji, to jest to lektura dobra na każdą porę roku, szczególnie gdy zaczyna wiać nudą, bo... W czasie czytania zapomnicie o szaroburej rzeczywistości, za to przeniesiecie się nad barwne polskie morze i przeżyjecie przygodę życia. Nie pierwszą i nie ostatnią, ale taką, która zapewni Wam masę śmiechu i poczucie dobrze wykorzystanego czasu. A przy okazji przekonacie się, że morał ta bajka ma niejeden...

Ja wraz ze Starszakiem niecierpliwie oczekuję kolejnych przygód Dominika!

Gorąco polecam!

Zdarza się czasem tak, że zobaczycie jakiś tytuł i po prostu wiecie, że to będzie dobra książka, prawda? Tak właśnie miałam z Piątą babcią Dominika – spojrzałam i była pewna, że spędzę z nią kilka fantastycznych chwil. Nie bez znaczenia był również fakt, że Starszak domagał się przeczytania mu tej książki!

Ta niepozorna książeczka skrywa w sobie tak fenomenalnie zabawną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
47

Na półkach:

Bardzo zabawna historia, czytaliśmy wspólnie z synem. Czekamy na kolejne części. ;)

Bardzo zabawna historia, czytaliśmy wspólnie z synem. Czekamy na kolejne części. ;)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    22
  • Chcę przeczytać
    14
  • Teraz czytam
    1
  • Posiadam
    1
  • Katarzyna Ryrych
    1
  • Literatura dziecięca
    1
  • Literatura polska
    1
  • 2023
    1
  • 2019
    1
  • Papierowy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Piąta babcia Dominika


Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 10,0
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 8,5
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 7,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także