Mam wrażenie, że autorce przydałaby się porządną wizyta u terapeuty, skoro niby wszystko wie, ale sama tkwi w toksycznym związku z żonatym mężczyzna. Trochę się wymęczyłam, książka zawiera mnóstwo banałów. Strata czasu.

Mam wrażenie, że autorce przydałaby się porządną wizyta u terapeuty, skoro niby wszystko wie, ale sama tkwi w toksycznym związku z żonatym mężczyzna. Trochę się wymęczyłam, książka zawiera mnóstwo banałów. Strata czasu.

Wynurzenia autorki na temat ciężkiego losu kochanek (którą sama jest),o tym jak zagubieni i biedni są zdradzający mężowie oraz jak okropne, niewrażliwe i interesowne są ich żony (zwłaszcza te walczące o swoje małżeństwo). Myślę, że pani Nabokova powinna skorzystać z pomocy dobrego psychologa.

Wynurzenia autorki na temat ciężkiego losu kochanek (którą sama jest),o tym jak zagubieni i biedni są zdradzający mężowie oraz jak okropne, niewrażliwe i interesowne są ich żony (zwłaszcza te walczące o swoje małżeństwo). Myślę, że pani Nabokova powinna skorzystać z pomocy dobrego psychologa.

Po przeczytaniu tej książki czuje pewny niedosyt.
Nie potrafię go doprecyzować dlatego w skrócie podzielę się myślą. Książka w żadnym wypadku nie odkrywa Ameryki. Wszystko co jest w niej zawarte miało, ma i będzie mieć miejsce w codziennym życiu.

Na pewno pozycja ta przypadnie do gustu, świeżo zdradzonym kobietom, które będą pod nosem przeklinały zastałą w swoim życiu sytuację.

Ironię która tu dostajemy i opisy powodów "dla których to się dzieje momentami bywa zabawna, ale momentami przepełniona goryczą, co daje efekt że książka może trochę męczyć.

Po przeczytaniu tej książki czuje pewny niedosyt.
Nie potrafię go doprecyzować dlatego w skrócie podzielę się myślą. Książka w żadnym wypadku nie odkrywa Ameryki. Wszystko co jest w niej zawarte miało, ma i będzie mieć miejsce w codziennym życiu.

Na pewno pozycja ta przypadnie do gustu, świeżo zdradzonym kobietom, które będą pod nosem przeklinały zastałą w swoim życiu...

Nie wiem, co mam napisać. Przede wszystkim chyba to, że długo ją czytałam, raz z ciekawością, innym razem z poczuciem traconego czasu. W końcu udało się ją skończyć. A kiedy skończyłam zaczęłam zastanawiać się o czym to właściwie było i jaki jest sens pisania/publikowania tego typu książek. Odłożyłam ją na półkę kilka dni temu, a wciąż nie wiem.

Nie wiem, co mam napisać. Przede wszystkim chyba to, że długo ją czytałam, raz z ciekawością, innym razem z poczuciem traconego czasu. W końcu udało się ją skończyć. A kiedy skończyłam zaczęłam zastanawiać się o czym to właściwie było i jaki jest sens pisania/publikowania tego typu książek. Odłożyłam ją na półkę kilka dni temu, a wciąż nie wiem.

„W łóżku z twoim mężem”, to dla mnie przykład, że nie ocenia się książki po okładce. Byłam przekonana, że to będzie powieść kolejnej blogerki – celebrytki, która pragnie zyskać popularność kontrowersyjnym tytułem. Myliłam się. Przeczytajcie dlaczego.

Czy wszyscy zdradzają?
Książka Niki Nabokovej, jak się okazało – znanej rosyjskiej blogerki, okazała się być całkiem zgrabnym i wciągającym studium o zdradzie. I to opisującym dwie strony – osoby zdradzającej, jak i tej będącej zdradzaną, bowiem sama Nika była po obu stronach barykady zdrady. Wie, co to znaczy być kochanką, jak i kobietą ranioną przez ukochanego mężczyznę.

„Możliwe, że nie rozumiecie tego rodzaju związków albo ich nie akceptujecie. Nie zmienia to jednak faktu, że one istnieją. Tak się po prostu zdarza, że nasze miłosne historie w jakimś momencie splatają się z cudzymi. Może to się przytrafić każdemu.”

