rozwińzwiń

Sifting Through the Madness for the Word, the Line, the Way

Okładka książki Sifting Through the Madness for the Word, the Line, the Way Charles Bukowski
Okładka książki Sifting Through the Madness for the Word, the Line, the Way
Charles Bukowski Wydawnictwo: Ecco poezja
395 str. 6 godz. 35 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Ecco
Data wydania:
2004-01-06
Data 1. wydania:
2004-01-06
Liczba stron:
395
Czas czytania
6 godz. 35 min.
Język:
angielski
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
367
337

Na półkach:

takie wiersze-nie-wiersze... :)
równie dobrze mogłyby to być kartki z jego pamiętnika, na których spisywałby sobie:

tu byłem, tam byłem...
robiłem to, albo tamto...
a może i nic nie robiłem...
to i owo z tego wynikło...
i w ogóle było fajnie, albo może i nie...

a tak przy okazji
to jest właśnie kawałek mojego życia
a jak tam twój żywot, bracie?
to czy tamto, tu albo tam...
kolejny dzień, kolejny...
zresztą czy kogoś to w ogóle obchodzi...?
no to wypijmy po jednym
i do jutra
do kolejnego wiersza,
kieliszka, dnia...

Fakt faktem, że JEST coś poetyckiego w tej twórczości.

Czytam sobie kolejno po jednym wierszu i prawie po każdym zatrzymuję się na chwilę - jakby mnie ktoś przytrzymał przy jakimś kawałku życia, przy jakiejś myśli, wrażeniu, odczuciu...

...taki kawałek "doraźnej" filozofii życiowej i zbiór migawek wziętych z życia, które ten facet nam pokazuje z siebie i swojego otoczenia - a właściwie, to nie wiem, czy on to pokazuje, bo zdaje się, że te wiersze wydano pośmiertnie a zatem nie ma pewności czy sam autor na pewno by je nam chciał pokazać...

być może minusem tego zbiorku jest fakt, że całość jest jakby na jedną nutę - ciągle to samo, choć ciągle inaczej... :) choć, z drugiej strony, komuś może się to właśnie spodobać - jak Bolero, Ravela (ja akurat nie lubię takiego rodzaju monotonii)...

czytam to sobie po kawałku, zamykam, myślę przez chwilę, potem wracam, i znowu... i znowu... i nie wiem kiedy skończę - może kiedy zapadnie mrok... albo kiedy nadejdzie kres...?

spróbuj, to w końcu kawałek czyjegoś życia, to także kawałek Twojego życia - przyjrzyj się, porównaj, zastanów się przez moment... odłóż i wróć ponownie... tak długo, jak długo będziesz sądził, że warto... masz wybór, zanim urwie się film, albo przerwie się nić, już na zawsze...

;-)

takie wiersze-nie-wiersze... :)
równie dobrze mogłyby to być kartki z jego pamiętnika, na których spisywałby sobie:

tu byłem, tam byłem...
robiłem to, albo tamto...
a może i nic nie robiłem...
to i owo z tego wynikło...
i w ogóle było fajnie, albo może i nie...

a tak przy okazji
to jest właśnie kawałek mojego życia
a jak tam twój żywot, bracie?
to czy tamto, tu albo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1232
1218

Na półkach: , ,

8/10

8/10

Pokaż mimo to

avatar
884
159

Na półkach: ,

"ze wszystkich pór dnia
najbardziej lubiłem
późne
popołudnie.
zapadał wtedy cień,
zapadał
spokój."

I wtedy siadam tak sobie i czytam utwory Bukowskiego. Lubię szczególnie to, jak wzbudza w wielu ludziach kontrowersje.

"ze wszystkich pór dnia
najbardziej lubiłem
późne
popołudnie.
zapadał wtedy cień,
zapadał
spokój."

I wtedy siadam tak sobie i czytam utwory Bukowskiego. Lubię szczególnie to, jak wzbudza w wielu ludziach kontrowersje.

