Abecadło Pierdziołki
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Pan Pierdziołka (tom 5)
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2019-09-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-09-24
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381167291
- Tagi:
- pan Pierdziołka dla dzieci
To już piąta odsłona Pana Pierdziołki. Nie trzeba go specjalnie nikomu przedstawiać. Jego grzeczne i niegrzeczne rymowanki znają na pamięć i dzieci, i dorośli.
Po opublikowaniu pierwszego tomu pod tytułem „Pan Pierdziołka spadł ze stołka”, zapanowała prawdziwa pierdziołkomania. Tym razem to nie nasz kultowy bohater spadł, lecz z szafy spadło mu abecadło do kieszeni, a on pogmerał, powybierał i ułożył po swojemu literki. Literkom przyporządkował wiersze, wierszyki, rymowanki, powtarzanki…
Będzie więc znowu śmiech, chichotanie, figle i zabawa, ale przy okazji także nauka. Bo oto na przykład dowiemy się, kim był Wincenty Priessnitz, który „wymyślił prysznic i odtąd ludzie nie chodzą w brudzie” i co ma wspólnego Mikołaj Rej z gęsiami – nikt nie będzie się nudził!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zakazane wyliczanki
Kontrowersyjność cyklu książek dla dzieci, których wspólnym bohaterem jest pan Pierdziołka, z pewnością przysparza wydawnictwu Zysk przeciwników, którzy krytykują publicznie zarówno treść, jak i sam pomysł. Równie wielu jest jednak zwolenników, którym wcale niestraszne są wyliczanki o cmentarzu, Hitlerze czy mordowaniu. Wbrew pozorom niekoniecznie są to osoby o patologicznych zapędach rodzicielskich, uczące swoje dzieci przemocy albo niewrażliwości na cierpienie. Ludzie ci mają po prostu duży dystans do świata i właśnie tego próbują nauczyć swoje latorośle.
„Abecadło Pierdziołki” to już piąta część tego intrygującego cyklu. Nie odbiega konwencją od tych wcześniejszych, choć tym razem rymowanki ułożono w pewnym porządku, jednak wcale nie alfabetycznym. Jak to u Pierdziołki bywa, niegrzeczności i frywolnych skojarzeń nie brakuje. Właśnie na tym polega cały urok tych książek, że pozwalają nabrać luzu w tym tak mocno stresującym świecie. Sztywność myślenia i układanie swoich poglądów w narzucony odgórnie szablon to zmora kreatywności i rozwoju. Nie dla sztywniaków jest zatem to książka, a dla osobników nie tyle wyluzowanych, co charakteryzujących się dużym poczuciem humoru i inteligencją. Jeśli bowiem te dwie cechy idą w parze, nie istnieje nic, o czym nie można by było poczytać i z czego nie dałoby się pośmiać. Śmiech natomiast jest najlepszym lekarstwem na wszystko, również na zanik bliskości, który staje się ostatnio coraz bardziej zauważalny w polskich rodzinach. Usiądźmy więc wygodnie wraz z dziećmi i powyliczajmy tak, jak to robiliśmy trzydzieści lat temu – nieważne, co sobie ktoś pomyśli.
Poszła mucha na zakupy,
chciała kupić kilo kupy,
lecz jej kupy nie sprzedali,
tylko bąka wąchać dali.*
Tworzenie tematów tabu to bardzo brzydka sprawa, która ma o wiele bardziej negatywny wpływ na dziecięcą psychikę, niż może nam się wydawać. Kupa to motyw, który przecież dotyczy każdego, ale powiedzmy sobie szczerze: któż z nas publicznie o niej rozmawia? Z gazami jest jeszcze gorzej – każdy udaje, że tego nie robi, a jeżeli nawet nie udaje, to gdyby przyszło nam o tym z kimś rozmawiać, spalilibyśmy się ze wstydu. A dzieci? Nie dość, że potrafią się z własnych pierdnięć śmiać w towarzystwie kolegów, to zdarza im się również aranżować swoiste zawody na najzabawniejszego bąka. Przełammy się więc dla nich i spróbujmy się razem z nimi powygłupiać. Nie tylko nie zrobimy nikomu w ten sposób krzywdy, ale pogłębimy łączącą nas z potomstwem więź. Nasz poukładany świat nijak się bowiem ma do tego niekontrolowanego dziecięcego rozbrykania.