Możemy udawać, możemy wypierać, ale ludzie zdradzali, zdradzają i zdradzać będą. Wiele związków z naszego najbliższego otoczenia rozpadło się z powodu niewierności. Inne – przetrwały dzięki wybaczeniu i chęci zbudowania relacji od nowa. Ale rysa na sercu pozostała, a dawne urazy wypominane są w kłótniach.

Od czego to zależy?
Czy to kwestia złego wyboru partnera/partnerki? Nieodpowiedni algorytm wyznaczony do poszukiwania drugiej połówki? Czasami na zdradę nie ma też racjonalnego wytłumaczenia. Życie niby układa się jak w bajce: kochający mąż, kochająca żona, kochane dzieci. Do tego jeszcze pies ganiający po ogródku i garaż na dwa samochody. Istny ideał. Co zatem poszło nie tak?

Autorka nieco gloryfikuje kobiety, nadając ton, iż to mężczyźni częściej zdradzają. Tak naprawdę nie ma w tym reguły. Częstotliwość zdradzania nie zależy od płci, ale od jakości tworzonej relacji oraz zgody ze swoim „wewnętrznym ja”.

„Przecież wszystko, co przeżywamy w miłosnych perypetiach, jest odbiciem tego, co nosimy w sobie. Trzeba pokonać własne wewnętrzne demony, żeby poznać się na zewnętrznych „dręczycielach” i manipulatorach.”

Nagroda czy przegrana?
Powodów zdradzania jest tyle samo, ile ludzi jest wkręconych w sidła zdrady. Za każdym stoją inne historie, odmienne pragnienia i oczekiwania. Dla jednych będzie to chęć uwolnienia się od rutyny, dla pozostałych – zaspokojenie seksualnej ciekawości, nadaniu życiu nowych emocji, dodatkowych ekscytacji. Często jest to również potrzeba sprawdzenia siebie, udowodnienia, że zasługuje się na wszystko, co najlepsze.

„No i jeszcze odwieczna walka dobra ze złem, a właściwie kochanki z żoną. Walka toczy się nie tyle o mężczyznę, ile o jego drewnianą podobiznę. Ponieważ on jest trofeum. Nagrodą. Przyznaniem, że jesteś lepsza.”

Miłość zmienia. Dobry związek – uskrzydla. Zły – skrzydła obcina. Kochając, staramy się być najdoskonalszą wersją siebie. Przynajmniej na początku pragniemy sprawiać wrażenie ideału. Później, albo uda nam się utrzymać chęć zabiegania o siebie, albo najzwyczajniej – odpuszczamy, zdając się na los i jego decyzje.

„(…) pomysł, by zaczynać z kimś związek z nadzieją, że uda się partnera zmienić, jest z góry skazany na porażkę.”

Zdrada z różnych stron
Dla kogo jest książka „W łóżku z twoim mężem”? Dla wszystkich, którzy zetknęli się z bólem zdrady bądź ze skomplikowaniem zdradzania. Książka przedstawia psychologiczne aspekty tego zjawiska. Opowiada jak się NIE zachowywać, gdy kobieta dowie się o drugim życiu partnera, a także opisuje jakie są przyczyny zdradzania oraz co robić, by nie krzywdzić siebie i rodziny.

„Zauważyłam dziwny paradoks. Mimo, iż zdrada wymaga dużego nakładu sił, zarówno fizycznych, jak i psychicznych, oraz pewnej emocjonalnej odporności, żeby nie sparzyć się żarem namiętności, skłonni są do niej słabi mężczyźni. Dosłownie słabi.”

Książkę czyta się szybko i przyjemnie, choć z jednym zdaniem absolutnie się nie zgodzę:

„W żadnym wypadku nie daj się nabrać na opowieści o tym, że Maszka wybaczyła swemu niewiernemu mężowi, i nic, jakoś żyją razem. Maszka to Maszka. Może w głębi serca jest zwolenniczką swingowania.”

Znów swing został wepchany do jednego worka ze zdradą, podczas gdy te dwa aspekty seksualności praktycznie się wykluczają. W swingu nie ma pojęcia zdrady, gdyż wszystko robi się razem, według wspólnych ustaleń. Zdrada to gra tajemnicy i manipulacji, w której w przeciwieństwie do swingowania – wszyscy przegrywają.