Pokaż mimo to

avatar
245
186

Na półkach: , , , , , ,

Jest coś takiego w poezji Bukowskiego, co sprawia, że po ciężkim dniu mam nieodpartą ochotę usiąść z tomem jego wierszy i czytać najlepiej bez końca. Te na pierwszy rzut oka majaki szaleńca i pijaka pozbawionego ogłady oraz resztek dobrego smaku mają w sobie szczerość, bezpośredniość, a jednocześnie wrażliwość i głębię. To połączenie sprawia, iż wiersze przynoszą mi wrażenie wewnętrznego oczyszczenia, zarazem pozbawiając resztek złudzeń. Bukowski był niezwykłym obserwatorem życia.

Jest coś takiego w poezji Bukowskiego, co sprawia, że po ciężkim dniu mam nieodpartą ochotę usiąść z tomem jego wierszy i czytać najlepiej bez końca. Te na pierwszy rzut oka majaki szaleńca i pijaka pozbawionego ogłady oraz resztek dobrego smaku mają w sobie szczerość, bezpośredniość, a jednocześnie wrażliwość i głębię. To połączenie sprawia, iż wiersze przynoszą mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
677
322

Na półkach:

Książka zawiera wiersze dotąd niepublikowane, przeznaczone przez Bukowskiego do publikacji pośmiertnej. Ponoć tych tekstów jest tak wiele, że na wydanie czekają kolejne nieznane dotąd tomy. Z pewnością nie będzie tam niczego, o czym u Buka już nie czytaliśmy, ale i tak część z nas to zakupi i czytać będzie po raz kolejny to samo, niekiedy z wypiekami na twarzy, czasem z obrzydzeniem albo z jednym i drugim zarazem. To nie jest poezja dla ludzi, którzy szukają pokrzepienia. To coś dla czytelnika wyobcowanego, który nie chce, by ktokolwiek go pocieszał. Taka twórczość w jakiś sposób oczyszcza, pozbawia złudzeń. Każdy ma swoją własną drogę i sam musi ją odnaleźć. Inni mogą mu pomóc, ale przecież ostatecznie to my sami i na własną odpowiedzialność dokonujemy naszych życiowych wyborów, także tych złych. "Bukowszczyzna" jest w gruncie rzeczy stekiem pijackich banałów, tyle że tego rodzaju bełkot paradoksalnie otrzeźwia. Możesz być szczęśliwy, jeśli wymyślisz sobie szczęście i w nie uwierzysz. Bukowski jednak nie przestaje przypominać, że świat jest gdzie indziej i życie jest gdzieś tam, gdzie twoje wymyślone szczęście wstępu nie ma i nigdy mieć nie będzie.

Książka zawiera wiersze dotąd niepublikowane, przeznaczone przez Bukowskiego do publikacji pośmiertnej. Ponoć tych tekstów jest tak wiele, że na wydanie czekają kolejne nieznane dotąd tomy. Z pewnością nie będzie tam niczego, o czym u Buka już nie czytaliśmy, ale i tak część z nas to zakupi i czytać będzie po raz kolejny to samo, niekiedy z wypiekami na twarzy, czasem z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1455
1429