Odłóżcie komórki do obórki, to opowiem Wam… […] Jako dziecko lubiłem czytać rzeczy zakazane, ale rodzice kręcili nosem. Chciałem dla Was napisać podręcznik małego pyskacza, co potrafi w każdej sytuacji odpowiedzieć. Najlepiej będzie, jeśli dam Wam taki specjalny stempelek i Wasi rodzice sami ostemplują wierszyki, które możecie przeczytać teraz, a które, jak dorośniecie. Zgoda?!*
Obawiam się mimo wszystko, że żadne ostemplowanie nie byłoby w stanie powstrzymać dzieci przed czytaniem. Wręcz przeciwnie, w pierwszej kolejności po kryjomu czytałyby to, co zostało przez nas zakazane, i co gorsza, śmiałyby się same, zupełnie za naszymi plecami, a przecież nie o to tu chodzi. Poczujmy się zaproszeni do ich świata, spróbujmy myśleć jak one i przestać poddawać się konwenansom. Pan Pierdziołka to jest bowiem ktoś, kto może stanowić doskonałe spoiwo relacji zapracowanych rodziców z siedzącymi do późna w szkole dziećmi. Nie krytykujmy zatem pochopnie, tylko mądrze korzystajmy.
Izabela Straszewska
* Cytaty z książki.
Książka na półkach
- 27
- 14
- 7
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Pomijając żenująca treść, ciężko się czyta wierszyki wymyślone na siłę. I nie, to nie jest brak dystansu do siebie. Wierszyki i rymowanki są niekulturalne, uczą przemocy, wyśmiewania i braku szacunku do człowieka. Serio chcemy żeby dzieci mówiły takimi tekstami? Może następnym razem zacytujmy "Co wolno wojewodzie, to nie tobie STARY smrodzie". Nadal śmieszne?
Jest 2023 rok ludzie, to było śmieszne 40 lat temu.
Pomijając żenująca treść, ciężko się czyta wierszyki wymyślone na siłę. I nie, to nie jest brak dystansu do siebie. Wierszyki i rymowanki są niekulturalne, uczą przemocy, wyśmiewania i braku szacunku do człowieka. Serio chcemy żeby dzieci mówiły takimi tekstami? Może następnym razem zacytujmy "Co wolno wojewodzie, to nie tobie STARY smrodzie". Nadal śmieszne?
więcej Pokaż mimo toJest 2023 rok...
Założyłem tu konto tylko po to żeby ocenić tę "książkę" ale bardziej pasuje określenie szmira, gówno, albo coś w tym rodzaju. Co za debil to napisał, drugi zatwierdził wydanie a następny dodał do swojej księgarni lub sklepu. To nie powinno nigdy trafić w ręce dzieci, teściowa kupiła to dzisiaj dla naszego 6scio latka, na szczęście żona przejrzała na szybko co tam jest napisane. Mordowanie, walenie kotka młotkiem, grzebanie sobie w dupie albo pokazywanie dziewczynkom korzenia. Idioci, tylko tak można określić wszystkich zaangażowanych w kolportacje tego gówna.
Założyłem tu konto tylko po to żeby ocenić tę "książkę" ale bardziej pasuje określenie szmira, gówno, albo coś w tym rodzaju. Co za debil to napisał, drugi zatwierdził wydanie a następny dodał do swojej księgarni lub sklepu. To nie powinno nigdy trafić w ręce dzieci, teściowa kupiła to dzisiaj dla naszego 6scio latka, na szczęście żona przejrzała na szybko co tam jest...
więcej Pokaż mimo toMam wrażenie że ta książka jest opiniowana tylko przez sponsorowanych recenzentów. Ta pozycja nigdy nie powinna trafić w ręce dzieci.
