Ułamki

- Kategoria:
- poezja
- Seria:
- Poeci do kwadratu
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 2019-10-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-10-18
- Liczba stron:
- 197
- Czas czytania
- 3 godz. 17 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366272798
- Tagi:
- poezja polska
W serii „Poeci do kwadratu” Adam Wiedemann przedstawia autorski wybór wierszy Juliusza Słowackiego poprzedzony osobistym esejem na temat życia i twórczości romantycznego wieszcza. Znajdą się w nim wszystkie najpiękniejsze wiersze Słowackiego a także większe poematy, w tym „Godziny myśli” czy „Pieśń na Nilu”. Adam Wiedemann nadał swemu wyborowi tytuł „Ułamki” stawiając tezę, że „Słowacki, aczkolwiek najbardziej znany ze swoich wykończonych „przebojów”, jest poetą fragmentu, to właśnie najbardziej mnie w nim interesuje. A właściwie interesuje mnie kwestia znacznie potężniejsza: czy te fragmenty są rzeczywiście wierszami, czy on sam by je za takie uznał. Istnieje w nich niewątpliwy i wręcz ogromny ładunek, który potem ulegał wielokrotnemu wystrzeleniu, ale wciąż nurtuje mnie kwestia: czy fragmenty są dziełami sztuki?” Ten wybór wierszy po raz kolejny przypomina, że wielka poezja Słowackiego jest dziełem sztuki, w dodatku takim, które miało wielki wpływ na poezję kolejnych pokoleń.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 18
- 6
- 3
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Gdy ziemska przeszłość go powstrzymuje, to przyszłość z gwiazdami wiąże i wcale nie jest pewne, czy księga jego losów została otwarta na właściwych stronach. Czasami to poeta jakby bez krwi i ciała, natchniony burzą i piorunem, niczym samotny wygnaniec pośród zwykłych ludzi, nieświadomych rozgrywającego się za ich plecami mistycznego spektaklu. A jednak będąc na rozdrożu świata jasnego i ciemnego, posiadający trzeźwość umysłu, którego szkiełko niczym teleskopowe zmysły omiatają najdalsze zakątki rozsądnego rozumowania. Jego myśli wydają się tajemne i głębokie, rozmaite iskry przelatują drogą pełną dumania. Czas i życie zlewają się wtedy w jedno, fale Nilu przepływają nad wierzchołkami piramid. A on jak doświadczony wędrowiec, kroczy z wiekami przemijającymi w promieniach egipskiego słońca. Szkoda, że zawsze na wygnaniu. Żal, że tak daleko od własnych źródeł.
Widma nadziei krążą zawsze gdzieś w pobliżu, nie da się ich wymazać termopilskimi mogiłami. Ponieważ jest gdzieś taki kraj, będący pawiem i papugą narodów, który domaga się wiecznej uwagi, który nawet z paryskich ulic widoczny jest dla oczu tego, który ukochał go bardziej, niż niejedną postać ze swojego emigracyjnego życia. Targany furiami, wyciągający trupy z grobów, Juliusz Słowacki zwiastuje przemiany. Podziwia dawne błyski ale przestrzega przed nierozważnym spłonięciem, bowiem pomimo kilkudziesięciu lat od utraty niepodległości ciągle się coś tli. Wybuchający czasem ogień oznacza zmiany a polski wieszcz próbuje nadać mu kształt, poznany podczas marzeń o utraconym. Póki nadzieja nie spróchniała, póki ruiny jeszcze nie zrównały się z ziemią, nie brak tu niemych wyrzutów. Tylko ktoś zupełnie obojętny na tło historyczne, nie dostrzeże walających się w "Ułamkach" rozbitych sarkofagów.
Również za przyzwoleniem serca wyprawiają się tu niesamowite czary, zagojenie miłosnych ran to rzecz drugorzędna. Bardziej mile widziana jest tęsknota, pielęgnowana pośród mgieł melancholia, wieszcząca na widok zorzy polarnej nadzieję na wieczne kochanie. "Ułamki" to istne panoptikum niepokojących człowieka zjawisk. Jednak w jaki sposób Juliusz Słowacki pragnie osiągnąć spokój, nie szanując wyroków groźnych bóstw? On woli upiory przeszłości, nocne cienie pojawiające się wtedy, kiedy wybija godzina prawdy. Takie jak generał Józef Sowiński czy widma zerwanych dawnych sejmów, podążające teraz gromadnie za trumną nieboszczki. Doszło do tego, że polski poeta fantazjuje na temat wierzb płaczących nad brzegami Sekwany. Głęboko skryte zakazane przyjaźnie, pod płaszczykiem dobrych manier nadal wykazują chęci do miłosnych westchnień.
To poezja rdzawych serc, przybrudzonych zdradą narodową i miłosną skazą ludzi niewiernych w uczuciach. Tu polityka miesza się z emocjami. Starożytne okruchy Rzymu przeplatają się z gorącą krwią młodzieńczych lat Juliusza Słowackiego. Sąd nad uczuciami został rozpoczęty, trwa rozprawa dotycząca postępowania nieobdarzonego słuchem i wzrokiem narodu. Chociaż często ciemno tu i strasznie, pomimo że wołają cierpienia i winy, to skrzydlate myśli Słowackiego i tak będą gdzieś ponad tym. Taka już uroda tej rozpiętej pomiędzy Paryżem a piaskami Egiptu poezji. Tylko Polski tu brak, wypada nam jedynie spoglądać na nią ze szczytów piramid i przypominać ją sobie dzięki brodzącym w rozlewiskach Nilu bocianom. Tyle tu niezgodnych ze sobą światów... a jednak warto było.
Gdy ziemska przeszłość go powstrzymuje, to przyszłość z gwiazdami wiąże i wcale nie jest pewne, czy księga jego losów została otwarta na właściwych stronach. Czasami to poeta jakby bez krwi i ciała, natchniony burzą i piorunem, niczym samotny wygnaniec pośród zwykłych ludzi, nieświadomych rozgrywającego się za ich plecami mistycznego spektaklu. A jednak będąc na rozdrożu...
więcej Pokaż mimo toPolscy romantycy są najlepsi, bez dwóch zdań.
Słowacki takie pokłady temperamentu włożył w swoje wiersze, tyle emocji, że one mną targają, te same, po tylu latach.
Piękno, prawdziwa sztuka, artyzm, coś, czego dzisiaj już nie ma i czego nie potrafię nazwać. Coś, co sprawia, że podczas czytania opuszczam moje ciało i rozpadam się na atomy. Feeria uczuć niemożliwa do okiełznania.
Polscy romantycy są najlepsi, bez dwóch zdań.
Pokaż mimo toSłowacki takie pokłady temperamentu włożył w swoje wiersze, tyle emocji, że one mną targają, te same, po tylu latach.
Piękno, prawdziwa sztuka, artyzm, coś, czego dzisiaj już nie ma i czego nie potrafię nazwać. Coś, co sprawia, że podczas czytania opuszczam moje ciało i rozpadam się na atomy. Feeria uczuć niemożliwa do okiełznania.