Who Killed My Father
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Qui a tué mon père
- Wydawnictwo:
- Penguin Random House
- Data wydania:
- 2020-02-20
- Data 1. wydania:
- 2020-02-20
- Liczba stron:
- 96
- Czas czytania
- 1 godz. 36 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781784709907
- Tłumacz:
- Lorin Stein
Who Killed My Father is the story of a tough guy – the story of the little boy I never was. The story of my father.
In Who Killed My Father, Édouard Louis explores key moments in his father’s life, and the tenderness and disconnects in their relationship.
Told with the fire of a writer determined on social justice, and with the compassion of a loving son, the book urgently and brilliantly engages with issues surrounding masculinity, class, homophobia, shame and social poverty.
It unflinchingly takes aim at systems that disadvantage those they seek to exclude – those who have their expectations, hopes and passions crushed by a society which gives them little thought.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 416
- 409
- 56
- 41
- 31
- 15
- 11
- 7
- 7
- 7
Cytaty
Nie rozdziawiałeś nawet ust, ponieważ utraciłeś przywilej zdumienia i zgrozy, niczego nie uważałeś za nieoczekiwane, bo niczego już nie oczekiwałeś, niczego nie uważałeś za brutalne, gdyż przemocy nie nazywałeś przemocą - nazywałeś ją życiem: nie nazywałeś jej, ona po prostu była.
OPINIE i DYSKUSJE
Kilka minut po przeczytaniu tej książki już o niej zapomniałam … mówi samo za siebie;)
Kilka minut po przeczytaniu tej książki już o niej zapomniałam … mówi samo za siebie;)
Pokaż mimo toPiękny kawałek współczenej prozy. Na tak niewielu stronach tak wiele emocji.
Piękny kawałek współczenej prozy. Na tak niewielu stronach tak wiele emocji.
Pokaż mimo toNie jestem pewien, czy można ten tekst zaliczyć do prozy literackiej, chociaż dzisiaj, w dobie poprzesuwanych, a nawet poprzerywanych granic między gatunkami - pewnie można.
Z pewnością autor taki właśnie, książkowy, sposób na autopsychoterapię sobie wybrał. Czemu nie, może i niektórym czytelnikom to pomoże? Trzeba tylko brać pod uwagę, że wylewająca się z tych akapitów fala pretensji, narzekań i żalów jest obrazem frustracji bohatera (autora),a niekoniecznie odzwierciedleniem świata wokół niego. Wydaje się, że to dobry materiał do przemyśleń nad wpływem doświadczenia, szczególnie wczesnego, na późniejsze życie, i nad wpływem negatywnych emocji twórcy na jego dzieło, a poprzez nie - na czytelników.
Nie jestem pewien, czy można ten tekst zaliczyć do prozy literackiej, chociaż dzisiaj, w dobie poprzesuwanych, a nawet poprzerywanych granic między gatunkami - pewnie można.
więcej Pokaż mimo toZ pewnością autor taki właśnie, książkowy, sposób na autopsychoterapię sobie wybrał. Czemu nie, może i niektórym czytelnikom to pomoże? Trzeba tylko brać pod uwagę, że wylewająca się z tych akapitów...
Historia zawierająca w sobie dużo emocji, na tych kilkudziesięciu stronach. Porusza, myślę, że dlatego, że wielu z nas też ma trudne relacje z rodzicami i może to interpretować na swój własny sposób. No i przede wszystkim dowiedziałam się o okropnej polityce społecznej Francji, nie miałam wcześniej świadomości, że tak się tam dzieje.
Historia zawierająca w sobie dużo emocji, na tych kilkudziesięciu stronach. Porusza, myślę, że dlatego, że wielu z nas też ma trudne relacje z rodzicami i może to interpretować na swój własny sposób. No i przede wszystkim dowiedziałam się o okropnej polityce społecznej Francji, nie miałam wcześniej świadomości, że tak się tam dzieje.