Rozrywka przez brutalne i krzywdzące teksty? Czytać dzieciom o łamaniu kości, mordowaniu i dyskryminowaniu?To jakiś absurd…
Mam wrażenie że ta książka jest opiniowana tylko przez sponsorowanych recenzentów. Ta pozycja nigdy nie powinna trafić w ręce dzieci.
Pokaż mimo toRozrywka przez brutalne i krzywdzące teksty? Czytać dzieciom o łamaniu kości, mordowaniu i dyskryminowaniu?To jakiś absurd…
Ale ODLOT! Ale ODJAZD! Ale PETARDA! Ta książka jest prześwietna. Ktoś tu wpadł na GENIALNY pomysł i ja się pytam, dlaczego dopiero teraz trafiłam na Pana Pierdziołkę?!!! Jestem oszalała z zadowolenia, bo tyle frajdy dawno już nie miałam z książki. Prawdziwej, czystej, niczym nie zakłóconej frajdy.
Powiecie: to przecież książka dla dzieci. A guzik prawda! Ja nawet sądzę, że ta książka jest bardziej dla dorosłych, niż dla dzieci. Zawiera zbiór wierszyków, których część pamiętam z dzieciństwa, a musicie wiedzieć, że mój dziadek był mistrzem wierszyków, śmiesznych, miły i rubasznych. Tak ciepło mi się na serduszku zrobiło za sprawą tej książki...
Zupełnie nie rozumiem tych, co piszą, że to zbiór czyichś tekstów, że zupełna pomyłka. Lidzie! Ale to takie miało być, to miał być zbiór powiedzonek, wierszyków, śpiewanek przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Niektóre zabawne inne wręcz gorszące - i co z tego! Kiedy to jest świetne!
"ABECADŁO Pierdziołki" jest bodaj najświeższym tomem w tej "pierdziołkowej" serii i tutaj projektanci posłużyli się literkami, by wprowadzić nas w świt dawnych łamańców, rymowanek i słownych zakrętasów. Mnie najbardziej podoba się literka T jak TRUPKI - to jest mega, mega, mega rewelacyjne. Tak, wiem, pewnie piszę jak połamaniec, ale to taka książka, że zachwyt bierze górę. Nie jest to oczywiście literatura piękna - to proste rymy i tak jak wspomniałam, czasem nawet rubaszne, ale z tyłu mamy w kółeczku ZA ZGODĄ RODZICÓW, a poza tym nie bądźmy już tacy świętoszkowaci i śmiertelnie poważni.
No i jeszcze coś. Coś o czy mnie można nie wspomnieć, bo toż jest element wielkiej kreacji - ILUSTRACJE Kasi Cerazy. No czapki z głów! Pani Kasiu świetna robota! Idealnie uchwycony prześmiewczy, wyostrzony klimacik całości. ogromnie mi się podobają te Pani obrazy.
8/10
rewelacja
tom 5
seria Pan Pierdziołka
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Ale ODLOT! Ale ODJAZD! Ale PETARDA! Ta książka jest prześwietna. Ktoś tu wpadł na GENIALNY pomysł i ja się pytam, dlaczego dopiero teraz trafiłam na Pana Pierdziołkę?!!! Jestem oszalała z zadowolenia, bo tyle frajdy dawno już nie miałam z książki. Prawdziwej, czystej, niczym nie zakłóconej frajdy.
więcej Pokaż mimo toPowiecie: to przecież książka dla dzieci. A guzik prawda! Ja nawet sądzę, że...
Śmiałam się w głos. Wierszyki i rymowanki świetnie dobrane, do tego ilustracje trafiające w punkt. Jestem na tak!
Śmiałam się w głos. Wierszyki i rymowanki świetnie dobrane, do tego ilustracje trafiające w punkt. Jestem na tak!
