rozwińzwiń

Zabójca smoków

Okładka książki Zabójca smoków William King
Okładka książki Zabójca smoków
William King Wydawnictwo: Copernicus Corporation Cykl: Przygody Gotreka i Felixa (tom 4) Seria: Czarna Biblioteka fantasy, science fiction
265 str. 4 godz. 25 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Przygody Gotreka i Felixa (tom 4)
Seria:
Czarna Biblioteka
Tytuł oryginału:
Dragonslayer
Wydawnictwo:
Copernicus Corporation
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Data 1. wydania:
2000-12-01
Liczba stron:
265
Czas czytania
4 godz. 25 min.
Język:
polski
ISBN:
8386758228
Tłumacz:
Grzegorz Bonikowski
Tagi:
warhammer king gotrek felix
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
328 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
424
303

Na półkach:

Książka ta jest czwartą częścią przygód Gotreka i Felixa. Nasi bohaterowie wracają z Pustkowi Chaosu na okręcie powietrznym i nadchodzi wtedy do katastrofy. Zostają zaatakowani przez starożytnego smoka. W tym samym czasie skaveński szary prorok Thanquola znowu próbuje przejąć te mistrzostwo krasnoludzkiej technologii. Natomiast na horyzoncie Starego Świata ukazuje się wielka armia Chaosu udająca się na Południe a na jej drodze przemarszu znajduje się Kislev. Czy naszym bohaterom uda się wysłaac informacje na dwór carycy z ostrzeżeniem?
Jak zwykle nasi bohaterowie muszą stawić czoła wielu zagrożeniom. W tej przygodzie razem z nimi do drużyny dołączają kolejni krasnoludzcy Zabójcy. Tak więc dla fanów krasnoludów książka ta będzie wielce interesująca. Poza tym mamy tu możliwość zapoznania się z opisem krasnoludzkiej twierdzy Zabójców jak i z samym jej kultem. W porównaniu z poprzednimi książkami z przygodami naszych bohaterów, wypada ona słabiej. W niektórych momentach wydaje mi się, że autor trochę się pogubił. Jednakże jest to wartościowa lektura dla każdego fana uniwersum Warhammera.

Książka ta jest czwartą częścią przygód Gotreka i Felixa. Nasi bohaterowie wracają z Pustkowi Chaosu na okręcie powietrznym i nadchodzi wtedy do katastrofy. Zostają zaatakowani przez starożytnego smoka. W tym samym czasie skaveński szary prorok Thanquola znowu próbuje przejąć te mistrzostwo krasnoludzkiej technologii. Natomiast na horyzoncie Starego Świata ukazuje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
23

Na półkach: ,

Moja skala: 7,0

Zastanawiałem się między oceną 6 a 7, ale przecież odpalony Karaghul zasługuje na co najmniej jedną gwiazdkę więcej (pamiętam, jak grając w papierową wersję WH Mistrz Gry postanowił, że odnajdziemy Karaghula w jakiejś jaskini, obok zwłok jasnowłosego, młodego mężczyzny - mam ciarki na całym ciele jak tylko sobie o tym przypomnę).

Niestety, ale w mojej skromnej opinii, najsłabsza książka Williama Kinga w sadze G&F. Ciągnie się niemiłosiernie, powtarza schematy. I gdyby tylko to, mógłbym to zrozumieć. Kolejny tom, lekkie wypalenie etc.

Ale kur...de, zabicie postaci która miała tak potężną opcję do bycia jedną z najlepszych, najwynioślejszych postaci w WH? No dobrze, rozumiem - summa summarum dzięki niemu G&F byli w stanie pokonać Skjalandira, ale mimo wszystko czuję lekki niesmak. Tak czy inaczej, dla fana sagi pozycja obowiązkowa, lecz niestety tylko na raz. Ot tak, przeczytać, zapisać w pamięci jako część sagi, przejść dalej do - nota bene - równie słabej części sagi, ale o tym gdzie indziej...

Moja skala: 7,0

Zastanawiałem się między oceną 6 a 7, ale przecież odpalony Karaghul zasługuje na co najmniej jedną gwiazdkę więcej (pamiętam, jak grając w papierową wersję WH Mistrz Gry postanowił, że odnajdziemy Karaghula w jakiejś jaskini, obok zwłok jasnowłosego, młodego mężczyzny - mam ciarki na całym ciele jak tylko sobie o tym przypomnę).