„W łóżku z twoim mężem”, to dla mnie przykład, że nie ocenia się książki po okładce. Byłam przekonana, że to będzie powieść kolejnej blogerki – celebrytki, która pragnie zyskać popularność kontrowersyjnym tytułem. Myliłam się. Przeczytajcie dlaczego.

Czy wszyscy zdradzają?
Książka Niki Nabokovej, jak się okazało – znanej rosyjskiej blogerki, okazała się być całkiem...

Koronawirus sprawia, że sięgam po książki, którymi w innych okolicznościach by mnie nie zainteresowały. Po lekturze odniosłem wrażenie, że to trochę poradnik a trochę usprawiedliwianie dla zdradzających. Tezy nie są poparte jakimiś badaniami, ale subiektywnymi odczuciami autorki ponieważ ona słyszała, koleżanka powiedziała , gdzieś przeczytała więc tak jest. Można sobie darować.

Koronawirus sprawia, że sięgam po książki, którymi w innych okolicznościach by mnie nie zainteresowały. Po lekturze odniosłem wrażenie, że to trochę poradnik a trochę usprawiedliwianie dla zdradzających. Tezy nie są poparte jakimiś badaniami, ale subiektywnymi odczuciami autorki ponieważ ona słyszała, koleżanka powiedziała , gdzieś przeczytała więc tak jest. Można sobie...

Nika Nabokova "W łóżku z Twoim mężem"
Autorka jest znaną w Rosji blogerką. Obserwuje ją mnóstwo ludzi z całego świata. Książka w lekkim tonie opisuje bardzo trudny temat zdrady oraz związku. Co ciekawe, nie jest to żaden poradnik - na samo słowo dostaję gęsiej skórki,bo niczego bardziej nie lubię jak pseudopsychologicznego bełkotu "zrób tak, musisz zrobić tak"...
Po tę pozycję sięgnęłam ze znanego mi tylko powodu. Książka zawiera mnóstwo ciekawych spostrzeżeń. Nabokova bez owijania w bawełnę mówi o tym jak to jest być kochanką i jak to jest być zdradzaną. Dla mnie ta książka była bardzo ciekawa. Być może ktoś zapyta co ma na celu taka lektura? Spieszę z wyjaśnieniem, że w pewnym momencie życia jest po prostu potrzebna. Książka powstała we współpracy z wieloma anonimowymi osobami, które pisały na blogu Nabokovej. Być może dlatego jest tak ciekawie? Polecam

Nika Nabokova "W łóżku z Twoim mężem"
Autorka jest znaną w Rosji blogerką. Obserwuje ją mnóstwo ludzi z całego świata. Książka w lekkim tonie opisuje bardzo trudny temat zdrady oraz związku. Co ciekawe, nie jest to żaden poradnik - na samo słowo dostaję gęsiej skórki,bo niczego bardziej nie lubię jak pseudopsychologicznego bełkotu "zrób tak, musisz zrobić tak"...
Po tę...

Jeszcze żadna książka mnie tak nie wymęczyła.

Jeszcze żadna książka mnie tak nie wymęczyła.

Ble ble ble , przeczytać i zapomnieć

Ble ble ble , przeczytać i zapomnieć

Książka nie przedstawia żadnych nowości. Nie dostarcza żadnego nowego spojrzenia na temat zdrad. Skończyłem ją czytać w połowie ponieważ, najzwyczajniej w świecie, żal mi było na nią tracić czas. Wydaje mi się, że osoby empatyczne, najzwyczajniej w świecie, nie potrzebują tej lektury natomiast te, bardziej egocentryczne, nie będą potrafiły lub nie będą chciały, jej zrozumieć.

Książka nie przedstawia żadnych nowości. Nie dostarcza żadnego nowego spojrzenia na temat zdrad. Skończyłem ją czytać w połowie ponieważ, najzwyczajniej w świecie, żal mi było na nią tracić czas. Wydaje mi się, że osoby empatyczne, najzwyczajniej w świecie, nie potrzebują tej lektury natomiast te, bardziej egocentryczne, nie będą potrafiły lub nie będą chciały, jej zrozumieć.