Pokaż mimo to„Abecadło Pierdziołki” przeczytaliśmy na jedno posiedzenie. Bawiłyśmy się w trakcie czytania przednio. Aurelka poznała mnóstwo nowych rymowanek, a ja sporo z nich sobie odświeżyłam, chociaż oczywiście były i takie, które czytałam po raz pierwszy. „Abecadło Pierdziołki” to ciekawa propozycja, pomysł na niebanalny prezent i gwarancja świetnej rozrywki. Jesteście zaintrygowani?
https://korcimnieczytanie.blogspot.com/2019/11/abecado-pierdzioki-powtarzanki-i.html
„Abecadło Pierdziołki” przeczytaliśmy na jedno posiedzenie. Bawiłyśmy się w trakcie czytania przednio. Aurelka poznała mnóstwo nowych rymowanek, a ja sporo z nich sobie odświeżyłam, chociaż oczywiście były i takie, które czytałam po raz pierwszy. „Abecadło Pierdziołki” to ciekawa propozycja, pomysł na niebanalny prezent i gwarancja świetnej rozrywki. Jesteście...
więcej Pokaż mimo toAbecadło z szafy spadłoI Pierdziołce w kieszeń wpadło.Coś pogmerał, powybierał,I tak oto nam powstałoAbecadło jakich mało.Może jest nie po kolei,Za to wszystkich rozweseli.1
Uwielbiamy czytać rymowanki. Mamy mnóstwo książeczek z wierszykami o zwierzątkach, to chyba najpopularniejszy motyw w książkach dla dzieci, więc rymowanki o literkach uznałam za dobrą odmianę. Zachęcające było również to, że to kolejna odsłona przygód Pana Pierdziołki, co oznacza, że seria się przyjęła. Będzie więc znowu śmiech, chichotanie, figle i zabawa, ale przy okazji także nauka 2 - to obiecuje wydawca, a czujne oko matki postanowiło to zweryfikować.
Moja opinia
Nie będę owijać w bawełnę, że oczekiwania przerosły rzeczywistość. Pisząc teksty na bloga staram się podejść do sprawy maksymalnie obiektywnie i przedstawić mocne i słabe strony książki. Tym co ma wyróżniać rymowanki Pana Pierdziołki miało być poczucie humor Miały to być zabawne, ale też zakazane wierszyki. Coś co można czytać w sekrecie przed rodzicami. Mała próbka, wierszyk o literce Z jak zakupy.
Poszła mucha na zakupy,chciała kupić kilo kupy,lecz jej kupy nie sprzedali,tylko bąka wąchać dali.3
Przyznam, że kiedy miałam 5 lat mogłoby mi się to spodobać. Oczami wyobraźni widzę jak biegam z koleżankami po podwórku i wykrzykuję podobne wstrętne teksty. Nie wszystkie, ale większość rymowanek jest utrzymana w podobnej konwencji – bączki, smrodki, pupy, glutki.
Poziom żartu mogę tym wierszykom wybaczyć, bo dzieciom mogą się one przypaść do gustu, ale są dwie inne rzeczy, które zakuły mnie w oczy. Odpowiedzmy sobie na pytanie po co czytamy. Ma to rozwijać wyobraźnię, poszerzać horyzonty i słownictwo.
Dwa cymbały se leciały,
No bo yeti złapać miały.(...)4
Moja mama długie miesiące wybijała mi z głowy to nieszczęsne se. Nie byłam świadoma, że często używam tego słowa. Bardzo łatwo wchodzą w krew pewne nawyki, a potem trudno się ich pozbyć. Bardzo proszę, szczególnie autorów książek dla dzieci o dbanie o poprawność języka. Nie trzeba wypowiadać się trzynastozgłoskowcem, ale jakieś minimum poprawności językowej powinno zostać zachowane.
Jak jedziesz baranie?! Chcesz skończyć na ścianie?!5
Mój mąż jest typem kierowcy, który niewybrednie komentuje umiejętności pozostałych uczestników ruchu. Często zwracam mu uwagę, żeby hamował się przy córce, żeby nie podłapała podobnych odzywek. W jakim świetle postawiłoby mnie czytanie dziecku podobnej rymowanki? ;) To tylko przykład na zobrazowanie pewnej kwestii. Bardzo lubię, kiedy literatura dziecięca niesie pozytywne wartości. Liczę się z tym, że moje dziecko podłapie na podwórku brzydkie słowa, ale nie mam ochoty sama mu podsuwać cymbała, barana czy niedojdy.
Kilka słów o warstwie wizualnej książki.