Niestety, ale w mojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
213

Na półkach: , ,

Żałuję, że nie przeczytałem książki w chwili wydania, zapewne podobałaby mi się bardziej i nie zwracałbym uwagi na błędy językowe. A jest ich od zatrzęsienia. I to takich, że niewygodnie się czyta, brnąłem przez tekst i czytałem go aż miesiąc! W polskiej wersji nie przeszedł żadnej korekty i redakcji, ma jedynie tłumacza, dlatego wygląda tak, jakby napisał go uczeń podstawówki, który w życiu przeczytał 3 książki fantasy. Są tu błędy ortograficzne (zwłaszcza pisownia "nie" z częściami mowy),interpunkcyjne (i to ciężkie, często w zdaniu jest kilka czasowników, zdań podrzędnych i zero przecinków),zagubione wyrazy (w środku zdania leżą jakieś spójniki czy rzeczowniki),błędy stylistyczne, gramatyczne, frazeologiczne i tak dalej. Technicznie też jest lipa, bo dywizy są pomieszane w dialogach i narracji z minusami, a interlinie czasem są tak małe, że wersy się ze sobą stykają. Gdyby to zobaczył nawet słaby redaktor, miałby w nocy koszmary. Książka jest krótka, lecz mimo to autor nie panuje nad treścią, podaje w dalszej części informacje, które przeczą wcześniejszym. Przykładowo opisuje orki, a kilka kartek dalej pisze, że to były gobliny. Ogólnie historia jest jałowa, jakby pisał to algorytm a nie człowiek. Nijaka, bez klimatu i życia. To samo tyczy się bohaterów - są zupełnie nijacy. Jedynie wyróżnia się odrobinę z tej szarej masy zboczony krasnolud ;) Niektórzy nie wiadomo po co są w tej książce, bo nie odgrywają żadnej roli, ale poświęcone są im podrozdziały. Jakby wywalić połowę bohaterów nie miałoby to wpływu na fabułę. Opisany jest wątek romantyczny i friendzone, ale kompletnie pozbawione to emocji i chemii między bohaterami. Irytujące jest to, że te same wydarzenia, w dodatku błahe, jak oglądanie latającego balona czy maga rzucającego kamehame, są opisywane kilkakrotnie z perspektywy różnych postaci. Trochę to jest jak kiedyś w serialach anime, że kilka sekund akcji trwało przez cały odcinek. Nie pasowały mi też nazwy pochodzenia angielskiego i niemieckiego w powieści fantasy (wiem, że pochodzą z uniwersum Warhammera). Sama fabuła to zrzynka z Hobbita. No niestety, książki nie polecam. Kolejne fatalne przełożenie gry do literatury. Dobra jest w niej tylko okładka. Lepiej zagrać sobie w grę.

Żałuję, że nie przeczytałem książki w chwili wydania, zapewne podobałaby mi się bardziej i nie zwracałbym uwagi na błędy językowe. A jest ich od zatrzęsienia. I to takich, że niewygodnie się czyta, brnąłem przez tekst i czytałem go aż miesiąc! W polskiej wersji nie przeszedł żadnej korekty i redakcji, ma jedynie tłumacza, dlatego wygląda tak, jakby napisał go uczeń...

więcej Pokaż mimo to

avatar
103
100

Na półkach: , ,

Akcja tego tomu kontynuuje bezpośrednio wydarzenia Zabójcy Demonów. Felix, Gotrek, Snorri, Malakai i reszta wyprawy wracają z Pustkowi Chaosu, będąc świadkiem następnej inwazji na ziemię ludzi. Do tego na miejscu pierwszego postoju, w kislewskim dworku, zaczaił się na nich dawny przeciwnik. A w górach Krańca Świata przebudzony został pradawny smok zmutowany dodatkowo przez Spaczeń. To właśnie on będzie głównym przeciwnikiem bohaterów w tej książce. Ale bynajmniej nie jedynym...

Tym co najbardziej zaskoczyło mnie w tym tomie, jest zaskakująco mała ilość akcji, czy przygody. Znaczna jej część dzieje się w kolejnej krasnoludzkiej twierdzy, Karak Kardin, mieście kultu Zabójców i ich króla.
Dowiadujemy się sporo wątków kulturoznawczych i obyczajowych. Do tego dość rozbudowanie potraktowano kwestię romansu Felixa i Ulryki. Nie jestem jednak zwolennikiem kierunku w którym King go poprowadził. Choć poświęcił mu sporo miejsca, można odnieść wrażenie, że kilka stron się gdzieś zapodziało. Zmiany nastawienia postaci są zbyt nagłe, zbyt gwałtowne. Ale kto wie, może niektórym takie własnie się spodobają. A może jest to efekt choroby psychicznej postaci,tak lubianej przez zwolenników tego uniwersum?
Nie wiem, mi to jednak nie bardzo odpowiadało.