Na półkach: ,

Nadal pozostaję wierną fanką Bukowskiego, ale ten tom uważam za słabszy od innych, ja się chyba lubuję jednak w jego miłosnych wyznaniach, w fizyczności, ale nie tej odrażającej, w tej prawdziwej, ale jednak znośnej i w jakiś sposób smacznej. Obrzydza mnie, kiedy pisze, że jego oddech pachnie cebulą i obrzydza mnie, kiedy po raz nie wiem który zapoznaje mnie z odczuciami związanymi z oddawaniem stolca. Nie można wziąć z autora tylko tego, co nam się podoba, wszak bez tego zapewne Buk nie byłby Bukiem, ale zaczęło mi to przeszkadzać. Może za dużo już się tego naczytałam, może wszystko już wiem? Może Wielki Buk był tak głęboki, że głębi starczyło na cztery tomy? Wierzę, że nie. Wierzę, że Buk ma kilka odsłon, nie podoba mi się ta "gówniana", podoba mi się ta erotyczna.
Urzekł mnie wiersz o białym mężczyźnie, którym w poezji (i nie tylko) można pomiatać, bo nie należy on do żadnej mniejszości - coś w tym jest, autor sprzeciwia się temu, że nic złego nie można powiedzieć o kobiecie, o czarnoskórym, o homoseksualiście, itd. Skojarzyło mi się to z moim własnym przemyśleniem na temat bardzo głupiego poglądu, że o zmarłych mówi się dobrze albo wcale. Dlaczego? Jak ktoś był beznadziejny za życia, to po śmierci o tym zapominamy?
Jest sporo wyścigów konnych, trochę mniej kobiet, jeszcze troszkę mniej przyjemnej abstrakcji. Część wierszy się powtarza, ale to przecież nic, dobrze do nich wrócić, bo to akurat te dobre. Polecam wiersz kierowany do osób, które chciałyby coś pisać - pięknie pokazuje, że słowo trzeba kochać, żeby móc je tworzyć, i to miłością nie byle jaką. Taką, do której nie każdy człowiek jest zdolny. To ważne, żeby to jednak nie przepadło wśród Bukowskiego kutasów i stolców.

Nadal pozostaję wierną fanką Bukowskiego, ale ten tom uważam za słabszy od innych, ja się chyba lubuję jednak w jego miłosnych wyznaniach, w fizyczności, ale nie tej odrażającej, w tej prawdziwej, ale jednak znośnej i w jakiś sposób smacznej. Obrzydza mnie, kiedy pisze, że jego oddech pachnie cebulą i obrzydza mnie, kiedy po raz nie wiem który zapoznaje mnie z odczuciami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
167

Na półkach: ,

Zgadzam się z tym, że wiersze Bukowskiego wydane w tej obszernej książce w większości ukazują niemożliwość wyrwania się jego z nałogu pisania. Mam kilka perełek, ale głównie wątki powtarzają się i niestety muszę przyznać, że z wszystkich książek tego pana, ta sprawiła mi najmniej przyjemności. Może to zasługa tej brzydkiej okładki ;)

Zgadzam się z tym, że wiersze Bukowskiego wydane w tej obszernej książce w większości ukazują niemożliwość wyrwania się jego z nałogu pisania. Mam kilka perełek, ale głównie wątki powtarzają się i niestety muszę przyznać, że z wszystkich książek tego pana, ta sprawiła mi najmniej przyjemności. Może to zasługa tej brzydkiej okładki ;)

Pokaż mimo to

avatar
24
14

Na półkach: ,

Rewelacyjne wiersze. Polecam.

Rewelacyjne wiersze. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
53
53

Na półkach:

Pośmiertnie wydany „Z obłędu odsiać słowo, wers, drogę” z całą pewnością znajdzie się wśród moich ulubionych tomów poezji, zważywszy na fakt, że ten stary pijak posiadał na wskroś wyrafinowane poczucie humoru, co wyróżniało go spośród reszty beatników. Nadwrażliwiec zamknięty w powierzchowności kobieciarza ze skłonnością do pełnego szkła i hazardu toczonego na wyścigach konnych. W „Znaczy chcesz być pisarzem”, zapisał: „nie bądź nudny i zżerany samouwielbieniem, biblioteki całego świata ziewały, ziewały, aż usnęły nad takimi jak ty”. Zawsze w punkt, zawsze szorstko o miękkim, cynicznie o ważnym.

Pośmiertnie wydany „Z obłędu odsiać słowo, wers, drogę” z całą pewnością znajdzie się wśród moich ulubionych tomów poezji, zważywszy na fakt, że ten stary pijak posiadał na wskroś wyrafinowane poczucie humoru, co wyróżniało go spośród reszty beatników. Nadwrażliwiec zamknięty w powierzchowności kobieciarza ze skłonnością do pełnego szkła i hazardu toczonego na wyścigach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1986
991

