"Zima Skorpiona" to trzecia książka z cyklu o Skorpionie, a druga, którą miałam okazję czytać. Po miłym czasie spędzonym ze "Zdradą Skorpiona" z entuzjazmem przyjęłam do recenzji kolejny tom z tej serii. Liczyłam na kawał dobrej sensacji wymieszanej z politycznymi przepychankami i...

... nie zawiodłam się!

Ta część podobała mi się jeszcze bardziej niż poprzednia. Była krótsza i czytało się ją o wiele szybciej niż drugi tom. Akcja pędziła na łeb na szyję, intryga goniła intrygę, polityczne potyczki były bardzo przemyślane i tak bliskie rzeczywistości, że aż trudno było uwierzyć, że nie jest to powieść pisana w oparciu o fakty.

W tej części akcja rozgrywa się w samym środku ogarniętej zimą Ukrainy. Jest tu motyw wyborów prezydenckich w tym kraju, obraz Czarnobyla i obraz nielegalnego życia w Strefie Wykluczenia. Widać wyraźnie wizję wiszącego na włosku początku wojny pomiędzy Rosją a Ukrainą. W samym sercu tych wydarzeń autor umieszcza byłego agenta, Skorpiona oraz niesamowicie piękną ukraińską aktywistkę Irynę. Oboje, walcząc z ogromem przeciwności i mnóstwem nieprzyjaznych im ludzi, próbują ocalić świat od kolejnej wojny światowej i dowiedzieć się, kto stoi za tym całym zamieszaniem.

Książka trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Cały czas w biegu, mnóstwo zwrotów akcji, nie wiadomo, komu można ufać a komu nie. Nie ma tu ani chwili wytchnienia, nie ma czasu na nudę.

Wydaje mi się, że język jest przystępniejszy niż w drugim tomie. Autor nie zrezygnował z wtrąceń w języku obcym, które irytowały mnie w poprzedniej części, tu jednak mniej mi przeszkadzały. Prawdopodobnie miał na to wpływ fakt, że w "Zdradzie Skorpiona" te wtrącenia były języku arabskim, który jest mi zupełnie obcy, tutaj natomiast używany był język Ukraiński, a jako że liznęłam odrobinę rosyjskiego, były dla mnie często w miarę zrozumiałe bez potrzeby czytania ich tłumaczenia.

Kolejną rzeczą, która na pewno ułatwiła mi odbiór tej pozycji jest fakt, że akcja dzieje się nie gdzieś na odległym wschodzie, a tuż obok Polski. Jest to tak blisko, a wydarzenia są tak realistyczne, że książkę czytałam wbita w fotel, wręcz przerażona tym, co tak właściwie może wydarzyć się, w bliżej nieokreślonej przyszłości, tak niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Przecież, biorąc pod uwagę aktualne stosunki ukraińsko-rosyjskie nic z tego, co wydarzyło w tej powieści nie jest niemożliwe w rzeczywistym świecie.

Książka moim zdaniem jest świetna. Jest przerażająco realistyczna. Jest cudownie napisana. Jest spójna i logiczna, pomimo tego, że naprawdę niełatwo taką spójność i logikę w tak ciężkiej tematyce utrzymać.

Dla mnie majstersztyk literacki.
Serdecznie dziękuję za możliwość przeczytania tej książki Wydawnicwu Dragon i liczę na wydanie jeszcze pierwszego oraz czwartego tomu przygód Skorpiona, bo z dumą prezentowałabym w mojej książkowej kolekcji cały cykl.

"Zima Skorpiona" to trzecia książka z cyklu o Skorpionie, a druga, którą miałam okazję czytać. Po miłym czasie spędzonym ze "Zdradą Skorpiona" z entuzjazmem przyjęłam do recenzji kolejny tom z tej serii. Liczyłam na kawał dobrej sensacji wymieszanej z politycznymi przepychankami i...

... nie zawiodłam się!

Ta część podobała mi się jeszcze bardziej niż poprzednia. Była...

ZIMA SKORPIONA Andrew Kaplan

BÓG SIĘ ŚMIEJE, GDY CZŁOWIEK ROBI PLANY.