Wydana została w formacie A4 i twardej okładce. Ilustracje są bogate i kolorowe. Tradycyjnie wstawiam zdjęcia, żebyście mogli ocenić, czy wam się podobają. Moim zdaniem, jest ich za dużo. Kompozycja jest chaotyczna. Przeglądając książkę odczułam na własnej skórze (a może umyśle),co oznacza termin przebodźcowanie.
Podsumowanie
Przyznać trzeba, że wydawca miał nawet oryginalny pomysł na zbór wierszyków. Dzieci mogą śmieszyć zakazane rymowanki. Pan Pierdziołka jednak sam sugeruje aby rodzice ostemplowali wierszyki które możne dziecko przeczytać.6 Nasz egzemplarz powędruje chyba do osiedlowej biblioteki. Być może uda mu się ominąć cenzurę innych rodziców.
1Abecadło Pierdziołki. Powtarzanki i śpiewanki, il. Kasia Cerazy, Wydawnictwo Zysk i s-ka, Poznań 2019, s. 3.
2https://sklep.zysk.com.pl/abecadlo-pierdziolki.html [dostęp: 16.10.2019 r.]
3Abecadło Pierdziołki. Powtarzanki i śpiewanki, dz. cyt., s. 44.
4Tamże, s. 41.
5Tamże, s. 19.
6Fragment opisu z okładki.
[asiaczytasia.blogspot.com]
Abecadło z szafy spadłoI Pierdziołce w kieszeń wpadło.Coś pogmerał, powybierał,I tak oto nam powstałoAbecadło jakich mało.Może jest nie po kolei,Za to wszystkich rozweseli.1
więcej Pokaż mimo toUwielbiamy czytać rymowanki. Mamy mnóstwo książeczek z wierszykami o zwierzątkach, to chyba najpopularniejszy motyw w książkach dla dzieci, więc rymowanki o literkach uznałam za dobrą odmianę....
Abecadło Pierdziołki pomoże waszym dzieciom zapoznać się z alfabetem poprzez całą masę zabawnych wierszyków i śpiewanek. Książka jest niezwykle kolorowa i posiada zwariowane ilustracje. Jest to na pewno zakręcona pozycja. Wyróżnia się mocno spośród innych. Można się przy niej nieźle uśmiać i gwarantuje dobrą zabawę.
Jednak dla mnie niektóre rymowanki były niestosowne. Wiem, że trzeba mieć dystans i od małego przygotować dziecko do takich "tekstów", ale ja jednak się jeszcze wstrzymam na długo 🤭
Abecadło Pierdziołki pomoże waszym dzieciom zapoznać się z alfabetem poprzez całą masę zabawnych wierszyków i śpiewanek. Książka jest niezwykle kolorowa i posiada zwariowane ilustracje. Jest to na pewno zakręcona pozycja. Wyróżnia się mocno spośród innych. Można się przy niej nieźle uśmiać i gwarantuje dobrą zabawę.
więcej Pokaż mimo toJednak dla mnie niektóre rymowanki były niestosowne. Wiem,...
„… W Zakopanem na Zawracie
Baca bacy porwał gacie.
Nagle piknie się zrobiło,
Bo słoneczko zaświeciło …”
Każde dziecko potrzebuje uwagi i zainteresowania. Wszystko podobno zaczyna się w dzieciństwie. Kiedy to mała dziewczynka naśladuje mamę, która maluje usta szminką, a chłopiec tatę, który naprawia samochód. Wiele osób pyta, jakie to książki są odpowiednie dla dzieci? Z całą pewnością te kolorowe, pozytywne, z historią zawierającą morał.
Kiedy trzymają się kogoś żarty mówimy, że to urodzony showman. Podobnie jest z książką, którą trzymam w ręku. Każdy wierszyk, anegdota i spostrzeżenie dobrane są ze smakiem. Dziecko jednocześnie bawi się i uczy.