Skoro mowa o błędach, to niestety literówek i brakujących znaków nadal nie udało się ustrzec. Co więcej, zdarzają się błędy w ciągłości historii. Tak pomiędzy tomami, jak i w obrębie samego Zabójcy Smoków.

Nie mogę też wybitnie pochwalić kreacji nowych Zabójców, których dostajemy w tym tomie. Rozumiem co King chciał osiągnąć - każdy bohater musiał być unikatowy, aby się czytelnikom nie mylili. Odnoszę jednak wrażenie, że efekt który osiągnął, jest wręcz karykaturalny.
W efekcie jedynym nowym zabójcą, który przypadł mi do gustu, jest ten który zachowuje się jak najbardziej schematyczny zabójca - jest małomówny i zabójczy.

Pomimo tych wad, książkę czyta się naprawdę bardzo, bardzo dobrze. Jest wartka gdzie potrzeba i pozwala odpocząć pomiędzy scenami akcji. W całym cyklu daje też moment wytchnienia pomiędzy wyprawą na Pustkowia, a oblężeniem Prag, które opisano w następnym tomie.
Ów czas wytchnienia wypełnia zaś tym co w takich książkach jest nieraz dla mnie najciekawsze - dużą, dobrze skrojoną porcją świato-opisania.

Akcja tego tomu kontynuuje bezpośrednio wydarzenia Zabójcy Demonów. Felix, Gotrek, Snorri, Malakai i reszta wyprawy wracają z Pustkowi Chaosu, będąc świadkiem następnej inwazji na ziemię ludzi. Do tego na miejscu pierwszego postoju, w kislewskim dworku, zaczaił się na nich dawny przeciwnik. A w górach Krańca Świata przebudzony został pradawny smok zmutowany dodatkowo przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar

Po raz czwarty odbyłem podróż do mrocznego świata Warhammer'a i tym razem nie czułem się zawiedziony. Książka utrzymała poziom, a o szczegóły nie będę się spierał.

Po raz czwarty odbyłem podróż do mrocznego świata Warhammer'a i tym razem nie czułem się zawiedziony. Książka utrzymała poziom, a o szczegóły nie będę się spierał.

Pokaż mimo to

avatar
46
32

Na półkach:

Doskonała, niemalże kultowa, książka wprowadzająca do świata Warhammera.
---
www.bkeeper.pl

Doskonała, niemalże kultowa, książka wprowadzająca do świata Warhammera.
---
www.bkeeper.pl

Pokaż mimo to

avatar
79
45

Na półkach: ,

Przygód krasnoluda Gotreka i jego ludzkiego pomagiera Felixa ciąg dalszy. Tym razem biorą udział w polowaniu na olbrzymiego, zmutowanego smoka. Powieść mistrzostwem nie jest, choć czyta się całkiem nieźle.

Przygód krasnoluda Gotreka i jego ludzkiego pomagiera Felixa ciąg dalszy. Tym razem biorą udział w polowaniu na olbrzymiego, zmutowanego smoka. Powieść mistrzostwem nie jest, choć czyta się całkiem nieźle.

Pokaż mimo to

avatar
41
26

Na półkach:

Kolejny tom mojej ulubionej pary bohaterów.

Kolejny tom mojej ulubionej pary bohaterów.

Pokaż mimo to

avatar
629
154

Na półkach:

- przeczytana drugie raz (2010)

- przeczytana drugie raz (2010)

Pokaż mimo to

avatar
123
3

Na półkach:

Do dziś jedna z ulubionych części

Do dziś jedna z ulubionych części

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    466
  • Chcę przeczytać
    126
  • Posiadam
    118
  • Warhammer
    19
  • Ulubione
    16
  • Fantastyka
    13
  • Fantasy
    12
  • Teraz czytam
    5
  • Przygody Gotreka i Felixa
    4
  • Warhammer Fantasy
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zabójca smoków


Podobne książki

Przeczytaj także