Autor w kolejnej części o nieuchwytnym SKORPIONIE zabiera nas w sam środek mroźnej zimy na Ukrainie. Niecodzienna transakcja na luksusowym jachcie, wybory na prezydenta, rosyjskie wojska, Strefa Wykluczenia w Czarnobylu i ona- piękna idealistka Iryna.
Zachęceni? Jeśli nadal nie, to mogę Wam powiedzieć, że ta część zdecydowanie podoba mi się bardziej niż poprzednia. Mam wrażenie, że w tej książce więcej jest akcji i zdecydowanie mniej wstawek obcojęzycznych dzięki czemu czytanie staje się płynniejsze i szybsze.
Skorpion co rusz wpada w coraz większe tarapaty niczym James Bond i za każdym razem udaje mu się uciec. Jednak, żeby nie było "cukierkowo" swoje musi przeżyć i wycierpieć. Wplątany w sieć intryg i zamach wraz z Iryną postanawia odkryć prawdę, zanim będzie za późno. Czy mu się uda? Obstawiacie pewnie, że tak, ale jedno jest pewne. Ja Wam tego nie zdradzę. Jednak myślę, że warto sięgnąć po książkę, którą można bez problemu czytać nie znając poprzednich części.
Ponadto na dodatkowy plus zasługuje również wątek Czarnobylu i jego nielegalnych mieszkańców. Autor w ciekawy sposób ukazuje realia istnienia problemu, który trwa do dziś mimo upływu lat.

Cieszę się, że miałam możliwość przeczytania Zimy Skorpiona. Ciekawa książka, która cieszy umysł.

JEDNA MYŚL. UCZEPIĆ SIĘ JEDNEJ MYŚLI. BÓL ZAWSZE SIĘ KOŃCZY. ALBO UMRZESZ ALBO- Z WOLI ALLACHA- DOCZEKASZ SŁOŃCA, ALE JEDNO JEST PEWNE- KIEDYŚ PRZYJDZIE KRES TWOICH CIERPIEŃ.

ZIMA SKORPIONA Andrew Kaplan

BÓG SIĘ ŚMIEJE, GDY CZŁOWIEK ROBI PLANY.

Autor w kolejnej części o nieuchwytnym SKORPIONIE zabiera nas w sam środek mroźnej zimy na Ukrainie. Niecodzienna transakcja na luksusowym jachcie, wybory na prezydenta, rosyjskie wojska, Strefa Wykluczenia w Czarnobylu i ona- piękna idealistka Iryna.
Zachęceni? Jeśli nadal nie, to mogę Wam powiedzieć,...

Skorpion, były agent CIA, tym razem zostaje wynajęty przez ukraińskiego oligarchę by powstrzymać zamach na jednego z kandydatów na prezydenta Ukrainy. Jeśli mu się to nie uda może wybuchnąć wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą (brzmi znajomo?) a nawet krajami NATO. W pościgu za zamachowcem, Skorpionowi przyjdzie się zmierzyć z kijowskim Syndykatem, chińskim wywiadem, SBU, SWR a nawet CIA. Dotrzemy nawet do Strefy Wykluczenia w Czarnobylu i jej nielegalnych mieszkańców.
🦂
Książka ma wszystko co charakteryzuje tego typu literaturę. Na pewno nie będziemy się tutaj nudzić. Autor świetnie sobie radzi z prezentowaniem różnych scenariuszy na fabułę książki i za każdym razem gdy wydaje się nam, że wiemy w jakim kierunku zmierza fabuła, nagle następuje zwrot akcji, który całkowicie nas zaskakuje. Bardzo fajnym motywem w książce była strefa Czarnobyla i opuszczonego miasta na wskutek promieniowania. To historia jest doskonałym połączeniem ciekawej intrygi i szybkiej akcji, więc nudno nie jest. Oczywiście niektóre przedstawione wydarzenia były grubymi nićmi szyte i trochę nie logiczne czy też mało prawdopodobne. Mimo iż wypada ona nieco słabiej niż poprzednia cześć przygód Skorpiona, to jest to nadal kawał dobrej książki szpiegowskiej z ciekawym bohaterem oraz jakże proroczą wizją dzisiejszej Ukrainy.

Skorpion, były agent CIA, tym razem zostaje wynajęty przez ukraińskiego oligarchę by powstrzymać zamach na jednego z kandydatów na prezydenta Ukrainy. Jeśli mu się to nie uda może wybuchnąć wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą (brzmi znajomo?) a nawet krajami NATO. W pościgu za zamachowcem, Skorpionowi przyjdzie się zmierzyć z kijowskim Syndykatem, chińskim wywiadem, SBU, SWR a...

Pokrzyżowanie planu zamordowania kandydata na prezydenta, to nowe zadanie Skorpiona. W zamian otrzyma siedmiocyfrowe wynagrodzenie. Czas ucieka a on nie skraca dystansu wyścigu za zamachowcem. Pośród całego zamieszania Skorpion ma przeciw sobie kijowski Sandykat, chiński wywiad gospodarczy, SBU, SWR oraz CIA.
Jedynym godnym zaufania rówieśnikiem jest Iryna...
___
Ale mi naszego Skorpiona brakowało!
Akcja, bohaterze i grunt na którym wszystko się dzieje to ponowne uziemienie w fotel.
Nie ukrywam że Pan Kaplan to mistrz gatunku. Czytelnik nigdy się nie nudzi gdyż autor nie wie co to hamulce, emocje czekają na każdej kartce!
Dodatkowym atutem dla mnie osobiście to chwila akcji w Czarnobylu oraz nasza bohaterka Iryna.
Polecam wam przygody Skorpiona, to kawał dobrej literatury która udaremni nudę 😁