Na półkach: , , , , ,

Sama już nie wiem, dlaczego w ogóle podejmuję się zadania, jakim jest napisanie recenzji którejś z książek Charlesa Bukowskiego. Odnoszę wrażenie, że ciągle się powtarzam i w każdej mojej opinii możecie przeczytać to samo: same zachwyty i praktycznie zero krytyki. Chociaż tym razem nie było aż tak kolorowo, to i tak geniusz tego człowieka wprost wypływa spomiędzy kartek Z obłędu odsiać słowo, wers, drogę. Ponownie przyszło mi wziąć do ręki zbiór wierszy, czyli Bukowskiego w najlepszej możliwej formie. Tym razem nie ma tutaj żadnego motywu przewodniego: dostajemy wcześniej niepublikowane - podobno - wypociny Charlesa. Podobno, gdyż kilka z owych wierszy już znałam i odnoszę wrażenie, że miałam z nimi styczność w innych zbiorach.

Wiadomo, że to krótka forma rozsławiła nazwisko Charlesa Bukowskiego. Nie dziwi mnie to, gdyż też zdecydowanie wolę te zbiory poezji od tych opowiadań czy fabularnych. Jedynie Szmira wciąż bije na głowę wszystko inne, co autor stworzył. Po najnowszym wznowieniu oczekiwałam bardzo dużo. Już na początku zachwyciła mnie objętość i okładka, więc z radością zabrałam się za lekturę. Od początku poczułam się tak, jakbym wróciła do domu i naprawdę ucieszyłam się z tego. Mamy tutaj do czynienia ze swoistym miszmaszem, więc z pijackich omamów szybko przechodzimy do rozmyślań na temat śmierci, życia, konsumpcjonizmu czy po prostu wierszy o gonitwach koni i zakładach.

Niektóre teksty są naprawdę wyśmienite. Mają w sobie to, za co kocham twórczość Charlesa Bukowskiego: głębię, mimo tego, że na pierwszy rzut oka większość wierszy wygląda jak majaki szaleńca pozbawionego wszelkiej łagodności oraz ogłady. Autor nie przebiera w słowach, przeklina, bezpośrednio wyraża swoje myśli i nie przejmuje się krytyką innych. Jest sobą tak bardzo, jak tylko można. Obcy jest mu strach przed oceną społeczeństwa, czy też niepotrzebna nikomu skromność czy wywyższanie się. W Z obłędu odsiać słowo, wers, drogę jest mnóstwo szczerości, za którą cenię tego człowieka.

Mimo to pojawiają się tu wiersze dosyć nudne, traktujące o tym, o czym już u Bukowskiego czytałam i po raz pierwszy zdarzyło mi się odłożyć tomik na bok, a nie pochłonąć go na raz. To trochę mnie zaskoczyło, jednak zdecydowanie nie zraziło. Znam słabsze książki tego autora i widocznie zdarzały mu się również gorszego sortu wieczory pisania poezji. Może za mało wypił? Chociaż pojawiło się rozczarowanie, również sporo tutaj było zachwytów i głębokich przemyśleń. W końcu Bukowski to Bukowski. Jak rozumie się jego stosunek do życia można zostać naprawdę szczęśliwym człowiekiem, który nie przejmuje się tym, co nieistotne. Grunt, żeby nie popaść za bardzo w bukowizm i nie zacząć wyrażać się niekiedy w sposób tak bezpośredni, że aż chamskim.

Sama już nie wiem, dlaczego w ogóle podejmuję się zadania, jakim jest napisanie recenzji którejś z książek Charlesa Bukowskiego. Odnoszę wrażenie, że ciągle się powtarzam i w każdej mojej opinii możecie przeczytać to samo: same zachwyty i praktycznie zero krytyki. Chociaż tym razem nie było aż tak kolorowo, to i tak geniusz tego człowieka wprost wypływa spomiędzy kartek Z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    360
  • Przeczytane
    203
  • Posiadam
    52
  • Poezja
    8
  • Ulubione
    7
  • Chcę w prezencie
    7
  • 2021
    7
  • Teraz czytam
    5
  • 2020
    3
  • Charles Bukowski
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sifting Through the Madness for the Word, the Line, the Way


Podobne książki

Przeczytaj także