Wujcio Pierdziołka postanawia nauczyć czegoś Wasze dzieci. Z szafy spadło na niego abecadło. Sam jako dziecko lubił czytać rzeczy zakazane, a jego rodzice kręcili nosem. Na książce znajduje się taki specjalny stempelek – „Za zgodą rodzica”. W książeczce znajdują się takie wierszyki, które można przeczytać już teraz, inne natomiast kiedy dorośniecie. Tak Kochani ;-) Sądzę, że to dobre rozwiązanie ponieważ pytania – Dlaczego? Po co? Na co? mogłyby wykończyć waszych rodziców ;-) Chociaż w tym momencie wiele osób powie, że cierpliwość jest ważna.
Powtarzanki i śpiewanki są przekrojem wszystkich liter od A do Z. Pierdziołce abecadło wpada w kieszeń. Coś pogmerał, powybierał i powstała opowieść jakich mało. Może jest ona nie po kolei, ale wszystkich rozweseli. Dzieciom kłania się więc:
R – jak rycerz
K- jak kleszcz
M – jak miś
I – jak impreza
G – jak gacie
J – jak Jerzy, który nie wierzy,
Z – jak zęby
czy Ż – jak żaba, która zazdrościła stonogom
Nie raz mówimy: Nie śmiej dziadku, z cudzego przypadku, czy: Kto gra w karty, ten ma łeb obdarty. Wiele powiedzonek zostało wykorzystane w niniejszej publikacji. Ponadto odnajdziemy wiersze autorstwa: Janiny Porazińskiej, Jana Chęcińskiego, Magdaleny Samozwaniec, czy Tadeusza Zyska. To także rymowanki Jana Kochanowskiego, Aleksandra Fredry i Mikołaja Reja. Publikacja uzupełniona jest kolorowymi rysunkami.
Gorąco polecam książkę, która uczy, bawi i rozwesela, bo przecież dla chcącego nie ma nic trudnego ;-)
także Katarzyna Żarska, już nie marudzi
bo się towarzystwo zanudzi ;-)
http://zarska18.blogspot.com/
Wydawnictwo: ZYSK i S –KA
Premiera:01.10.2019 r.
Wydanie I
Opracowanie techniczne: Barbara i Przemysław Kida
Ilustrowała: Kasia Cerazy
Oprawa:twarda
Liczba stron: 50
(nowość wydawnicza)
„… W Zakopanem na Zawracie
więcej Pokaż mimo toBaca bacy porwał gacie.
Nagle piknie się zrobiło,
Bo słoneczko zaświeciło …”
Każde dziecko potrzebuje uwagi i zainteresowania. Wszystko podobno zaczyna się w dzieciństwie. Kiedy to mała dziewczynka naśladuje mamę, która maluje usta szminką, a chłopiec tatę, który naprawia samochód. Wiele osób pyta, jakie to książki są odpowiednie dla dzieci? Z...
Abecadło Pana Pierdziołki” to zbiór krótkich rymowanek. Część z nich znałam, część była nowa — łączy je jedno absurdalny humor! Przeczytałam na spółkę z moją starszą córką (Martyna 9 lat),a młodsza (Kasia 5 lat) słuchała i rozpoznawała literki, także dla każdej znalazło się coś ciekawego. Same wierszyki żadnej z moich dziewczyn nie zgorszyły, chociaż dla młodszych czytelników trupy w szafie czy rycerz bez głowy mogą być zrozumiane dosłownie, dlatego najlepszym wyjściem jest najpierw przejrzeć ją samemu, a dopiero później poczytać dziecku, wtedy będziecie mieli wpływ na treści, które przekazujecie. Nie sposób nie zwrócić uwagi na ilustracje! Bardzo zdolna rysowniczka je robiła i idealnie współgrają z treścią, są dziecinne, ale w taki „dorosły” sposób :)
Ja polecam, ubawiłam się w tę naszą paskudną, jesienną pogodę.
Abecadło Pana Pierdziołki” to zbiór krótkich rymowanek. Część z nich znałam, część była nowa — łączy je jedno absurdalny humor! Przeczytałam na spółkę z moją starszą córką (Martyna 9 lat),a młodsza (Kasia 5 lat) słuchała i rozpoznawała literki, także dla każdej znalazło się coś ciekawego. Same wierszyki żadnej z moich dziewczyn nie zgorszyły, chociaż dla młodszych...
więcej Pokaż mimo to