Pokaż mimo toBardzo poruszająca, zaangażowana, nieco zaskakująca. `Emocje pozostały ze mną na długo.
Bardzo poruszająca, zaangażowana, nieco zaskakująca. `Emocje pozostały ze mną na długo.
Pokaż mimo toKsiążka na chwilę ze sporą dawką emocjonalną.
Książka na chwilę ze sporą dawką emocjonalną.
Pokaż mimo toMocne i odważne wyznanie autora, które wgniecie Cię w fotel. Czyta się jednym tchem a na koniec da Ci wiele do myślenia.
Mocne i odważne wyznanie autora, które wgniecie Cię w fotel. Czyta się jednym tchem a na koniec da Ci wiele do myślenia.
Pokaż mimo to"Kto zabił mojego ojca" to książka Edouardo Louisa, która do tej pory najbardziej mnie poruszyła. I od razu zaznaczę, że w prawdzie można ją czytać samodzielnie ale dla pełnego zrozumienia warto najpierw sięgnąć po poprzednie jego dzieła.
Te ledwie 64 strony są dla mnie niesamowicie dojrzałym rozliczeniem relacji autora z ojcem gdzie miłość niezmiennie przeplata się z niezrozumieniem i nienawiścią. Edouardo jako dorosły człowiek stojący w obliczu śmierci człowieka, który go wychował zaczyna zastanawiać się co sprawiło, że był taki, a nie inny. Rozlicza nijako cały system społeczny Francji, dając upust swojej niezgodzie na ignorowanie ludzi wyrzuconych na margines.
Jestem zaskoczona i zachwycona tym jak w tak krótkiej i prostej formie autorowi udało się poruszyć tyle problemów i zawrzeć tyle emocji. Dla mnie to najlepsza książka autora.
"Kto zabił mojego ojca" to książka Edouardo Louisa, która do tej pory najbardziej mnie poruszyła. I od razu zaznaczę, że w prawdzie można ją czytać samodzielnie ale dla pełnego zrozumienia warto najpierw sięgnąć po poprzednie jego dzieła.
więcej Pokaż mimo toTe ledwie 64 strony są dla mnie niesamowicie dojrzałym rozliczeniem relacji autora z ojcem gdzie miłość niezmiennie przeplata się z...
Po pierwsze, jak można w tak młodym wieku pisać tak dojrzałe książki(przeczytałam wszystkie , czyli trzy).
Po drugie, jak w tak krótkim eseju/opowiadaniu udało się zawrzeć tyle emocji, mądrości życiowej, analiz stosunków rodzinnych (głównie z ojcem),ocen społecznych...
Trzeba przeczytać, żeby odpowiedzieć lub nie.
Po pierwsze, jak można w tak młodym wieku pisać tak dojrzałe książki(przeczytałam wszystkie , czyli trzy).
Pokaż mimo toPo drugie, jak w tak krótkim eseju/opowiadaniu udało się zawrzeć tyle emocji, mądrości życiowej, analiz stosunków rodzinnych (głównie z ojcem),ocen społecznych...
Trzeba przeczytać, żeby odpowiedzieć lub nie.
Pod wyznaniem tego autora może podpisać się prawie każdy. Z rodzicami łączą nas nierzadko trudne relacje. W tej książce będącej kolażem różnych sytuacji życiowych, przeżyć i uczuć im towarzyszących nietrudno znaleźć te bliskie własnej rodzinie. Książka pomagająca zrozumieć, że podobne do naszych emocje przeżywają inni ludzie.
Pod wyznaniem tego autora może podpisać się prawie każdy. Z rodzicami łączą nas nierzadko trudne relacje. W tej książce będącej kolażem różnych sytuacji życiowych, przeżyć i uczuć im towarzyszących nietrudno znaleźć te bliskie własnej rodzinie. Książka pomagająca zrozumieć, że podobne do naszych emocje przeżywają inni ludzie.
Pokaż mimo to