Pokrzyżowanie planu zamordowania kandydata na prezydenta, to nowe zadanie Skorpiona. W zamian otrzyma siedmiocyfrowe wynagrodzenie. Czas ucieka a on nie skraca dystansu wyścigu za zamachowcem. Pośród całego zamieszania Skorpion ma przeciw sobie kijowski Sandykat, chiński wywiad gospodarczy, SBU, SWR oraz CIA.
Jedynym godnym zaufania rówieśnikiem jest Iryna...
___
Ale mi...

Andrew Kaplan: Scorpion Winter (Scorpion, #3)

"Rosja jest zadowolona. Waszyngton jest zadowolony. Bruksela jest zadowolona. NATO się nie rozpadło, więc wszyscy mają zagwarantowane pensyjki" - konkluduje Skorpion swoją ukraińską misję. Jego zadaniem było nie dopuścić do zabójstwa jednego z prezydenckich kandydatów. Zamordowanie prorosyjskiego polityka miało być prowokacją, która doprowadzi do inwazji Rosji na Ukrainę. Jak zwykle u Kaplana, ani intencje zleceniodawców akcji, ani jej przebieg nie były zgodne z tym, czego agent kontraktowy, Skorpion, mógł oczekiwać.

Jeśli chodzi o ukraińskie realia, autor nieźle odrobił lekcję. A w opisie rzeczywistych planów Rosji wobec Ukrainy, można by go nawet uznać za proroka, wziąwszy pod uwagę fakt, że książka, wydana w 2012 roku, parę lat wyprzedziła realizację niektórych z tych planów. Oczywiście, jak to z political fiction bywa, zarówno opis okoliczności opisywanych wydarzeń, tła kulturowego, jak i roli poszczególnych bohaterów (naturalnie, jak zastrzega autor, nie mających nic wspólnego z rzeczywistymi postaciami) jest mocno przerysowany. Najgorsze, że moim zdaniem, cała intryga jest tak wielopiętrowa, a uwikłani w nią źli faceci tak zdemonizowani, że, paradoksalnie, cierpi na tym sensacyjna warstwa powieści.

Andrew Kaplan jest za to, również w Zimie Skorpiona, naśladowcą Johna le Carré w tworzeniu niejednoznacznej atmosfery wokół poczynań szpiegów. Robi to, trzeba przyznać, z pewnym wdziękiem, choć zestaw doznań będących udziałem Skorpiona ze strony ludzi, od których w swoich misjach jest zależny, powtarza się właściwie we wszystkich książkach cyklu. "Miałem do wyboru: mój kraj, czy mój przyjaciel" - takie wyjaśnienie usłyszał po zakończeniu swojej ukraińskiej przygody.

Andrew Kaplan: Scorpion Winter (Scorpion, #3)

"Rosja jest zadowolona. Waszyngton jest zadowolony. Bruksela jest zadowolona. NATO się nie rozpadło, więc wszyscy mają zagwarantowane pensyjki" - konkluduje Skorpion swoją ukraińską misję. Jego zadaniem było nie dopuścić do zabójstwa jednego z prezydenckich kandydatów. Zamordowanie prorosyjskiego polityka miało być prowokacją,...

Po przeczytaniu Ścieżek Carrie spodziewałem się czegoś lepszego. Książka niestety nie trzyma w napięciu, tak jak powinna to robić dobra powieść szpiegowska.

Po przeczytaniu Ścieżek Carrie spodziewałem się czegoś lepszego. Książka niestety nie trzyma w napięciu, tak jak powinna to robić dobra powieść szpiegowska.

Kolejne zadanie Skorpiona wiedzie go na Ukrainę, a część akcji rozgrywa się w Prypeci, co mocno uatrakcyjnia książkę. Akcja jak zwykle jest wartka, postaci barwne i pełnokrwiste. Idealna powieść dla miłośników sensacji w krwawym wydaniu.

Kolejne zadanie Skorpiona wiedzie go na Ukrainę, a część akcji rozgrywa się w Prypeci, co mocno uatrakcyjnia książkę. Akcja jak zwykle jest wartka, postaci barwne i pełnokrwiste. Idealna powieść dla miłośników sensacji w krwawym wydaniu.

Zdrada skorpiona wydała mi się lepsza, ale wogóle nie można się zakończenia. Średniej jakości kryminał.

Zdrada skorpiona wydała mi się lepsza, ale wogóle nie można się zakończenia. Średniej jakości kryminał.